Witam ! Tak jak w temacie , od jakiegoś czasu (ok 3 miesięcy ) spotykamy się regularnie co tydzień w jednym miejscu (pisząc spotykamy nie mam na myśli tego , że się umawiamy, po prostu 'przypadek ' , ot co ) . Jest ode mnie sporo starszy . Wiem jak ma na imię i ile ma lat . Na tym moja wiedza się kończy . Nie potrafię przestać o Nim myśleć , zauważyłam , że On też na mnie patrzy . Raz spotkaliśmy się poza wspomnianym przeze mnie miejscem. Jechałam autem wąska ścieżka , więc prowadzilam dosc wolno , On wtedy szedl . Usmiechnal sie lekko . Nie wiem co o tym myslec Mam 19 lat , jestem jak na swój wiek w miarę dojrzała .
Jezeli roznica wieku tobie nie przeszkadza, to dzialaj. Jak jest w twoim guscie to tym bardziej, zagadaj, poflirtuj zobaczysz jego reakcje:)
Dziękuję za odpowiedz ! Tylko jest jeden problem - jak to zrobić ? Nie brakuje mi odwagi ,ale boję się, że może to źle odebrać . Zresztą , co mogłabym mu powiedzieć, jak zacząć rozmowę , jeśli nie wiem czym się interesuje itd . A co do tej różnicy wieku - to nie jest tak , że ona mi nie przeszkadza , ale coś mnie do Niego 'ciągnie ' ,nie wiem jak to określić . Nigdy wcześniej tego nie czułam ...
Rozumiem Ciebie doskonale, do niedawna mialam ten sam dylemat ale sie odwazylam zrobic pierwszy krok (patrz moj temat;)
Napisalas, ze spotykacie sie regularnie w jednym miejscu, wiec tam rowniez powinnas rozwinac swoja akcje. Opowiedz cos wiecej, co to za miejsce, wogole czy on Ciebie zna, jak go poznalas?
Wiem ,że może wydać Ci się to dziwne ,ale to miejsce to Kościół . Ja naprawdę nie wiem co się stało ,zawsze kontrolowalam większość rzeczy w swoim życiu , a teraz pojawił się On. Nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy ,nawet nie wiem ,czy On zna moje imię , pewnie nie. Pewna natomiast jestem tego , że też na mnie patrzy , niekiedy stanie obok mnie itd . Jednym słowem - zwrócił na mnie uwagę , ale nic więcej
No to może trzeba mu pokazać, że też zwróciłaś na niego uwagę? Jakieś przelotne "cześć" i uśmiech? Też nie bierz wszystkiego na swoją głowę bo jeszcze wyjdziesz na nachalną albo, tak jak się obawiasz, źle Cię odbierze. Taka mała zachęta może jego zmotywuje do działania i okaże się czy to samo chodzi Wam po głowie.
Kosciol, hmm kazde miejsce jest dobre,
Usiadz kolo niego, przedstaw sie "jestem Ania" (nie wiem jak masz na imie:)
Bym wydukala z usmiechem : ooo czesto sie tu widzimy
Przyvhodz chociaz sam?
8 2016-05-25 20:27:52 Ostatnio edytowany przez lol447 (2016-05-25 20:28:36)
Ja właśnie staram się na Niego raczej nie patrzeć - dosłownie raz czy dwa w ciągu całej godziny . Za to On ,wracając z komunii zawsze musi na mnie spojrzeć . Czasami czuję Jego wzrok na sobie i - tak jak pisałam - to On czasami staje obok mnie . Tylko że nic z tego nie wynika , każde z nas idzie w swoją stronę . Także na pewno nie jestem w Jego oczach nachalna - kontroluje się ,nie chce żeby wziął mnie za jakąś idiotke. A z drugiej strony, trochę głupio chyba byłoby powiedzieć mu cześć ,to jest jednak dojrzały mężczyzna juz ...
I tak ,zawsze jest sam
Starasz sie na niego nie patrzec, moim zdaniem blad. Ja bym oka z niego nie spuszczala. Wtedy sam by sie zainteresowal i wyskoczylby pewnoe z jakims tekstem.
Trochę czuje się niezręcznie . Na pewno zauważył ,że jest dla mnie atrakcyjny - to się po prostu czuje . Ale mam obawy , że uważa mnie za zbyt młoda ,by zacząć jakąkolwiek rozmowę
Nie ryzykujesz nie zyskujesz;)
Chodzicie w tym samym kierunku czy osobnym?
Wracamy w tym samym kierunku , ale ostatnio zauważyłam , że gdy wychodził ,to zaczepił Go znajomy . Myślisz ,że taki mężczyzna może 'na poważnie ' ze tak to ujmę wziąć 19-letnia dziewczynę ?:)
Wracamy w tym samym kierunku , ale ostatnio zauważyłam , że gdy wychodził ,to zaczepił Go znajomy . Myślisz ,że taki mężczyzna może 'na poważnie ' ze tak to ujmę wziąć 19-letnia dziewczynę ?:)
O jak pieknie.... czesto pana widuje w Kosciele teraz idziemy w tym samym kierunku i postanowilam do pana zagaxac
To zalezy....
Niektore 19 latki sa jak na swoj wiek bardzo dojrzale i faceci to widza. Sposob w jaki sie ubieraja, mimika twarzy, szybko wyczuja czy jestes interesujaca..
Tak bym chciała zamienić z Nim chociaż kilka słów ,ale po prostu nie zbiorę się do tego , by zagadać jako pierwsza . Może w jakiś sposób imponuje mu to schlebia ,że spodobał się młodszej kobiecie , ale nic poza tym. ... wiem ,ze zaczynam o tym za dużo myśleć ,ale On cały czas jest w mojej głowie ... Może jakoś uśmiechnę się lekko jak wejdzie do Kościoła albo coś takiego ?
Usmiechnij sie jak najbardziej, powiedz dzien dobry, dodaj o czesto tu sie spotykamy i jakos sie rozwinie...
Smialo nie krepuj sie, to, ze dziewczyna pierwsza zagada, badz poflirtuje to nic zlego, do przodu ...
Dziękuję Ci bardzo ! Dodałaś mi mnóstwa wiary we własne siły! Pewnie na tyle odwagi mi nie starczy by zagadać i to w dodatku w Kościele ,gdzie jest tyle osób przecież , ale na pewno uśmiechnę się do Niego ,a jeśli na mnie spojrzy,to nie odwróce wzroku , tylko odwzajemnie spojrzenie
Postaraj sie go zaczepic po kosciele jak bedziecie szli w tym samym kierunku, nie boj sie zagadac, powiem Tobie, ze faceci lubia takie zalociki.. powodzenia:)
Nawet jeśli jest taka różnica wieku ?:) Dziękuję bardzo !
Nawet jeśli jest taka różnica wieku ?:) Dziękuję bardzo !
Oczywiscie
nic o nim nie wiem, ale wiem, że jet starszy 14 lat. Ja wiem - to Dżizas, wszystko się zgadza 33 lata:)