No tak, pewien spadek zwykle jest. Zgadzam się z tym, że nie jest to spadek z seksu raz na tydzień do raz na miesiąc tylko mniejsze zmiany. No chyba, że mniej czasu, większy stres to może być i sporo mniej, ale jest to naturalne i wtedy ludzie wiedzą, że to są przyczyny niezależne od nich, a nie zmniejszenie uczuć. No i jak nie ma wtedy seksu to i tak będzie choćby przytulanie. A co innego jak ludzie się mocno oddalili od siebie, wtedy zwykle już nawet się nie przytulają, to jest kiepski znak. Od samego seksu jest ważniejsza ta czułość, zwracanie uwagi na partnera. Wtedy można wytrzymać dłużej bez seksu, jeśli trzeba, bo wiadomo, że czasem trzeba. Różnie bywa. No, a jak nie ma seksu miesiąc i tak jest ciągle, a przytulania brak, rozmowy prawie brak, to już tej bliskości brakuje i człowiek sam czuje, że coś jest źle. To już chodzi o więcej niż seks. Sam seks związku nie utrzyma, ale jest też ważny, jak jego brakuje i bliskości emocjonalnej, to kiepsko dla związku, jak jego nie ma, ale właśnie te okoliczności są zewnętrzne, a do tego partnerzy rozmawiają o tym i nie ignorują tego, to wtedy nic złego zwykle się nie dzieje. Właśnie dlatego, że wtedy to co łączy dwoje ludzi jest silne, no i bez seksu jak trzeba można jakiś czas wytrzymać, byle utrzymywać bliskość i komunikację. No, a ludzie najpierw się czasem od siebie oddalają zwyczajnie, a potem brak seksu, taka to jest częściej chyba kolejność. Dlatego najbardziej trzeba dbać o sam związek, a nie, że np tylko dobry seks, bo on sam nie zapełni jak nie będzie dobrego porozumienia. No i od razu fajniejszy jest seks jak ludzie dbają o siebie tak ogólnie 
Jeśli oczekujesz jak napisałeś, że seks po wielu latach będzie tak ekscytujący jak na początku związku, chodzi Ci jak piszesz o jakość, to nie wiem czy będzie. Tzn jakość nadal może być świetna, ja jestem z facetem 7 lat, jesteśmy młodzi, więc może to nie jest też do końca porównanie, ja 24 lata, on 28, ale ok, no i seks jest nadal wspaniały. Jednak wiadomo, że nie ma ekscytacji na początku. No ogólnie mi chodzi jak o związek, nie możesz oczekiwać ciągłego uderzenia hormonów. Jest bardzo dobrze, ale jak o to się dba i wiadomo, że nie tak samo jak gdy poznajesz drugą osobę, ale jak dla mnie jest wspaniale, bo jest więcej stabilności, jesteśmy pewni, że się kochamy, było wiele chwil, gdzie widzieliśmy jak możemy na siebie liczyć. Seks jest bardzo dobry, u nas nie jako byle był, ale trzeba się starać, no i pewnie, że nie jest tak często, np nie tak, że codziennie jak kiedyś by mogło być, choć zdarza się tam ileś dni pod rząd. No i na początku też jest często tak, że można robić to wiele razy, teraz ok, nadal jesteśmy młodzi, ale już tak nie lubimy jakoś bardzo i wolimy raz, a potem leżeć wtuleni w siebie. Jest dużo ciepła, bliskości i oczywiście bardzo się pociągamy. Z czasem twarze będą inne, ciała też, ale jak jest miłość, to ludzi łączy o wiele więcej i to też sprawia, że chcą uprawiać seks nawet po wielu latach.