Siemano ziomale/ziomalki
Jak w temacie. Wporzo dziewucha, dogadujemy się, dużo rozmawiamy, spędzamy czas ze sobą aktywnie jak i np w kinie, w domu. wiadome buziaki, przytulanie standard itd ogólnie jest konkret. Naturalnie ma przestrzeń dla siebie bo niedawno co skończyła swój długi związek więc z żadnymi deklaracjami nie będę ją nachodził ale czasem o nim wspomina co już trochę irytuje bo to nie mój problem a powiedziałem jej że jej przeszłość mnie nie interesuje i żeby mi o tym nie wspominała bo sorry ale to w jej kwestii jest wyrzucić tego gościa z głowy (choć się do końca nie da) i spróbować ze mną. Ja mogę ją wspierać itd
Macie pomysły?
Dziękóweczka
Siemano ziomale/ziomalki
Jak w temacie. Wporzo dziewucha, dogadujemy się, dużo rozmawiamy, spędzamy czas ze sobą aktywnie jak i np w kinie, w domu. wiadome buziaki, przytulanie standard itd ogólnie jest konkret. Naturalnie ma przestrzeń dla siebie bo niedawno co skończyła swój długi związek więc z żadnymi deklaracjami nie będę ją nachodził ale czasem o nim wspomina co już trochę irytuje bo to nie mój problem a powiedziałem jej że jej przeszłość mnie nie interesuje i żeby mi o tym nie wspominała bo sorry ale to w jej kwestii jest wyrzucić tego gościa z głowy (choć się do końca nie da) i spróbować ze mną. Ja mogę ją wspierać itd
Macie pomysły?
Dziękóweczka
Siemano ziom:) Chyba sam przedstawiłeś mega sposób na podbicie dziewuchy. Mam nadzieję, że czuje respekt przed takim spoczko gościem i się ogarnie ze swoją przeszłościa.
Weż sobie jaj ze mnie nie rób bo zamknę się w sobie xD:D poważnie pytam a że mam taki styl to nie moja wina:D
Weż sobie jaj ze mnie nie rób bo zamknę się w sobie xD:D poważnie pytam a że mam taki styl to nie moja wina:D
King: Sometimes, Jake, style can get you killed.
Eee tam, fajny styl ma
a co co problemu... Daj jej trochę czasu. Jakby nie było 9 lat to jest kawał życia. To musi być trudne i bolesne. Bądź przy niej, ale nie bądź nachalny.
jak dla mnie po zakończeniu 9 letniego związku nie będzie szybko gotowa na następny, i Ty jesteś jej plastrem na samotność. i tyle
jak dla mnie po zakończeniu 9 letniego związku nie będzie szybko gotowa na następny, i Ty jesteś jej plastrem na samotność. i tyle
I to jakim stylowym;)
a to jak wyczuje tego plastera to się oderwę:D prosta akcja:D
Beozar napisał/a:jak dla mnie po zakończeniu 9 letniego związku nie będzie szybko gotowa na następny, i Ty jesteś jej plastrem na samotność. i tyle
I to jakim stylowym;)
Zakrztusiłam się ze śmiechu - dziękuję
marios34, kiedy ona zakończyła ten związek? 9 lat to szmat czasu, moim zdaniem nie jest gotowa na wejście w nową relację, a Ty póki co jesteś tzw. plasterkiem, jak to już zostało wyżej napisane.
Jeśli naprawdę Ci na niej zależy, musisz uzbroić się W WIELKĄ cierpliwość i wykazać ogromnym zrozumieniem z jednoczesną świadomością ryzyka, że nic z tego nie będzie, bo "plasterki" najczęściej są tylko do momentu, aż laska stanie na nogi i pójdzie dalej w cholerę, choć oczywiście Ci tego nie życzę.
Wiedz, że na kobiety działają emocje. Adrenalina. Zaskoczenie. Niespodzianki. Jeżeli chcesz, by się udmuliła po poprzednim kolesiu, zapewniaj jej rozrywki, których nie zapomni do końca życia. Zabieraj ją w miejsca, które dostarczą jej adrenaliny i kupy śmiechu. Gdzie się wyluzuje i stanie po prostu radosna, jak dziecko. Wtedy będziesz wiedział, że jest prawie uzdrowiona.
Zanim jednak włożysz w tę relację czas, kasę i energię, zastanów się dobrze, czy warto - bowiem z kobietami, które skończyły tak długi związek stosunkowo niedawno, nigdy nic nie wiadomo. Nie daj Bóg miałbyś ją już w garści, nagle odezwałby się skruszony eks - i poleciałaby do niego, bo tak jest w jakichś 98% nieuleczonych przypadków.
To, prosta sprawa;) Chyba nawet nie potrzebowales wsparcia forum;)
11 2016-01-30 20:09:00 Ostatnio edytowany przez marios34 (2016-01-30 20:09:47)
a zdziwisz się ziomek:) czasem warto posłuchać co lud ma do powiedzenia:D bo czasem jak walnie obuchem to komórki się ustawią w dobrym szeregu hahah a w końcu tez do tego używane te forum:)
a no 2 miechy po jest więc nie dziwota ale działam a atrakcje ? hmmmm a no np sprzątanie stodoły ostatnio ją zabrałem a poprzednio na wieś do dojenia krów do wuja:D dobra adrenalina? jak dla mnie dobra:D sama walnęła mi teksta że potrzebuje czasu na ogarnięcie więc od tamtego momentu jest luz spontan będzie co będzie ale bez napinki itd itd czas pokazę
I sprawa się wyjaśniła plasterek się oderwał i daje sobie spokój:) przycisnąłem i na razie nie jest dostatecznie gotowa żeby na nowo coś zacząć ale przynajmniej wiem na czym stoje:)
13 2016-01-31 19:31:29 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-01-31 19:31:59)
A zdążył się ów plaster w ogóle przykleić, by trzeba go było odrywać?
Bo, sądząc ze stylu wypowiedzi, miała być tylko "laską" do wyrwania i niczym więcej.
Widocznie kobitka potrafi odróżnić ziarno od plew.
14 2016-01-31 19:34:12 Ostatnio edytowany przez marios34 (2016-01-31 19:37:49)
A zdążył się ów plaster w ogóle przykleić, by trzeba go było odrywać?
Bo, sądząc ze stylu wypowiedzi, miała być tylko "laską" do wyrwania i niczym więcej.
Widocznie kobitka potrafi odróżnić ziarno od plew.
hahahhahaha nie znasz mnie ziomuś więc nie oceniaj:) nie jest gotowa proste i ja potrafię to zrozumieć i odsunąć się na bok ale co taki typek jak Ty zrozumie:D typowy hejciak:)
15 2016-01-31 19:48:27 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-01-31 20:43:33)
Excop napisał/a:A zdążył się ów plaster w ogóle przykleić, by trzeba go było odrywać?
Bo, sądząc ze stylu wypowiedzi, miała być tylko "laską" do wyrwania i niczym więcej.
Widocznie kobitka potrafi odróżnić ziarno od plew.hahahhahaha nie znasz mnie ziomuś więc nie oceniaj:) nie jest gotowa proste i ja potrafię to zrozumieć i odsunąć się na bok ale co taki typek jak Ty zrozumie:D typowy hejciak:)
Oczywiście, że Cię nie znam.
Jeśli poczułeś się urażony, przepraszam.
Nie chodziło mi akurat o ocenę Twojej osoby, a raczej o ten właśnie styl podejścia do zagadnienia.
marios34 napisał/a:Excop napisał/a:A zdążył się ów plaster w ogóle przykleić, by trzeba go było odrywać?
Bo, sądząc ze stylu wypowiedzi, miała być tylko "laską" do wyrwania i niczym więcej.
Widocznie kobitka potrafi odróżnić ziarno od plew.hahahhahaha nie znasz mnie ziomuś więc nie oceniaj:) nie jest gotowa proste i ja potrafię to zrozumieć i odsunąć się na bok ale co taki typek jak Ty zrozumie:D typowy hejciak:)
Oczywiście, ze Cie nie znam.
Jeśli poczułeś się urażony, przepraszam.
Nie chodziło mi akurat, o ocenę Twoją osoby, a raczej o ten właśnie styl podejście do zagadnienia.
taki mam styl nic na to nie poradzę:) a pewnych rzeczy nie przeskoczę:) zaryzykowałem ale nadal będziemy się spotykali tylko na luzie i zobaczymy co przyszłość przyniesie:)