Witam
Ja i mój partner mieszkamy razem 4 lata. 5 miesięcy temu poszedł do innej pracy i bardzo się zmienił. Wszystko przelicza na pieniądze, nie chce spędzać ze mną czasu, nie chce rozmawiać. Nie wiem co robić. Większość pracowników dostaje 1-2 dni w tygodniu wolne. Z kolei mój partner tylko 1 dzień w miesiącu, a nawet tego dnia dzwonią z pytaniem czy się zjawi (jest dobrym pracownikiem), więc tak naprawdę ma tylko pół dnia wolnego.. Wiem, że praca jest bardzo ważna, ale ma możliwość odmówić bo jego znajomi z pracy tak robią i nie ma problemu. Spędzamy ze sobą bardzo mało czasu, o ile można nazwać to wspólnym spędzaniem czasu. Odrzuca każdą moją inicjatywę. Gdy proponuję kino-odmawia, film w domu-nie, spacer- nie bo jestem zmęczony, zakupy-nie chce mi się. Na nic się nie zgadza. Czuję, że się oddalamy od siebie. Od kiedy poszedł do tej pracy nie potrafię z nim rozmawiać. Gdy pytam co chciałby zjeść na obiad mówi abym przestała gęgać. Zapytam o coś innego to słyszę to samo. Każda próba rozmowy kończy się praktycznie tak samo. Nie mam pojęcia co dalej robić, ale czuję, że powoli brakuje mi sił. Mieszkamy razem, ale prawie nie ma go w domu. Mam swoje zajęcia, ale gdy wracam do domu to czuję się samotna i wtedy rozmawiam ze znajomymi albo z nimi się spotykam. Nie pamiętam jak to jest wyjść gdzieś z własnym narzeczonym. Tym jak się czuję lub co u mnie bardziej interesują się znajomi niż bliska mi osoba. Nawet nie pyta mnie jak w mojej pracy, co w szkole, czy w ogóle zdałam egzaminy, jak się czuję, a nawet gdy mu mówię, że źle się czuję to i tak jest pochłonięty swoimi sprawami. Mam wrażenie, że on ma swój świat do którego mnie nie dopuszcza. Mam wrażenie, że mu przeszkadzam, tylko nie w łóżku. Na początku pracy zranił mnie pewnymi kłamstwami i tajemnicami, trochę nadszarpnął moje zaufanie, ale powoli staram się o tym zapomnieć. Przeprosił mnie i powiedział, że to się nie powtórzy. Nie wiem co dalej robić. Mam wrażenie, że ta praca to też jakiś sposób ucieczki ode mnie.
wrażenia to często dobry trop...
to z jakiego powodu z nim jesteś?
troche dziwne, ze zmiana jego zachowania nastapila, gdy zmienil srodowisko. moze ma jakies problemy w pracy? spróbuj moze nie inicjowac niczego, zachowaj dystans, nie pytaj, nie proponuj wyjsc, nie interesuj sie. zobacz jak se zachowa. moze zobaczy ze sie oddalasz od niego i to go obudzi. a jesli nie to wybadaj jego nowa prace, moze poznal tam kogos kto ma na niego taki wplyw? skoro ma swoj swiat i Ciebie do niego nie dopuszcza, to nie mozesz pozostac na to obojetna, bo tak sie nie da.
Ma swoj swiat, dla Ciebie nie ma tam miejsca.
Albo inna kobieta , albo facet, porno , fetysze, inne choroby.
Kazdy czlowiek potrzebuje kogos, on ma cos co zastepuje Ciebie.
Nie pytaj go, bo nie powie. Poprzygladaj sie mu uwaznie, prawda wyjdzie z czasem.