Alkohol- wróg nr jeden co robić!!?? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Cześć Wam Wszystkim. Krótko zwięźle i na temat. Mam coraz częstsze przypuszczenia że mój chłopak popadł w alkoholizm. Błagam was Pomóżcie mi co mam robić może ktoś z was miał problem związany z takim tematem. Mój narzeczony od dłuższego czasu sięga bardzo często po alkohol. Od poniedziałku do niedzieli on pije. Nie ma dnia w którym by nie było alkoholu...  Rozumiem m gdyby bulik się jednego piwa bo wiadomo Wszystko jest dla Ludzi ale bez przesady... Ale on się upija.... Jak on wypije to zaraz Zaczyna mieć problemy do mnie. Nie mam co liczyć na normalną imprezę z nim. Jak się nawali to zawsze jest zadyma bo mu coś nie pasuje.... Mam Dość tego jego picia co robić?!  Pomocy.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Co masz robic? Uciekać.
Ja sama nie lubie alkoholu, dla mnie jest niebezpieczne gdy partner pije co tydzien. A Twoj pije codziennie, w dodatku po alkoholu jest dla Ciebie nieprzyjemny i sprawia kłopoty. Jestes młoda, nie macie dzieci, po co masz sie meczyc? Walka z alkoholizmem to walka trwająca całe zycie. Póki jestes młoda, i możesz ułożyć zycie, uciekaj od niego.

3

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Słabo, widzę po kumplach co tak zaczynają, to potem silniejsze i się zmieniają, tylko terapia wstrząsowa odejdź na chwilę, gadanie nic nie da. A jak dalej będzie pił to tylko Cię to uratuje od toksycznego związku.

4

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

uciekaj jak najdalej od niego!

5

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Witam. Mam 31 lat, moj partner jest 19 lat starszy, jestesmy razem 13 lat i mamy 6 letnia coreczke....on mial kiedys rodzine ale sie rozpadla. Z tego co wiem to od zawsze mial problem z alkoholem ale gdy go poznalam bylam mloda i glupia. Rok temu od niego odeszlam, mimo to dawalam mu regularnie szanse powrotu....za kazdym razem byly obiecanki, przysiegi itd, ze przestanue pic, ze zrozumial ze bez nas zyc nie moze. Raz nawet powiedzial mi ze sie zaszyl i pokazal mi blizne a okazalo sie ze sam sie skaleczyl nozem i pojechal na pogotowie tylko na szycie. W zeszlym roku 2015 przed swietami dalam kolejna szanse ze wzgledu na corke , wytrzymal dwa msc. I znowu poszedl w tango...on nie pije codziennie, srednio co kilka tygodni ale znika na kilka dni, przepija pieniadze, robi gluboty, typy jazda po pijaku, wypadki, burdy i wraca jak zbity pies z kolejnymi przysiegami....teraz znowu zawiodl i znowu slysze ze pojdzie sie leczyc, zrobi wszystko... Co mam robic? Dac mu kolejna szanse? Nie wierze mu, nie ufam? A moze tym razem mowi prawde.....

6

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Witam. Mam 31 lat, moj partner jest 19 lat starszy, jestesmy razem 13 lat i mamy 6 letnia coreczke....on mial kiedys rodzine ale sie rozpadla. Z tego co wiem to od zawsze mial problem z alkoholem ale gdy go poznalam bylam mloda i glupia. Rok temu od niego odeszlam, mimo to dawalam mu regularnie szanse powrotu....za kazdym razem byly obiecanki, przysiegi itd, ze przestanue pic, ze zrozumial ze bez nas zyc nie moze. Raz nawet powiedzial mi ze sie zaszyl i pokazal mi blizne a okazalo sie ze sam sie skaleczyl nozem i pojechal na pogotowie tylko na szycie. W zeszlym roku 2015 przed swietami dalam kolejna szanse ze wzgledu na corke , wytrzymal dwa msc. I znowu poszedl w tango...on nie pije codziennie, srednio co kilka tygodni ale znika na kilka dni, przepija pieniadze, robi gluboty, typy jazda po pijaku, wypadki, burdy i wraca jak zbity pies z kolejnymi przysiegami....teraz znowu zawiodl i znowu slysze ze pojdzie sie leczyc, zrobi wszystko... Co mam robic? Dac mu kolejna szanse? Nie wierze mu, nie ufam? A moze tym razem mowi prawde.....

7

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??
kiri1984 napisał/a:

Witam. Mam 31 lat, moj partner jest 19 lat starszy, jestesmy razem 13 lat i mamy 6 letnia coreczke....on mial kiedys rodzine ale sie rozpadla. Z tego co wiem to od zawsze mial problem z alkoholem ale gdy go poznalam bylam mloda i glupia. Rok temu od niego odeszlam, mimo to dawalam mu regularnie szanse powrotu....za kazdym razem byly obiecanki, przysiegi itd, ze przestanue pic, ze zrozumial ze bez nas zyc nie moze. Raz nawet powiedzial mi ze sie zaszyl i pokazal mi blizne a okazalo sie ze sam sie skaleczyl nozem i pojechal na pogotowie tylko na szycie. W zeszlym roku 2015 przed swietami dalam kolejna szanse ze wzgledu na corke , wytrzymal dwa msc. I znowu poszedl w tango...on nie pije codziennie, srednio co kilka tygodni ale znika na kilka dni, przepija pieniadze, robi gluboty, typy jazda po pijaku, wypadki, burdy i wraca jak zbity pies z kolejnymi przysiegami....teraz znowu zawiodl i znowu slysze ze pojdzie sie leczyc, zrobi wszystko... Co mam robic? Dac mu kolejna szanse? Nie wierze mu, nie ufam? A moze tym razem mowi prawde.....

odpisałem na Twój post w poście "czy dać kolejną szansę mężowi alkoholikowi??"

trzymaj się jednego wątku

pozdr

8

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

WITAM KOBIETKI ZADNYCH SZANS BO WAZ MEZOWIE WYKONCZA

9

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

JA DAWAŁAM SZANSE SETKI RAZY AZ WKONCU POWIEDZIAŁAM DOSC

10

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

cześć! Świetnie Cię rozumiem, bo też tkwię w takim związku i to od wielu lat. Okresy trzeźwości są bardzo krótkie, cierpię a mimo to dalej tak żyję. Łatwo powiedzieć "uciekaj" a uczucia i serce mówią coś innego. Bo dotrzyma słowa, bo mu zależy, bo uzależniony to trzeba pomóc,bo w końcu zrozumiał, bo się go kocha. To jest bardzo trudne, choć pewnie trzeba pomyśleć najpierw o sobie i może faktycznie wiać. sama nie wiem co robić, choć pewnie wiem a chyba za bardzo boję się zostać sama....

11

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

witam.dobrze rozumiem kobiety które zyja z facetami którzy pija ja sama żyje z męzem od 13 lat który naduzywa alkoholu ,jest mi bardzo cięzko tym bardziej ze on stracił prace 6 miesięcy temu i ma gdzieś wszystko czasami złapie sie jakiegoś zajęcia ale zaraz są koledzy i wódka gdy pojawia sie wdomu juz póżnym wieczorem to wygaduje że gdyby nie on to wszyscy pozdychamy czyli ja i 3 dzieci a ja sama pracuje ale zarabiam grosze 600 zł.co powinnam zrobic zostawic ale boje sie ze nie dam rady sama.

12

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??
sylwia1234 napisał/a:

witam.dobrze rozumiem kobiety które zyja z facetami którzy pija ja sama żyje z męzem od 13 lat który naduzywa alkoholu ,jest mi bardzo cięzko tym bardziej ze on stracił prace 6 miesięcy temu i ma gdzieś wszystko czasami złapie sie jakiegoś zajęcia ale zaraz są koledzy i wódka gdy pojawia sie wdomu juz póżnym wieczorem to wygaduje że gdyby nie on to wszyscy pozdychamy czyli ja i 3 dzieci a ja sama pracuje ale zarabiam grosze 600 zł.co powinnam zrobic zostawic ale boje sie ze nie dam rady sama.

Czego sie tak naprawde boisz?
W czym Ci pomaga partner/mąż jak sie pojawia w domu wieczorem?

Chyba ze pomaga Ci tym że go caly dzien nie ma wink
Pewnie napiszesz ze jak nie pije to jest powiedzmy w miare okej, jakby nie alkohol, koledzy bylo by dobrze,
Prawda jest taka że to on wlewa w siebie alkohol, nie koledzy, nie sytuacje życiowe
Bardzo prawdopodobne ze to jedyny sposob na życie, wedlug ktorego potrafi funkcjonować

On dokonuje wyboru, a Ty trwasz w tym, bojac sie podjac własnego

Kwestia jak długo chcesz tak trwać, decyzja należy do Ciebie, życie

Mozna wybierać zło znane, daje to iluzje bezpieczeństwa, można tez to zmieniać, tu jest sedno Twoich obaw

Madrych decyzji

13

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??
sylwia1234 napisał/a:

co powinnam zrobic zostawic ale boje sie ze nie dam rady sama.

Idź na terapię dla wspoluzaleznionych. Na chwilę obecną największą krzywdę robisz dzieciom. Mówię to z pełną odpowiedzialnością jako DDA.
Chłopa zostaw. Dla alkoholika jedyną szansą jest rabniecie w dno. Jeśli chce zdychac - niech to robi. Bez Ciebie i dzieci.

14

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Do autorki wątku - Twój chłopak ma problem. Duży problem. Trudny do leczenia. I dopóki sam tego nie pojmie - żadne prośby, groźby, obiecanki nie przyniosą efektu. Możesz namawiać go na leczenie - jak nie pójdzie - niestety nie ma przyszłości w tym związku. Bo wtedy to już równia pochyła.

15

Odp: Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Z wiekiem i alkoholizm i agresja beda sie poglebiac. NIGDY nie jest tak, ze alkoholik-agresor z wiekiem pije coraz mniej i staje sie coraz potulniejszy. Jest coraz gorzej. Do tego dojda problemy zdrowotne i psychiczne. Alkoholik to ciezko chory czlowiek. Jesli masz chec na zycie wsrod lez i pielegnowanie starego dziada kiedys tam, na pranie jego zasikanych gaci, na noszenie slonecznych okularow w pochmurne dni-zostan przy nim. Na pewno pojdziesz do nieba po spelnionej misji.Tylko....ja w niebo nie wierze. Uciekaj dziewczyno, gdzie pieprz rosnie. Wiem, o czym mowie. W Polsce alkoholizm i przemoc rodzinna to powszechne zjawisko. Idz precz, nawet gdy go kochasz.Ta chora milosc  ci przejdzie, szukaj normalnego chlopaka.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Alkohol- wróg nr jeden co robić!!??

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024