Warto sie martwić o przeszłość partnera? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Warto sie martwić o przeszłość partnera?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Warto sie martwić o przeszłość partnera?

Hej wszystkim.  Mam taki problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Staram się o tym nie myśleć bo to jednak przeszłość, ale to wciąż powraca. Chce.o tym z kimś.pogadać, ale nie mam z kim, bo bliskich nie chce w to mieszać i żeby oceniali mojego partnera po tym co im powiem.
Otóż Poznałam fajnego faceta. Dobry, troskliwy itp. Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy. Po czasie jak zaczęliśmy być razem zaczeslismy się sobie zwiezac na różne tematy ze swojej przeszłości.i tu zaczynają się schody... Dowiedziałam się, że był Lovelasem. Miał dużo duzo kobiet, ok 40, z którymi sypial. Łączyl go z nimi tylko seks, były to tez jednorazowy seks.  Nigdy nie był w związku kilka.miesięcy. Max 3mc to była góra.my jesteśmy dłużej ze sobą. Jego ex go zdradzaly. Powiedział mi również, że Jedna z tych kobiet była w ciąży z nim a potem po pewnym czasie dowiedziałam się że była także kolejna. Obie usunęly ciążę. Dowiedziałam się także, że kiedyś bardzo zależało mu na pewnej dziewczynie ale ze zrobiła z niego durna, oszukala go, złamała mu serce i zdradziła z jego kolega. Wiec przez to popadł w narkotyki i alkohol. Był uzależniony. Trwało to jakiś rok,max dwa. Jednak sam z tego wyszedł. Ogarnął się/ Pozbieral się.
Jest mi ciężko na samą myśl że miał być ojcem 2 razy, bo dla mnie to aż nie do pomyślenia, żeby usunąć. Z tego co mi wiadomo to one same chciały usunąć ciążę i to zrobiły. Martwię się także ze powróci do narkotyków a ja zmarnuje tylko swoj czas z nim.  Jak pokonać.te myśli? Czy w ogóle jest.tak naprawdę czym się przejmować czy po prostu Wyolbrzymiam? Bo W końcu to przeszłość... Każdy ma jakaś przeszłość, ale ja nie mam aż takiej.
Nie jestem pewna czy po tym co usłyszałam chce z nim być.. Bo mam wielkie obawy.
Poradźcie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Warto sie martwić o przeszłość partnera?
rozum27 napisał/a:

Hej wszystkim.  Mam taki problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Staram się o tym nie myśleć bo to jednak przeszłość, ale to wciąż powraca. Chce.o tym z kimś.pogadać, ale nie mam z kim, bo bliskich nie chce w to mieszać i żeby oceniali mojego partnera po tym co im powiem.
Otóż Poznałam fajnego faceta. Dobry, troskliwy itp. Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy. Po czasie jak zaczęliśmy być razem zaczeslismy się sobie zwiezac na różne tematy ze swojej przeszłości.i tu zaczynają się schody... Dowiedziałam się, że był Lovelasem. Miał dużo duzo kobiet, ok 40, z którymi sypial. Łączyl go z nimi tylko seks, były to tez jednorazowy seks.  Nigdy nie był w związku kilka.miesięcy. Max 3mc to była góra.my jesteśmy dłużej ze sobą. Jego ex go zdradzaly. Powiedział mi również, że Jedna z tych kobiet była w ciąży z nim a potem po pewnym czasie dowiedziałam się że była także kolejna. Obie usunęly ciążę. Dowiedziałam się także, że kiedyś bardzo zależało mu na pewnej dziewczynie ale ze zrobiła z niego durna, oszukala go, złamała mu serce i zdradziła z jego kolega. Wiec przez to popadł w narkotyki i alkohol. Był uzależniony. Trwało to jakiś rok,max dwa. Jednak sam z tego wyszedł. Ogarnął się/ Pozbieral się.
Jest mi ciężko na samą myśl że miał być ojcem 2 razy, bo dla mnie to aż nie do pomyślenia, żeby usunąć. Z tego co mi wiadomo to one same chciały usunąć ciążę i to zrobiły. Martwię się także ze powróci do narkotyków a ja zmarnuje tylko swoj czas z nim.  Jak pokonać.te myśli? Czy w ogóle jest.tak naprawdę czym się przejmować czy po prostu Wyolbrzymiam? Bo W końcu to przeszłość... Każdy ma jakaś przeszłość, ale ja nie mam aż takiej.
Nie jestem pewna czy po tym co usłyszałam chce z nim być.. Bo mam wielkie obawy.
Poradźcie.

Niektóre z podanych przez Ciebie informacji kłócą się z innymi.
Nigdy nie był w związku, a zaraz po tym, "najwyżej trzy miesiące" i "jego byłe go zdradzały".
Może to i dobrze, że powiedział o swojej przeszłości. Jeśli jednak przedstawił to tak, jak nam relacjonujesz, to chce Cię uspokoić, że tamto wszystko nie było ważne lub pokazać się jako ogier, przy którym nie będziesz znała dnia, ani godziny, ale przez to  właśnie pożądanym.
Moim zdaniem, informowanie o liczbie partnerek seksualnych i to w dziesiątkach, nie jest przejawem uczciwego przedstawienia swojej osoby, a jedynie strojeniem się w pióra młodego koguta, który w rzeczywistości,  potrafi jedynie zapiać parę razy.
Co nie umniejsza innych, dobrych cech przemawiających za tym, że będzie odpowiednim dla Ciebie partnerem.
To Ty jednak decydujesz.

3

Odp: Warto sie martwić o przeszłość partnera?

Każda kobieta jest inna ale ja sobie nie wyobrażam bycia z taką osobą. Co z tego, że on się niby zmienił jak zawsze gdzieś w głowie podświadomie będzie myśl, że mi również może wywinac taki numer. Poza tym to może być dziwne ale nie wiem czy bym miała satysfakcję w łóżku z takim facetem który uprawiał sex juz z tyloma kobietami. .. aż mnie obrzydza  tongue

4

Odp: Warto sie martwić o przeszłość partnera?
rozum27 napisał/a:

Otóż Poznałam fajnego faceta. Dobry, troskliwy itp. Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy

z tego co piszesz to, na razie widzisz tylko jego pozytywne strony, w różowych kolorach, tak to przecież bywa na początku zauroczenia, chyba

rozum27 napisał/a:

Łączyl go z nimi tylko seks, były to tez jednorazowy seks.  Nigdy nie był w związku kilka.miesięcy. Max 3mc to była góra.my jesteśmy dłużej ze sobą. Jego ex go zdradzaly.

skąd ta wiedza, Twoje przypuszczenia, czy jego wnioski?? facet skakał z kwiatka na kwiatem, być może w podobnym typie partnerek się obracał, to miał polot powiedzieć że go zdradzały, dobre przynajmniej dla mnie
fajnie że jest szczery do bólu, brałbym to z dystansem

rozum27 napisał/a:

Wiec przez to popadł w narkotyki i alkohol. Był uzależniony. Trwało to jakiś rok,max dwa. Jednak sam z tego wyszedł. Ogarnął się/ Pozbieral się.

tego bym się najbardziej obawiał, ale to mój pogląd,
taki tryb że tak nazwę życia, plus używki, to mi się tylko kojarzy z nie radzeniem sobie z życiem, z emocjami
w dodatku albo Ty albo On, usprawiedliwia swoje postępowanie czyimś zachowaniem, wpływem na siebie, mam nadzieję że to widzisz
z jednej strony przez kogoś, czyli nie ON, z drugiej już sobie z tym poradził, zakończył :d
ja trochę mam świra na tym punkcie więc może przesadzam,

wydaje mi się że masz słuszne obawy, zdrowy rozsądek, może intuicja Cię ostrzega,

w życiu najtrudniej z czegoś wyjść, w stosunku do wdepnięcia w "coś"

przemyślanych, spokojnych decyzji big_smile

5

Odp: Warto sie martwić o przeszłość partnera?
rozum27 napisał/a:

Dowiedziałam się także, że kiedyś bardzo zależało mu na pewnej dziewczynie ale ze zrobiła z niego durna, oszukala go, złamała mu serce i zdradziła z jego kolega. Wiec przez to popadł w narkotyki i alkohol. Był uzależniony. Trwało to jakiś rok,max dwa. Jednak sam z tego wyszedł. Ogarnął się/ Pozbieral się.
Jest mi ciężko na samą myśl że miał być ojcem 2 razy, bo dla mnie to aż nie do pomyślenia, żeby usunąć. Z tego co mi wiadomo to one same chciały usunąć ciążę i to zrobiły. Martwię się także ze powróci do narkotyków a ja zmarnuje tylko swoj czas z nim.  Jak pokonać.te myśli? Czy w ogóle jest.tak naprawdę czym się przejmować czy po prostu Wyolbrzymiam? Bo W końcu to przeszłość... Każdy ma jakaś przeszłość, ale ja nie mam aż takiej.
Nie jestem pewna czy po tym co usłyszałam chce z nim być.. Bo mam wielkie obawy.
Poradźcie.

pogrubiony tekst to jakbym czytal o sobie. z choroby psychicznej nieda się sie wyjść samemu....
kilka miesiecy uczęszczam na psychoterapię która bardzo mi w tym pomaga, kluczem do sukcesu jest "chęć wyjścia z tego samemu"
nieznam osoby której narkotyki i alkohol w pewnym stopniu nie zmieniły życiorysu. Widząc w Tobie wsparcie niewróci do tego.
Może i wyolbrzymiasz ale każdy woli dmuchać na zimne. Przeszłość zostawiamy za sobą ale ma ona wpływ na przyszłość. W moim przypadku
zostałem przekreślony

6 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-02-04 14:26:27)

Odp: Warto sie martwić o przeszłość partnera?
allied64 napisał/a:

nieznam osoby której narkotyki i alkohol w pewnym stopniu nie zmieniły życiorysu. Widząc w Tobie wsparcie niewróci do tego.
Może i wyolbrzymiasz ale każdy woli dmuchać na zimne. Przeszłość zostawiamy za sobą ale ma ona wpływ na przyszłość. W moim przypadku
zostałem przekreślony

w mojej opinii brak "wsparcia", motorem do zmian
wsparcie a nie asekuracja, bo się czasem to ludziom myli big_smile

wierzysz w to że nie wróci, ja po swoim postępowaniu nie mam cienia wątpliwości, że to chwiejny filar, jeżeli w ogóle "filar" big_smile
na którym można cokolwiek opierać,
to o czym piszesz w moim mniemaniu to ukrywane współuzależnienie big_smile, a jak się pogniewa na za "małe wsparcie" to ma powód, przyzwolenie do powrotu

nie osądzam partnera autorki, polemizuję z Tobą big_smile

skreślenie to są konsekwencje, nie brak wsparcia

7

Odp: Warto sie martwić o przeszłość partnera?

Zrobisz jak Uważasz Autorko Ale 40 kobiet.... no cóż. Niektórzy tak lubia. Wiesz wydaje mi.się ze będzie Cię to meczylo. Wdaje mi się ze ludzie powinni być podobni do siebie pod względem.przeszłości. może nie wszyscy mają ten problem.Ale.ja np.wiem żE bym się meczyla. Sama mam niewielkie doświadczenie i wiem że powinnam być z.kimś podobnym. Nawet nie chodzi o.liczbę partnerów ale podejście do seksu typu seks tylko w związku , czy na jedną noc itp. Zastanów się na spokojnie...

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Warto sie martwić o przeszłość partnera?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024