Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
1 2016-07-04 19:49:03 Ostatnio edytowany przez ruda1872 (2016-07-04 19:51:42)
A co Ci się podoba w takim typie?
Znajdź innego, który Cię chce, i kup mu motocykl - będziesz miała motocyklistę :-)
A co Ci się podoba w takim typie?
pasja i to,że kocha przejażdżki i zloty.I ogólnie jacyś tacy spontaniczni są.
No to rzeczywiście ma Ci się co podobać. A zastanowiłaś się ilu motocyklistów ginie na drogach?
No to rzeczywiście ma Ci się co podobać. A zastanowiłaś się ilu motocyklistów ginie na drogach?
Jeśli masz na myśli tych od ścigaczy to pewnie skoro prują jak wariaci,ale ja piszę o tych na cruiserach i chopperach.A można zginąć na chodniku w drodze do sklepu więc powiązania nie widzę.
za dużo synów anarchii
Marzeniami można żyć do jakiegoś czasu, ale jak się nie da ich osiągnąć trzeba jednak troszkę je zweryfikować. JA też chciałam spontanicznego rockmana, a mam specyficznego programistę, ale tak to jest prawie idealny Trzeba iść na ustępstwa, kompromisy we własnych fantazjach, a potem nic tylko być szczęśliwym.
Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
Dorosnąć.
Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
Niesprawiedliwe?
Zadbaj o siebie, schudnij.
Zacznij od siebie.
Ale i tak uważam, że to płytkie - masz b. wąskie horyzonty.
ruda1872 napisał/a:Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
Niesprawiedliwe?
Zadbaj o siebie, schudnij.
Zacznij od siebie.Ale i tak uważam, że to płytkie - masz b. wąskie horyzonty.
Kurde...przecież piszę ,że nie wykluczam schudnięcia i dbania o siebie.(p.s zafunduj mi siłownię i dobrego endokrynologa wtedy szybciej uda mi się osiągnąć cel )Czytaj uważnie.Wąskie horyzonty...jednych pociąga Czerń a innych kropki bordo.Gdzie tu wąskie horyzonty?:D
Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
Chyba Cię rozczaruję, mam kolegę motocyklistę, motocykle są jego pasją, miłością i sensem życia. Od 20 lat jest w szczęśliwym małżeństwie.
Jego żona nigdy nie była długonogą pięknością, jak sam ją nazywa, jest jego Bułeczką. Mała i okrągła.
Nie kocha jej za wygląd, ale za to że, kocha motocykle tak samo jak On. Mogą godzinami siedzieć w garażu, dopieszczając swoje maszyny, na kolejny zlot.
Chcesz motocyklistę, zrób prawko na motor, potem tylko kupić fajny motocykl i bywać na zlotach i imprezach. Jakiś książę na rumaku, na pewno się Tobą zainteresuje.
ruda1872 napisał/a:Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
Chyba Cię rozczaruję, mam kolegę motocyklistę, motocykle są jego pasją, miłością i sensem życia. Od 20 lat jest w szczęśliwym małżeństwie.
Jego żona nigdy nie była długonogą pięknością, jak sam ją nazywa, jest jego Bułeczką. Mała i okrągła.
Nie kocha jej za wygląd, ale za to że, kocha motocykle tak samo jak On. Mogą godzinami siedzieć w garażu, dopieszczając swoje maszyny, na kolejny zlot.Chcesz motocyklistę, zrób prawko na motor, potem tylko kupić fajny motocykl i bywać na zlotach i imprezach. Jakiś książę na rumaku, na pewno się Tobą zainteresuje.
Mnie również ta tematyka fascynuje.Ale wszystko z kasą się wiąże.Jestem obecnie koło 5 lat w związku,ale mój facet jest tylko idealny pod względem muzycznym,do maszyn się nie garnie.I nawet jeśli ktoś się znalazł kto to kocha to i tak mój facet pojawia się w tle ;(
Mnie również ta tematyka fascynuje.Ale wszystko z kasą się wiąże.Jestem obecnie koło 5 lat w związku,ale mój facet jest tylko idealny pod względem muzycznym,do maszyn się nie garnie.I nawet jeśli ktoś się znalazł kto to kocha to i tak mój facet pojawia się w tle ;(
Jak to się mówi:
Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.
Masz od 5 lat faceta, a marzysz o zupełnie kimś innym. Brawo Ty.
Fascynuję Cię tematyka, super. Wiedz jednak, że faceci o jakich śnisz, mają gdzieś tematykę, oni żyją swoją pasją, mogą na chleb nie mieć, ale na części do maszyny się znajdzie.
14 2016-07-05 06:46:35 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-07-05 06:48:23)
Cyngli napisał/a:ruda1872 napisał/a:Irytuje mnie to i gnębi.Mam 26 lat.Zawsze byłam babką mocno przy kości,ale popracować nad sobą sie da.Nie w tym problem.Chciałabym mieć faceta motocyklistę(takiego starszego oldschoolowego)Boli mnie to,że oni zwracają uwagę na fajne d*y ,nie oszukujmy się.Co mam poradzić na to,że nie wyglądam jak długonoga panna.To wszystko niesprawiedliwe.Jak mam dostrzec innych mężczyzn jak tylko taki schemat mi odpowiada.
Niesprawiedliwe?
Zadbaj o siebie, schudnij.
Zacznij od siebie.Ale i tak uważam, że to płytkie - masz b. wąskie horyzonty.
Kurde...przecież piszę ,że nie wykluczam schudnięcia i dbania o siebie.(p.s zafunduj mi siłownię i dobrego endokrynologa wtedy szybciej uda mi się osiągnąć cel
)Czytaj uważnie.Wąskie horyzonty...jednych pociąga Czerń a innych kropki bordo.Gdzie tu wąskie horyzonty?:D
Wąskie horyzonty, bo napisałaś, że podobają Ci się TYLKO motocykliści.
Sama sobie zapłać za siłownię i endokrynologa. Ty chcesz się podobać.
Nie stać Cię, to sobie odpal youtube i poćwicz w domu. Full możliwości jest. Albo rusz tyłek i idź na spacer.
--------------
Już nie wspomnę o tym, że od pięciu lat masz faceta, a płaczesz na forum, że chcesz motarda.
Troll albo dryfujące drewno.
ruda1872 napisał/a:Cyngli napisał/a:Niesprawiedliwe?
Zadbaj o siebie, schudnij.
Zacznij od siebie.Ale i tak uważam, że to płytkie - masz b. wąskie horyzonty.
Kurde...przecież piszę ,że nie wykluczam schudnięcia i dbania o siebie.(p.s zafunduj mi siłownię i dobrego endokrynologa wtedy szybciej uda mi się osiągnąć cel
)Czytaj uważnie.Wąskie horyzonty...jednych pociąga Czerń a innych kropki bordo.Gdzie tu wąskie horyzonty?:D
Wąskie horyzonty, bo napisałaś, że podobają Ci się TYLKO motocykliści.
Sama sobie zapłać za siłownię i endokrynologa. Ty chcesz się podobać.
Nie stać Cię, to sobie odpal youtube i poćwicz w domu. Full możliwości jest. Albo rusz tyłek i idź na spacer.--------------
Już nie wspomnę o tym, że od pięciu lat masz faceta, a płaczesz na forum, że chcesz motarda.
Troll albo dryfujące drewno.
Tak tak...lekarz kazał przytakiwać.Skoro tak uważasz to kłócić się nie będę.;)
Cyngli napisał/a:ruda1872 napisał/a:Kurde...przecież piszę ,że nie wykluczam schudnięcia i dbania o siebie.(p.s zafunduj mi siłownię i dobrego endokrynologa wtedy szybciej uda mi się osiągnąć cel
)Czytaj uważnie.Wąskie horyzonty...jednych pociąga Czerń a innych kropki bordo.Gdzie tu wąskie horyzonty?:D
Wąskie horyzonty, bo napisałaś, że podobają Ci się TYLKO motocykliści.
Sama sobie zapłać za siłownię i endokrynologa. Ty chcesz się podobać.
Nie stać Cię, to sobie odpal youtube i poćwicz w domu. Full możliwości jest. Albo rusz tyłek i idź na spacer.--------------
Już nie wspomnę o tym, że od pięciu lat masz faceta, a płaczesz na forum, że chcesz motarda.
Troll albo dryfujące drewno.
Tak tak...lekarz kazał przytakiwać.Skoro tak uważasz to kłócić się nie będę.;)
Po co założyłaś ten wątek, skoro nie zamierzasz dyskutować?
nad wygladem moze i da sie popracowac ale roszczeniowego charakteru nie zmienisz
wspolczuje twojemu chłopakowi
dlaczego fajny chlopak motocyklista mialby zainteresowac sie kobietą ktora oszukuje swojego chłopaka, co niby mu mozesz zaoferowac? uzalanie sie nad soba? a moze twoj obecny facet ma ci zasponsorowac dobrego endokrynologa i turnus odchudzajacy a ty w podzięce odejdziesz do motocyklisty?
Odpowiedź jest posta - chcesz coś, chociaż sama nie masz nic do zaoferowania. Rusz swoja leniwa d... a potem mozesz marzyc o księciu na rumaku. Facetow nie interesują leniwe księżniczki....
nad wygladem moze i da sie popracowac ale roszczeniowego charakteru nie zmienisz
wspolczuje twojemu chłopakowi
dlaczego fajny chlopak motocyklista mialby zainteresowac sie kobietą ktora oszukuje swojego chłopaka, co niby mu mozesz zaoferowac? uzalanie sie nad soba? a moze twoj obecny facet ma ci zasponsorowac dobrego endokrynologa i turnus odchudzajacy a ty w podzięce odejdziesz do motocyklisty?
Po pierwsze....nie chłopak a facet,bo ma 38 lat.Po drugie nie jest taki cudowny,bo leje kobiety.Dowiedziałam się,że poprzedniczki były traktowane jak ja.Więc nie jest kimś z kim chcę spędzić resztę życia.Gdybym się żaliła to bym o tym pisała ,jaka jestem nieszczęśliwa,że jestem zaszczuta.Ale to osobna bajka.A do zaoferowania mam więcej niż się komuś wydaje.
I żyjesz od pięciu lat z facetem, który Cię leje? Brawo Ty.
Co masz do zaoferowania, siniaki?
Na razie narzekasz i szukasz głupich usprawiedliwień, zamiast działać.
21 2016-07-05 11:31:48 Ostatnio edytowany przez Kareena (2016-07-05 11:32:23)
Ton pierwszego postu wskazuje, że autor(ka) nie jest kobietą, a reszta tylko to potwierdza. Mężczyzna porzucony dla motocyklisty udowadnia jakimi kobiety są pustymi lalkami, bo taka będąc pięć lat w związku marzy o skórzanej kurtce i zlotach? Rozbawiłeś mnie.
A ja myślałam,że to zwykła naiwność i dziecinada...widzę,że jednak głupota pierwyj sort.
wolałabym, żeby trololo, a nie głupota, nie chcę zwątpić w ten świata do reszty.
Autorze/autorko, czego oczekujesz po założeniu takiego wątku?
Ton pierwszego postu wskazuje, że autor(ka) nie jest kobietą, a reszta tylko to potwierdza. Mężczyzna porzucony dla motocyklisty udowadnia jakimi kobiety są pustymi lalkami, bo taka będąc pięć lat w związku marzy o skórzanej kurtce i zlotach? Rozbawiłeś mnie.
Wyślę Ci foto moich cycków jak nie wierzysz ^^no tak typowe....jeśli kobieta nie interesuje się różem i tipsami oraz największym jej zmartwieniem nie są odrosty to nie kobieta.A mój obecny jest metalem więc o skórze nie marzę.Chodzi o pasje,żeby dzielić.
wolałabym, żeby trololo, a nie głupota, nie chcę zwątpić w ten świata do reszty.
Autorze/autorko, czego oczekujesz po założeniu takiego wątku?
Czego oczekuję...oczekuję tego,żeby ktoś mi dał kopa w d....porządnego.
Kareena napisał/a:Ton pierwszego postu wskazuje, że autor(ka) nie jest kobietą, a reszta tylko to potwierdza. Mężczyzna porzucony dla motocyklisty udowadnia jakimi kobiety są pustymi lalkami, bo taka będąc pięć lat w związku marzy o skórzanej kurtce i zlotach? Rozbawiłeś mnie.
Wyślę Ci foto moich cycków jak nie wierzysz ^^no tak typowe....jeśli kobieta nie interesuje się różem i tipsami oraz największym jej zmartwieniem nie są odrosty to nie kobieta.A mój obecny jest metalem więc o skórze nie marzę.Chodzi o pasje,żeby dzielić.
Mi śmierdzi trollem, ale jak ładne to ja też nie wierzę :-D
ruda1872 napisał/a:Kareena napisał/a:Ton pierwszego postu wskazuje, że autor(ka) nie jest kobietą, a reszta tylko to potwierdza. Mężczyzna porzucony dla motocyklisty udowadnia jakimi kobiety są pustymi lalkami, bo taka będąc pięć lat w związku marzy o skórzanej kurtce i zlotach? Rozbawiłeś mnie.
Wyślę Ci foto moich cycków jak nie wierzysz ^^no tak typowe....jeśli kobieta nie interesuje się różem i tipsami oraz największym jej zmartwieniem nie są odrosty to nie kobieta.A mój obecny jest metalem więc o skórze nie marzę.Chodzi o pasje,żeby dzielić.
Mi śmierdzi trollem, ale jak ładne to ja też nie wierzę :-D
W sumie to i ja sobie mogę looknąć, a co mi tam...
Husky napisał/a:wolałabym, żeby trololo, a nie głupota, nie chcę zwątpić w ten świata do reszty.
Autorze/autorko, czego oczekujesz po założeniu takiego wątku?Czego oczekuję...oczekuję tego,żeby ktoś mi dał kopa w d....porządnego.
to przecież ciebie leje facet
Husky napisał/a:wolałabym, żeby trololo, a nie głupota, nie chcę zwątpić w ten świata do reszty.
Autorze/autorko, czego oczekujesz po założeniu takiego wątku?Czego oczekuję...oczekuję tego,żeby ktoś mi dał kopa w d....porządnego.
Poproś swojego partnera, powinien chyba dać radę..?
Ideały istnieją i pewnie znajdziesz swój wymarzony ideał, tylko czy nie będziesz miała wtedy 100 lat. I zamiast się chajtnać, zalamiesz się. Bo twój ideał będzie szukał swojego ideału? Nie szkoda Ci życia?