Witajcie
Mam taki problem.Spotykałam się z chłopakiem jakiś czas i on wkońcu mi powiedział że mnie kocha,napisał mi piękny list ,ale ja go nie kochałam. Podchodziłam do niego z dystansem bo chciałam się z nim bardziej zaprzyjaźnić ,ale on z czasem oddalał się odemnie i coraz żadziej do mnie pisał,aż w końcu przestał.Strasznie mi jego brakuje ale niechce mu robić złudnych nadzieji.Boje się że go strace na zawsze ,ale niewiem co mam zrobić.Jest zabawny i ma fajny charakter i do tego wrażliwy i boje się że wkońcu znajdzie inną.Poradzcie mi coś
No to napisz mu jak jest. Tak jak tu napisalas!
Napisz mu tak:
""Podchodziłam do Ciebie z dystansem bo chciałam się z Tobą bardziej zaprzyjaźnić ,ale Ty z czasem oddalałes się odemnie i coraz RZadziej do mnie pisałeś,aż w końcu przestałeś.Strasznie mi Ciebie brakuje ale niechce Ci robić złudnych nadzieji.Boje się że Cię strace na zawsze ,ale niewiem co mam zrobić.Jestes zabawny i massz fajny charakter i do tego wrażliwy "
Może odpisze, może coś z tego bedize.
Ale nie za bardzo rozumiem -- chcesz z nim być? Czy chesz tylko rpzyjaźni? Czego chcessz? Napisz to w liście. .
A po co? Chce mieć przyjaciela? Więc czemu zabrania mu poznać kogoś i pokochać? Chce mieć chłopaka i sama nie darzy go uczuciem? Skąd ta zaborczość?
Witajcie
Mam taki problem.Spotykałam się z chłopakiem jakiś czas i on wkońcu mi powiedział że mnie kocha,napisał mi piękny list ,ale ja go nie kochałam. Podchodziłam do niego z dystansem bo chciałam się z nim bardziej zaprzyjaźnić ,ale on z czasem oddalał się odemnie i coraz żadziej do mnie pisał,aż w końcu przestał.Strasznie mi jego brakuje ale niechce mu robić złudnych nadzieji.Boje się że go strace na zawsze ,ale niewiem co mam zrobić.Jest zabawny i ma fajny charakter i do tego wrażliwy i boje się że wkońcu znajdzie inną.Poradzcie mi coś
Ale z Ciebie pies ogrodnika i egoistka. Sama piszesz ze z Twej strony to nie milosc, ot chec utrzymywania kontaktu bo chlopak mily, fajny ale z drugiej strony bron boze zeby sobie kogos znalazl. Ma wzdychac do Ciebie i wiernie siedziec przy nodze jak piesek czekajac na okruchy z Twego stołu. Gdyby zalezalo Ci na przyjazni to zyczylabys "przyjacielowi" szczescia i znalezienia kogos wartosciowego. Ty natomiast potrzebujesz poprostu oddanego adoratora, ktorego w zaleznosci od swego widzimisie bedziesz mogla dystansowac lub przyblizac. Smutne
hahaha...kolejna nawiedzona.
A niech znajdzie inną,nie możesz się pogodzić,że zabraknie jego adoracji?
On nie chce być w frendzone i wcale mu się nie dziwię. A ty ewidentnie go nie kochasz bo patrzysz tylko na siebie, daj mu zaczerpną szczęścia i miłości, on na to zasługuje sokor mówisz, że jest taki wspaniały, Ty jemu tego na pewno nie dasz, bo nie jesteś w stanie, więc nie mieszaj chłopakowi w głowie! Wiadomo, że większość kobiet chce byc adorowana, ale bez przesady, nie traktuj go jak psa bo on na to nie zasługuje.
Daj chłopakowi spokój.
Tobie imponuje, jak ktoś za Tobą lata, dlatego teraz Ci go brakuje.
Nie masz prawa wykorzystywać czyjegoś uczucia.
Kolejna, która chciałaby sobie wytresować harem posłusznych friendzoniaków... A tu niespodzianka.
Facet nie zabiegający o kobietę nie jest wart jej uwagi
Facet nie zabiegający o kobietę nie jest wart jej uwagi
Przeczytaj jeszcze raz post powoli i ze zrozumieniem, bo chyba Ci za pierwszym razem nie wyszło.
12 2016-07-07 19:34:11 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-07 19:37:04)
Witajcie
Mam taki problem.Spotykałam się z chłopakiem jakiś czas i on wkońcu mi powiedział że mnie kocha,napisał mi piękny list ,ale ja go nie kochałam. Podchodziłam do niego z dystansem bo chciałam się z nim bardziej zaprzyjaźnić ,ale on z czasem oddalał się odemnie i coraz żadziej do mnie pisał,aż w końcu przestał.Strasznie mi jego brakuje ale niechce mu robić złudnych nadzieji.Boje się że go strace na zawsze ,ale niewiem co mam zrobić.Jest zabawny i ma fajny charakter i do tego wrażliwy i boje się że wkońcu znajdzie inną.Poradzcie mi coś
Napisz mu szczerze. Nawet Ci list ułożyłem. Wystarczy jak przepiszesz.
Drogi Wacusiu!
W pierwszych słowach mojego listu chciałam Ci napisać, że jesteś fajnym i wrażliwym facetem. Bardzo lubię dostawać listy od Ciebie. Niestety ostatnio do mnie bardzo mało piszesz. A ja tak bym chciała, żebyś dalej o mnie pamiętał. Bardzo mi miło wiedzieć, że mnie kochasz. Ja niestety nigdy Cię nie pokocham. Jesteś bardzo miłym kolegą ale mnie zupełnie nie pociągasz jako mężczyzna. Jak to się mówi "You are not kissable"
Ja będę się w międzyczasie rozglądać za innymi facetami ale bardzo by mi było przykro gdybyś Ty znalazł sobie inną kobietę i o mnie zapomiał.
Pozdrawiam,
Anetka.
PS: Nie miej mój drogi Wacusiu żadnej nadziei na to że między nami kiedykolwiek będzie coś więcej. Chcę, żebyśmy zostali przyjaciółmi do śmierci albo przynajmniej tak długo jak nie znajdę mojego księcia z bajki. Ah! Sexu też z Tobą nigdy nie będę chciała. Nawet gdyby przyszłość gatunku ludzkiego zależała od tego żebym miała sex z Tobą jedynie dla prokreacji to i tak nie będę miała sexu z Tobą
Koniecznie nie zapomnij dołożyć do listu suszonego kwiatka i skropić papieru sowicie perfumami. Daj nam na forum koniecznie znać jak on zareagował
Aneta199002 napisał/a:Witajcie
Mam taki problem.Spotykałam się z chłopakiem jakiś czas i on wkońcu mi powiedział że mnie kocha,napisał mi piękny list ,ale ja go nie kochałam. Podchodziłam do niego z dystansem bo chciałam się z nim bardziej zaprzyjaźnić ,ale on z czasem oddalał się odemnie i coraz żadziej do mnie pisał,aż w końcu przestał.Strasznie mi jego brakuje ale niechce mu robić złudnych nadzieji.Boje się że go strace na zawsze ,ale niewiem co mam zrobić.Jest zabawny i ma fajny charakter i do tego wrażliwy i boje się że wkońcu znajdzie inną.Poradzcie mi cośNapisz mu szczerze. Nawet Ci list ułożyłem. Wystarczy jak przepiszesz.
Drogi Wacusiu!
W pierwszych słowach mojego listu chciałam Ci napisać, że jesteś fajnym i wrażliwym facetem. Bardzo lubię dostawać listy od Ciebie. Niestety ostatnio do mnie bardzo mało piszesz. A ja tak bym chciała, żebyś dalej o mnie pamiętał. Bardzo mi miło wiedzieć, że mnie kochasz. Ja niestety nigdy Cię nie pokocham. Jesteś bardzo miłym kolegą ale mnie zupełnie nie pociągasz jako mężczyzna. Jak to się mówi "You are not kissable"
Ja będę się w międzyczasie rozglądać za innymi facetami ale bardzo by mi było przykro gdybyś Ty znalazł sobie inną kobietę i o mnie zapomiał.
Pozdrawiam,
Anetka.PS: Nie miej mój drogi Wacusiu żadnej nadziei na to że między nami kiedykolwiek będzie coś więcej. Chcę, żebyśmy zostali przyjaciółmi do śmierci albo przynajmniej tak długo jak nie znajdę mojego księcia z bajki. Ah! Sexu też z Tobą nigdy nie będę chciała. Nawet gdyby przyszłość gatunku ludzkiego zależała od tego żebym miała sex z Tobą jedynie dla prokreacji to i tak nie będę miała sexu z Tobą
![]()
Koniecznie nie zapomnij dołożyć do listu suszonego kwiatka i skropić papieru sowicie perfumami. Daj nam na forum koniecznie znać jak on zareagował
hehe ale jaja
14 2016-07-07 22:49:39 Ostatnio edytowany przez alisesa (2016-07-07 22:51:01)
Aneta199002, myślę, że powinnaś z nim szczerze porozmawiać i mu zasygnalizować jakie są Twoje uczucia tu i teraz. ja rozumiem twój post inaczej. zrozumiałam to tak, że ty potrzebujesz więcej czasu zanim powiesz "kocham Cię". myślę, że może sam wybrać czy chce spróbować i zaryzykować czy uczucie się rozwinie. a jeżeli nie będzie chciał to powinnaś mu dać odejść. może być też tak, że teraz Ci go brakuje bardzo bo się przyzwyczaiłaś, ale powiedzmy zmusisz go do kontaktu, on ulegnie i pewnie po jakimś czasie zaczniesz się czuć źle w tej sytuacji, a on to już w ogóle.
jedyne co mnie nurtuje to dlaczego on już powiedział, że Cię kocha. ile macie lat? chłopaki czują instynktownie takie rzeczy. pewnie coś mu jednak odwzajemniałaś skoro zaczął się oddalać po tym fakcie.
Trochę to egoistyczne z Twojej strony. Nie kochasz go ale chcesz go mieć. Zastanów się czy jest szansa że go pokochasz jeśli dacie sobie szansę i przede wszystkim poinformuj go o tym. Chłopak na pewno chce żeby druga osoba obdarzyla go tym samym uczuciem co on ją-stąd pewnie wolał pójść dalej jak zobaczył że Ty ani tyle. Porozmawiaj z nim, tylko bądź szczera ale nie egoistyczna
Gupie te wasze listy, takie że jeszcze gość się skapnie, że mu nigdy nie da
Autorko napisz mu raczej coś w stylu ze nie wiesz co czujesz, mógłby się bardziej postarać, bo nie wiesz czy on na poważnie czy tak sobie tylko, i lista przykładowych starań dzięki którym mogłabyś się dalej zastanawiać.
Pozdro, fajna jesteś.
Aneta, ja też Cię kocham. Czy jest szansa, że zostaniemy przyjaciółmi?