Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 58 ]

1

Temat: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Proste pytanie do kobiet. Czy dla was to jest normalne że kiedy dostajecie wiadomość sms, albo np. na facebooku od nowo poznanego faceta to wogule nie czujecie że wypada odpowiedzieć? Albo kiedy dzwoni telefon że wypada odebrać, albo oddzwonić kiedy już macie wolną chwilkę? Już nie mówię o tym żeby jakaś sama zadzwoniła albo napisała bo to się zdarzą jak już same widzicie że zniechęciłyście do siebie faceta i się przestał odzywać przez dłuższy okres czasu. Albo że jeżeli się umawiacie a nie możecie przyjść to wypada poinformować o tym przed czasem? Pytam bo w ostatnim czasie poznałem wiele kobiet, ale w większości przypadków znajomości zakończyły się szybciej niż się rozpoczęły. I zacząłem się zastanawiać czy te kobiety które poznałem wogule nie mają zielonego pojęcia o empatii oraz komunikacji czy mają mnie głęboko gdzieś. Dochodzę do wniosku że niemożliwe jest aby z takimi osobami stworzyć jakikolwiek związek lub zrobić coś bardziej odpowiedzialnego. Czy jest na to jakieś rozsądne wytłumaczenie, czy dla was takie zachowanie jest normalne?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

I zacząłem się zastanawiać czy te kobiety które poznałem wogule nie mają zielonego pojęcia o empatii oraz komunikacji czy mają mnie głęboko gdzieś.

Myślę, że to i to. Moim zdaniem to oczywiste, że mają Cię głęboko gdzieś albo jesteś dla nich tylko jedną z wielu opcji. Zainteresowana kobieta nie robi takich numerów. Co nie zmienia faktu, że kulturalni ludzie się tak nie zachowują, nawet jeśli nie są kimś zainteresowani. Wypadałoby się po ludzku odezwać i powiedzieć, że nic z tego nie będzie. No ale co ja tam wiem. Podobno jestem aż za bardzo bezpośrednia.

3

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Myślę, że startujesz do nieodpowiednich kobiet.

4 Ostatnio edytowany przez Man707 (2016-03-20 11:43:16)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Mam prośbę abyście napisały ze swojego punktu widzenia czy tak się zachowujecie lub inaczej i dlaczego? Z góry dzięki.

5

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Oczywiście, że się tak nie zachowuję.
Zdarza mi się otrzymywać na facebook'u wiadomości od obcych mężczyzn, najczęściej pochodzących z ciepłych krajów.

Zawsze grzecznie dziękuję za komplementy i odpowiadam, że jestem mężatką, w związku z czym nie jestem zainteresowana.

Jeżeli z jakiegoś powodu nie odbieram telefonu, to ZAWSZE oddzwaniam później. Tego wymaga szacunek do innych, wychowanie. To się wynosi z domu.
Wyjątkiem są jakieś dziwne numery telefonu, których nie znam.

Jeżeli nie mogę przyjść na spotkanie, zawsze uprzedzam i staram się zaproponować inny termin lub po prostu mówię, że odezwę się, gdy będę miała chwilę.

-----------

Myślę, że kobiety, o których piszesz, nie były w żadnym stopniu zainteresowane Twoją osobą, nie zależało im więc na poprawnych kontaktach.
Olały sobie sprawę. Nie ma co nad tym płakać, ani od razu skreślać wszystkich kobiet.

6 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-03-20 12:12:58)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Ja mam takie pytanie, jeżeli ktoś jest niezainteresowany to niby jakimi słowami ma to zakomunikować?

Szczerze ja się tak zachowuję, ponieważ:
1. Nie mam pojęcia jak mam zakomunikować, że nie jestem zainteresowana, żeby się nie obrażali;
2. Kiedyś zdarzało mi się informować, że nie jestem zainteresowana i albo zostałam zwyzywana, albo dalej pisali.
Więc jak dla mnie, najlepszym sposobem jest nie odzywanie się, prędzej czy później dają sobie spokój z pisaniem.

Jeżeli chodzi o sms'y czy też nieodebrane telefony, zawsze staram się odpisywać i oddzwaniać.

7 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-03-20 12:12:59)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Jakoś mnie nie interesuje, czy się jakiś obcy facet na mnie obrazi, czy nie - więc informuję wprost, że nie szukam na fejsie nowej miłości/ani jednorazowego seksu.

A jeśli facet nie odpuszcza, to go wtedy zlewam.

8

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Krejzolka82 napisał/a:

Ja mam takie pytanie, jeżeli ktoś jest niezainteresowany to niby jakimi słowami ma to zakomunikować?

Szczerze ja się tak zachowuję, ponieważ:
1. Nie mam pojęcia jak mam zakomunikować, że nie jestem zainteresowana, żeby się nie obrażali;
2. Kiedyś zdarzało mi się informować, że nie jestem zainteresowana i albo zostałam zwyzywana, albo dalej pisali.
Więc jak dla mnie, najlepszym sposobem jest nie odzywanie się, prędzej czy później dają sobie spokój z pisaniem.

Otóż to.
Panowie dostajacy odmowę jakoś się empatia nie wykazują tongue

9

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Wyciągając wnioski wygląda to tak:
cslady chyba masz rację, w większości przypadków to kwestia kultury. Oraz od siebie dodam z moich obserwacji i wnikania w powody okazuje się zazwyczaj że często jest to zwykła niezaradność życiowa tych kobiet, często połączona z brakiem pojęcia o komunikacji i empatii. Lada dzień mam zamiar ze znajomym robić ankietę z psychologi na ulicach, sam jestem ciekaw co z niej wyniknie.
Cyngli to by oznaczało że trafiłem na większą wybrakowaną partię produkcyjną, bo taka seria trwa od dłuższego czasu, bardzo rzadko się trafi jakaś prawie normalna osoba. Dlatego zacząłem się zastanawiać po której stronie leży przyczyna. Twoje podejście jest bardzo dobre i moim zdaniem takie powinno być, niestety rzeczywistość wygląda inaczej.
Krejzolka82 jeżeli ktoś jest nie zainteresowany to wystarczy że napisze o tym wprost. Wtedy przynajmniej wiem że wiadomość dotarła i mam prawidłowy numer telefonu albo email, bo to żadnej z was nie przyszło do głowy. Tego się spodziewałem i to może być powodem tego że wam się wydaje że jak nie odpowiadam to znaczy że nie jestem zainteresowana i telepatycznie powinien się tego domyślić bo to jest w sumie OCZYWISTE. Powodów że ktoś nie odebrał telefonu albo nie odpisał smsa lub maila może być milion: brak środków na koncie, brak dostępu do komputera, błędny kontakt, pobyt w szpitalu, kradzież telefonu, usterka telefonu/komputera, zgubienie telefonu, znieczulica, brak empatii, brak pojęcia o komunikacji, egoizm, brak zainteresowania, negatywne doświadczenia z przeszłości z innymi facetami, itd.
Iceni jeżeli jest tak jak piszesz to skąd się wziął ten temat? Poza tym jeżeli zachowujesz się tak jak ktoś kto nie powinien się tak zachować to zniżasz się do jego poziomu i jesteś taka sama jak on.
Jeżeli gdzieś się mylę to będę wdzięczny jeżeli mnie poprawicie.

10 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-03-20 20:48:46)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Ale czy Ty nie rozumiesz, że w większości facetów nie potrafi przyjąć do wiadomości odmowy i albo zaczyna się obrażanie, albo dalsze pisanie.

I ja jak najbardziej zgadzam się z Iceni .

Aha i ja nie odpisuję tylko i wyłącznie na takie wiadomości na fejsie czy na GG.

P.S. Jeżeli chodzi o e-mail'a to przecież wyskakuje Ci "wiadomość wysłana" a po za tym, możesz sprawdzić w "wysłanych".

Aha i jestem kulturalną osobą smile

11 Ostatnio edytowany przez Man707 (2016-03-20 21:18:34)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Dzięki Krejzolka82 za post, właśnie chodziło mi o poznanie przyczyny, to że większość facetów nie potrafi tego przyjąć do wiadomości to jest ich problem a nie problem kobiet. Mnie takie przypadki nie interesują, rozumiem że z powodu takich egzemplarzy możecie mieć trochę negatywne podejście do facetów. Z tego co widzę czasami macie błędne wyobrażenie o komunikacji. To że wysyłam wiadomość nie jest równoznaczne z tym że druga osoba ją otrzyma i przeczyta. Może być błąd w adresie email lub numerze telefonu i ktoś inny otrzyma tą wiadomość, filtr antyspamowy może ją błędnie odfiltrować, może wystąpić awaria techniczna, przez przypadek przed przeczytaniem może zostać usunięta, poza tym niektórzy sprawdzają maile raz na miesiąc, na facebooku wiadomości od osób z poza znajomych trafiają do osobnej skrzynki gdzie mogą być pominięte wśród wielu powiadomień z facebooka, zwłaszcza jeżeli ktoś ma 500 znajomych, kliknął 1000 lajków i teraz dostaje powiadomienia i jest na 20 grupach. Naprawdę przyczyn może być wiele. Zatem jeżeli nie dostaję żadnej odpowiedzi to nie mam pojęcia co jest przyczyną bo tak jak pokazałem przyczyn może być mnóstwo. Więc apeluję jeżeli dostaniecie wiadomość to nauczcie się odpisywać przynajmniej że wiadomość dotarła.
Po tym i innym temacie na tym forum teraz przynajmniej wiem gdzie leży przyczyna mojego problemu. Dzięki wielkie odwdzięczę się Wam w naturze wink (tylko nie traktujcie tego poważnie, ja tak często piszę)

12

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

Dzięki Krejzolka82 za post, właśnie chodziło mi o poznanie przyczyny, to że większość facetów nie potrafi tego przyjąć do wiadomości to jest ich problem a nie problem kobiet. Mnie takie przypadki nie interesują, rozumiem że z powodu takich egzemplarzy możecie mieć trochę negatywne podejście do facetów. Z tego co widzę czasami macie błędne wyobrażenie o komunikacji. To że wysłałaś wiadomość nie jest równoznaczne z tym że druga osoba ją otrzyma i przeczyta. Może być błąd w adresie email lub numerze telefonu i ktoś inny otrzyma tą wiadomość, filtr antyspamowy może ją błędnie odfiltrować, może wystąpić awaria techniczna, przez przypadek przed przeczytaniem może zostać usunięta, poza tym niektórzy sprawdzają maile raz na miesiąc, na facebooku wiadomości od osób z poza znajomych trafiają do osobnej skrzynki gdzie mogą być pominięte wśród wielu powiadomień z facebooka, zwłaszcza jeżeli ktoś ma 500 znajomych, kliknął 1000 lajków i teraz dostaje powiadomienia i jest na 20 grupach. Naprawdę przyczyn może być wiele.
Po tym i innym temacie na tym forum teraz przynajmniej wiem gdzie leży przyczyna mojego problemu. Dzięki wielkie odwdzięczę się Wam w naturze wink (tylko nie traktujcie tego poważnie, ja tak często piszę)


Mi nie chodzi o e-mail'e, ani o sms'y.
Jedynie chodzi mi o fejsa czy GG.
Co to znaczy, że mamy błędne wyobrażenie o komunikacji?


Jak jesteś fajny to możesz mi się odwdzięczyć w naturze tongue big_smile

13

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Chodziło mi to że jeżeli zaraz wyślę Ci wiadomość prywatną to nie mam możliwości sprawdzenia czy ją przeczytałaś. Nie mam takiej mocy. Jak chcesz to zaraz możemy zrobić takie ćwiczenie wink

14

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Nie odpisuję na wiadomości od obcych i uważam, że to normalne. Jak ktoś chce mnie poznać to niech podejdzie i zagada, a nie robi jakieś podchody...

15

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Man707 czegoś nie mogę zrozumieć, zakładasz wątek o tym, że kobiety nie odpisują na Twoją korespondencje a sam nie odpisujesz na e-mail'a, więc jak to jest?

16

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

GabrielaKlym mi chodziło o sytuacje kiedy poznajemy się w rzeczywistości przekazujesz mi swój email, facebook, albo nr tel i wtedy próbuję się z Tobą skontaktować. Napisałem że ta wiadomość jest od nowo poznanego faceta, a nie nie całkowicie nieznajomego.
Krejzolka82 właśnie na tym polegało to ćwiczenie żebyś zobaczyła że nie masz możliwości sprawdzić czy dotarł do mnie email który wysłałaś.

17

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

GabrielaKlym mi chodziło o sytuacje kiedy poznajemy się w rzeczywistości przekazujesz mi swój email, facebook, albo nr tel i wtedy próbuję się z Tobą skontaktować. Napisałem że ta wiadomość jest od nowo poznanego faceta, a nie nie całkowicie nieznajomego.
Krejzolka82 właśnie na tym polegało to ćwiczenie żebyś zobaczyła że nie masz możliwości sprawdzić czy dotarł do mnie email który wysłałaś.

Ale ja jestem pewna, że doszedł mój e-mail do Ciebie.

18

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

czy te kobiety które poznałem wogule nie mają zielonego pojęcia o empatii oraz komunikacji

To zupełnie tak, jak Ty o ortografii... tongue

A tak serio: generalizujesz i przesadzasz. Kilka kobiet Ci nie odpisało i od razu jest znieczulica i brak empatii. Jak przeczytałam temat wątku, to myślałam, że będzie coś bardziej dramatycznego, typu wyrzucanie niemowląt na śmietnik, a tu nie odpisanie na smsa.
Jest to może niegrzeczne, takie pozostawienie wiadomości zupełnie bez odpowiedzi - bo chyba o to Ci chodzi, nie o to, że kobieta odpisuje po 8h - ale też sporo mówi Ci o jej stosunku do Twojej osoby. Nie każda ma ikrę, by powiedzieć sorry, nie jestem zainteresowana, albo wręcz może taką odmowę wprost uważać za niegrzeczną, więc kombinuje, ignoruje, nie odpisuje.

Wracając też do ortografii - dla mnie sms, bądź wiadomość z błędami byłaby raczej zniechęcająca. To jest ważne.

Co do nieodpisywania na FB byłabym ostrożniejsza - nie każdy siedzi na FB codziennie.

Jak trafisz na kobietę, która będzie Tobą zainteresowana, to wierz mi, taka znajdzie czas i ochotę, by odpisać, czy oddzwonić.

19

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

Proste pytanie do kobiet. Czy dla was to jest normalne że kiedy dostajecie wiadomość sms, albo np. na facebooku od nowo poznanego faceta to wogule nie czujecie że wypada odpowiedzieć? Albo kiedy dzwoni telefon że wypada odebrać, albo oddzwonić kiedy już macie wolną chwilkę? Już nie mówię o tym żeby jakaś sama zadzwoniła albo napisała bo to się zdarzą jak już same widzicie że zniechęciłyście do siebie faceta i się przestał odzywać przez dłuższy okres czasu. Albo że jeżeli się umawiacie a nie możecie przyjść to wypada poinformować o tym przed czasem? Pytam bo w ostatnim czasie poznałem wiele kobiet, ale w większości przypadków znajomości zakończyły się szybciej niż się rozpoczęły. I zacząłem się zastanawiać czy te kobiety które poznałem wogule nie mają zielonego pojęcia o empatii oraz komunikacji czy mają mnie głęboko gdzieś. Dochodzę do wniosku że niemożliwe jest aby z takimi osobami stworzyć jakikolwiek związek lub zrobić coś bardziej odpowiedzialnego. Czy jest na to jakieś rozsądne wytłumaczenie, czy dla was takie zachowanie jest normalne?

Inni użytkownicy słusznie zaznaczyli, że kobiety te nie są po prostu Tobą zainteresowane. Czego ja nie rozumiem to dlaczego faceci zakładają, że jak im się jakaś podoba to ta kobieta musi to jakoś zaraz honorować, paść na kolana, nalepiej przy tym pewnie jeszcze zrobić laskę itp itd. Dla mnie to, że praktycznie obca mi osoba nie odpisze na moją wiadomość nie jest jakimś powodem by zakładać zaraz, że ta osoba jest zimna, zła I niewiadomo jaka. Moim zdaniem to normalne, wasza znajomośc nie weszła na pułap gdzie kobieta czuje sie jakoś zobligowana by Ci odpowiadać. Co bardziej mnie śmieszy to fakt, że faceci nie rozumieja czemu np kobieta z nimi W ZWIĄZKU chce dużo rozmawiać (wtedy nagle chcą wolność) itp natomiast wymagają od OBCYCH jakieś kurtuazji.

20

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Na FB można mieć włączoną opcję braku widoczności wiadomości od nieznanych ci osób. I sporo ma to ustawione. Ja nie odpisuję na wiadomości nieznanych mi osób, nie oddzwaniam na nieznane numery, ani nie odpisuję na maile.

21

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Ja tak robię. Nie odpisuje, nie oddzwaniam ani nie odbieram (ale to już później, bo na początku to tak), jeśli nie chcę utrzymywac kontaktu.
Powód?
Kiedyś oddzwaniałam, odpisywałam na FB, na e-maila, SMS-owo, ale nie dlatego, że byłam zainteresowana znajomością, ale dlatego, że tak wypada,
jak ktoś napisze to nie wypada odpowiedzieć. Konczyło się to tak, że panowie mieli pretensje,że "skoro nie jestem zainteresowana, to dlaczego odbierałam telefony,
odpisywałam na SMSy "itd. Brali to po prostu za przejaw zainteresowania.
Dla mnie to była tylko uprzejmość.

Ale w drugą strone też to działa, miałam już historie, gdy nowo poznany pan, po miłych maikach, czy SMSach po pierwszym spotkaniu przestał się nagle odzywać i odpisywać na
wiadomości. Dla mnie przekaz jasny - nie był mna zainteresowany.
Ale ja to rozumiem, nic na siłę, więc żalu żadnego nie miałam.

22

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

A czy nie odpisywanie na wiadomosci z gg od nieznajomych osob tez uwazacie za brak empatii, i znieczulice? Przeciez jak jest sie zalogowanym (i rozmawia z kims znajomym), to mnostwo przychodzi tego co chwilke.
Mysle ze troche za bardzo przejmujecie sie takimi rzeczami (ze ktos nie odpisuje), gdyby jakas osoba miala powazny problem, i prosila mnie o pomoc to napewno bym odpowiedziala, starala sie zrozumiec, cos zaradzic, ale jak przychodza rzeczy typu -'Masz ochote na romansik?', i tego typu rzeczy, to chyba nie sa to powazne rzeczy, i mam prawo je zignorowac.

23

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

1. Bardzo wkurzają mnie teksty typu "bo wy kobiety tak macie" "czemu kobiety takie są"... Generalizowanie nic dobrego nie przynosi. Opisz pojedynczy przypadek / kilka przypadków i na ten temat można rozmawiać. Jak ktoś - nie znając mnie - od razu przypisuje mi hurtem to, że jestem znieczulona i nie wiem, co to jest empatia, to czuję złość.

2. Czy mi się zdarza nie odbierać telefonów? No jasne. Nigdzie nie ma takiej zasady, że ja muszę być dostępna dla każdej dowolnej osoby o tej porze, kiedy się tej osobie spodoba. Głównie dlatego, że większość telefonów jakie dostaję, to namawianie na zakup czegoś, wzięcie nowej usługi czy udział w jakimś pokazie. Nie, dzięki.
Zdarzyło mi się raz zignorować faceta, z którym umówiłam się na kontakt. Generalnie historia sprzed pięciu lat czy coś, obecnie dla mnie nieco absurdalna, ale wtedy nie miałam za grosz asertywności. Chłopak zaczepił mnie w tramwaju - najpierw komplementował, pogadaliśmy o czymś ciekawym, zaproponował spotkanie. Chciałam odmówić, ale nalegał, prosił, mówił, że nic się nie stanie. Miałam trochę obaw - niestety, dziewczyny muszą się pilnować - nie miałam ochoty na spotkanie w nieznanym mi miejscu. Więc zaproponowałam, żeby poszedł ze mną coś zjeść, bo i tak planowałam skoczyć na kebab. (Słabe to, nie umiałam stanowczo powiedzieć nie, a na pozostałe moje słowa "może innym razem", "nie znamy się", "właściwie to nie mam czasu" nie reagował). No to git, poszliśmy, gadka była miła do czasu, aż uparł się, że zapłaci za moje jedzenie. Ugh, dobra, było to nieco głupie, ale zaimponowało mi, że tak się stara i w ogóle jest taki miły aż do przesady, machnęłam ręką. Chciał mnie odprowadzić pod dom, ale nie zgodziłam się, żeby wiedział gdzie mieszkam - odpuścił, wymieniliśmy się telefonami. Powiedziałam, kiedy może zadzwonić, bo w innych godzinach mam zajęcia. W sumie byłam ciekawa, jakie będę miała wrażenia po drugim spotkaniu z nim.
Co się stało? Nie zadzwonił wtedy, kiedy się umówiliśmy, natomiast kilka godzin później, kiedy miałam zajęcia, wydzwaniał raz po raz (12 razy!), tuż zaraz po tym jak skończył się jeden sygnał to zaraz drugi, nawet jak odrzucałam połączenia. Potem już nie zadzwonił, a ja powiedziałam sobie, że to przesada - umawiamy się na coś, on tego nie szanuje. I koooooniec.

To był jedyny raz, jak nie oddzwoniłam do osoby, której numer znałam.

Poza tym poważnie, nie mam ani ja, ani inna kobieta, ani inny mężczyzna obowiązku odpowiadać na coś, co mnie nie interesuje. Wszyscy wtedy rozumieją co się dzieje i nie ma miejsca na jakieś sprzeczne sygnały.

Tak samo, Ty Man-707, nie masz prawa oczekiwać od kobiet, że odpowiedzą, jakby to się z jakiegoś tytułu należało. Zechce to odpowie, nie zechce to nie, nie świadczy to o niczym poza faktem, że jest zainteresowana kontaktem albo nie jest zainteresowana kontaktem.

24 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-05 16:08:11)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Jak do mnie pisze ktos kogo nie znam? Blokuje. A jak pisze "wogule" to go przed zablokowaniem zmieszam z blotem.
Nie wyobrazam sobie tworzyc zwiazku z kims kto pisze "wogule".
I moze to Ty jestes niewlasciwy, a nie te kobiety.
Nie czyje sie zobowiazana do odpisywania obcym.
To ze te kobiety Tobie sie podobaja to nie znaczy ze one moga nie miec Cie gdzies. Maja prawo. Moze w tym czasie co mialyby odpisywac i tlumaczyc ze nie chca wola przeczytac kilka stron ksiazki, pomalowac paznokcie, pogadac z wlasna matka, albo "wogule" cos innego zrobic.

I - na litosc boska - co ma empatia do tego? Zwijasz sie z bolu, bo Ci nie odpisala? Jakakolwiek krzywde ponosisz? Nie. Wiec nie maż sie jak przedszkolak ktoremu kolezanka kredek nie pozyczyla.

25

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
kammiś napisał/a:

Jak do mnie pisze ktos kogo nie znam? Blokuje. A jak pisze "wogule" to go przed zablokowaniem zmieszam z blotem.
Nie wyobrazam sobie tworzyc zwiazku z kims kto pisze "wogule".
I moze to Ty jestes niewlasciwy, a nie te kobiety.
Nie czyje sie zobowiazana do odpisywania obcym.
To ze te kobiety Tobie sie podobaja to nie znaczy ze one moga nie miec Cie gdzies. Maja prawo. Moze w tym czasie co mialyby odpisywac i tlumaczyc ze nie chca wola przeczytac kilka stron ksiazki, pomalowac paznokcie, pogadac z wlasna matka, albo "wogule" cos innego zrobic.

I - na litosc boska - co ma empatia do tego? Zwijasz sie z bolu, bo Ci nie odpisala? Jakakolwiek krzywde ponosisz? Nie. Wiec nie maż sie jak przedszkolak ktoremu kolezanka kredek nie pozyczyla.

No to teraz Ty popisałaś się empatią! LOL. Czerpiesz jakąś przyjemność z dokopywania innym czy po prostu chwalisz się, jaka jesteś zrównoważona i jakie masz poukładane priorytety? Damn. Czy ludzie nie przychodzą tu po poradę? "Nie maż się" na pewno komuś kiedyś pomogło. Tylko jeszcze nie wiem komu i kiedy. Ale mam nadzieję, że kiedyś się dowiem, jak ten cudownie konstruktywny komunikat poprawił jakąś sytuację...

I jakby rzeczywiście to było takie ważne, że ktoś nie posiadł tak życiowej, praktycznej wiedzy jak pisanie razem czy rozłącznie ze spójnikami. Świetny wyznacznik wartości człowieka.

26

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Monoceros napisał/a:
kammiś napisał/a:

Jak do mnie pisze ktos kogo nie znam? Blokuje. A jak pisze "wogule" to go przed zablokowaniem zmieszam z blotem.
Nie wyobrazam sobie tworzyc zwiazku z kims kto pisze "wogule".
I moze to Ty jestes niewlasciwy, a nie te kobiety.
Nie czyje sie zobowiazana do odpisywania obcym.
To ze te kobiety Tobie sie podobaja to nie znaczy ze one moga nie miec Cie gdzies. Maja prawo. Moze w tym czasie co mialyby odpisywac i tlumaczyc ze nie chca wola przeczytac kilka stron ksiazki, pomalowac paznokcie, pogadac z wlasna matka, albo "wogule" cos innego zrobic.

I - na litosc boska - co ma empatia do tego? Zwijasz sie z bolu, bo Ci nie odpisala? Jakakolwiek krzywde ponosisz? Nie. Wiec nie maż sie jak przedszkolak ktoremu kolezanka kredek nie pozyczyla.

No to teraz Ty popisałaś się empatią! LOL. Czerpiesz jakąś przyjemność z dokopywania innym czy po prostu chwalisz się, jaka jesteś zrównoważona i jakie masz poukładane priorytety? Damn. Czy ludzie nie przychodzą tu po poradę? "Nie maż się" na pewno komuś kiedyś pomogło. Tylko jeszcze nie wiem komu i kiedy. Ale mam nadzieję, że kiedyś się dowiem, jak ten cudownie konstruktywny komunikat poprawił jakąś sytuację...

I jakby rzeczywiście to było takie ważne, że ktoś nie posiadł tak życiowej, praktycznej wiedzy jak pisanie razem czy rozłącznie ze spójnikami. Świetny wyznacznik wartości człowieka.

Tutaj jest tez kwestia u i ó wink

Mhm, pisałam ze swojej perspektywy.
Autor narzeka ze olewaja go kobiety. Moze dlatego nie zwracaja na niego uwagi z pewnej przyczyny?
Ja tez nie zwracam uwagi - na przyklad - na mezczyzn niewyksztalconych czy robiacych bledy ortograficzne.
Nie wyobrazam sobie zeby moj partner mial mi taki wstyd przynosic. A Autor chyba chcialby byc potencjalnym partnerem dla dziewczyn do ktorych pisal wiec moze dobrze przemyslec pewne sprawy?

27 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2016-04-06 00:19:19)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Ja rozumiem własną perspektywę, ale własna perspektywa ma to do siebie, że zaczyna się od "ja" a nie od "ty taki i owaki, rób to i tamto". To mało konstruktywne. smile

I naprawdę nie rozumiem, jaki jest wstyd w tym, że ktoś nie ma głowy do nielogicznych, mało intuicyjnych zasad polskiej ortografii. Nie wiem, ja się krzywię, jak widzę "wogule" ale dla mnie to nie świadczy o inteligencji człowieka czy jego postawie do życia. Pewnie miał ważniejsze rzeczy na głowie w szkole, czego ja zazdroszczę wink

A czemu go zlewają kobiety - trudno powiedzieć, nie podzielił się swoimi zachowaniami, tylko wyżalił, jakie to kobiety są złe. Cóż. Ile można wnioskować ze znajomości ortografii i kilku innych postów? Nie umiem tu poradzić, podzieliłam się swoja historią, kiedy mi się zdarza olewać telefony czy wiadomości. Może to mu pomoże.

28 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-06 00:34:41)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Monoceros napisał/a:

Ja rozumiem własną perspektywę, ale własna perspektywa ma to do siebie, że zaczyna się od "ja" a nie od "ty taki i owaki, rób to i tamto". To mało konstruktywne. smile

I naprawdę nie rozumiem, jaki jest wstyd w tym, że ktoś nie ma głowy do nielogicznych, mało intuicyjnych zasad polskiej ortografii. Nie wiem, ja się krzywię, jak widzę "wogule" ale dla mnie to nie świadczy o inteligencji człowieka czy jego postawie do życia. Pewnie miał ważniejsze rzeczy na głowie w szkole, czego ja zazdroszczę wink

A czemu go zlewają kobiety - trudno powiedzieć, nie podzielił się swoimi zachowaniami, tylko wyżalił, jakie to kobiety są złe. Cóż. Ile można wnioskować ze znajomości ortografii i kilku innych postów? Nie umiem tu poradzić, podzieliłam się swoja historią, kiedy mi się zdarza olewać telefony czy wiadomości. Może to mu pomoże.

Jakie moze miec dzieciak w podstawowce (to nie jest pogardliwe, sama bylam dzieciakiem w podstawowce) wazniejsze rzeczy na glowie w szkole niz nauke? Gadanie z kolega? Rzucanie kulkami z papieru?
Ja czesto olewam. Wszystkie wiadomosci od nieznajomych (chyba ze pisza z konkretna sprawa, to co innego - wiadomo) niezaleznie od plci. Nie mam czasu ani ochoty strzepic palcow na klawiaturze smile
Mialam kiedys - stare dzieje, jak mialam kryzys w swoim zwiazku - konto na portalu randkowym. Tam wszystkich zlewalam i robilam sobie selekcje. Ale pisalo ich tylu ze po prostu po co odpisywac skoro wiem ze nawet nie chce z kims rozmawiac?
Ale dodam ze ja jestem specyficzna - mam bardzo wasko sprecyzowany gust co do mezczyzn, bardzo specyficzny gust, malo sie zalapuje, tylko z jednym pisalam dluzej, co zaprocentowalo - nie biorac pod uwage wygladu i wyksztalcenia - to ze traktowal mnie jak kolezanke. Do popisania, do pogadania o wszystkim - o jego pracy, o mojej pracy, o moich studiach, o polityce itd.
Jak ktos sie narzuca i nawet na portalu "swatkowym" pisze od razu w jednym celu (celu spotkania i wielkiego love) to jest skreslony.
Co wiecej - tworzac konto z gory wiedzialam ze nigdy z zadnym sie nie spotkam, zalozylam w celu popisania. Nie uznaje tego za zbrodnie.

29

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Monoceros, gdyby tu chodziło o jakieś naprawdę głupie czy skomplikowane zasady pisowni to nawet bym przyklasnął Twojej wypowiedzi, ale "wogule" to podstawy podstaw i nie ma to związku z tym, że ktoś robił coś innego w szkole. Takich banałów uczy się maksymalnie kilka minut. To jest zwykły brak szacunku do języka ojczystego. I to, że Kammiś ma prawdziwego fioła na punkcie wykształcenia i inteligencji tego kompletnie nie zmienia.

30

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Jacenty89 napisał/a:

Monoceros, gdyby tu chodziło o jakieś naprawdę głupie czy skomplikowane zasady pisowni to nawet bym przyklasnął Twojej wypowiedzi, ale "wogule" to podstawy podstaw i nie ma to związku z tym, że ktoś robił coś innego w szkole. Takich banałów uczy się maksymalnie kilka minut. To jest zwykły brak szacunku do języka ojczystego. I to, że Kammiś ma prawdziwego fioła na punkcie wykształcenia i inteligencji tego kompletnie nie zmienia.

Hehe, dzieki za wsparcie w slusznej sprawie big_smile
PS wiem ze mam fiola wink
"Wogule" razi. To tak jakbym napisala ze chce zjesc "jabuko" albo "idem na obiat". Tak bym to porownala.

31

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Dzieciak w podstawówce - moim zdaniem - ma za zadanie poznawać i odkrywać świat. Szkoda, że szkoła w tym przeszkadza!

I monopolizuje czas, stosuje przymus i kary, żeby tylko wytworzyć z nas grzeczne, ułożone, standardowe dzieci. Jak od linijki, wszyscy mają posiadać wybrany przez ministerstwo edukacji zestaw informacji, z czego duża część zostanie zapomniana, może zostać sprawdzona w internecie albo jest na tyle niepraktyczna, że pewnie nigdy z niej nie skorzystam. (Spoko, też wyćwiczyłam dzięki szkole pamięć, czytanie i pisanie, dodawanie i trochę ludzi pozostało w kontakcie do tej pory, ale straciłam też motywację do własnej nauki, nauczyłam się polegać na zewnętrznym przymusie, nauczyłam się, że nie warto pytać dorosłych, bo nie mają czasu odpowiedzieć albo wykracza to poza zakres podstawówki, więc nie muszę wiedzieć).

Ja miałam mnóstwo ważniejszych rzeczy od nauki, i żałuję, że ugięłam się pod naciskiem "bądź dobrą dziewczynką, nie zawiedź mamy, musisz mieć same piątki, to wstyd nie umieć ortografii". Co mogłam robić? Mogłam poznawać siebie, uczyć się samodzielności i samodzielnego myślenia. Uczyć się kreatywności. Podążać własną drogą, uczyć się na własnych błędach. Sprawdzać tyle ciekawych rzeczy - a nie tylko te wmuszone przez szkołę wtedy i dokładnie w takiej postaci, jaką sobie szkoła wymyśliła. Mogłam uczyć się rozumieć moje i innych emocje, mogłam uczyć się funkcjonować w społeczeństwie, rozwiązywać konflikty, przyglądać się naturze i rozumieć ją dzięki obserwacjom, a nie rozdziałom w książkach od biologii (wtedy by mi coś zostało w głowie, zamiast zakuć, zdać i zapomnieć). Mogłam gadać z kolegą i poznać go, stworzyć relację, nauczyć się o innych perspektywach. Niestety, szkoła znacząco ogranicza te możliwości, jeśli ktoś postanowi mieć dobre oceny.
Dlatego zazdroszczę ludziom, którzy się nie przejmowali szkołą, bo mają dużo lepsze perspektywy, niż ktoś taki jak ja, kto ugiął się pod naciskiem systemu i wpasował się do niego.

Co do reszty - spoko, szanuję to. Nikt nie ma prawa od Ciebie wymagać uwagi. To też bym chciała przekazać autorowi tego postu. Ludzie mają różne motywacje i nie zawsze wynikają ze złej woli czy znieczulicy, a setki innych różnych czynników. Wiem, że to trudne, przyjąć to, ale w sumie tak jest, że nie znajdzie się na to jednej odpowiedzi. A na pewno nie taką "tak, masz rację, kobiety ostatnimi czasy to się po prostu zrobiły zimne, nieczułe, a empatia wyginęła jak dinozaury".

32 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-06 01:03:47)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Monoceros napisał/a:

Dzieciak w podstawówce - moim zdaniem - ma za zadanie poznawać i odkrywać świat. Szkoda, że szkoła w tym przeszkadza!

I monopolizuje czas, stosuje przymus i kary, żeby tylko wytworzyć z nas grzeczne, ułożone, standardowe dzieci. Jak od linijki, wszyscy mają posiadać wybrany przez ministerstwo edukacji zestaw informacji, z czego duża część zostanie zapomniana, może zostać sprawdzona w internecie albo jest na tyle niepraktyczna, że pewnie nigdy z niej nie skorzystam. (Spoko, też wyćwiczyłam dzięki szkole pamięć, czytanie i pisanie, dodawanie i trochę ludzi pozostało w kontakcie do tej pory, ale straciłam też motywację do własnej nauki, nauczyłam się polegać na zewnętrznym przymusie, nauczyłam się, że nie warto pytać dorosłych, bo nie mają czasu odpowiedzieć albo wykracza to poza zakres podstawówki, więc nie muszę wiedzieć).

Ja miałam mnóstwo ważniejszych rzeczy od nauki, i żałuję, że ugięłam się pod naciskiem "bądź dobrą dziewczynką, nie zawiedź mamy, musisz mieć same piątki, to wstyd nie umieć ortografii". Co mogłam robić? Mogłam poznawać siebie, uczyć się samodzielności i samodzielnego myślenia. Uczyć się kreatywności. Podążać własną drogą, uczyć się na własnych błędach. Sprawdzać tyle ciekawych rzeczy - a nie tylko te wmuszone przez szkołę wtedy i dokładnie w takiej postaci, jaką sobie szkoła wymyśliła. Mogłam uczyć się rozumieć moje i innych emocje, mogłam uczyć się funkcjonować w społeczeństwie, rozwiązywać konflikty, przyglądać się naturze i rozumieć ją dzięki obserwacjom, a nie rozdziałom w książkach od biologii (wtedy by mi coś zostało w głowie, zamiast zakuć, zdać i zapomnieć). Mogłam gadać z kolegą i poznać go, stworzyć relację, nauczyć się o innych perspektywach. Niestety, szkoła znacząco ogranicza te możliwości, jeśli ktoś postanowi mieć dobre oceny.
Dlatego zazdroszczę ludziom, którzy się nie przejmowali szkołą, bo mają dużo lepsze perspektywy, niż ktoś taki jak ja, kto ugiął się pod naciskiem systemu i wpasował się do niego.

Co do reszty - spoko, szanuję to. Nikt nie ma prawa od Ciebie wymagać uwagi. To też bym chciała przekazać autorowi tego postu. Ludzie mają różne motywacje i nie zawsze wynikają ze złej woli czy znieczulicy, a setki innych różnych czynników. Wiem, że to trudne, przyjąć to, ale w sumie tak jest, że nie znajdzie się na to jednej odpowiedzi. A na pewno nie taką "tak, masz rację, kobiety ostatnimi czasy to się po prostu zrobiły zimne, nieczułe, a empatia wyginęła jak dinozaury".

Dokladnie. Moja motywacja wynikala z tego ze 1. mam okreslony wzor mezczyzny 2. kocham jednego czlowieka (czasem za slabo, ale jednak) mimo perturbacji big_smile

Co do szkoly - nawet sobie nie wyobrazasz jak jak KAZDEJ szkoly nienawidzilam!
Z liceum nie pamietam totalnie nic wink i nie odczuwam tego wink
Pierwsza "szkola" ktora polubilam to moje studia i moj wydzial. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego ze jestem traktowana z pewnym szacunkiem i - jednym slowem- wszyscy maja w d*** to co robie big_smile moge sie rozwijac na wlasna reke. Przyklad - to ja sama (w porozumieniu z innymi studentami) wybieram temat spotkania kola naukowego, temat konferencji, temat swojego artykulu - moj opiekun/promotor w jednym jest tylko od podpisywania i pomocy. Czasem cos zasugeruje, nigdy kategorycznie. Jak uznam ze sie z tym zgadzam albo ze sie pomylilam to zmienie, jak uznam ze jest ok to zostawiam.
W szkolach nauczycielki czesto uwazaja sie za "gwiazdy" ktore beda mowic mlodym ludziom jak powinni zyc. Co lepsze te "gwiazdy" same sa niedouczone big_smile
Taki przyklad - na wosie kobiecina twierdzila ze funkcja kary jest ODSTRASZENIE, co od 1997 - czyli ladnych nascie lat - jest g**** prawda big_smile i szanuj tu taka... Ja nie uwazam ze musi to znac, ale jezeli ma o tym mowic, to jednak powinna. Nie rozumiem po cholere wypowiadaja sie o prawie karnym (na wosie np.) skoro maja o nim takie pojecie jak ja o fizyce kwantowej? Nie wiem, to sie nie odzywam. Wiesz ze w arkuszu maturalnym byl blad? Bodajze cos o zbrodniach, wystepkach i wykroczeniach, nawet pamietam pytalam o to wtedy jednego profesora, to powiedzial slyszal o tym i ten zenujacy fakt pozostawi bez komentarza big_smile
I tacy ludzie chca uczyc mlodziez big_smile big_smile big_smile
Ale i tak uwazam ze pisanie "wogule" to jednak wstyd.
Zasady ortografii przyswaja sie np. czytajac ksiazki. One sie jakos same przyswajaja. Ja sie nigdy nie uczylam ortografii a konkursy wygrywalam big_smile
a ksiazki zaczelam czytac dopiero jak skonczylam liceum. I czytam co chce. Kiedys czytalam tylko opracowania big_smile

33

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
kammiś napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Monoceros, gdyby tu chodziło o jakieś naprawdę głupie czy skomplikowane zasady pisowni to nawet bym przyklasnął Twojej wypowiedzi, ale "wogule" to podstawy podstaw i nie ma to związku z tym, że ktoś robił coś innego w szkole. Takich banałów uczy się maksymalnie kilka minut. To jest zwykły brak szacunku do języka ojczystego. I to, że Kammiś ma prawdziwego fioła na punkcie wykształcenia i inteligencji tego kompletnie nie zmienia.

Hehe, dzieki za wsparcie w slusznej sprawie big_smile
PS wiem ze mam fiola wink
"Wogule" razi. To tak jakbym napisala ze chce zjesc "jabuko" albo "idem na obiat". Tak bym to porownala.

Aktualnie zdarza mi się "pracować językiem" (ale nie tym dużym i czerwonym) i takie "kwiatki" poprawiać, dlatego mam na nie uczulenie.
Co do fioła. No cóż, przykro mi, taka prawda big_smile
Tak jak napisałem, wiele zależy od "rangi" błędu. Ten jest z samych podstaw ortografii.
Monoceros mimo tego Twojego buntu przeciw szkole potrafisz bezproblemowo pisać bezbłędnie, więc wytłumaczenie jakoby autor robił coś lepszego nie trzyma się kupy.

34 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-06 01:38:13)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Jacenty89 napisał/a:
kammiś napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Monoceros, gdyby tu chodziło o jakieś naprawdę głupie czy skomplikowane zasady pisowni to nawet bym przyklasnął Twojej wypowiedzi, ale "wogule" to podstawy podstaw i nie ma to związku z tym, że ktoś robił coś innego w szkole. Takich banałów uczy się maksymalnie kilka minut. To jest zwykły brak szacunku do języka ojczystego. I to, że Kammiś ma prawdziwego fioła na punkcie wykształcenia i inteligencji tego kompletnie nie zmienia.

Hehe, dzieki za wsparcie w slusznej sprawie big_smile
PS wiem ze mam fiola wink
"Wogule" razi. To tak jakbym napisala ze chce zjesc "jabuko" albo "idem na obiat". Tak bym to porownala.

Aktualnie zdarza mi się "pracować językiem" (ale nie tym dużym i czerwonym) i takie "kwiatki" poprawiać, dlatego mam na nie uczulenie.
Co do fioła. No cóż, przykro mi, taka prawda big_smile
Tak jak napisałem, wiele zależy od "rangi" błędu. Ten jest z samych podstaw ortografii.
Monoceros mimo tego Twojego buntu przeciw szkole potrafisz bezproblemowo pisać bezbłędnie, więc wytłumaczenie jakoby autor robił coś lepszego nie trzyma się kupy.

Przecinkow sie nie czepiam. Wiem gdzie powinny byc ale sama ich nie stawiam bo pisze z telefonu. (Oczywiscie w tym zdaniu brakuje przecinkow) big_smile
Tak samo znakow diakrytycznych. Ale to nie wynika z niewiedzy a z tego ze musialabym pisac 2 razy dluzej wink

Fiola mam, glownie na punkcie wyksztalcenia prawniczego big_smile znaczy jestem tak spaczona od dziecka ze nie moglabym tworzyc zwiazku z nie-prawnikiem.
I to nie jest wina jakis tam panow ktorzy pisali czy kiedys sie chcieli umowic. Tak jest i juz.

A, jeszcze co do facetow. Sa rozne gusta.
Mnie na przyklad odrzucaja i bezpowrotnie przekreslaja faceta: dlugie wlosy, zarost (kazdy, chociazby minimalny!).
Po prostu zarost mnie OBRZYDZA. Naprawde obrzydza, na tyle ze nie wyobrazam sobie dotykac takie zarosnietej twarzy a co dopiero pocalowac kogos z zarostem (ble!).
Dla mnie facet moze miec owlosione tylko nogi, rece i skalp big_smile i jestem wdzieczna (choc on o tym nie wie ze jestem wdzieczna  i sie nie przyznaje ze to czyni, ale ja wiem) za golenie klatki. I codzienne golenie twarzy.
A wiekszosc kobiet lubi.
Albo moje zamiłowanie do mężczyzn metroseksualnych, np. Tomasz Kammel, młody Mariusz Kamiński, obecnie "zliftingowany" Adam Hofman etc. Uwielbiam patrzeć jak mój facet się rano stroi, np. 3 razy przebiera w istocie podobne koszule big_smile Nie uważam że to było niemęskie że kiedyś poprosił mnie o pożyczenie korektora i  podkładu (nie wyspał się, miał cienie pod oczami, miał rozprawę, czemu nie). Albo to że nie umiał mi naprawić umywalki (która się tylko zapchała moimi włosami) i się cały ochlapał było urocze. I nie, to nie jest w stylu "homo" (nie jestem homofobem, tylko dla porównania, on się nie zachowuje przy tym zniewieściale).
Albo przyłapałam się na tym że patrzyłam się (na szczęście to pozostało niezauważone) na jednego profesora big_smile Dlaczego? Dobry wygląd mimo wieku (wygląda na około 46-48 lat), idealnie skrojony garnitur, bardzo zadbany mężczyzna. Zresztą moja koleżanka powiedziała mi że jest "uroczy" i że "brałaby" big_smile odczucia mam podobne big_smile ale co ważne - ma też mózg, niezawodny mózg, jest piekielnie inteligentny, ma charakter (nie może nie mieć, w takim zawodzie) i jest świetnym mówcą. Na mnie to działa jak afrodyzjak big_smile
Za to kompletnie nie ruszają mnie sportowcy albo mężczyźni za którymi większość szaleje.
Niecierpię typu drwala. A większość kobiet lubi.
I niech faceci będą sobie tymi drwalami jak chcą. Po prostu nam nie po drodze i już.
I tak samo może być u Autora. Może te kobiety szukają czegoś innego?

35

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

"Monoceros mimo tego Twojego buntu przeciw szkole potrafisz bezproblemowo pisać bezbłędnie, więc wytłumaczenie jakoby autor robił coś lepszego nie trzyma się kupy."

Chyba nie zrozumiałeś tego, co napisałam. Miałam mnóstwo ważniejszych rzeczy, ale odpuściłam je w imię uczenia się mało praktycznych rzeczy.
Chodzi mi o to, że ktoś (np. autor) jeśli poświęcił czas na inne rzeczy - np. poznawanie ludzi w podstawówce, radzenie sobie z problemami wśród znajomych - zamiast tak jak ja, siedzieć w książkach, uczyć się ortografii na konkursy, żeby mojej mamie nie było przykro, że nie mam samych piątek, to on zdecydowanie wyszedł na tym lepiej. Bo on teraz może sobie skorzystać z opcji autokorekty, a ja straconej szansy na socjalizację już nie odzyskam. I co mi po tym, że wiem, jak napisać bezbłędnie gżegżółka skoro jak poszłam do liceum to się okazało, że ledwo radzę sobie w sytuacjach społecznych?

36 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-06 13:01:10)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Monoceros napisał/a:

"Monoceros mimo tego Twojego buntu przeciw szkole potrafisz bezproblemowo pisać bezbłędnie, więc wytłumaczenie jakoby autor robił coś lepszego nie trzyma się kupy."

Chyba nie zrozumiałeś tego, co napisałam. Miałam mnóstwo ważniejszych rzeczy, ale odpuściłam je w imię uczenia się mało praktycznych rzeczy.
Chodzi mi o to, że ktoś (np. autor) jeśli poświęcił czas na inne rzeczy - np. poznawanie ludzi w podstawówce, radzenie sobie z problemami wśród znajomych - zamiast tak jak ja, siedzieć w książkach, uczyć się ortografii na konkursy, żeby mojej mamie nie było przykro, że nie mam samych piątek, to on zdecydowanie wyszedł na tym lepiej. Bo on teraz może sobie skorzystać z opcji autokorekty, a ja straconej szansy na socjalizację już nie odzyskam. I co mi po tym, że wiem, jak napisać bezbłędnie gżegżółka skoro jak poszłam do liceum to się okazało, że ledwo radzę sobie w sytuacjach społecznych?

Ty tez masz problem z socjalizacja?
U madrych dzieci to czeste. Moj psycholog tak mowi.

37

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Kammiś- myślisz, że taki metros Cię obroni, jak jakiś bandzior będzie Ci chciał wyrwać torebkę albo będzie się naśmiewał czy coś?

38 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-06 19:21:28)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Peacock napisał/a:

Kammiś- myślisz, że taki metros Cię obroni, jak jakiś bandzior będzie Ci chciał wyrwać torebkę albo będzie się naśmiewał czy coś?


A to ja szukam ochroniarza czy partnera?
Ktos powiedzial ze mysle o obronie?
To nie jest dla mnie priorytet co do wyboru partnera. A w wiekszosci chodze po ulicach SAMA i lubie ten stan rzeczy.
Nie mysle, ze mnie obroni.
Poza tym moj facet nie jest fizycznie slaby, cwiczy regularnie.
Nasmiewal sie? Nie wiedzialam ze za nasmiewanie sie uzywa sie sily fizycznej. Takich metod nie stosujemy smile
Jeszcze raz powtorze - ochrony nie szukam. facet musi mi sie podobac i musze miec z nim o czym pogadac.
Z sila fizyczna nie podyskutuje. Osilkom dziekuje. Nie kreca mnie.
Dresy/metale rowniez nie smile przed spodniami z krokiem w kolanach uciekam smile (co nie znaczy ze lubie na facetach rurki - najlepsza opcja to dobrze skrojony garnitur).

39

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
kammiś napisał/a:

Ty tez masz problem z socjalizacja?
U madrych dzieci to czeste. Moj psycholog tak mowi.

Mam, i to jaki. Głównie dlatego, że kiedy moi rówieśnicy biegali po podwórku, chodzili na dodatkowe zajęcia, jeździli na rowerze, zapraszali znajomych do domu, wyjeżdżali na szkolne wycieczki albo  na kolonie, ja zawsze miałam podany powód, dlaczego nie mogę. Więc uciekłam w książki. A sposobem na załagodzenie sytuacji z rodzicami było przynoszenie dobrych ocen. Nie twierdzę, że wyszłam źle na tych książkach, ale niestety u mnie było coś kosztem czegoś.
Natomiast mam znajomych, którym zazdroszczę, bo olewali szkołę, rodzice ich nie cisnęli, oni mieli czas na rozwijanie się w dowolnym kierunku, jaki sobie obrali, i wyszli na tym dużo lepiej. To, że ktoś olewa szkołę, nie znaczy, że kiedy zechce, nie będzie mógł tego nadrobić. Będzie i jeszcze będzie czerpać z tego przyjemność.

Ja wiem, czy istnieje jakaś zależność pomiędzy mądrością a socjalizacją? Może w ten sposób co ja. Jestem oczytana, więc ludziom zdarza się przypisać mi łatkę "mądra". Ale nie sądzę, żeby istniała tu jakaś prawdziwa naukowa zależność. A przynajmniej nie dowiedziałam się o tym studiując psychologię.

40

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

@Man707, za mało siedzisz w internetach chyba wink Takie zachowanie jest powszechne i to nie tylko u dziewczyn, ale u mężczyzn też. Mnie też to dawniej drażniło, wydawało mi się podobnie jak Tobie, ze mnie olewają, aż zrozumiałam, ze teraz w tych czasach jest zbyt wiele rozpraszaczy uwagi i czasem ludzie po prostu zapominają odpowiedzieć komuś, czasem nawet jeśli by chcieli naprawdę. Po prostu wypada to z głowy, bo jest tysiac innych czynnosci do wykonania, inne wazniejsze, blizsze osoby do kontaktu... Sama przyłapałam sie kilka razy na tym, że naprawdę chciałam komuś odpisac, ale zwlekałam zwlekałam, zapomniałam, aż w końcu, gdy sobie przypomniałam,  uznałam, że to już za późno... W tej chwili juz mnie takie zachowanie nie rusza - jeśli jest to facet, to odbieram jako brak zainteresowania po prostu - brak odpowiedzi to najprostszy sposób poinformowania, ze nie jestesmy specjalnie zainteresowani albo w ogóle(o ile ten ktos nie pyta nas wprost). Czasem ktoś może jednak zapomnieć, więc na wszelki wypadek można jeszcze o sobie przypomnieć drugi raz po jakimś czasie. A jeśli dalej będzie cisza, to wiadomo...

41

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
GabrielaKlym napisał/a:

Nie odpisuję na wiadomości od obcych i uważam, że to normalne. Jak ktoś chce mnie poznać to niech podejdzie i zagada, a nie robi jakieś podchody...


Myślę,że Twoje podejście nie jest złe:)
Bo czy jak wychodzimy na ulicę to każdemu mówimy 'Dzień Dobry'?
Nie.
Przeważnie osobom,które znamy w swoim otoczeniu,czyli jacyś znajomi,sąsiadki i osoby,które znamy z widzenia.
Więc tak samo jest z facetami,których się nie zna.
Jeśli mam ochotę to odpisuję,jeśli nie to nie.
I nie widzę w tym braku empatii.
Tym bardziej,że faceci też się tak zachowują i jakoś nikt nie oskarża ich o brak empatii.


I zgodzę się z tym,że często jeśli kobieta odmawia,to mało kto ma tyle zrozumienia,by dać sobie spokój i są nachalni.
Nie ma co generalizować,że tylko kobiety się tak zachowują.

A jeśli to robią to wyraźnie mają swoje powody.

Moi znajomi np. wiedzą,że nie przepadam za pisaniem smsów i łatwiej się ze mną komunikować przez telefon niż smsy i jakoś nie mówią mi,że nie jestem empatyczna.
Czasami też nie mam ochoty pisać,czy od razu odpisać i to też rozumieją.

Z kolei ja potrafię zrozumieć,że nie każdy lubi rozmawiać i woli pisać.
I też tego nikomu nie wyrzucam.

42

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Jak do mnie wypisują na facebook'u obcy faceci, a nie dzieje się to jakoś strasznie rzadko, to oczywiście nie odpisuję. Tak jak nie rozmawiam z każdym nieznajomym na ulicy, nie witam się z kompletnie obcymi ludźmi, tak nie czuję się w obowiązku komukolwiek odpowiadać, tłumaczyć, że nie mam ochoty nikogo nowego poznawać. Mam w nosie, czy to jest brak empatii, kultury, czy czego tam jeszcze. Moja prywatna korespondencja to jest moja sprawa, to, czy chcę z kimś rozmawiać też.

43

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

u mnie jest tak:

- telefon odbieram kiedy chce, bo wychodze z zalozenia, ze to urzadzenie jest dla mnie i nie musze skakac na kazdego smsa lub dzwonek.

- wiadomosci od obcych mezczyzn na fb czy gg ignoruje - nie wysylam odpowiedzi, najczesciej blokuje

- bylam kiedys na roznych portalach randkowych. najpierw z uprzejmosci i grzecznosci odpisywalam kazdemu. ale bardzo czesto mezczyzni slowa "dziekuje, nie jestem zainteresowana" brali za zachete do dalszej rozmowy. inni zaczynali namawiac: a moze jednak, daj mi szanse, nawet nie sprobowalas - co osobiscie uwazam za zalosne. jeszcze inni bywali bardzo niegrzeczni. doszlam do wniosku, ze prosciej i lepiej dla mnie bedzie, jak wiadomosci od mezczyzn, ktorymi nie jestem zainteresowana, bede zostawiala bez odpowiedzi. trzymam sie tego do dzis.

44 Ostatnio edytowany przez MrSpock (2016-07-02 11:31:17)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Na portalach kobiety odpisują tylko agresywnym facetom. Jak się pokażesz z takiej strony to dostaniesz odpowiedzi. A jak chcesz szukać normalnej dziewczyny to nie szukaj na portalach.
Jonathan Swift pisał o tym w "Podróżach Guliwera". Angielskie kobiety odchodziły od mężów i wiązały się z gachami, którzy je dręczyli.

45

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Albo ja pisze niewyraźnie albo niektóre z Was nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Mi w tym temacie chodziło o sytuacje kiedy dzwoni albo pisze do Was ktoś nowo poznany, komu dałyście bez przymusu/szantażu/gwałtu/rabunku swój kontakt.

_v_ nie przyszło Ci do głowy że po drugiej stronie urządzenia (telefonu) jest człowiek? wink

Wniosek z Waszego podejścia jest taki że jeżeli mam kilka negatywnych doświadczeń związanych z pewną sytuacją, to kiedy znajdę się w przyszłości w takiej lub podobnej sytuacji, to znaczy że powinienem wszystkich traktować równo (nie chcę pisać bardziej bezpośrednio) i mam usprawiedliwienie.

Z moich najnowszych badań naukowych wynika że jeżeli kobieta nie odbiera telefonu to:
1 udokumentowany przypadek: zgubiła telefon.
2 udokumentowany przypadek: sama nie wie po co dała do siebie kontakt (brak komentarza).

46

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Dla mnie sprawa jest jasna. Jeśli pisze do mnie ktoś nieznajomy, zwyczajnie w świecie odpisuję pozytywnie lub negatywnie (tzn. że nie jestem zainteresowany). Na portalach randkowych robię to samo, jeśli ktoś nieustannie spamuje, tj. 2 lub więcej memo (a miałem wiele takich przypadków) to WTEDY olewam, nie wcześniej.
Inaczej(jeśli ktoś nawet po dwóch, trzech dniach nie odpisuje a gdzieś tam widać lub nie widać, że jest dostępny) jest to dla mnie czyste chamstwo, niczym nie usprawiedliwione.
Takie rzeczy się wynosi z domu i szacunek należy się każdemu. Ktoś poświęca mi trochę swojego cennego czasu, bym ja zachował się jak burak? Gdybym na starcie miał ignorować lub blokować wszystkich nieznanych mi ludzi to nie miałbym teraz tylu ciekawych znajomych od których nauczyłem się naprawdę wiele. Nawet ludzie nie zdają sobie sprawy z tego kogo można spotkać. Ale chodzi właśnie taki trend, że nieznajomy to od razu podrywacz, że chce jednego itp.
Też mam spam, ale ja podchodzę do tego na luzie, z dystansem.

I jeśli ktoś mi daje numer telefonu, a potem nie odpisuje to taka osoba właśnie emanuje brakiem empatii i socjalizacji. I tutaj mógłbym generalizować, bo kobiety lubią bawić się w selekcję mężczyzn. S E L E K C J Ę! WTF! I jak ktoś mi mówi o selekcji ludzi, to tak jakbym miał do czynienia z jakimś fanatykiem nazistowskim, jakby ktoś decydował, że jestem gorszy od tamtego czy tamtego. A niestety kobiety, otoczone wieloma adoratorami często robią taką selekcję(nie mając właściwie innego wyboru) i jest to niestety, moim skromnym zdaniem, nie taktowne.
W końcu muszą się pozbyć wielu niedojdów, by zostawić najlepszych.

47

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

_v_ nie przyszło Ci do głowy że po drugiej stronie urządzenia (telefonu) jest człowiek? wink


no i?

48

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

_v_ nie przyszło Ci do głowy że po drugiej stronie urządzenia (telefonu) jest człowiek? wink


Niekoniecznie. Coraz czesciej jest tam komputer, ktory wciska jakies historyjki o wygranej czy inne podobne bzdury.

Ta tak poza tym to zgadzam sie z _v_ .
Telefon jest dla mnie i nie musze byc 24/7 dla kazdego osiagalna.
Co to za wymagania, ze mam skakac na kazde zawolanie kazdego?

Co do tematu, to mezczyzni miewaja wlasnie takie oczekiwania, ba zadania do kobiet i najwyzszy czas, zeby kobiety przestaly na to reagowac i dawac sie traktowac tak, jakby byly wlasnoscia do rozporzadzania, bo przeciez juz raz tego faceta spotkaly.

Man707, moze troche mniej postawy macho (agent 07   wink  ) i wtedy kobiety zaczna patrzec laskawszym okiem?
Kazdy problem lezy w 99,9% w sobie samym.

49 Ostatnio edytowany przez Iwona40 (2016-07-14 11:12:21)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

Proste pytanie do kobiet. Czy dla was to jest normalne że kiedy dostajecie wiadomość sms, albo np. na facebooku od nowo poznanego faceta to wogule nie czujecie że wypada odpowiedzieć? Albo kiedy dzwoni telefon że wypada odebrać, albo oddzwonić kiedy już macie wolną chwilkę? Już nie mówię o tym żeby jakaś sama zadzwoniła albo napisała bo to się zdarzą jak już same widzicie że zniechęciłyście do siebie faceta i się przestał odzywać przez dłuższy okres czasu. Albo że jeżeli się umawiacie a nie możecie przyjść to wypada poinformować o tym przed czasem? Pytam bo w ostatnim czasie poznałem wiele kobiet, ale w większości przypadków znajomości zakończyły się szybciej niż się rozpoczęły. I zacząłem się zastanawiać czy te kobiety które poznałem wogule nie mają zielonego pojęcia o empatii oraz komunikacji czy mają mnie głęboko gdzieś. Dochodzę do wniosku że niemożliwe jest aby z takimi osobami stworzyć jakikolwiek związek lub zrobić coś bardziej odpowiedzialnego. Czy jest na to jakieś rozsądne wytłumaczenie, czy dla was takie zachowanie jest normalne?

Autorze w tytule swojego postu sam sobie udzieliłeś odpowiedzi wydając wyrok . Stawiasz siebie w roli sędziego wobec wszystkich kobiet.
Postawiłeś tezę że kobiety nie są empatyczne i na podstawie swoich własnych doświadczeń udowadniasz, i dążysz do potwierdzenia przez kobiety swojej opinii o nich.
A robisz to , bo czujesz się skrzywdzony i generalizujesz, dlatego dyskusja z tobą opiera się wyłącznie na twoich osądach, ocenie kobiet- a to są twoje indywidualne doświadczenia i spostrzeżenia, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Jest bardzo wiele osób (mężczyzn i kobiet) które maja bardzo dobre doświadczenia w zawieraniu znajomości z innymi ludźmi, mają bardzo dobre relacje ze sobą, sa w udanych zwiazkach, są szczęśliwi ze sobą.
Ty masz prawdopodobnie problem w relacji z dziewczynami/ kobietami a to jest tylko jeden z wielu twoich "małych problemów" bo prawdziwy twój problem tkwi zupełniej gdzie indziej.

Tak na marginesie- twoje odpowiedzi w innych wątkach, są dosyć agresywne i napastliwe, to zaczepki i twoja prowokacja kobiet. 
Zadaj sobie pytania i udziel na nie odpowiedzi- po co to robisz, jakie czerpiesz korzyści z tego, co tobie to daje. To jest twój "mały problem."

Zawierając znajomość z kimkolwiek czego oczekujesz od drugiej osoby?
Co tobie robi to, gdy ktoś nie oddzwania, nie odpisuje, unika ciebie.....
Kto odpowiada za to jak się czujesz, za twoje emocje?
Co z tego wynika, co z tym możesz zrobić?
Czy jesteś gotowy na ryzyko podejmowania dalszych prób zawierania znajomości mając świadomość doświadczenia porażki?

Jeżeli twoja odp.jest na tak, to znaczy że bierzesz odpowiedzialność sam za siebie, swoje emocje, bo tak postępują dorośli.
Jeżeli jesteś na nie, to prawdopodobnie jesteś dorosłym dzieckiem DDD.

Swoją złość, gniew pomyśl jak możesz wyładować nie krzywdząc przy tym innych ludzi , bo słowo ma wielką moc, sposób w jaki się wypowiadasz o kobiecie świadczy wiele o tobie- czy szanujesz ją jako osobę, człowieka.
Jeżeli chcesz rozwiązać swoje problemy, zmierzyć się z nimi to może umów się z psychoterapeutą na spotkanie.

50

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Ja rozumiem, że wypada być miłym i odpisywać.
Tylko faceci nie biorą jednej sprawy pod uwagę- na ogromnej wiekszosci (jezeli nie na wszystkich) portalach towarzyskich  jest znaczna przewaga męczyzn i naprawdę nie trzeba być atrakcyjną kobietą by zostać  (dosłownie) zasypaną wiadomosciami. Jest fajnie kiedy dostaje sie 2, 5, 10 wiadomosci w ciagu jednego dnia, ale kiedy takie 10 wiasomosci od nieznajomych kazdego dnia staje sie rutyna, to po pewnym czasie staje sie nudne, męczące i zabiera czas.

Dlatego ja ignoruję wiadomości, które mnie nie interesują, a jak ktoś jest tak delikatny, ze bije to w jego ego, to powinien sam przemyslec czy potrtal towarzyski to jego swiat.

51

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Dzięki Iwona40 za coaching. Dziś bylem u psychoterapeuty i teraz biorę na siebie odpowiedzialność za wszystko. Jak coś idzie nie tak to biorę to na siebie, nawet jeżeli nie mam na to żadnego wpływu. Nawet jak mucha na mnie narobi to biorę odpowiedzialność na siebie, bo przecież mogłem tamtędy nie iść, albo patrzeć w górę przez cały czas, albo mogłem nie wychodzić z domu. Teraz zawsze odnajduję odpowiedzialność po mojej stronie smile Na dodatek to już niczego nie oczekuję od kobiet, nawet nie oczekuję tego że dadzą mi w pysk jak gdzieś popełnię błąd. Akceptuję wszystko, a od siebie ciągle wymagam więcej. Mam takie podejście że to ja jestem dla nich i że to ja powinienem się starać i nie mieć żadnych oczekiwań ani potrzeb bo to przecież ja jestem facetem... miałem na myśli DDD cokolwiek to znaczy. Ja wcześniej nie wiedziałem że można z kimkolwiek mieć udane relacje, to dla mnie nowość. Nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Teraz już nie drążę i nie dociekam jak coś idzie nie tak tylko to akceptuję i daje z siebie więcej, nie oczekując niczego. Zatem jakby ktoś chciał pożyczyć dowolną kwotę gotówki to piszcie śmiało, nie będę oczekiwał że mi ją ktoś zwróci, ani dociekał dlaczego mi ktoś nie oddał, ani czy miał taki zamiar. Po prostu klapki na oczach i dalej robię swoje, czyli pożyczam na lewo i prawo. Jestem do Waszej dyspozycji wink Oczywiście jeżeli ktokolwiek się poczuł skrzywdzony to proszę o podanie nr konta, prześlę stosowną rekompensatę. Gdybym nie podrywał tych kobiet to bym nie miał takich problemów, więc doszedłem do wniosku że sam sobie naważyłem piwa.
Dlatego teraz jak jakąś nową lusesitę poznaję to od razu z nią do wyra i nawet nie pytam o numer, bo po co się zastanawiać i innym psuć humor wink
Jeżeli mogę prosić administratorów o usunięcie tego tematu to byłbym wdzięczny, bo istnieje uzasadnione podejrzenie że kolejne osoby się na mnie obrażą i zastanę zlinczowany publicznie, a to mi do niczego nie jest potrzebne.

52

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

O ile wiem, tematy nie sa tutaj zamykane tylko z tego powodu, ze sie jakiemus pytajacemu o rade nie podobaja rady, ktore nie sa po jego mysli.

Jesli nie jestes gotowy na to, zeby nad czymkolwiek z tego, co tu zostalo napisane, choc troche sie zastanowic, jesli nie masz zadnej zdolnosci do samorefleksji i nie chcesz sie zajmowac pytaniem, na ile jestes sam odpowiedzialny za swoje emocje i reakcje, to bedziesz od zycia w postaci innych ludzi i okolicznosci po prostu dostawac dalej do dupsku,  czuc sie wieczna ofiara i oskarzac innych za swoje nieszczescia. That's life i Twoj wolny wybor. Nikt Ci tego nie broni. Kazdy ma tak jak lubi i sobie posciele.

Moge Cie pocieszyc, ze nie jestes w tym przynajmniej sam. Zdecydowana wiekszosc ludzi tak zyje, wiec pewnie znajdziesz gdzies kogos, kto Ci przytaknie i utwierdzi w tym, ze mozesz spokojnie zyc jak dotad, skarzac sie na swoj los i nie muszac nic zmieniac u siebie, tylko musisz tych przytakujacych gdzie indziej szukac, niz na tym forum.
No ale to juz sam wiesz lol

53

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Nie masz za co mi dziękować, pytasz ludzi i otrzymujesz odpowiedzi, a że nie zawsze są zgodne z twoimi oczekiwaniami i wyobrażeniami- to jest tak jak wtedy, gdy dziewczyny nie odbierają twoich telefonów, nie oddzwaniają- złościsz sie i wkurzasz. big_smile

Miłego dnia tobie życzę i pomyśl o odpuszczaniu i nie braniu wszystkiego co inni robią lub nie robią tobie zbyt serio do siebie. cool
Podsumowaniem nich będzie pewne bardzo mądre zdanie "Ja jestem osłem i ty jesteś osłem- i co z tego" wink

54 Ostatnio edytowany przez Man707 (2016-07-15 20:57:17)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Ale ja lubię takie rady kiedy ktoś mi sugeruje że jestem osłem, właśnie na to liczę pisząc takie tematy, jara mnie to zajebiście. Jeżeli ludzie którzy udzielają odpowiedzi kierują się takimi osłowatymi mądrościami to nic dziwnego że takie rady dostaję. smile Napisałem z jakiego powodu proszę o usuniecie postu, więc nie rozumiem Marajka skąd taka interpretacja. Co niektórzy chyba rzeczywiście mają kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
Jak można przerzucać odpowiedzialność na kogoś od kogo dana decyzja nie jest w żadnym stopniu zależna. Skoro sama dała numer to znaczy że chciała się umówić, a jeżeli zmieniła zdanie w międzyczasie kiedy się nie kontaktowaliśmy to jak mogę być za to odpowiedzialny? Gdyby nie dała do siebie kontaktu to można było by się zastanawiać co ja zrobiłem źle. To że w działaniu kobiet jest niewiele logiki to zauważyłem, ale tym razem przeszłyście same siebie. Nic dziwnego że dymają was te wszystkie firmy kosmetyczne i odzieżowe swoimi kampaniami nastawionymi na podejście czysto emocjonalne.
Skoro grono psychologów twierdzi że zwalam odpowiedzialność na drugą stronę i mam w dupie czyjeś rady to po co według was utworzyłem ten temat? Dodam że nie z powodów emocjonalnych.

55

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

Jak można przerzucać odpowiedzialność na kogoś od kogo dana decyzja nie jest w żadnym stopniu zależna. Skoro sama dała numer to znaczy że chciała się umówić

To, że dała numer nie znaczy od razu, że chcaiała się umówić. Moze była mało asertywna, może bała się Ciebie urazić odmawiając, może nie potrafi odmawiać?

Man707 napisał/a:

To że w działaniu kobiet jest niewiele logiki to zauważyłem, ale tym razem przeszłyście same siebie. Nic dziwnego że dymają was te wszystkie firmy kosmetyczne i odzieżowe swoimi kampaniami nastawionymi na podejście czysto emocjonalne.

Po co piszesz do wszystkich kobiet, przecież nie znasz wszystkich?
Obrazić kobiety chciałeś  tymi słowami?


Man707 napisał/a:

Skoro grono psychologów twierdzi że zwalam odpowiedzialność na drugą stronę i mam w dupie czyjeś rady to po co według was utworzyłem ten temat? Dodam że nie z powodów emocjonalnych.

Moim zdaniem, jak przeczytałam te dwie strony, chciałeś usłyszeć słowa, że Ty jesteś w porządku, a te kobiety, które nie odpowiadają na twoje SMSy, czy E maile czy telefony, są wszystkie pozbawione kultury  i ogólnie są niewychowane.

56

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
Man707 napisał/a:

Proste pytanie do kobiet. Czy dla was to jest normalne że kiedy dostajecie wiadomość sms, albo np. na facebooku od nowo poznanego faceta to wogule nie czujecie że wypada odpowiedzieć? Albo kiedy dzwoni telefon że wypada odebrać, albo oddzwonić kiedy już macie wolną chwilkę? Już nie mówię o tym żeby jakaś sama zadzwoniła albo napisała bo to się zdarzą jak już same widzicie że zniechęciłyście do siebie faceta i się przestał odzywać przez dłuższy okres czasu. Albo że jeżeli się umawiacie a nie możecie przyjść to wypada poinformować o tym przed czasem? Pytam bo w ostatnim czasie poznałem wiele kobiet, ale w większości  przypadków znajomości zakończyły się szybciej niż się rozpoczęły. I zacząłem się zastanawiać czy te kobiety które poznałem wogule nie mają zielonego pojęcia o empatii oraz komunikacji czy mają mnie głęboko gdzieś. Dochodzę do wniosku że niemożliwe jest aby z takimi osobami stworzyć jakikolwiek związek lub zrobić coś bardziej odpowiedzialnego. Czy jest na to jakieś rozsądne wytłumaczenie, czy dla was takie zachowanie jest normalne?


Witaj - tak na wstępie - "wogule" piszemy przez o z kreską  czyli "wogóle".
A teraz co do Twoich pytań -  jeśli kogoś nie znam,a ktoś mnie zagada na fejsie - nie zaszkodzi odpowiedzieć -to nic nie kosztuje, jeśli to jest sms od nieznajomego - nie odpowiadam, wiadomość likwiduję. Jeśli z kimś się umawiam, a nie mogę przyjść oczywiście dużo wcześniej informuję o tym,aby ten ktoś niepotrzebnie nie czekał. Teraz najważniejsze - piszesz,że ...w większości przypadków znajomości zakończyły się szybciej niż się rozpoczęły... a próbowałeś ustalić co jest tego przyczyną? może wina leży po Twojej stronie? nie myślałeś o tym? przeanalizuj swoje postępowanie z kobietami,a sam się przekonasz kto jest wszystkiemu winien.

57

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Dzień dobry z południa Don Desperato!

58 Ostatnio edytowany przez Man707 (2016-07-22 21:46:41)

Odp: Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet
natolinka napisał/a:

... Teraz najważniejsze - piszesz,że ...w większości przypadków znajomości zakończyły się szybciej niż się rozpoczęły... a próbowałeś ustalić co jest tego przyczyną? może wina leży po Twojej stronie? nie myślałeś o tym? przeanalizuj swoje postępowanie z kobietami,a sam się przekonasz kto jest wszystkiemu winien.

A czy masz jakiś pomysł w jaki sposup skontaktować się z kimś kogo widziało się raz i zna się tylko imię i numer telefonu albo email? Z tego co udało mi się ustalić w tych przypadkach w kturych mogłem to powody były takie jak napisałem w tym poście wcześniej:
- jedna zgubiła telefon (cała odpowiedzialność jest po mojej stronie bo przecież mogłem cały czas pilnować jej telefonu)
- druga sama nie wie po co dała numer, poza tym w pracy nie mogła odebrać, tylko że do tej się w końcu dodzwoniłem, więc chyba się nie liczy (cała odpowiedzialność jest po mojej stronie bo przecież mogłem wyjaśnić jej w jaki sposób podejmuje decyzje, oraz pokazać argumenty za i przeciw, albo mogłem wiedzieć w jakich godzinach pracuje, ale ze mnie gamoń i pułgłowek)


Ponawiam pytanie z mojej poprzedniej wypowiedzi:
Skoro grono psychologów twierdzi że zwalam odpowiedzialność na drugą stronę i mam w dupie czyjeś rady to po co według was utworzyłem ten temat? Dodam że nie z powodów emocjonalnych. Dacie radę to dźwignąć, czy znów będzie szedł lincz na co tylko się da np. na ortografię?

Posty [ 58 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Znieczulica i całkowity brak empatii u kobiet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024