Uciec ale dokąd... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Uciec ale dokąd...

Znalismy sie pol roku gdy zaszlam w ciaze. Ma juz jedno dziecko z poprzedniego zwiazku sprzed lat. Gdy sypial ze mna mial dziewczyne o ktorej nie wiedzialam, okazalo sie ze tez byla w ciazy ale poronila...zostawil mnie w 4 miesiacu....wrocil do niej...
Bylam sama bez pomocy z wyzwiskami ponizanie zamiast wsparcia plus co chwile slyszalam o ich wspolnych swietach wycieczkach ona smiala sie ze mnie ze jestem sama ze mnie zostawil.....gdy moje dziecko mialo roczek pojawil sie w naszym zyciu- bo co sie okazlo ona go zwyczajnie kopnela w dupe...
I co klamstwa awantury co chwile byla tez policja...
Jestem obecnie na jego utrzymaniu bo nie mam jak isc do pracy on co chwile mnie szantazuje odcieciem od pieniedzy ja sie boje co chwile nie stac mnie na zlobek czy przedszkole nie mam jak isc do pracy bo nie mam z kim zostawic dziecka...
Moja rodzina mieszka w innym kraju.
A ja dla niego jestem:
Kurwa, suka, szmata, dziwka, nikim, nieudacznikiem zyciowym, nikt mnie nie chce, nic nie robie nawet dobrze obciagnac nie potrafie, on to bedzie ruchal lepsze ode mnie bo ja do niczego sie nie nadaje, nie dostaniesz ani funta dziwko, nienawidze cie jak psa, zamknij sie nie widzisz ze dziecko placze psycholu wypierdalaj won spierdalaj z mojego zycia, moja ex tysiac razy od ciebie lepsza....
I to slysze za kazdym razem gdy znajduje jego kolejne klamstwa...
On nie chce sie wyprowadzic bo nie ma gdzie a dom jest moj
Nie zglosze na policje bo raz odmowilam skladania zeznań...
I teraz nie wezma mnie na powaznie...
Mam dosc tego ciaglego ponizania..
Jestem ladna dziewczyna nie jestem zarozumiala ale wiem ze jestem ladna zgrabna i nieglupia a stracilam kompletnie poczucie wlasnej wartosci zaczelam wierzyc ze jestem nikim...
Nie robie mu awantury tylko zapytam grzecznie o cos...od razu jest agresja...gdy sie bronie " dostaje dwa razy gorzej" jest tak bezczelnym wyrafinowanym skurwysynem...
Nie widze wyjscia z mojej sytuacji...
Nie chce aby moj syn patrzyl na agresje i wyzwiska w moja strone...ponizania upokarzanie albo slowa typu czemu bylas sama w ciazy...co nikt cie nie chcial psychopatko..no k....a co mialam szukac chlopaka w ciazy czekalam na niego wierzylam ze sie kiedys opamieta a on mnie traktuje jak szmate siedze w domu sprzatam gotuje dbam o dziecko i staram sie o siebie..to slysze ze sie rucham pod jego nieobecnosc...

Zobacz podobne tematy :
Odp: Uciec ale dokąd...
Mikaminelli27 napisał/a:

Nie zglosze na policje bo raz odmowilam skladania zeznań...
I teraz nie wezma mnie na powaznie...

Zgłoś. Wezmą na poważnie. Zwłaszcza w UK, bo u nas faktycznie mogłoby być różnie big_smile

Dom Twój? Leć na policję, tym bardziej...

3

Odp: Uciec ale dokąd...

Nie bo juz nawet zaczela sie sprawa w sadzie...on mnie tak zmeczyl psychicznie ze odmowilam skladania zeznan...obiecal ze sie zmieni...
Wiec na policji nie mam czego szukac...bo zrobie z siebie idiotke.

4 Ostatnio edytowany przez wszystkomasens (2016-07-02 09:46:10)

Odp: Uciec ale dokąd...

Aha czyli nie chcesz iść na policje ale żyć dalej tak jak żyjesz ? Chcesz być poniżana wyzywa na... brawo!  Alimenty bdzie płacił, pewnie jakaś opieka na samotnie wychowujących matkę tez jest dasz rade tylko idź na policje ! I nie patrz na to ze mogą cię wziąć za idiotę, bo nigdy się od niego nie uwolnisz!  Zmień zamki w dzwiach i bądź silna nie wycofuj oskarżenia!ni nie daj sobie wmówić kolejny raz ze się zmieni !!!!!!! Ja po takich słowach dawno wyjeb.... bym za drzwi!

5

Odp: Uciec ale dokąd...

Dlaczego wpuszczasz takiego syfa do SWOJEGO domu? Nie brzydzisz się? Puka na prawo i lewo zdziry w uk, a wiem że są tam wyjątkowo łatwe dupencje. Nie boisz się że syfa do chaty ci wniesie? Pozwalasz mu ustami które byly aż strach pomyśleć gdzie przed chwilą całować swoje dziecko???? czy dotykać łapskami które wsadzał ch wie gdzie?????? fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj w uk jest tak rozbudowany system socjalny, że dasz sobie radę sama, alimenty za niego królowa zapłaci i jeszcze dostaniesz bonus z racji bycia samotną matką, plus pewnie zwrot kosztów utrzymania domu. Poza tym można podnająć pokój komuś np. rozwiązań jest wiele... fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

6

Odp: Uciec ale dokąd...
Mikaminelli27 napisał/a:

On nie chce sie wyprowadzic bo nie ma gdzie a dom jest moj
Nie zglosze na policje bo raz odmowilam skladania zeznań...
I teraz nie wezma mnie na powaznie...
Mam dosc tego ciaglego ponizania..

No widać jednak nie masz dość skoro nie chcesz zgłosić tego na policję i wyrzucić go za drzwi. Po co wgl go przyjmowałaś z powrotem??? Postaraj się za jego plecami o jakieś rodzinne czy coś takiego, wywalcz alimenty i go wywal plus zgłoś na policję  że się znęca i postaraj się o zakaz zbliżania się.

7 Ostatnio edytowany przez majkaszpilka (2016-07-03 16:35:10)

Odp: Uciec ale dokąd...
Mikaminelli27 napisał/a:

Znalismy sie pol roku gdy zaszlam w ciaze. Ma juz jedno dziecko z poprzedniego zwiazku sprzed lat. Gdy sypial ze mna mial dziewczyne o ktorej nie wiedzialam, okazalo sie ze tez byla w ciazy ale poronila...zostawil mnie w 4 miesiacu....wrocil do niej...
Bylam sama bez pomocy z wyzwiskami ponizanie zamiast wsparcia plus co chwile slyszalam o ich wspolnych swietach wycieczkach ona smiala sie ze mnie ze jestem sama ze mnie zostawil.....gdy moje dziecko mialo roczek pojawil sie w naszym zyciu- bo co sie okazlo ona go zwyczajnie kopnela w dupe...
I co klamstwa awantury co chwile byla tez policja...
Jestem obecnie na jego utrzymaniu bo nie mam jak isc do pracy on co chwile mnie szantazuje odcieciem od pieniedzy ja sie boje co chwile nie stac mnie na zlobek czy przedszkole nie mam jak isc do pracy bo nie mam z kim zostawic dziecka...
Moja rodzina mieszka w innym kraju.
A ja dla niego jestem:
Kurwa, suka, szmata, dziwka, nikim, nieudacznikiem zyciowym, nikt mnie nie chce, nic nie robie nawet dobrze obciagnac nie potrafie, on to bedzie ruchal lepsze ode mnie bo ja do niczego sie nie nadaje, nie dostaniesz ani funta dziwko, nienawidze cie jak psa, zamknij sie nie widzisz ze dziecko placze psycholu wypierdalaj won spierdalaj z mojego zycia, moja ex tysiac razy od ciebie lepsza....
I to slysze za kazdym razem gdy znajduje jego kolejne klamstwa...
On nie chce sie wyprowadzic bo nie ma gdzie a dom jest moj
Nie zglosze na policje bo raz odmowilam skladania zeznań...
I teraz nie wezma mnie na powaznie...
Mam dosc tego ciaglego ponizania..
Jestem ladna dziewczyna nie jestem zarozumiala ale wiem ze jestem ladna zgrabna i nieglupia a stracilam kompletnie poczucie wlasnej wartosci zaczelam wierzyc ze jestem nikim...
Nie robie mu awantury tylko zapytam grzecznie o cos...od razu jest agresja...gdy sie bronie " dostaje dwa razy gorzej" jest tak bezczelnym wyrafinowanym skurwysynem...
Nie widze wyjscia z mojej sytuacji...
Nie chce aby moj syn patrzyl na agresje i wyzwiska w moja strone...ponizania upokarzanie albo slowa typu czemu bylas sama w ciazy...co nikt cie nie chcial psychopatko..no k....a co mialam szukac chlopaka w ciazy czekalam na niego wierzylam ze sie kiedys opamieta a on mnie traktuje jak szmate siedze w domu sprzatam gotuje dbam o dziecko i staram sie o siebie..to slysze ze sie rucham pod jego nieobecnosc...


Jak czytam takie historie,to szczerze mówiąc,tez cisną mi się pod palce różne epitety.Bo już w sumie nie wiem,kto gorszy i bardziej...głupszy.
Siedź dalej na dupie,nic nie mów,nie rób,nie wzywaj Policji...kompletnie nic.I łykaj ile wlezie...na własne życzenie.

8

Odp: Uciec ale dokąd...

Mikaminelli27, to że odmówiłaś składania zeznań nie znaczy, że nie wezmą Cię na poważnie.
Zrób to dla dziecka.

9

Odp: Uciec ale dokąd...

kopnij dziada w dupe . !!!!! urodzilas i wychowujesz mu dziecko ..a tu za grosz szacunku

Odp: Uciec ale dokąd...

Poszukaj wsparcia napisz w jakim miescie mieszkasz w UK moze bede mogla Ci polecic psychologa mam tam znajomosci.Jak zostaniesz z tym sama ciezko Ci bedzie sie od niego odciac.Jesli twoja rodzina mieszka w innym kraju to nie znaczy ze Cie nie wespra chocby telefoniczie rozmowami,emocjonalnie,moze rodzice,moze rodzenstwo,znajomi.Czy Ty wogole komukolwiek mowisz co sie u Ciebie w zwiazku dzieje.

Ten facet jest niedojzaly i mimo iz jest ojcem Twojego dziecka on ci bezpieczenstwa i oparcia nieda,ma zbyt nieupozadkowane w glowie.Nie łudzi sie.Zostajac z nim stracisz jeszcze wiele lat.

Powinnas bezwzglednie i to jaknajszybciej poprosic o pomoc policje oni tam inaczej dzialaja niz w Polsce ,pomoga Ci bez wzgledu na to ze wycofalas sprawe w takich sytuacjach oni doskonale wiedza jak to dziala i wiele kobiet na poczatku sie rozmyslaja ale czesc z nich z czasem nabiera sily i jednak doprowadzaja sprawe do konca i odchodza.Walcz o siebie bo niebawem bedziesz wrakiem przy takim męzczyznie,a on Cie bedzie zdradzal i tworzyl kolejne ciaze.
Masz dziecko walcz o swoj spokoj bo masz dla kogo.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024