Przestał się odzywać - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Przestał się odzywać

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 43 ]

1 Ostatnio edytowany przez RedBlue (2016-06-14 17:30:32)

Temat: Przestał się odzywać

Cześć.

Z pewnym facetem spotykałam się kilka tygodni.On zapewniał mnie o wielkim uczuciu,snuł plany na przyszłość,ale od piątku się nie odzywa.Wiem,że wszystko u niego w porządku,bo znajoma z pracy go zna.Ode mnie nie odbiera telefonów,nie odpisuje na wiadomości.Ostatni raz widzieliśmy się w czwartek,jeszcze sobie popisaliśmy wieczorem a w piątek nie odpisał na smsa.Dzwoniłam kilka razy ale też bez skutku sad
Zakochałam się w Nim a on chyba mnie olał.Nie potrafię się skupić na niczym,płaczę w poduszkę,w pracy jestem nieobecna.
Ja mam 22 lata on 29.

Zastanawiam się co może być przyczyną.Dlaczego zapewniał o uczuciu,mówił jak to jest mu ze mną dobrze,a tu nagle urywa kontakt i się nie potrafi odezwać?
Chciałabym pojechać do niego i porozmawiać z nim,ale boję się tego spotkania.W sumie nie wiadomo czy w ogóle będzie chciał się spotkać,bo napisałam czy mogę do niego przyjechać to bez odzewu.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przestał się odzywać
RedBlue napisał/a:

Cześć.

Z pewnym facetem spotykałam się kilka tygodni.On zapewniał mnie o wielkim uczuciu,snuł plany na przyszłość,ale od piątku się nie odzywa.Wiem,że wszystko u niego w porządku,bo znajoma z pracy go zna.Ode mnie nie odbiera telefonów,nie odpisuje na wiadomości.Ostatni raz widzieliśmy się w czwartek,jeszcze sobie popisaliśmy wieczorem a w piątek nie odpisał na smsa.Dzwoniłam kilka razy ale też bez skutku sad
Zakochałam się w Nim a on chyba mnie olał.Nie potrafię się skupić na niczym,płaczę w poduszkę,w pracy jestem nieobecna.
Ja mam 22 lata on 29.

Zastanawiam się co może być przyczyną.Dlaczego zapewniał o uczuciu,mówił jak to jest mu ze mną dobrze,a tu nagle urywa kontakt i się nie potrafi odezwać?
Chciałabym pojechać do niego i porozmawiać z nim,ale boję się tego spotkania.W sumie nie wiadomo czy w ogóle będzie chciał się spotkać,bo napisałam czy mogę do niego przyjechać to bez odzewu.

Autorko, niech Cię ręka boska broni do niego jechać i się spotykać. No chyba, że zrobiłaś coś niewybaczalnego i chcesz przeprosić.
Sama miałam taką historię w życiu (opisałam ją w jednym z moich wątków) i dużo czasu zajęło mi, żeby to zrozumieć. Zachowanie tego chłopaka jest skrajnie niedojrzałe, a jeżeli on tak zachowuje się w wieku 29 lat to porażka. Ja wiem, że ty chciałabyś to zakończyć "oficjalnie", ale to na prawdę nie ma sensu. Mógł nie usłyszeć telefonu, ale przecież na pewno widział, że dzwoniłaś, mógł przeczytać sms. Jeżeli pisałaś, że się martwisz, to mądry i fajny chłopak zaraz by odpowiedział. Poza tym mądry i odpowiedzialny facet zakończyłby znajomość jeżeli nie chce jej dalej kontynuować. Nie wiem czy coś się między wami stało, czy pokłóciliście się może o coś, ale jeżeli ten facet ma się dobrze i wszystko ok to jego brak reakcji nie wróży dobrze. Nie dzwoń już więcej do niego. Ty już mu pokazałaś, że Ci zależy, może nawet za bardzo. On wie, że starałaś się z nim skontaktować. Wygląda na to, że jest niedojrzały i tyle. Po co Ci taki balast. Mężczyzna musi stać za swoją kobietą, a wy ponoć byliście w związku. A może ty za bardzo się zaangażowałaś i on się wystraszył. Nieważne. Tak się nie robi i tyle. Lepiej poszukaj fajnego chłopaka.

3

Odp: Przestał się odzywać

Spotykacie się kilka tygodni, a on już mówi o wielkim uczuciu i planach na przyszłość? On ma 29 lat?  I Tobie się nie włączyła czerwona lampka?

4

Odp: Przestał się odzywać

alisesa,nie mogę o nim zapomnieć tak po prostu i cały czas zastanawiam się dlaczego się nie odzywa.Nie pokłóciliśmy się o nic.Spędziliśmy fajny wieczór ze sobą i umówiliśmy na piątek,ale już się nie odezwał.

jacenty,źle się wyraziłam trochę.Zaplanowaliśmy wakacje na sierpień.I to kilka dni temu ustalaliśmy gdzie pojedziemy.Mówił,że jestem pierwszą taką super dziewczyną jaką spotkał,bo wcześniej źle trafiał.

Nie potrafię zrozumieć dlaczego milczy i nie daje znaku życia.

5

Odp: Przestał się odzywać

Ale po co Ci ta informavja do szczęścia? Nie chce kontynuować relacji, więc olej to i idź dalej.

6

Odp: Przestał się odzywać
Jacenty89 napisał/a:

Ale po co Ci ta informavja do szczęścia? Nie chce kontynuować relacji, więc olej to i idź dalej.

bo kobiety niestety lubią rozpamiętywać. facet nie zakończył tej relacji i pojawia się mnóstwo otwartych pytań. nawet jeżeli ona już nie chce tego związku to pewnie chciałaby wiedzieć dlaczego. definitywnie autorka powinna iść dalej i nie oglądać się, a kiedy on będzie dzwonił, nie odbierać. nie dla zemsty, ale dlatego, żeby nie mącił jej w głowie, nie niszczył spokoju.

taki jeden z którym się spotykałam zrobił dokładnie to samo. a po długim okresie czasu dzwoni jak gdyby nigdy nic i pyta co tam. z tą różnicą, że wcześniej byliśmy w relacji, potem cisza, a potem nie byliśmy. pamiętam jednak jak bardzo mnie to rozbiło. dlatego lepiej nie zaprzątać nim już sobie głowy i jak mówi Jacenty iść dalej!

7 Ostatnio edytowany przez RedBlue (2016-06-14 18:43:07)

Odp: Przestał się odzywać

alisesa mnie to bardzo rozbiło.Namieszał mi w głowie.Po co w ogóle to mówił skoro wiedział,że i tak zakończy.

Do seksu doszło pierwszy raz kilka dni przed tym jak przestał się odzywać.I tym bardziej tego nie rozumiem,bo jak jeszcze by czekał nie wiadomo ile to wiadomo jak faceci do tego podchodzą.

8

Odp: Przestał się odzywać
RedBlue napisał/a:

Do seksu doszło pierwszy raz kilka dni przed tym jak przestał się odzywać.I tym bardziej tego nie rozumiem,bo jak jeszcze by czekał nie wiadomo ile to wiadomo jak faceci do tego podchodzą.

No, to możliwe, że tu masz odpowiedź. Przysięgał, jak sięgał. Jak dostał, to przestał.

9

Odp: Przestał się odzywać
Manzanita napisał/a:
RedBlue napisał/a:

Do seksu doszło pierwszy raz kilka dni przed tym jak przestał się odzywać.I tym bardziej tego nie rozumiem,bo jak jeszcze by czekał nie wiadomo ile to wiadomo jak faceci do tego podchodzą.

No, to możliwe, że tu masz odpowiedź. Przysięgał, jak sięgał. Jak dostał, to przestał.

Albo było słabo i sobie odpuścił.

Autorko, jesteś młoda a Twój "luby" ma prawie 30 lat. Facet w tym wieku (raczej powinien, chociaż ręki sobie uciąć nie dam) wiedzieć co chce, widocznie nie dostał tego czego chciał i poszedł szukać dalej, albo jest zwykłym dupkiem.

Nie drąż tematu, zamknij ten rozdział i żyj dalej.

10

Odp: Przestał się odzywać
RedBlue napisał/a:

alisesa mnie to bardzo rozbiło.Namieszał mi w głowie.Po co w ogóle to mówił skoro wiedział,że i tak zakończy.

Do seksu doszło pierwszy raz kilka dni przed tym jak przestał się odzywać.I tym bardziej tego nie rozumiem,bo jak jeszcze by czekał nie wiadomo ile to wiadomo jak faceci do tego podchodzą.

No właśnie problem w tym, że Ty rozumujesz kompletnie fałszywie. Jeśli facetowi zależy tylko na seksie, to jak go w miarę szybko dostaje to idzie do kolejnej i u Ciebie to zadziałało. Jakby nie dostał to jeszcze trochę by o niego powalczył i by dał spokój.

11

Odp: Przestał się odzywać
Harvey napisał/a:
Manzanita napisał/a:
RedBlue napisał/a:

Do seksu doszło pierwszy raz kilka dni przed tym jak przestał się odzywać.I tym bardziej tego nie rozumiem,bo jak jeszcze by czekał nie wiadomo ile to wiadomo jak faceci do tego podchodzą.

No, to możliwe, że tu masz odpowiedź. Przysięgał, jak sięgał. Jak dostał, to przestał.

Albo było słabo i sobie odpuścił.

Autorko, jesteś młoda a Twój "luby" ma prawie 30 lat. Facet w tym wieku (raczej powinien, chociaż ręki sobie uciąć nie dam) wiedzieć co chce, widocznie nie dostał tego czego chciał i poszedł szukać dalej, albo jest zwykłym dupkiem.

Nie drąż tematu, zamknij ten rozdział i żyj dalej.

pomyślałam podobnie, ale nie bierz tego tak do siebie. mężczyźni jak i kobiety mają różne potrzeby i doznania. jasne w seksie mogłabyś się "dostosować" do faceta, ale wtedy ty pewnie nie czerpałabyś z tego satysfakcji. poza tym każdy mądry facet wie, że pierwszy seks to pierwszy seks. nie znacie jeszcze swoich ciał i upodobań. skoro odpuścił (jeśli przyczyną był seks) to na prawdę (powiem twardo) nie poniżaj się i nie dzwoń już do niego, nie umawiaj się i nie proś o wytłumaczenie. facet 30-letni, który ma jakieś doświadczenia to wie, że im lepiej poznaje się partnerkę, im więcej zaczyna się w łóżku bawić, kiedy znika początkowe zawstydzenie, wtedy jest na prawdę fajnie. ponad to facet powinien wziąć pod uwagę, że jesteś młodsza, pewnie mniej doświadczona. a z nieodpowiedzialnym latawcem nie warto się kopać. wiesz ten chłopak o którym wspominałam wydzwaniał potem do mnie, mówił, że się pomylił etc. na szczęście ja w porę zrozumiałam, że nie wolno się na siłę prosić w takiej sytuacji i kiedy ochłonęłam i emocje opadły to wtedy zrozumiałam, że nie chcę być w związku z burakiem, który nie wie czego chce. bo skąd ja będę miała pewność, że chłopak mnie nie wystawi? jak facet kocha, kiedy mu zależy, to na prawdę to się czuje! nie martw się, kiedy będziesz miała gorszy dzień, napisz tutaj na forum, ale nie dzwoń i nie proś. daj sobie trochę czasu, ochłoń, a potem wyruszaj na podbój męskich serc smile miłość można znaleźć wszędzie, ja o zgrozo na tinderze ;p! ale kto by pomyślał, że taki fajny chłopak się znajdzie w tej dziwnej aplikacji. a teraz jestem bardzo szczęśliwa, mam dobrego kochającego człowieka u boku, a ten burak, który mnie olał żałuje.

12 Ostatnio edytowany przez Franc (2016-06-14 22:47:02)

Odp: Przestał się odzywać

Ja kiedyś taki test zrobiłem. Laska zaczęła troszkę olewać sprawę - napisała raz czy dwa, że nie da rady spotkać się w tym i tym dniu choć byliśmy umówieni. No to następne spotkanie się odbyło, fajny seks i potem ja ciach i zerwałem kontakt. Pisała, dzwoniła a ja nic, zero kontaktu, bo chciałem sprawdzić czy jej zależy. Pisała codziennie i odezwałem się po tygodniu czy 10 dniach, że jak coś to możemy się spotkać znowu. Spotkała się z wielką chęcią i przez resztę związku była wpatrzona jak w obrazek. A byliśmy razem sporo czasu. Zapytała wtedy dlaczego się nie odzywałem to jej odpowiedziałem, że tak wyszło, sprawy miałem ważne i nie drążmy już tematu. Kobieta musi czuć emocje w związku, w innym wypadku kanarki się lęgną w głowie i pierdy w tyłku wink

Bez obrazy drogie Panie smile

13

Odp: Przestał się odzywać

Cóż, my kobiety już takie jesteśmy - szybko sie zakochujemy. Po dwóch czułych słówkach sądzimy że trafiłyśmy w dziesiątkę itd.
Niestety wszystko wskazuje na to, że temu Twojemu chodziło tylko o jedno. Dostał to czego chciał i się zmył. Typowe.... olej frajera!

14

Odp: Przestał się odzywać
Nina_J napisał/a:

Cóż, my kobiety już takie jesteśmy - szybko sie zakochujemy. Po dwóch czułych słówkach sądzimy że trafiłyśmy w dziesiątkę itd.
Niestety wszystko wskazuje na to, że temu Twojemu chodziło tylko o jedno. Dostał to czego chciał i się zmył. Typowe.... olej frajera!

Life is brutal, ale niewykluczone że facet jeszcze się odezwie na co liczy bardzo autorka.

15 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-06-14 23:11:24)

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Ja kiedyś taki test zrobiłem. Laska zaczęła troszkę olewać sprawę - napisała raz czy dwa, że nie da rady spotkać się w tym i tym dniu choć byliśmy umówieni. No to następne spotkanie się odbyło, fajny seks i potem ja ciach i zerwałem kontakt. Pisała, dzwoniła a ja nic, zero kontaktu, bo chciałem sprawdzić czy jej zależy. Pisała codziennie i odezwałem się po tygodniu czy 10 dniach, że jak coś to możemy się spotkać znowu. Spotkała się z wielką chęcią i przez resztę związku była wpatrzona jak w obrazek. A byliśmy razem sporo czasu. Zapytała wtedy dlaczego się nie odzywałem to jej odpowiedziałem, że tak wyszło, sprawy miałem ważne i nie drążmy już tematu. Kobieta musi czuć emocje w związku, w innym wypadku kanarki się lęgną w głowie i pierdy w tyłku wink

Bez obrazy drogie Panie smile

No, cóż, miałeś więcej szczęścia niż rozumu. Ja bym się może z raz odezwała, bo czemu nie. Nie dla mnie te sztuczne gierki z udawaniem niedostępnej. Ale gdybym nie dostała odpowiedzi w krótkim czasie, tylebyś mnie widział.
Dziwię się tej dziewczynie. Co się w ogóle dzieje z kobietami w dzisiejszych czasach? Włazimy wam do łóżka, same się podajemy na tacy, a potem płaczemy, że macie nas w nosie.
Autorko, rozumiem, że Ci przykro, że Cię boli, ale zasługujesz na kogoś wartościowszego niż ten gnojek, którego nie stać nawet na uczciwe wyjaśnienie, że i dlaczego postanowił wycofać się z tej relacji.
Wymagajmy czegoś, do cholery od tych facetów!

16

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Life is brutal, ale niewykluczone że facet jeszcze się odezwie na co liczy bardzo autorka.

I autorka, jeśli jest ambitna i ceni się choć trochę, powinna go wtedy tak kopnąć w d...ę, żeby poszybował za chałupę.

P.S. Jescze a propos wynurzeń Francca: tyle się mówi o "łatwych" kobietach i niewątpliwie wiele w tym racji, ale ja ośmielę się wypowiedzieć na temat mężczyzn, którzy "ambitnie" biorą to, co samo się do nich pcha. Panowie, Wy też bywacie bardzo łatwi!

17

Odp: Przestał się odzywać
Piegowata'76 napisał/a:

Ale gdybym nie dostała odpowiedzi w krótkim czasie, tylebyś mnie widział.

A ja jednak myślę, że przyleciałabyś na spotkanie smile


Piegowata'76 napisał/a:

Dziwię się tej dziewczynie. Co się w ogóle dzieje z kobietami w dzisiejszych czasach? Włazimy wam do łóżka, same się podajemy na tacy, a potem płaczemy, że macie nas w nosie.

Bo trzeba mieć patent. Tak jak Wy kobiety macie swoje patenty tak samo my faceci mamy swoje. Trzeba tylko pogłówkować, a w obsłudze wbrew pozorom jesteście bardzo proste. Wystarczy was dobrze obserwować a nie słuchać, wyciągać wnioski i sukces murowany.

18

Odp: Przestał się odzywać

długo byliście 'razem'? pewno tak jak mówią, wziął co chciał i uciekł, są tacy alvarosi co na zdobywają kobietki tylko po to by się pobawić, a później zostawić

19

Odp: Przestał się odzywać
Piegowata'76 napisał/a:
Francc napisał/a:

Ja kiedyś taki test zrobiłem. Laska zaczęła troszkę olewać sprawę - napisała raz czy dwa, że nie da rady spotkać się w tym i tym dniu choć byliśmy umówieni. No to następne spotkanie się odbyło, fajny seks i potem ja ciach i zerwałem kontakt. Pisała, dzwoniła a ja nic, zero kontaktu, bo chciałem sprawdzić czy jej zależy. Pisała codziennie i odezwałem się po tygodniu czy 10 dniach, że jak coś to możemy się spotkać znowu. Spotkała się z wielką chęcią i przez resztę związku była wpatrzona jak w obrazek. A byliśmy razem sporo czasu. Zapytała wtedy dlaczego się nie odzywałem to jej odpowiedziałem, że tak wyszło, sprawy miałem ważne i nie drążmy już tematu. Kobieta musi czuć emocje w związku, w innym wypadku kanarki się lęgną w głowie i pierdy w tyłku wink

Bez obrazy drogie Panie smile

No, cóż, miałeś więcej szczęścia niż rozumu. Ja bym się może z raz odezwała, bo czemu nie. Nie dla mnie te sztuczne gierki z udawaniem niedostępnej. Ale gdybym nie dostała odpowiedzi w krótkim czasie, tylebyś mnie widział.
Dziwię się tej dziewczynie. Co się w ogóle dzieje z kobietami w dzisiejszych czasach? Włazimy wam do łóżka, same się podajemy na tacy, a potem płaczemy, że macie nas w nosie.
Autorko, rozumiem, że Ci przykro, że Cię boli, ale zasługujesz na kogoś wartościowszego niż ten gnojek, którego nie stać nawet na uczciwe wyjaśnienie, że i dlaczego postanowił wycofać się z tej relacji.
Wymagajmy czegoś, do cholery od tych facetów!

Ależ wy wymagacie. Wymagacie żebyśmy byli pieprzonymi skurczybykami, bo inaczej jest nuda ;-)

20

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:
Piegowata'76 napisał/a:

Ale gdybym nie dostała odpowiedzi w krótkim czasie, tylebyś mnie widział.

A ja jednak myślę, że przyleciałabyś na spotkanie smile


Piegowata'76 napisał/a:

Dziwię się tej dziewczynie. Co się w ogóle dzieje z kobietami w dzisiejszych czasach? Włazimy wam do łóżka, same się podajemy na tacy, a potem płaczemy, że macie nas w nosie.

Bo trzeba mieć patent. Tak jak Wy kobiety macie swoje patenty tak samo my faceci mamy swoje. Trzeba tylko pogłówkować, a w obsłudze wbrew pozorom jesteście bardzo proste. Wystarczy was dobrze obserwować a nie słuchać, wyciągać wnioski i sukces murowany.

Gardzę patentami i gierkami. Stawiam na uczciwość. Dlatego jestem sama i wcale mi to niestraszne. Owszem, byłoby miło z kimś być, ale nie za wszelką cenę. Zapewniam Cię, że wiem, co mówię i nieraz poparłam to czynem.

21

Odp: Przestał się odzywać
Jacenty89 napisał/a:

Ależ wy wymagacie. Wymagacie żebyśmy byli pieprzonymi skurczybykami, bo inaczej jest nuda ;-)

A jak jest nuda to kobieta zaczyna kombinować dlatego do nudy i braku emocji dopuścić nie można. Są różne sposoby na to by kobieta była wpatrzona w faceta jak w obrazek nawet wtedy gdy ten nie grzeszy urodą smile

22

Odp: Przestał się odzywać
Piegowata'76 napisał/a:

Gardzę patentami i gierkami. Stawiam na uczciwość. Dlatego jestem sama i wcale mi to niestraszne. Owszem, byłoby miło z kimś być, ale nie za wszelką cenę. Zapewniam Cię, że wiem, co mówię i nieraz poparłam to czynem.

Jedno drugiego nie wyklucza. Można mieć patent i być mega uczciwym smile

Założysz się, że jak facet odezwie się za kilka dni to Autorka poleci na spotkanie?

23

Odp: Przestał się odzywać
Jacenty89 napisał/a:

Ależ wy wymagacie. Wymagacie żebyśmy byli pieprzonymi skurczybykami, bo inaczej jest nuda ;-)

Jacenty, nie uogólniaj. Kto wymaga, ten (czy też ta) wymaga.
Tak jak to opisujesz, myślą kobiety niedojrzałe bądź niedoświadczone. Miałam "przyjemność" być w toksycznym związku i przysięgam: marzyłam o nudzie. Nie chcę żadnych emocjonalnych huśtawek, lecz spokoju, ciepła, bliskości i zaufania.
Nawet zresztą on, mój źle wybrany mąż nie stosował wobec mnie podłych manipulacji w stylu Francca.
Traktujmy się jak ludzie a nie jak zwierzątka do tresowania.

24 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-06-14 23:23:54)

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Ależ wy wymagacie. Wymagacie żebyśmy byli pieprzonymi skurczybykami, bo inaczej jest nuda ;-)

A jak jest nuda to kobieta zaczyna kombinować dlatego do nudy i braku emocji dopuścić nie można. Są różne sposoby na to by kobieta była wpatrzona w faceta jak w obrazek nawet wtedy gdy ten nie grzeszy urodą smile

Jak kobieta jest niedojrzałą gówniarą, to kombinuje. Facet również.
A nudzą się ludzie... nudni.

Wiele osób tylko dlatego dąży do związku, że nie ma żadnego innego pomysłu na siebie. A jak się ma w główce puściutko, to i obiekt się szybko nudzi.

25 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-06-14 23:27:26)

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:
Piegowata'76 napisał/a:

Gardzę patentami i gierkami. Stawiam na uczciwość. Dlatego jestem sama i wcale mi to niestraszne. Owszem, byłoby miło z kimś być, ale nie za wszelką cenę. Zapewniam Cię, że wiem, co mówię i nieraz poparłam to czynem.

Jedno drugiego nie wyklucza. Można mieć patent i być mega uczciwym smile

Założysz się, że jak facet odezwie się za kilka dni to Autorka poleci na spotkanie?

Twoje zagranie nie było uczciwe. Wybacz. Typowa manipulacja. Dziewczyna musiała być nieźle zdesperowana.
Możliwe, że Autorka poleci. Jak będzie głupia, zrobi to na pewno.

26 Ostatnio edytowany przez Franc (2016-06-14 23:28:30)

Odp: Przestał się odzywać

Jakie podłe manipulacje? Po prostu mała nauczka za umawianie się i odmawianie.

Gdyby jej nie zależało to by się nie spotkała. Z desperacją to nie ma nic wspólnego, po prostu zrozumiała kogo straciła. Prosta sprawa moja droga.

27

Odp: Przestał się odzywać

Przepraszam za tę "głupią".
Rozumiem, że to młoda dziewczyna, jeszcze nieodporna i naiwna, ale moja szczera rada: dziewczyno, nie zgadzaj się na ewentulne zaproszenia i propozycje. Wykorzysta Cię raz jeszcze i zniknie. Wykorzysta Cię może i kilka razy - dopóki mu się nie znudzisz, a znudzisz się na pewno.

28

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Jakie podłe manipulacje? Po prostu mała nauczka za umawianie się i odmawianie.

Gdyby jej nie zależało to by się nie spotkała. Z desperacją to nie ma nic wspólnego, po prostu zrozumiała kogo straciła. Prosta sprawa moja droga.


Francc, więc jeśli ona Cię zwodziła, a Ty z nią jednak byłeś, to wspólczuję ambicji.
A zresztą, tylko Wy wiecie, jak było naprawdę. Może rzeczywiście przekładanie spotkania miało ważne powody? Przecież to się zdarza.
Oboje siebie warci byliście. Ale w sumie... skoro obojgu Wam to odpowiadało, to problema niet.

29 Ostatnio edytowany przez Franc (2016-06-14 23:37:53)

Odp: Przestał się odzywać

Umówiła się raz i odmówiła. Potem zrobiła to jeszcze raz. Spotkałem się z nią wtedy na drugi dzień, był seks i potem żeby ją trochę postawić do pionu urwałem kontakt. Ja nie wiem jakie były powody tego, że nie dała rady przyjść ale dwa razy w ciągu tygodnia to za dużo. Ja nie wnikałem dlaczego nie dała rady, bo z reguły kobieta może każdą bajkę pocisnąć a ja nie słucham tego co kobieta mi mówi tylko patrzę jak się zachowuje.

30 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-06-14 23:47:28)

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Umówiła się raz i odmówiła. Potem zrobiła to jeszcze raz. Spotkałem się z nią wtedy na drugi dzień, był seks i potem żeby ją trochę postawić do pionu urwałem kontakt. Ja nie wiem jakie były powody tego, że nie dała rady przyjść ale dwa razy w ciągu tygodnia to za dużo. Ja nie wnikałem dlaczego nie dała rady, bo z reguły kobieta może każdą bajkę pocisnąć a ja nie słucham tego co kobieta mi mówi tylko patrzę jak się zachowuje.


Wasza sprawa, ale gdyby mnie ktoś "stawiał do pionu" odwróciłabym się na pięcie. Mam być partnerką, a nie jakaś podwładną, małą dziewczynką do tresowania czy jak to jeszcze określić. A faceta, który nie wnika w moje motywy jakoś wcale nie żal byłoby mi stracić. I coż to jest opuścić dwa spotkania w tygodniu? Czasami się zdarza, sytuacje losowe są przeróżne.

Jak Ty byś się czuł, gdyby - dajmy na to - zachorowała Ci ciężko matka i z tego powodu musiałbyś odwołać dwa spotkania pod rząd (bo np. trzeba do niej do szpitala pojechać), a Twoja kobieta za karę "postawiłaby Cię do pionu"?
Nie czyń tego drugiemu, co Tobie niemiłe - to podstawa relacji z ludźmi, nie tylko w związkach.

31 Ostatnio edytowany przez Franc (2016-06-14 23:53:53)

Odp: Przestał się odzywać

Ale nikt jej nie zachorował wtedy. Po prostu nie podała z jakiej przyczyny nie da rady się spotkać a ja w to nie wnikałem. Gdyby miała ważny powód to by napisała a jak nie podała to widocznie nie miała.
Mnie kobieta do pionu jeszcze nie postawiła i nigdy nie postawi smile

32

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Mnie kobieta do pionu jeszcze nie postawiła i nigdy nie postawi smile

Ale Ty możesz, tak?
Mnie też nikt nie postawi. Sama się stawiam, gdy trzeba.

33

Odp: Przestał się odzywać

Owszem mogę jak zachodzi taka potrzeba. Kobiety zresztą potrzebują pionowania, nie mówię że wszystkie ale większość. Jak kobiety nie spionujesz to zaczyna brykać, a brykanie oznacza kłopoty.

34 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-06-14 23:59:56)

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Owszem mogę jak zachodzi taka potrzeba. Kobiety zresztą potrzebują pionowania, nie mówię że wszystkie ale większość. Jak kobiety nie spionujesz to zaczyna brykać, a brykanie oznacza kłopoty.

Ale mnie denerwujesz sad To po co wybierasz takie brykające?

35

Odp: Przestał się odzywać

Strasznie przedmiotowe to pionowanie. Hitlerem zalatuje.

36

Odp: Przestał się odzywać

Piegowata nie zrozum mnie źle. Nie chodzi o jakąś tresurę ale odpowiednie podejście. Pionowanie może oznaczać cokolwiek od opierdzielu po jakieś patenty typu całkowita olewka fochów czy pretensji. Kobieta mi coś narzeka a ja nie zwracam w ogóle na to uwagi, nie wdaję się w dyskusję. Jak widzi, że niczego nie ugra to daje sobie spokój i po pewnym czasie mam święty spokój. Oczywiście mówię o typowo kobiecych zagraniach i fochach a nie o sytuacjach gdy jest problem i trzeba go wspólnie rozwiązać.

37

Odp: Przestał się odzywać
Francc napisał/a:

Piegowata nie zrozum mnie źle. Nie chodzi o jakąś tresurę ale odpowiednie podejście. Pionowanie może oznaczać cokolwiek od opierdzielu po jakieś patenty typu całkowita olewka fochów czy pretensji. Kobieta mi coś narzeka a ja nie zwracam w ogóle na to uwagi, nie wdaję się w dyskusję. Jak widzi, że niczego nie ugra to daje sobie spokój i po pewnym czasie mam święty spokój. Oczywiście mówię o typowo kobiecych zagraniach i fochach a nie o sytuacjach gdy jest problem i trzeba go wspólnie rozwiązać.

No, to już brzmi ciut lepiej. Jednak gdy mnie ktoś próbuje "ukarać" milczeniem, może się przeliczyć. Już wyrosłam z walczenia o związek za wszelką cenę. Albo obojgu nam na sobie zależy, albo szkoda czasu i atłasu.

38

Odp: Przestał się odzywać

Na fochy i jakieś pretensje z tyłka zawsze reaguję milczeniem. Żadna kobieta fochami niczego na mnie nie wymusi. Albo jest normalna rozmowa albo nie ma jej wcale.

Jak tak czytam to forum to ciężko miałyby ze mną niektóre użytkowniczki smile

39 Ostatnio edytowany przez zyfika (2016-06-15 09:19:24)

Odp: Przestał się odzywać
RedBlue napisał/a:

Cześć.

Z pewnym facetem spotykałam się kilka tygodni.On zapewniał mnie o wielkim uczuciu,snuł plany na przyszłość,ale od piątku się nie odzywa.Wiem,że wszystko u niego w porządku,bo znajoma z pracy go zna.Ode mnie nie odbiera telefonów,nie odpisuje na wiadomości.Ostatni raz widzieliśmy się w czwartek,jeszcze sobie popisaliśmy wieczorem a w piątek nie odpisał na smsa.Dzwoniłam kilka razy ale też bez skutku sad
Zakochałam się w Nim a on chyba mnie olał.Nie potrafię się skupić na niczym,płaczę w poduszkę,w pracy jestem nieobecna.
Ja mam 22 lata on 29.

Zastanawiam się co może być przyczyną.Dlaczego zapewniał o uczuciu,mówił jak to jest mu ze mną dobrze,a tu nagle urywa kontakt i się nie potrafi odezwać?
Chciałabym pojechać do niego i porozmawiać z nim,ale boję się tego spotkania.W sumie nie wiadomo czy w ogóle będzie chciał się spotkać,bo napisałam czy mogę do niego przyjechać to bez odzewu.

Gdyby nie wiek to bym pomyślała, że spotykałyśmy się z tym samym facetem big_smile
Mam identyczną sytuację. Kilka tygodni się spotykałam z wydawało się poważnym facetem. Był też plan na wakacje w sierpniu i inne wyjazdy big_smile Wszystko pięknie, miło spędzony czas w weekend i nagle bach od dwóch dni się nie odzywa big_smile

Do łóżka nie poszliśmy jeszcze bo ja taka szybka to nie jestem dopóki nie jestem pewna kogoś. Ale coś z tym u niego było nie tak bo nawet nie próbował wink

Jeden dzień się nie odzywał...pomyślałam spoko, może zapracowany padł. Wczoraj napisałam rano czy wszystko w porządku, że się martwię i to była moja ostatnia wiadomość. Zero reakcji i ja już go skreśliłam. Nie zamierzam się odzywać.

Ty też olej faceta bo to jakiś niepoważny dzieciak i cienias.

40

Odp: Przestał się odzywać

Zyfika nie nakręcaj dziewczyny. Niech postępuje zgodnie z własnym sumieniem, może facet sobie przemyśli i stworzą udany związek. Jak się nie odezwie to wiadomo, że nic z tego nie będzie.

41 Ostatnio edytowany przez zyfika (2016-06-15 10:04:50)

Odp: Przestał się odzywać

Franc big_smile Zakład, że nic z tego nie będzie ? big_smile No chyba, że ktoś umarł albo sam wylądował w szpitalu big_smile Ale nawet wtedy się coś pisze big_smile Chyba, że jest nieprzytomny big_smile

Z miłą chęcią podtrzymam na duchu młodszą koleżankę, która zbyt się przejmuje kimś, kim nie warto się przejmować. Natychmiast olewać takich cieniasów big_smile

42

Odp: Przestał się odzywać
zyfika napisał/a:

Franc big_smile Zakład, że nic z tego nie będzie ? big_smile No chyba, że ktoś umarł albo sam wylądował w szpitalu big_smile Ale nawet wtedy się coś pisze big_smile Chyba, że jest nieprzytomny big_smile

Z miłą chęcią podtrzymam na duchu młodszą koleżankę, która zbyt się przejmuje kimś, kim nie warto się przejmować. Natychmiast olewać takich cieniasów big_smile

Skoro Autorka się przejmuje to widocznie warto. Gdyby nie był wart to by nie zakładała tego wątku.

43 Ostatnio edytowany przez zyfika (2016-06-15 10:28:11)

Odp: Przestał się odzywać

Założyła bo potrzebuje obiektywnego spojrzenia z boku i się wygadać big_smile

Żadna szanująca siebie kobieta nie będzie tracić czasu na faceta, który ma dziwne fochy nie wiadomo z jakiego powodu. big_smile

Sory ale od razu widać, że na takiego kolesia nie można liczyć. Kropka.

Edit: Nawet jeśli się jeszcze odezwie, a odezwie się na bank za jakiś czas jeśli nie będzie odzewu ze strony kobiety, to delikwentowi wtedy się wypowiada swoją opinię na jego temat i olewa na zawsze big_smile

Posty [ 43 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Przestał się odzywać

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024