Dzisiaj z chlopakiem spedzalismy razem walentynki. Bylo super, bawilismy sie on reka przy mojej kobiecosci ja ustami przy jego meskosci. I tak z dwa tazy, pozniej lezelismy na lozku, i po pewnym czasie znizyl sie i jakos tak wszedl w mnie byly tylko dwa pchniecia, jestem dziewica albo moze i bylam bo juz po tym raczej nia nie jestem. Ale chciala bym sie zapytac czy jest szansa ze zajde w ciaze?!
Nie spieszy mi sie do dziecka, a to nylo niespodziewane, wdl. Kalendarza mam dni plodne i dzis mam owulacje wiec tym bardziej sie boje. Ale on nie doszedl nic z tych rzeczy wiec chciala bym sie dowiedziec czy jest jakies prawdopodobienstwo czy raczej moge spac spokojnie??!??
Najpierw myśli,później robi.
Dziecko.
No dobrze, ale dwa pchnięcia z finałem czy bez? Jeśli bez to pół biedy, ale i tak jest ryzyko ciąży. Może zamiast zastanawiać się po fakcie warto pomyśleć o antykoncepcji? Nie wiem ile masz lat, ale są pigułki dla młodych kobiet, choćby nawet takie jak vibin mini i chyba lepiej zabezpieczyć się, niż szaleć z niepokoju po każdym kontakcie z partnerem?
Ile masz lat?
Szansę są, ale minimalne. Bardzo minimalne. Ale są.
Podobnie jak koleżanki wyżej sugeruję Ci głęboko przemyśleć sprawę antykoncepcji. I rozmowy z partnerem.
Nie może być tak, że zaczynacie uprawiać seks i masz takie stresy.
Dzisiaj tabletka po, a na przyszłość prezerwatywa albo tabletki po wizycie u gina.
Bez finalu, tak po prostu.
6 2015-02-14 22:18:18 Ostatnio edytowany przez zmartwionajaa (2015-02-14 22:38:08)
A jezeli nie mam tabletki po?
Mam 16 lat
to możesz zajść w ciąże
Poprzez dwa pchniecia, przy ktorych ani przed ani po ani w srodu mnie nie doszlo do wzwodu?
Ucze sie biologi, i twoerdze ,ze aby zajsc w ciaze plemniki meskie musza dostac sie do jajnika kobiety,A miedzy mna a moim partnerem tak nie bylo. Wiec sa szanse ale minimalne 1 na 100000000 chyba.
Pytalam sie znajomycj i twierdza tak samo.To jest forum w ktorym, dajecie rad i ktos sie pyta ocos bo potrzebuje wsparcia lub pomocy. A nie obrazania i zbednych komentarzy.
Dziekuje Dowidzenia
9 2015-02-15 21:49:50 Ostatnio edytowany przez Malinowy_Elf (2015-02-15 21:50:27)
Poprzez dwa pchniecia, przy ktorych ani przed ani po ani w srodu mnie nie doszlo do wzwodu?)
O jep a tak bez wzwodu sie da?
Kurde współżyje od 7 lat, ale bez wzwodu to jeszcze nigdy nie próbowaliśmy
Ucze sie biologi, i twoerdze ,ze aby zajsc w ciaze plemniki meskie musza dostac sie do jajnika kobiety,A miedzy mna a moim partnerem tak nie bylo. Wiec sa szanse ale minimalne 1 na 100000000 chyba.
Pytalam sie znajomycj i twierdza tak samo.To jest forum w ktorym, dajecie rad i ktos sie pyta ocos bo potrzebuje wsparcia lub pomocy. A nie obrazania i zbednych komentarzy.
Dziekuje Dowidzenia
No to droga zmartwionajaa proponuje zajrzeć ponownie do książek z biologii, bo nie odrobiłaś lekcji mówiącej o tym, że plemniki (w małej ilości ale jednak) wydostają sie w preejakulacje. I powinnaś wiedzieć, że jeden plemnik wystarczy do zapłodnienia kobiety.
Z tym, że szanse są faktycznie małe, ale jednak są.
No ale skoro bez wzwodu to może i preejakulatu nie było
Pozwolę sobie przekopiować mój wywód, który dzisiaj pisałam w innym wątku. Pasuje idealnie.
"Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś zaliczył wpadkę, bo antykoncepcja zawiodła. W dalszym ciągu nie mogę się jednak nadziwić, gdy czytam "uprawiałam seks bez zabezpieczenia, czy mogę być w ciąży?". Tak, oczywiście, że możesz być w ciąży.
Niektórzy się chwalą, że na przerywanym tylko jadą i dziecka nie ma. Ciekawa jestem, czy mają już jakieś dzieci. Prawda jest taka, że niepłodność dotyka w dzisiejszych czasach naprawdę wiele par. Może się kiedyś okazać, że brak ciąży to nie był efekt tej "niezawodnej metody". Z resztą, o niepłodności się mówi, gdy PO ROKU REGULARNEGO współżycia brak oczekiwanego "efektu". Jaki wniosek? Może się udać raz, drugi. Trzeci już niekoniecznie. W preejakulacie też są plemniki, więc marne pocieszenie jak dla mnie, że przerywany. Chociaż, jeśli jakiegoś potrzebujesz- gorzej by było tylko, jakby skończył w środku. smile
W dodatku możliwe, że masz dni płodne. Ma-sa-kra. Moja koleżanka też kombinowała z przerywanym. Ponoć jeszcze "kontrolowała" dni płodne. Nie mierzyła temperatury itd., ograniczyła się jedynie do "kalendarzyka" + przerywanego. Miały być dni niepłodne. Efekt? Ma 23 lata i syna 6-cio letniego.
Też jestem tylko człowiekiem. Też wiem, czym jest "gorąca" atmosfera. Zdaję sobie jednak sprawę, że to nie jest wiek, w którym chciałabym matką zostać. Liczę się z tym, że żadna metoda antykoncepcji nie daje 100%, ale minimalizuję prawdopodobieństwo poczęcia potomstwa na tyle, na ile to jest możliwe. Dla mnie jest sprawa prosta- nie ma zabezpieczenia, nie ma seksu. Nie każdy musi w ten sposób myśleć. Rzecz w tym, że jak później czytam te pełne paniki posty, to naprawdę nie ogarniam."
Ucze sie biologi, i twoerdze ,ze aby zajsc w ciaze plemniki meskie musza dostac sie do jajnika kobiety
Tylko te "plemniki męskie" mogą się znajdować także w płynie, który jest wydzielany podczas podniecenia.
Pytalam sie znajomycj i twierdza tak samo.
Masz na myśli 16-letnie koleżanki z bogatym bagażem życiowym? Później się człowiek dziwi, skąd tyle nastolatek jest w ciąży. No, ale jak sobie takie "złote rady" przekazują.
To jest forum w ktorym, dajecie rad i ktos sie pyta ocos bo potrzebuje wsparcia lub pomocy. A nie obrazania i zbednych komentarzy.
Tak sobie czytam te odpowiedzi, które otrzymałaś i nie widzę, żeby ktoś Cię tutaj obraził.
Szczerze? Założyłaś wątek tego samego dnia, kiedy doszło do "sytuacji podwyższonego ryzyka". Na Twoim miejscu, zamiast zadawać pytania na forum, to bym latała za tabletką "po". Teraz to już możesz tylko się modlić.