Witam. Proszę o rady jak sobie zaradzić, lub pomóc?? Nie długo mój mąż wyjeżdza do pracy po za miejscem zamieszkania, nie będzie go minimum 2 tygodnie, dla mnie to dosc sporo, jest to jedyna osoba która tak naprawdę stara mi się pomóc w różnych sytuacjach jak podczas jakieś infekcji, choroby, czy przy opiece nad córką, raczej nie liczę na nikogo innego. Wielokrotnie przekonałam się że jak w przysłowiu każdy sobie rzepkę skrobire, tylko ja taka empatyczna. Jednak jak wiadomo trzeba za coś żyć, kupić to czy tamto, choć minimalnie zabespieczyc dziecko więc wyjechac musi a moje ciało albo raczej moja nerwica odmawia mi posłuszeństwa, bo nie dośc że mam ten cholerny, nieprzyjemny niepokój w sobie to i czasem serce kołacze, lub sa biegunki czy klopoty ze snem, natrętne myśli, wlasnie najgożej jest jak zostaje sama z dzieckiem wtedy to wszystko naraz i niepokój i kolatanie i bole brzucha i mięśni, biegunka, co tylko, nie mogę pozwolic sobie na jakies silne leki bo jak to przy dziecku trzeba byc zwartym i czujnym. Taka sytuacja kiedy zostawałam sama z córka miala juz wczesniej miejsce jeszcze wtedy nie wiedzialam ze mam nerwice, nie mialam tych objawow a przynajmniej nie tak intensywnych po za tym pomagalismy sobie wzajemnie z sasiadka jednak ona jakis czas temu wyprowadzila sie. Te objawy a moze i nerwica dala we znaki po wypadku samochodowym ktory mielismy całą trójką. Tak zgrubsza to wygląda. Proszę o porady. A może jest tu ktos w podobnej sytuacji.
Idz do psychiatrynon dobierze odpowiednie leki po ktorych bedziesz zwarta i gotowa na poczatku ich brania objawy moga sie nasilic ale na dluzsza mete mysle ze i Tobie i dziecku wyjdzie to na dobre
Psychiatra, psychoterapia i wziac sie za siebie. Nie jestes dzieckiem zeby wpadac w poploch bo max wyjezdza na 2 tygodnie. Rozumiem lata no nawet miesiace. Ale t y g o d n i e?
Wez sie kobieto za swoja psychike bo co sie stanie jezeli twoj maz na pryklad zachoruje i bedziesz musiala sie zajac obojgiem?
Psychiarta nie boli.
Nafaszerowanie się psychotropami nie rozwiąże problemu, tylko stłumi lub wyciszy objawy, leki typowo na nerwice to leki wyciszające, uspokajające, powodujace sennosc, niektóre zaburzające ocenę rzeczywistości, a ja mam pod opieką małe dziecko oraz jestem zdana na siebie.
Jeśli masz stwierdzoną nerwicę, to chyba jesteś pod opieką lekarza ? Farmakologia czasem jest niezbędna, by przejść te najtrudniejsze chwile, ale też pewnie masz świadomość tego, że w nerwicy "strach ma wielkie oczy". Może ustal sobie plan na każdy dzień, spróbuj zaopiekować się nie tylko dzieckiem, ale też i sobą, spędź czas z kimś bliskim, przyjaciółką, korzystaj z wiosennej pogody i chodź na długie spacery ?? Poczytaj więcej na temat nerwicy. Mi bardzo pomogło bliższe poznanie tej choroby, ponad połowa objawów minęła.
Również uważam, że farmakoterapia nie jest rozwiązaniem na wszelkie problemy. Zacznij od ziół i pracy nad sobą. Polecam ponadto wysiłek fizyczny, jak bieganie, pływanie czy siłownia. Rozumiem, że masz na głowie dziecko i dom, jednak konieczny jest czas także dla samej siebie.
Jeśli masz stwierdzoną nerwicę, to chyba jesteś pod opieką lekarza ? Farmakologia czasem jest niezbędna, by przejść te najtrudniejsze chwile, ale też pewnie masz świadomość tego, że w nerwicy "strach ma wielkie oczy". Może ustal sobie plan na każdy dzień, spróbuj zaopiekować się nie tylko dzieckiem, ale też i sobą, spędź czas z kimś bliskim, przyjaciółką, korzystaj z wiosennej pogody i chodź na długie spacery ?? Poczytaj więcej na temat nerwicy. Mi bardzo pomogło bliższe poznanie tej choroby, ponad połowa objawów minęła.
Dziękuję za komentarz i podpowiedz.
Również uważam, że farmakoterapia nie jest rozwiązaniem na wszelkie problemy. Zacznij od ziół i pracy nad sobą. Polecam ponadto wysiłek fizyczny, jak bieganie, pływanie czy siłownia. Rozumiem, że masz na głowie dziecko i dom, jednak konieczny jest czas także dla samej siebie.
Dziękuję za komentarz