Na początku powiem że nie wierzyłem że napisze o tym w necie ale juz nie wiem co robic wiec ok. Jestem w zwiazku 10 miesięcy, mam 18 lat a moja wybranka 17 lat i jest dziewica, ja tez jestem prawiczkiem ;v. Ostatnio zebrałem siły na rozmowę i zapytałem dlaczego uważa że seks tylko po ślubie, powiedziała że wtedy będzie pewna ze to ten jedyny i ze wczesniej tez miala chlopakow i idac takim tokiem myslenia juz kilka razy dalaby dupy, zawsze tez mowila ze jej poprzednie zwiazki to byla porazka (takie typowo gimbusowe) i ze nigdy nie czula czegos takiego co czuje będąc ze mną, po prostu mowila ze czuje ze jestem tym na zawsze no ale jak widac slabo to sie spisuje w praktyce. Aha, powiedziala tez ze "wgl ile ja mam lat? 17..."
Jak myślicie co robić? Beznadziejna sytuacja
Jak ma 17 lat, to chyba ma prawo być dziewicą, nie?
Co robić ?
Jak jesteś tym " na zawsze ", to spokojnie poczekasz do ślubu, w czym problem ?
Moja rada, zakup mocno nawilżający krem do rąk.
Dziewica źle, "przechodzona źle".
Nie zmuszaj jej do seksu, jak zechce to sama zaproponuje jakieś pieszczoty czy coś.
Ale do ślubu to to raczej nie wytrzymasz.
Co robić ?
Jak jesteś tym " na zawsze ", to spokojnie poczekasz do ślubu, w czym problem ?
Moja rada, zakup mocno nawilżający krem do rąk.![]()
I chusteczki, taniej wychodzą te w dużym opakowaniu
A tak z innej beczki, 50 wątków o tym, że facet chce dziewicę, a tu z kolei problem, że ona chce być dziewicą... Poczytaj wątki obok i doceń...
na pieszczoty raz pozwala (rzadko) a raz nie, tak to zawsze reke zabiera
na pieszczoty raz pozwala (rzadko) a raz nie, tak to zawsze reke zabiera
Zapomniałeś się prze logować ?
8 2016-07-06 00:02:47 Ostatnio edytowany przez sandra1992 (2016-07-06 00:03:48)
Moim zdaniem powinienes sie cieszyc ze jest "czysta".
Jezeli Ci mowi ze jestes tym na zawsze wiec nie naciskaj jej ! Jesli bedziesz naciskal moze sie to roznie dla Ciebie skonczyc ...
Wszystko sie ulozy
Z tym ślubem to jej się raczej odmieni jeszcze, ale nie licz na zbyt szybkie bzykanko. Ćwicz Zosię Rączkowską i puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze.
retductions napisał/a:na pieszczoty raz pozwala (rzadko) a raz nie, tak to zawsze reke zabiera
Zapomniałeś się prze logować ?
tak, odzyskalem stare konto ale juz mniejsza o to
Z tym ślubem to jej się raczej odmieni jeszcze, ale nie licz na zbyt szybkie bzykanko. Ćwicz Zosię Rączkowską i puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze.
co znaczy to 'puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze'
Jacenty89 napisał/a:Z tym ślubem to jej się raczej odmieni jeszcze, ale nie licz na zbyt szybkie bzykanko. Ćwicz Zosię Rączkowską i puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze.
co znaczy to 'puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze'
Bo, " na zawsze ", czasem trwa tydzień, miesiąc, rok. Czas nie określony.
Jacenty89 napisał/a:Z tym ślubem to jej się raczej odmieni jeszcze, ale nie licz na zbyt szybkie bzykanko. Ćwicz Zosię Rączkowską i puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze.
co znaczy to 'puszczaj kantem głodne kawałki o tym że jesteś na zawsze'
Z naszego na polski tłumacząc 90 procent (a nawet więcej) związków takich jak wasz nie przetrwa próby czasu, a w zdecydowanej większości z nich padają słodkie kawałki o miłości do końca życia, dlatego ciesz się chwilą i nie myśl co będzie za 5, 10 czy 20 lat.
Czyli co, jest szansa na to ze zmieni zdanie z czasem? Nie mogę już przestać o tym myśleć... Ostatnio lepiej szło to całe dotykanie itp, myslałem że jest szansa a tu... Teraz to juz nawet na to nie bede mial ochoty, na nic juz chyba nie bede mial, ciagle tylko mysle o tym jak powiedziala ze tylko po slubie...
ciagle tylko mysle o tym jak powiedziala ze tylko po slubie...
No. To trza planować ślub
...i rozwód.
Wyluzuj, bo nam zejdziesz na zawał.
afterparty napisał/a:ciagle tylko mysle o tym jak powiedziala ze tylko po slubie...
No. To trza planować ślub
...i rozwód.
Dopiero mamy po 18 i 17 lat Mam czekać w nieskończoność?
Klio napisał/a:afterparty napisał/a:ciagle tylko mysle o tym jak powiedziala ze tylko po slubie...
No. To trza planować ślub
...i rozwód.Dopiero mamy po 18 i 17 lat
Mam czekać w nieskończoność?
Rzuć ją i znajdź sobie taką, która się puszcza w wieku 17 lat.
w koncu jakis wesoly watek
20 2016-07-06 11:45:34 Ostatnio edytowany przez diana-1971 (2016-07-06 11:46:17)
afterparty zbudowałeś dom, posadziłeś drzewo, że już chcesz płodzić synów ?
oj tam, po prostu jajka już mu rozsadza ) albo ręka nie daje rady
Ostatnio zebrałem siły na rozmowę i zapytałem dlaczego uważa że seks tylko po ślubie, powiedziała że wtedy będzie pewna ze to ten jedyny i ze wczesniej tez miala chlopakow i idac takim tokiem myslenia juz kilka razy dalaby dupy
Dziecko przestań molestować tamto dziecko, bo widzisz, że dziecko i pojęcie o życiu ma jak dziecko...
Moze rzeczywiście nie dorosles do seksu. Jak wyglądają wasze pieszczoty?
Moze rzeczywiście nie dorosles do seksu. Jak wyglądają wasze pieszczoty?
On nie dorósł... a ona to niby strasznie dojrzała
Wstrętna Matka Natura rozsadza jaja dzieciom i robi się problem.
Skoro nie jest gotowa na sex to chyba dobrze do życia podchodzi?
Skoro nie jest gotowa na sex to chyba dobrze do życia podchodzi?
Skoro nie jest gotowa, to nie uprawia seksu to ok. Ale...
seks tylko po ślubie, bo jak już ma być to z tym jedynym i ostatnim przysporzy jej raczej nieszczęść niż zakończenia jak w bajce Disneya.
afterparty napisał/a:Ostatnio zebrałem siły na rozmowę i zapytałem dlaczego uważa że seks tylko po ślubie, powiedziała że wtedy będzie pewna ze to ten jedyny i ze wczesniej tez miala chlopakow i idac takim tokiem myslenia juz kilka razy dalaby dupy
Dziecko przestań molestować tamto dziecko, bo widzisz, że dziecko i pojęcie o życiu ma jak dziecko...
chciał zamoczyc sobie knotka
lecz trafiła mu się cnotka
więc go na złość trochę wzięło
że znów będzie...rękodzieło
Anet19 napisał/a:Skoro nie jest gotowa na sex to chyba dobrze do życia podchodzi?
Skoro nie jest gotowa, to nie uprawia seksu to ok. Ale...
seks tylko po ślubie, bo jak już ma być to z tym jedynym i ostatnim przysporzy jej raczej nieszczęść niż zakończenia jak w bajce Disneya.
Jak ma 17 lat i boi sie rozczarowan to ma prawo tak myslec - jak dojrzeje i strach minie to moze zmienic zdanie. W wieku 17 lat ldzie maja jeszcze prawo miec naiwne podejscie do zwiazkow, nikt nie rodzi się mędrcem.
________
Właściwie to bezpieczniej jest wierzyc w seks dopiero po slubie niz wierzyc ze dobry seks gwarantuje slub
30 2016-07-06 12:22:44 Ostatnio edytowany przez endriu1500 (2016-07-06 12:26:12)
Wy się tu nabijacie, a to poważne rzeczy są.
Spytaj się jej czy nie chce zostać nauczycielką... jeśli tak to... uciekaj w góry bo to się źle dla ciebie skończy!
Ale iceni ma racje. To może być naiwność. W tym wieku człowiek jest idealistą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że na wszystko w rzyciu jest pora. Ten wiek to wiek inicjacji i trzeba go przeżyć bo potem będą problemy. To po prostu musi nastąpić. Jeśli ona jeszcze nie chce, daj jej czas ale nie zwlekaj zbyt długo.
chciał zamoczyc sobie knotka
lecz trafiła mu się cnotka
więc go na złość trochę wzięło
że znów będzie...rękodzieło
Natchnienie Cię nie opuszcza
Jak ma 17 lat i boi sie rozczarowan to ma prawo tak myslec - jak dojrzeje i strach minie to moze zmienic zdanie. W wieku 17 lat ldzie maja jeszcze prawo miec naiwne podejscie do zwiazkow, nikt nie rodzi się mędrcem.
________Właściwie to bezpieczniej jest wierzyc w seks dopiero po slubie niz wierzyc ze dobry seks gwarantuje slub
Wiem, dlatego nie omieszkałam zauważyć, że to dzieci jeszcze.
Obydwie skrajności mają duży potencjał aby skrzywdzić siebie i innych. Jeżeli w porę tego nie zrozumieją, to cóż... ich życie.
Klio napisał/a:afterparty napisał/a:Ostatnio zebrałem siły na rozmowę i zapytałem dlaczego uważa że seks tylko po ślubie, powiedziała że wtedy będzie pewna ze to ten jedyny i ze wczesniej tez miala chlopakow i idac takim tokiem myslenia juz kilka razy dalaby dupy
Dziecko przestań molestować tamto dziecko, bo widzisz, że dziecko i pojęcie o życiu ma jak dziecko...
chciał zamoczyc sobie knotka
lecz trafiła mu się cnotka
więc go na złość trochę wzięło
że znów będzie...rękodzieło
To było doprawdy boskie :-D
A wiecie co?... Ostatnio właśnie uświadomiłam sobie (po raz kolejny) w jakiej szczęśliwej części świata żyjemy... też pod względem seksualnym
34 2016-07-06 12:46:50 Ostatnio edytowany przez afterparty (2016-07-06 12:52:32)
Nie wiem co jest śmiesznego w tej sytuacji, widze ze dobrze sie bawicie nabijajac sie, no nic, poczekam i moze ktos jeszcze przemowi mi do rozsadku i powie co by zrobil w mojej sytuacji
--
kilka odpowiedzi bylo naprawdę spoko, dzieki
a jakiej porady oczekujesz?
mamy Ci podać argumenty, żebyś ją przekonał do seksu przed ślubem?
nie chce, to nie chce - chyba jej nie zgwałcisz, ani nie będziesz naciskał, żeby jednak Ci dała ten "dowód miłości"?
jeśli nie, to ponowię pytanie: jakiej porady oczekujesz?
Wy się tu nabijacie, a to poważne rzeczy są.
Spytaj się jej czy nie chce zostać nauczycielką... jeśli tak to... uciekaj w góry bo to się źle dla ciebie skończy!Ale iceni ma racje. To może być naiwność. W tym wieku człowiek jest idealistą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że na wszystko w rzyciu jest pora. Ten wiek to wiek inicjacji i trzeba go przeżyć bo potem będą problemy. To po prostu musi nastąpić. Jeśli ona jeszcze nie chce, daj jej czas ale nie zwlekaj zbyt długo.
nie zwlekam, po ostatniej rozmowie jestem juz pewien ze to bedzie tylko po slubie -_- czyli pozostaje liczyc ze za jakis czas zmieni poglady tak?
a jakiej porady oczekujesz?
mamy Ci podać argumenty, żebyś ją przekonał do seksu przed ślubem?nie chce, to nie chce - chyba jej nie zgwałcisz, ani nie będziesz naciskał, żeby jednak Ci dała ten "dowód miłości"?
jeśli nie, to ponowię pytanie: jakiej porady oczekujesz?
W zasadzie juz sam nie wiem, jak ktos bedzie mial cos do dodania to niech po prostu napisze.
Warto jej powiedziec ze bede czekal ile trzeba czy juz nie ponawiac tematu? Bo ostatnia rozmowa byla wczoraj
38 2016-07-06 12:56:02 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-07-06 12:58:26)
adiaphora napisał/a:chciał zamoczyc sobie knotka
lecz trafiła mu się cnotka
więc go na złość trochę wzięło
że znów będzie...rękodziełoNatchnienie Cię nie opuszcza
to forum jak zadne inne mnie...natycha ale dzisiaj nie mam weny., temat slaby, nie to co poprzednio
to forum jak zadne inne mnie...natycha
ale dzisiaj nie mam weny., temat slaby, nie to co poprzedni
Nie zniechęcaj się. Gwarantuję, że będą jeszcze lepsze. O niebo lepsze. Będziesz wniebowzięta i natychnięta.
Nie wiem co jest śmiesznego w tej sytuacji, widze ze dobrze sie bawicie nabijajac sie, no nic, poczekam i moze ktos jeszcze przemowi mi do rozsadku i powie co by zrobil w mojej sytuacji
--
kilka odpowiedzi bylo naprawdę spoko, dzieki ;
Jak mamy Ci przemawiać do rozsądku, jeśli go nie masz?
Nie rozumiesz że, 17 - latka, nie jest gotowa na seks. Jeżeli jesteś tym szczęśliwcem, który ją rozdziewiczy, musisz uzbroić się w cierpliwość.
Tym czasem, radź sobie na własną rękę. ;p
endriu1500 napisał/a:...
Ale iceni ma racje. To może być naiwność. W tym wieku człowiek jest idealistą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że na wszystko w rzyciu jest pora. Ten wiek to wiek inicjacji i trzeba go przeżyć bo potem będą problemy. To po prostu musi nastąpić. Jeśli ona jeszcze nie chce, daj jej czas ale nie zwlekaj zbyt długo.nie zwlekam, po ostatniej rozmowie jestem juz pewien ze to bedzie tylko po slubie -_- czyli pozostaje liczyc ze za jakis czas zmieni poglady tak?
Jeśli jesteś na tyle cierpliwy to tak. Jeśli ja kochasz to jak najbardziej. Nie bój się z nią o tym rozmawiać. I nie daj się przekonać do tego że po ślubie dopiero będziecie się kochać. I użyłem słowa kochać nie bez powodu - bo o to w tym chodzi. Nie chodzi o sex ale o miłość i oddanie się komuś w całości.
afterparty napisał/a:endriu1500 napisał/a:...
Ale iceni ma racje. To może być naiwność. W tym wieku człowiek jest idealistą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że na wszystko w rzyciu jest pora. Ten wiek to wiek inicjacji i trzeba go przeżyć bo potem będą problemy. To po prostu musi nastąpić. Jeśli ona jeszcze nie chce, daj jej czas ale nie zwlekaj zbyt długo.nie zwlekam, po ostatniej rozmowie jestem juz pewien ze to bedzie tylko po slubie -_- czyli pozostaje liczyc ze za jakis czas zmieni poglady tak?
Jeśli jesteś na tyle cierpliwy to tak. Jeśli ja kochasz to jak najbardziej. Nie bój się z nią o tym rozmawiać. I nie daj się przekonać do tego że po ślubie dopiero będziecie się kochać. I użyłem słowa kochać nie bez powodu - bo o to w tym chodzi. Nie chodzi o sex ale o miłość i oddanie się komuś w całości.
mam sam sie nie dac przekonac czy ją? bo ona juz 2 raz mowila ze tylko po slubie jak juz cos i to chyba definitywnie, wiec chodzi Ci o to ze w rozmowie z nia mam nie zgodzic sie to ze 'tylko po slubie' czy sam mam w to nie wierzyć?
Ja byłem w wieku lat 19 a moja dziewczyna miała 18 lat. Co prawda nie mówiła że będzie czekać do ślubu ale do zbliżenia doszło po 1,5 roku znajomości i wiesz co? Przeżyłem i tak żyję już 13 lat:). Jest po prostu młoda i nie gotowa i o ile nie ma wpojone przez poglądy religijne żeby czekać do ślubu to nie sądzę żeby wytrzymała. A jak już spróbuje i jej się spodoba to potem będziesz narzekał na nadmiar wrażeń;))). Tak to już jest w tym wieku.
Teraz tylko zależy od Ciebie czy Ci na niej tak zależy żeby czekać i raczej bym jakoś za bardzo nie naciskał bo jak zrobi to pod presją to może mieć to dla niej negatywne skutki
Ja byłem w wieku lat 19 a moja dziewczyna miała 18 lat. Co prawda nie mówiła że będzie czekać do ślubu ale do zbliżenia doszło po 1,5 roku znajomości i wiesz co? Przeżyłem
i tak żyję już 13 lat:). Jest po prostu młoda i nie gotowa i o ile nie ma wpojone przez poglądy religijne żeby czekać do ślubu to nie sądzę żeby wytrzymała. A jak już spróbuje i jej się spodoba to potem będziesz narzekał na nadmiar wrażeń;))). Tak to już jest w tym wieku.
Teraz tylko zależy od Ciebie czy Ci na niej tak zależy żeby czekać i raczej bym jakoś za bardzo nie naciskał bo jak zrobi to pod presją to może mieć to dla niej negatywne skutki
oo taka odpowiedz jest super, ja tez moge czekac do np 1,5roku ale wlasnie chodzi o to ze jak mowi ze TYLKO po slubie to mnie to przeraża, no nic, kocham ją więc poczekam i zobaczę jaki tok przyjmą sprawy
Masz wykazać cierpliwość jeśli ci na niej zależy.
Chodzi mi po prostu o to, żebyś miał własne zdanie na ten temat i jeśli będzie ci ten stan zbytnio przeszkadzał, to żebyś po prostu to zmienił, rozstał się z nią, dla własnego dobra.
KamilKMK napisał/a:Ja byłem w wieku lat 19 a moja dziewczyna miała 18 lat. Co prawda nie mówiła że będzie czekać do ślubu ale do zbliżenia doszło po 1,5 roku znajomości i wiesz co? Przeżyłem
i tak żyję już 13 lat:). Jest po prostu młoda i nie gotowa i o ile nie ma wpojone przez poglądy religijne żeby czekać do ślubu to nie sądzę żeby wytrzymała. A jak już spróbuje i jej się spodoba to potem będziesz narzekał na nadmiar wrażeń;))). Tak to już jest w tym wieku.
Teraz tylko zależy od Ciebie czy Ci na niej tak zależy żeby czekać i raczej bym jakoś za bardzo nie naciskał bo jak zrobi to pod presją to może mieć to dla niej negatywne skutkioo taka odpowiedz jest super, ja tez moge czekac do np 1,5roku ale wlasnie chodzi o to ze jak mowi ze TYLKO po slubie to mnie to przeraża, no nic, kocham ją więc poczekam i zobaczę jaki tok przyjmą sprawy
Ja czekałem i nie żałuje. A z tym "po ślubie" to może Ci tak mówi żeby nie mówić że nie jest gotowa i przy okazji Cie sprawdza czy ją kochasz i czy jesteś w stanie na Nią czekać. Ale to tylko domniemanie, nie wiemy co w jej główce siedzi;)
nooo ostatnio mowila ze czuje sie dziwnie jesli ja jestem gotowy a ona nie i to ogolnie chyba tak nie bardzo troche, no nic, w takim razie trzeba ją zapewnic ze poczekam
Czyli jednak trochę myślisz:-) życzę żebyś nie czekał do tego "po ślubie"
Po 1, jesteście ze sobą niedługo.
Po 2, oboje jesteście bardzo młodzi. To naturalne, że odczuwasz potrzeby seksualne, ale często dziewczyny dojrzewają do tego trochę później (libido rozbudza się wolniej, do tego dochodzi obawa przed ciążą, bólem i tak dalej...).
Po 3, to, że ona teraz mówi "po ślubie" nie oznacza, że tak musi być w rzeczywistości - jest młodziutka, nie czuje popędu, więc mówiąc takie rzeczy niejako się "zabezpiecza" przed wykorzystaniem przez faceta, który nie jest tego wart.
Po 4, gdy dojrzeje do seksu i będzie w związku z facetem, który darzy ją miłością i czuje się przy nim bezpiecznie, a do tego on ją pociąga - uwierz, natura i pożądanie wezmą górę. No, chyba że panna jest z tych, które jak coś postanowią, to choćby się paliło i waliło, zrobią tak, jak ustaliły na początku. Ale to zweryfikować musisz Ty sam w oparciu o znajomość z nią.
Moja rada? Bądź dla niej fajnym partnerem, cieszcie się związkiem, nie mów o swoich seksualnych potrzebach, lecz oswajajcie się powolutku ze swoimi ciałami. Zamiast gadać, głaszcz ją, miziaj, całuj po szyi, karku... rozbudzaj powoli jej seksualność, ale staraj się nie okazywać pożądania (wiem, to cholernie trudne), bo dziewczyna poczuje się mocno pod presją i zacznie stresować na każde Wasze spotkanie.
I szanuj każde "nie", jeśli coś się jej nie spodoba. Nic na siłę, pamiętaj.
Po 1, jesteście ze sobą niedługo.
Po 2, oboje jesteście bardzo młodzi. To naturalne, że odczuwasz potrzeby seksualne, ale często dziewczyny dojrzewają do tego trochę później (libido rozbudza się wolniej, do tego dochodzi obawa przed ciążą, bólem i tak dalej...).
Po 3, to, że ona teraz mówi "po ślubie" nie oznacza, że tak musi być w rzeczywistości - jest młodziutka, nie czuje popędu, więc mówiąc takie rzeczy niejako się "zabezpiecza" przed wykorzystaniem przez faceta, który nie jest tego wart.
Po 4, gdy dojrzeje do seksu i będzie w związku z facetem, który darzy ją miłością i czuje się przy nim bezpiecznie, a do tego on ją pociąga - uwierz, natura i pożądanie wezmą górę. No, chyba że panna jest z tych, które jak coś postanowią, to choćby się paliło i waliło, zrobią tak, jak ustaliły na początku. Ale to zweryfikować musisz Ty sam w oparciu o znajomość z nią.Moja rada? Bądź dla niej fajnym partnerem, cieszcie się związkiem, nie mów o swoich seksualnych potrzebach, lecz oswajajcie się powolutku ze swoimi ciałami. Zamiast gadać, głaszcz ją, miziaj, całuj po szyi, karku... rozbudzaj powoli jej seksualność, ale staraj się nie okazywać pożądania (wiem, to cholernie trudne), bo dziewczyna poczuje się mocno pod presją i zacznie stresować na każde Wasze spotkanie.
I szanuj każde "nie", jeśli coś się jej nie spodoba. Nic na siłę, pamiętaj.
Dzieki, to ostatnie zdanie troche dalo mi do myslenia bo czasami przy tym dotykaniu wychodzilo ze tak jakby sie nie sluchalem