Witam!
Nie mam zbyt dużego doświadczenia z relacjach damsko-męskich. Poznałam kilka tygodni temu chłopaka na imprezie w klubie. Okazało się, że mamy wiele ze sobą wspólnego. Bardzo dobrze nam się rozmawiało. Po zamknięciu klubu szybko uciekłam nie zostawiając jakiegokolwiek numeru telefonu, kontaktu. Znalazł mnie na facebooku. Pisaliśmy ze sobą przez kila dni. Potem zaproponował spotkanie. Widzieliśmy się dwa razy. Rozmawialiśmy na osobiste tematy bardziej. Po drugim spotkaniu napisał, że było miło. Następnie pisaliśmy już mniej bardziej sporadycznie raczej z mojej inicjatywy. Zaproponował spotkanie, jednak ze względu na obowiązki (uczelnia i praca) odmówił. Nie odzywałam się przez dwa dni, po czym zaproponowałam po raz drugi spotkanie i to samo. Odezwałam się znowu po kilku dniach z zapytaniem o co u niego słychać i rozmowa zeszła na bardziej osobiste tematy. Zrobiło mi się głupio i zwróciłam mu uwagę następnego dnia, że źle się z tym czuje, po czym stwierdził, że dobrze, iż rozmawiamy na takie tematy i że w wielu kwestiach mogę na niego liczyć.
Następnie zrobiłam nie przemyślaną rzecz i zaprosiłam go na imprezę, jednak pracował wtedy i odmówił. Napisałam mu wrażenia z tej imprezy i wszystko niby jest ok, jednak czuję, że chyba się narzucam i że jemu jest to obojętne czy pisze czy nie.
według mnie zabrałaś mu całkowicie moliwość wykazania inicjatywy i się chłopak wycofał. może wolał powolną akcję a Ty za bardzo chciałaś przyśpieszyć tępo?
możliwe. No cóż, jest mi głupio teraz, bo naprawdę mi się spodobał, ale nie ten to następny
Gościu wyczuł, że się wkręciłaś i się wycofał. Raczej już nic z tego nie będzie. Następnym razem wrzuć na luz i daj się wykazać facetowi.
dokładnie. to juz odpuść, a następnym razie bądź mądrzejsza i nie odcinaj facetowi jaj