Od prawie dwóch tygodni spóźnia mi się okres. Ostatni raz robiłam to jakieś 2 miesiące temu ale w poprzednim miesiącu okres wystąpił wcześniej niż zawsze dodam że miałam dość regularne miesiączki wiec zdziwiło mnie to ale przrbiegal tak jak zawsze . Teraz czekam i nic. Czym to może być spowodowane ? Dodam że zmieniłam trochę dietę w styczniu zaczęłam ćwiczyć i miałam dużo stresu z powodu egzaminów + miałam trochę problemy z hormonami tarczycy ale lekarz kazał mi poczekać jeszcze do marca z tabletkami bo wyniki często różniły się od siebie raz były dobre raz zle. Czuje się ciagle jak przed okresem jest mi słabo, boli mnie w podbrzuszu mam wszystkie objawy co zawsze oprócz bolacych piersi. Od jakiś kilku dni mam też nabrzmialy brzuch. Już wyobrażam sobie nie wiadomo co boję się najgorszego .. Co to może być ?
Ja dla świętego spokoju zrobiłabym test.
"robiłam to".. nienawidzę tego określenia. Co robiłaś? Ciasto piekłaś, pierogi lepiłaś? aaaa SEKS uprawiałaś.. zrób test - my nie wróżki.
Na występowanie okresu wpływają różne czynniki. Niektóre z nich wymieniłaś. Mam tu na myśli duży stres, zmiana diety i trybu życia. Jeśli wcześniej miesiączka pojawiała się u Ciebie regularnie to wymienione czynniki mogą być przyczyną. Jednak nie ma stu procentowej pewności. Najlepiej gdybyś zrobiła test. Nawet, jeśli wyjdzie negatywny to powinnaś skonsultować się z lekarzem odnośnie spóźniającego się okresu. Mogą to być problemy z hormonami albo infekcja. Lepiej dowiedzieć się wcześniej i zaradzić, niż czekać na pogorszenie stanu.
Osobiście nie rozumiem tych wszystkich wątków okresowych. Od czego są testy? Od czego są ginekolodzy? Pewniejsze informacje uzyskają od obcych, którzy ich na oczy nie widzieli?
Osobiście nie rozumiem tych wszystkich wątków okresowych. Od czego są testy? Od czego są ginekolodzy? Pewniejsze informacje uzyskają od obcych, którzy ich na oczy nie widzieli?
Dla jednych wizyta w aptece po test ciążowy albo wizyta u ginekologa należy do normalnych czynności, a niektórzy się tego wstydzą. Jeszcze w przypadku tesów ciążowych można poradzić sobie kupując je w supermarkecie, ale wizyty u ginekologa już się nie da obejść. Przyczyną tego, ze wiele kobiet woli sie tu na forum poradzić jest takze ukryta prośba o wsparcie w danej sytuacji. Czasem znamy odpowiedź na pytanie zadane przez nas na forum, ale chcemy usłyszeć o kogoś innego potiwerdzenie naszych obaw, spostrzeżeń albo oczekujemy po prostu zwykłego wsparcia.
Klio napisał/a:Osobiście nie rozumiem tych wszystkich wątków okresowych. Od czego są testy? Od czego są ginekolodzy? Pewniejsze informacje uzyskają od obcych, którzy ich na oczy nie widzieli?
Dla jednych wizyta w aptece po test ciążowy albo wizyta u ginekologa należy do normalnych czynności, a niektórzy się tego wstydzą. Jeszcze w przypadku tesów ciążowych można poradzić sobie kupując je w supermarkecie, ale wizyty u ginekologa już się nie da obejść. Przyczyną tego, ze wiele kobiet woli sie tu na forum poradzić jest takze ukryta prośba o wsparcie w danej sytuacji. Czasem znamy odpowiedź na pytanie zadane przez nas na forum, ale chcemy usłyszeć o kogoś innego potiwerdzenie naszych obaw, spostrzeżeń albo oczekujemy po prostu zwykłego wsparcia.
chyba dokladnie tak to wyglada mimo iz temat jest walkowany chyba na kazdym forum po 4-5 razy
Co ci szkodzi zrobić test? Wiem ze swojego doświadczenia, że sama się jeszcze bardziej nakręcasz. Ale dla świętego spokoju zrób test będziesz miała jeden problem z głowy.