Co myślicie o takiej inicjatywie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Co myślicie o takiej inicjatywie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Co myślicie o takiej inicjatywie?

Natchnęła mnie wczoraj Karolcia:

karolcia_38 napisał/a:

  ja żałuję bardzo, że nie ma więcej fundacji, czy też stowarzyszeń, gdzie Kobiety mogły by się wzajemnie wesprzeć i swoim życiem świadczyć, że można. owszem wiem, bo sama uczestniczyłam, że są czy też były (dawno temu to było) takie w Gdańsku.  jednak to w większych miastach w mniejszych totalna cisza.

karolcia_38 napisał/a:

ja miałam to szczęście, że akurat moja dobra koleżanka wspomniała mi o takiej fundacji gdy jeszcze mieszkałam w Gdańsku. cudowna Pani Psycholog, kobieta z powołaniem i same Panie. przekrój wieku od 20 paru lat po 60 pare. życiorysy bardzo różne. lekarka po dwóch mastektomiach z mężem tyranem opiekująca się biednymi bezdomnymi kotami na osiedlu, kobieta maltretowana przez męża alkoholika, Pani od ubezpieczeń, której mąż roztrzaskał w szale siekierą drzwi do mieszkania. dużo tego było. Pani od ubezpieczeń była świadectwem, że można. pogodniła skurwys... elegancka uśmiechnięta Kobieta, która odzyskała życie. ja mam takich opowieści dziesiątki o zagubionych maltretowanych kobietach i tych, które niczym feniks z popiołów powstały i stopione ze stali noszą wysoko uniesioną głowę. i wszystkie mówiły jedno (te odrodzone) skormniej ale w godności i spokoju. tego nie można kupić za żadne pieniądze. dziś wiem, że miały rację. dziś ja chciałabym pójść przytulić powiedzieć, że będzie dobrze i wesprzeć Kobietę na początku drogi. wiem jakie może być to pomocne i jaką siłę wzbudzić w zalęknionej pełnej obaw i mającej znikomą wartość własną Kobiecie. sama zostałam tym ciepłem i pomocną dłonią obdarzona. chciałabym teraz oddać tą energię innym potrzebującym no ale lipa. w miejscu gdzie mieszkam nic takiego nie ma. a szkoda.

karolcia_38 napisał/a:

myślałam o tym by samej zacząć coś organizować ale wiem, że samotnie będzie mi bardzo ciężko bo to nie lada wyzwanie pomimo wszystko. a wydaje mi się, że przy odpowiednim nagłośnieniu popyt byłby całkiem niemały. co zresztą widać na forum.

Co o takiej inicjatywie myślicie? Może gdzieś jednak coś podobnego istnieje i ktoś się już z tym spotkał?

Ja pomyślałam o stowarzyszeniu. Nie fundacja, żeby nie było, że prosi się o kasę. Stowarzyszenie również może otrzymywać darowizny oraz korzystać z dotacji, więc nie w tym problem. Natomiast członkowie stowarzyszenia mają większe pole manewru, jeśli chodzi o działania - oczywiście, jeśli chcą coś podziałać nieodpłatnie wink ale to i tak nie o to chodzi najbardziej.
Szczerze mówiąc, rozpędziłam się trochę z myślami i już ujrzałam w wyobraźni grupę kobietek, które mają ochotę dać komuś trochę swojej energii, cykliczne spotkania przy kawce lub poezji śpiewanej, wyjazdy weekendowe w celu rozrywkowym (coś typu - weź dzieci, samotna matko, zorganizujemy Ci dla nich opiekę, a Ty na luzie pozwiedzasz Krynicę Zdrój wink ). Kursów kroju i szycia też nie wykluczam big_smile
Coś podobnego w Polsce oferuje Klub Soroptymistek, z tym, że one zajmują się dziećmi - oferują stypendia dla uzdolnionych dzieci, wspomagają szkoły itp. A nam chodziłoby o kobiety w trudnych sytuacjach życiowych - i nie głównie o wsparcie finansowe tu chodzi - a o to, co właśnie napisała Karolcia. Pokazać, że się da. Nie na suchym szkoleniu typu "weź życie w swoje ręce", tylko na przyjacielskim spotkaniu kobiet, które wzajemnie się wspierają.

Przy 20 kobitkach na początek, zakładając składkę członkowską w wysokości 1zł i dobre chęci kobitek, które przynajmniej z początku podziałają za darmo, po godzinach pracy - już od pierwszego miesiąca istnienia takie stowarzyszenie mogłoby podziałać coś w internecie, korzystając np. z profilu na FB, to przecież za darmo...

Co o tym myślicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

myślę, że w wielu wiekszych miastach są roznego rodzaju grupy wsparcia - w tym pomysle nie ma nic odkrywczego. A skoro takich grup nie ma to prawdopodobnie dlatego, ze albo na to nie ma zapotrzebowania, albo taki system sie nie sprawdza

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

Nie twierdzę, że to jest odkrywcze, skoro to już było smile Stąd moje pytanie, bo może gdzieś coś takiego jest, ktoś korzysta itp.
I nie chodzi mi o typową grupę wsparcia, spotykającą się w poradni psychologicznej raz w tygodniu o określonej porze.

4

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
santapietruszka napisał/a:

Nie twierdzę, że to jest odkrywcze, skoro to już było smile Stąd moje pytanie, bo może gdzieś coś takiego jest, ktoś korzysta itp.
I nie chodzi mi o typową grupę wsparcia, spotykającą się w poradni psychologicznej raz w tygodniu o określonej porze.


dla mnie to, co proponujesz dokladnie tak wyglada

no bo tak - taka grupa nie ma zadnego pola manewru do dzialania - nie ma zaplecza finansowego wiec jedyne co moze zrobic to dac miejsce spotkan zeby sie wygadac

ja przed obcymi kobietami NA PEWNO nie mialabym ochoty sie otwierac, a klepanie po plecach i powtarzanie ... wszystko bedzie dobrze ... nic nie daje.

po drugie to bylby zbior PRZYPADKOWYCH kobiet. ja swojego dziecka pod opieke przypadkowej osobie bym nie dala. wiec to tez odpada.

kolejna sprawa  do takiej grupy zaraz zaczely by sciagac naciagaczki , a to dziecko popilnuj, bo ona musi sprawe zalatwic, a to podwiez gdzies samochodem bo wazna sprawa itp itd

idea jest szczytna, ale to sie niczym nie rozni od typowych grup wsparcia.

5 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-04 20:52:46)

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
Iceni napisał/a:

no bo tak - taka grupa nie ma zadnego pola manewru do dzialania - nie ma zaplecza finansowego wiec jedyne co moze zrobic to dac miejsce spotkan zeby sie wygadac

No, otóż to, dlatego zaproponowałam formę stowarzyszenia, którego członkowie/członkinie spotykają się np. w kawiarni z osobami, którym chcą pomóc.  Zaplecze finansowe z czasem się znajdzie i na większe projekty.

ja przed obcymi kobietami NA PEWNO nie mialabym ochoty sie otwierac, a klepanie po plecach i powtarzanie ... wszystko bedzie dobrze ... nic nie daje.

Ależ ja to jak najbardziej rozumiem, sama bym nie umiała smile Tylko że Karolcia pisała o czymś innym - o tym, że wywnętrzy się ktoś, kto już pewne rzeczy w życiu przeszedł i nie trzeba go już klepać po plecach...

po drugie to bylby zbior PRZYPADKOWYCH kobiet. ja swojego dziecka pod opieke przypadkowej osobie bym nie dala. wiec to tez odpada.

Logicznym jest, że nikt nie odda dziecka przypadkowej osobie. Ale tu już wyjechałaś za daleko, jak i ja moją wyobraźnią big_smile
Chodziło o organizację legalnych wyjazdów, ale taniej, żeby i samotna matka mogła sobie pozwolić, i żeby mogła mieć wtedy chwilę czasu dla siebie. Dla dzieci niepełnosprawnych organizowane są turnusy rehabilitacyjne i nikt nie mówi przecież o przypadkowych osobach, które zajmują się wtedy dziećmi smile
Ale to ewentualnie kwestia dalekiej przyszłości i tak smile

kolejna sprawa  do takiej grupy zaraz zaczely by sciagac naciagaczki , a to dziecko popilnuj, bo ona musi sprawe zalatwic, a to podwiez gdzies samochodem bo wazna sprawa itp itd

Nie ma takiej opcji, bo jak już wspomniałam, nie o tego typu pomoc chodzi.

idea jest szczytna, ale to sie niczym nie rozni od typowych grup wsparcia.

Może w pewnym sensie i tak, za mało napisałam w pierwszym poście. Nie do końca chodzi o wzajemne wspieranie się. Chodzi o organizację wsparcia dla kogoś, kto teraz jest w sytuacji, w jakiej my już kiedyś byliśmy. Poczytaj jeszcze raz słowa Karolci, które pozwoliłam sobie zacytować.

6

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

A mi się podoba ta idea.
Wiadomo, że to nie tak "hop siup", ale można by spróbować.

Ja się piszę, jakby co!!! smile smile smile

7

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

szczerze mowiac to moze ja z innego punktu patrze, bo jakos w moim zycou bylo tak, ze ja zawsze mialam obok kogos, kto mi mogl  i chcial pomoc, pomagalam i ja jak moglam (teraz akurat nikt za bardzo pomocy nie potrzebuje) wiec moze dlatego jestem bardziej sceptycznie nastawiona.

jak bylam w potrzebie to akurat wyjscie do kawiarni to bylo ostatnie co mi bylo wtedy potrzebne big_smile

Znaczy w ogloe jestem sceptycznie nastawiona bo mi sie takie "twory" zle kojarza  i to raczej nie dla mnie. Ja wole pomoc bezposrednua a nie jakies organizacje, grupy itp.

tak ze ok,  moze to i dobry pomysl, ja obiektywna nie jestem.

8 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-04 21:31:55)

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
Iceni napisał/a:

Znaczy w ogloe jestem sceptycznie nastawiona bo mi sie takie "twory" zle kojarza  i to raczej nie dla mnie. Ja wole pomoc bezposrednua a nie jakies organizacje, grupy itp.

Ja rozumiem, o co Ci chodzi. A to właśnie chodzi o pomoc bezpośrednią - dla kogoś, kto nie może jej z jakichś powodów uzyskać od bliskich - lub też nie chce... Kobietki, które porozmawiają, pomogą, skierują ewentualnie gdzieś - to samo mniej więcej robimy na forum przecież, ale nieraz potrzeba rozmowy na żywo czy choćby oderwania się od szarego życia... i niekoniecznie właśnie chodzi o spotkanie w grupie, przecież ta kawa może być na placu zabaw z dziećmi czy w innym figloparku, jeśli potrzeba... Dodatkowo można zorganizować całą resztę, jeśli będą chętni w jednej miejscowości np. na to spotkanie przy poezji czy coś tam itd. I żeby nie było - ta kawa to tak przysłowiowo, przecież nie chodzi o wyciągnięcie kogoś do kawiarni big_smile A przy okazji - ilu ciekawych znajomych można poznać big_smile

To znaczy, ja to sobie tak wyobrażam i dlatego pytam Was o zdanie big_smile

9

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

No dobra, ale masz już koncepcje, jak chcesz, żeby to wyglądało?
Chcesz to zrobić na swoim podwórku (Twoje miasto) czy też w całej Polsce, na Świecie?
Internetowo?

10

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
Krejzolka82 napisał/a:

No dobra, ale masz już koncepcje, jak chcesz, żeby to wyglądało?
Chcesz to zrobić na swoim podwórku (Twoje miasto) czy też w całej Polsce, na Świecie?
Internetowo?

Jakbym miała całkowitą koncepcję, to bym nie pytała tongue Ale właściwie dlaczego nie cały świat? big_smile

Na początek, jak wspomniałam, na pewno internetowo. Choćby z braku funduszy na reklamę i na jakieś zaawansowane przedsięwzięcia, no i z powodu rozrzutu miejscowego między mną a Karolcią chociażby big_smile no i między nami a Krejzolką big_smile big_smile big_smile

Ale to wszystko zależy przecież od tego, czy w ogóle ktoś byłby chętny na taki pomysł smile

11 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-02-04 22:18:53)

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
santapietruszka napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

No dobra, ale masz już koncepcje, jak chcesz, żeby to wyglądało?
Chcesz to zrobić na swoim podwórku (Twoje miasto) czy też w całej Polsce, na Świecie?
Internetowo?

Jakbym miała całkowitą koncepcję, to bym nie pytała tongue Ale właściwie dlaczego nie cały świat? big_smile

Na początek, jak wspomniałam, na pewno internetowo. Choćby z braku funduszy na reklamę i na jakieś zaawansowane przedsięwzięcia, no i z powodu rozrzutu miejscowego między mną a Karolcią chociażby big_smile no i między nami a Krejzolką big_smile big_smile big_smile

Ale to wszystko zależy przecież od tego, czy w ogóle ktoś byłby chętny na taki pomysł smile


Kto pyta nie błądzi, więc ja teraz to  zadawać pytania będę i od czasu do czasu coś będę wtrącała.
Czyli chcesz stworzyć stronę internetową dla kobiet potrzebujących wsparcia nie tylko psychicznego, ale i przy opiece nad dziećmi?
Wspólne spędzanie czasu?

Ja to widzę tak:
Na pewno musiałabyś stworzyć najlepiej w swoim mieście pilotażowy projekt, ponieważ musiałabyś się przekonać czy będzie zainteresowanie.
Wiadomo, na początku Internet, myślę, że forum Netkobiety by w tym pomogły. smile, ale z czasem z Internetu trzeba by wyjść dosłownie do tych kobiet.

Pozwolisz, że swoje przemyślenia będę tutaj wpisywała. smile

Tak na marginesie, przedwczoraj zastanawiałam się nad wolontariatem. smile

12 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-04 22:24:27)

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
Krejzolka82 napisał/a:

Ja to widzę tak:
Na pewno musiałabyś stworzyć najlepiej w swoim mieście pilotażowy projekt, ponieważ musiałabyś się przekonać czy będzie zainteresowanie.
Wiadomo, na początku Internet, myślę, że forum Netkobiety by w tym pomogły. smile, ale z czasem z Internetu trzeba by wyjść dosłownie do tych kobiet.

Zgadza się, z tym, że żeby założyć stowarzyszenie, trzeba co najmniej 3 osób (zwykłe) lub nawet 7 (zarejestrowane w KRS). Osobiście skłaniałabym się ku takiemu zarejestrowanemu, a to chociażby dlatego, że łatwiej później o dotacje i inne przychody smile
Składkę członkowską, którą każdy członek stowarzyszenia zobowiązany jest opłacać, określiłam na 1 zł właśnie dlatego - aby nie powodować u nikogo, nikogusieńkiego uszczerbku w finansach (bo np. 5 zł to już dla niektórych może być dużo, a akurat mają sporo czasu i chęci na pomoc innym, i chcieliby? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wpłacać więcej w formie darowizny, jeśli ktoś uważałby, że to mało). I te 7 zł akurat wystarczyłoby na początek na prowadzenie konta bankowego (dla organizacji non-profit są tańsze, ale jednak obowiązkowe) big_smile Księgowość ogarnęłabym za darmo, więc tych kosztów nie liczę. Takie mam minimalistyczne podejście, ale może wyklują się inne propozycje?
I owszem, napisałam, że: początek w internecie. Z wykorzystaniem darmowych możliwości typu profil na FB. A potem w miarę możliwości finansowych dalej. Ale to już by wszystko zależało od chęci zaangażowanych osób, ich ilości itd., jeśli w ogóle takowe by się znalazły smile

Dlatego pytam, pytam, pytam... czy np. ktoś byłby chętny zająć się takim "biznesem" u siebie w okolicy, sama przecież nie ogarnę wink

13

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

Czyli jedną osobę, która wchodzi w to w ciemno już masz. smile

14

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

Pietruszko, czy to się udało, coś zadziałało? Trafiłam dziś na ten temat hehe
Ja sama korzystałam z pomocy CPK swego czasu i potem próbowałam też coś robić podobnego na malutką skalę. Miał być nawet oddział Centrum w mojej okolicy, ale brakło funduszy. W mojej wiejskiej okolicy najłatwiej by było coś przy parafii próbować, ale to nie moje klimaty. Jednak dwie kobiety udało mi się wesprzeć. Indywidualnie. Właśnie za pomocą doświadczeń własnych.

15

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?

No, niestety, nic nie wypaliło z powodu braku chętnych - do współpracy smile Bo potrzebujących znalazłoby się całkiem sporo smile

16

Odp: Co myślicie o takiej inicjatywie?
santapietruszka napisał/a:

No, niestety, nic nie wypaliło z powodu braku chętnych - do współpracy smile Bo potrzebujących znalazłoby się całkiem sporo smile

Wiem. Też tak uważam. Szkoda sad

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Co myślicie o takiej inicjatywie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024