Mam problem. Od jakiegoś czasu zauważam na staniku jakieś dziwne ślady. Jakaś zielonkawa substancja(przypominająca ropę) wydziela się z mojej jednej piersi.... Nie wiem co to może być i bardzo się boję!!! Bardzo prosze o rady...moze ktos sie z czyms takim spotkal? Prosze o pomoc...
Ja miałam kiedyś podobną sytuacje, ale wszystkie badania wyszły dobrze i okazało się że biopsja jest w porządku . Mam nadal strupki od zawsze na brodawkach i wcześniej mi coś wyciekało z nich , ale już sie przyzwyczaiłam ze mam te strupki i nigdy nie będę karmić piersią . Miałam z tym problem jak mój synek się urodził to nie dawał rady pić mleka , bo nie mam takich brodawek jak każda kobieta. Odkąd pamiętam miałam jakieś strupki i to mnie strasznie swędziało i wtedy też coś wyciekało i teraz mam już spokój , jakoś się tym nie przejmuję.
hmm jedyne co ja ci mogę doradzic to jak najszybciej zgłoś się do lekarza
Fragma- trochę mnie uspokoiłaś... ale nie wiem czy jednak nie powinnam isc do lekarza... bo niestety oprocz tej wydzieliny ta pierś mnie pobolewa... i to mnie najbardziej martwi...
wizyta u lekarza nie zaszkodzi a może pomóc... będziesz spokojniejsza jesli to od specjalisty dowiesz sie że wszystko w porządku
ja tak mam jak choruję nawet na zwykłe przeziębienie... a jak jestem zdrowa to wszystko ok. ale zamierzam isc niedlugo na badanie piersi (pierwszy raz) i robić to w miarę regularnie. Co ile powinno się robić badanie piersi?
Kochana -mała_15 ja też miałam silne bóle piersi , ale ja to w ogóle cierpiałam tak jak i Ty tyle ze mi przeszło ale po lekach na nerwice po prostu z nerwów miałam te bóle , tak lekarz twierdził. Mam jeszcze te bóle ale jakoś mnie to nie martwi bo nie mam ochoty znowu przechodzić tego co onkolog mi robił -biopsja i wbijanie igieł. Idz na konsultacje i zrób usg piersi to będziesz spokojniejsza , musisz jednak wybrać się do onkologa jeżeli dostaniesz skierowanie od ginekologa.
Fragma- wiesz co...mysle ze w moim przypadku to tez moze by z nerwow...to bardzo prawdopodobne,bo ja jestem bardzo nerwowa,ciągle zestresowana..i wiem ze to ogolnie szkodzi zdrowiu..ale nie potrafie sobie z tym radzic...taka juz jestem ze sie wszystkim przejmuje i duzo sie denerwuje... I niestety mam przez to różne dolegliwosci,np. żołądkowe. No i teraz te piersi..ale mam nadzieje ze nie bede musiala przechodzic zadnych takich rzeczy....jak Ty piszesz...jakies wbijanie igieł...na samą myśl jest mi słabo...Już mam umowiona wizytę u ginekologa wiec niedlugo dowiem sie (taką mam nadzieje) co mi dolega... Trochę sie denerwuje...znowu....
Dziewczyny mamy XXI wiek. Taki wyciek z brodawki sutkowej to co najmniej podejrzenie ropnej(bakteryjnej ) infekcji. Mała musisz iść do gonekologa . On zrobi wymaz(nie boli) i posiew i to sprawę na wstępie wyjaśni, a co najmniej pokaże co dalej robić. Nie radźcie głupio młodej dziewczynie. To tak jakbyście kazały porażonego piorunem zakopywać w ziemi.
Mała nie słuchaj tych bzdur idź do lekarza.
acedia
Też uważam jak acedia- biegusiem do lekarza.Z takimi sprawami nie ma żartów.Uspokoisz się - albo jak zajdzie potrzeba- rozpoczniesz leczenie.Niepewnośc jest chyba najgorszą rzeczą.Może rzeczywiście to nic poważnego - jednak trzeba to wiedzieć na pewno.
mysle ze to moze byc jakis tan zapalny piersi i najpredzej zglos sie do lekarza