Hej,
pewnie każdy z Was kiedyś się z tym spotkał. "Przyjaciele od serca", którzy mówią, co o Tobie myślą wszystkim... tylko nie Tobie. Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak sobie z tym radzić?
Nie dzielić się z takimi osobami historiami ze swojego życia.
Nie przyjaznic się z obrabiaczami tylkow.
Najlepiej takie osoby po prostu wyeliminować z grona znajomych, a jeśli nie jest to możliwe, to na pewno nie dawać im pożywki do omawiania za plecami - nie zwierzać się, nie poruszać żadnych drażliwych kwestii, ogólnie wybierać raczej neutralne tematy rozmów, a o sobie mówić jak najmniej.
Proponuję też zweryfikować pojęcie "przyjaciel".
to sie wzajemnie wyklucza - przyjaciel i obgadywanie.
Ty masz znajomych, ktorzy Cie obgaduja. Bywa.
Jak sobie z tym radzic? Nie przejmowac sie i olewac takie kontakty.
Hej,
pewnie każdy z Was kiedyś się z tym spotkał. "Przyjaciele od serca", którzy mówią, co o Tobie myślą wszystkim... tylko nie Tobie. Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak sobie z tym radzić?
Nie przyjaźnić się z takimi ludźmi.
jak to mówią: jak się ma takich przyjaciół, to już nie trzeba mieć wrogów.
Hej,
pewnie każdy z Was kiedyś się z tym spotkał. "Przyjaciele od serca", którzy mówią, co o Tobie myślą wszystkim... tylko nie Tobie. Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak sobie z tym radzić?
Nalezy nauczyc sie odrozniac przyjazn od znajomosci i nie nazywac przyjacielem kazdego kogo sie ma na fejsbuczku