Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Piszę bo może mi ulży. Może pomożecie przetrwać do kolejnej wizyty u mojej terapeutki.

Od małolata w chacie przemoc fizyczna i psychiczna ze strony uzależnionego ojca i współuzależnionej matki. Latami jakoś to znosiłam, ciężko było. Aż w końcu w wieku 24 lat, na 3 roku studiów wysiadła mi psychika. Leki, depresja, nerwica i lęki. Później pierwsza psychoterapia. Po niej ucieczka z domu, wpadnięcie z deszczu pod rynnę w toksyczny związek. Kolejny zjazd, znów leki i nowa terapeutka w innym nurcie. Stanęłam jako tako na nogi i uciekłam od gościa, który chciał mnie udusić, bił do rodzinnego domu.

Byłam już wzmocniona psychicznie, nauczyłam się wyznaczać granice moim rodzicom. Ojciec nie ośmieli się podnieść na mnie ręki bo znów załatwię mu kuratora.

Przez miesiąc po powrocie pracowałam u nich w firmie, za chwilę otworzyłam swój biznes. Opłacam bardzo wysoki czynsz, ale biznes w miare się kręci więc nie mam problemów z opłatami. Jednak lokal praktycznie nie nadaje się do zameszkania mimo, że ma wile pomieszczeń. Brak jest wanny, ogrzewacza do wody, kuchni, ogrzewania. No i jestem zmuszona nadal pomieszkiwać u rodziców. Do terapeuty jezdze co tydznien 100 km do innego miasta. Niedawno odkryto, że mam lżejszą odmianę choroby afektywnej dwubiegunowej.

Problem, że rodzice nadal wykorzystują moja kiepską sytuację i zwyczajnie psychicznie się nade mną znęcają. W tym tyg. od ojca usłyszałam, że jestem "tępą pizdą". Matka wyzywa mnie od suk, nieudaczników. Tak mnie to stresuje i dorpowadza do ruiny, że ledwo w pracy wytrzymuję, po niej tylko śpię. Trzęsą mi się ręce po takim ataku. Ja na prawdę nie wiem co ja więcej mogę zrobić...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

O kurczę. Nie sądziłam, że u Ciebie takie problemy. Współczuję, bo temat przemocy i alkoholu jest mi znany bardzo dobrze. Skoro po tylu latach rodzice wciąż się nad Tobą znęcają, to jedynym rozwiązaniem jest wyprowadzka. Musisz zrobić wszystko tak, by jak najszybciej w pełni się usamodzielnić i wynieść od nich. Wtedy dopiero odetchniesz. Wtedy terapia będzie trwale skuteczna.

Nie możesz tego lokalu jakoś wyremontować i umieścić w nim tego, co brakuje?

3

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

No nie jest to takie proste ponieważ wszystko kosztuję a ja ciągle na zero. Musi minąć trochę czasu aż odłożę. Na pewno będę się starała to zrobić.

Wiesz, mi już ręcę opadają. Nie wiem co więcej mam zrobić by się jakoś psychicznie chronić. Ostatnio wybuchłam bo już nie wytrzymałam i kazałam matce wypierdalać z pokoju. Później mam wyrzuty sumienia, że sama zachowuję się jak potwór.

4

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Wiem, że potrzebne są do tego pieniądze, ale to teraz priorytet dla Ciebie, więc na pewno każdy grosz, który uda się odłożyć, warto poświęcić właśnie na to. Sama zobaczysz jaka to ulga jak od nich na dobre uciekniesz.

Każdy prędzej czy później wybuchnie. Najlepszą opcją dla Ciebie teraz, póki nie możesz się wyprowadzić, jest ignorowanie ich. Życie jakoś ponad nimi. Żebyś nie dawała się wciągać w kłótnie, żadne dyskusje. Staraj się jak najmniej z nimi przebywać.

5

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Masz rację. Nie angażować się w ataki emocjonalnie. Bo stawia mnie to z miejsca w roli ofiary lub kata - gdy odpowiadam tym samym. Starać się przekierowywać zaangażowanie myśli na coś innego, dobrego i pochłaniającego.

6

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Myślisz, że dasz radę to zrobić?

7

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Cały czas się staram, pomagają mi w tym leki, terapia. Jest to trudne. No jednak słyszysz takie słowa od ojca i matki a to jednak najbliższe osoby. Więc ma prawo to się rzucać na mózg. Szczerze to ich nienawidzę.

8

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Wiem co masz na myśli i mam nadzieję, że uda się przetrwać do momentu, gdy się wyprowadzisz. A potem zaczniesz życie w pełni na nowo, już bez tego ciężaru.

9

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Happiness dziękuję za słowa wsparcia smile

10

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Nie ma sprawy smile

W razie czego pisz śmiało, gdybyś miała momenty zwątpienia czy po prostu chciała z kimś pogadać wink

11

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Temat dobrze mi znany. Wyprowadzić się to nie jest trudne - uwierz, że wiem co piszę. Najtrudniejsze myślę, że może być w takiej sytuacji utrzymanie stanu odcięcia i niezależności. Tu jest największy moim zdaniem problem w takich rodzinach. Sama mam podobne problemy, więc mogę jedynie doradzić. Utrzymuj terapię, broń Boże nie rezygnuj i małymi kroczkami staraj się odcinac. Metoda ostrego cięcia może mieć negatywne skutki dla Ciebie - np mieszkając już gdzieś indziej będziesz ciągle głową w domu, a to już tylko krok do odwiedzin, zostawania na jedną noc, aż w końcu znowu na stałe zostaniesz w domu. Nie polecam również zapozyczania się, aby zrobić remont. To błędne koło.
Podsumowując - drobnymi krokami, przy pomocy leków i terapeuty odcinac się od rodziców, uniezalezniac się głównie emocjonalnie.
Przyszło mo jeszcze jedno do głowy - głównie z moich doświadczeń. Czy nie jest tak, mam tą pracy, gdzie wychodzisz na zero, żeby właśnie pozostać w domu? Ale to myślę pytanie do przepracowanych na terapii. Trzymam kciuki, bardzo mocno za Ciebie.

12

Odp: Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Może jakimś wyjściem tymczasowym byłoby wspólne wynajęcie z kilkoma osobami jednego mieszkania? Koszty dużo niższe. Czy taka opcja wchodzi w grę?

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Nie wiem jak mogę jeszcze sobie pomóc.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024