A co się dzieje z oczami?
Wiesz co podejrzewam, że nie jesteś 50+, więc jeśli zmagasz się z sińcami, opuchlizną, albo delikatnymi zmarszczkami, to proponuję Ci 3 miesięczną kurację.
Rano: krem-żel, najlepsze moim zdaniem ma Flos Lek- kosztują ok 7 zł, trzyma się je w lodówce. To żele ze świetlikiem i innymi dodatkami. Rano masujesz nim powieki, delikatnie wklepujesz pod oczami. Nie ważą makijażu. A rano chodzi głownie o to, żeby odprowadzić limfę spod oka i pozbyć się zasinień
Na noc: Krem mocniej skoncentrowany, intensywnie nawilżający. Np. młodsze dziecko Sylveco- firma Vianek ma bardzo dobry krem nawilzający pod oczy. Bardzo bogata treść i delikatna formuła, kosztuje ok 30 zł. I ma POMPKĘ
Mnóstwo moich klientek go uwielbia, więc mogę ci go polecić w ciemno
Na noc możesz go położyć grubszą warstwą.
2 razy w tygodniu: Wymasuj skórę pod oczami oliwą z oliwek, olejkiem z marchwi lub zawartością kapsułki wit. A + E. Zamiennie możesz stosować maskę na lub pod oczy. Tylko nie drogeryjne płatki kolagenowe, bo one są nic nie warte. Mogę ci polecić gorąco maskę peel-off algową- to półprodukt, do którego dodajesz niewielką ilość wody, albo hydrolatu kwiatowego np z hibiskusa. W wielu sklepach bio taką kupisz. Albo w zielarskim kup sproszkowaną spirulinę, wymieszaj z małą iloscią wody, albo oliwy na papkę i kładziesz pod oczy
Dużo zieleniny, czerwonych warzyw i wody. Stosuj to tak z 3 miesiące regularnie
Moze się zdarzyć, że trochę ci oczy załzawią- to oznacza, że za dużo skłądników odżywczych jest dostarczane skórze. Wtedy możesz zmniejszyć częstotliwość nakładania masek, lub olejków pod oczy 
EDIT: Doczytałam, że jesteś rocznik '92
W takim razie spokojnie ten Vianek wystarczy, nie szalej z jakimiś skoncentrowanymi kremami 