Co sądzicie na temat tego pisarza, bo jest dosc kontrowersyjny?
To akurat moj ulubiony pisarz, wiec narazie nie bede sie wypowiadac;D
Pierwszą książkę, którą przeczytałam tego autora to oczywiście Alhemik, było to w liceum, a więc dawno. Potem miałam przerwę i znów sięgnęłam. Niestety, mimo że Alchemik mnie zachwycił, to inne już absolutnie nie. Nudziłam się strasznie przy tych książkach. Dla mnie są zbyt tkliwe i przewidywalne. Chyba trochę aż za bardzo o miłości, o romantyźmie, wieje nudą. Koleżanki zachwycały się choćby "Jedenaście minut" a ja nie wytrzymałam do końca. Nie chciało mi się jej czytać.
A czytalas "Weronika postanawia umrzec", "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam" i " Byc jak plynaca rzeka"???
Mysle ze ani troche nie sa przewidywalne;))Ale "Alchemik" to wiadomze ze arcydzielo...czytajac ta ksiazke zawsze cos nowego odkrywam...Polecam te pozycje ktore wymienilam;)))
Czytałam "Weronikę..." i też na siłę. Może za jakiś czas znów spróbuję, bo mam to do siebie że często mi się zmieniają upodobania. Wydaje mi się, że to czy książka nam się podoba czy nie zależy od fazy życia, od samopoczucia itd.
Też kiedy czytam Coelho to bardziej "na siłę", trochę się zmuszam. Ciekawe historyjki pisze, ale za bardzo moim zdaniem próbuje wciskać ideologię. Ostatnio czytałam "Czarownicę z Portobello", po pierwszych paru kartkach chciałam przerwać, ale jako że mam w zwyczaju nie przerywać to jakimś cudem udało mi się dotrzeć do końca... Nie najlepsze, ot, bajeczka + spora dawka ideologii.
Kontrowersyjny - fakt.
Kultowy? - tak, skoro spełnia wszystkie założenia bycia kultowym.
Mój ulubiony? - nie.
Polecam książkę:
Mirosław Salwowski "Paulo Coelho ? duchowy mistrz czy fałszywy prorok"
Tak, żeby spojrzeć na jego twórczość, trochę z innej strony.
Hm, ja nie przepadam. Podobała mi się "weronika" "Demon i panna prym", ale "alchemik" i "pielgrzym" znudziły mnie niemal na śmierć:D
A ja lubię to jak pisze. Szczególnie "alchemik"ma ten klimat,który lubię,taki trochę bajkowy.
uwielbiam:) "Alchemik" - dawał sporo do myślenia, zresztą "Być jak płynąca rzeka" -też:)
"Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam"- zajmująca. Narazie przeczytałam tyle, ale sięgnę po następne:)
...A ja mam już oczy pełne piasku, nie widzę nic...
'Alchemik' - jedna z moich ulubionych ksiazek, o ktorej napisalam kilka recenzji Ksiazka ta, podobnie jak 'Le Petit Prince' Antoine'go de Saint-Exupéry jest inspiracja i motywuje do odnalezienia wlasnych marzen/celow i podazania ku ich realizacji. Podoba mi sie w niej szczegolnie sposob opisywania Wszechswiata, sily wyzszej - Boga, symbolizm - znaki i zakonczenie.
Nie mam przekonania co do innych ksiazek P. Coelho. Czytalam Czarownice z Portobello. Nie zrobila juz takiego wrazenia na mnie.
11 2009-02-20 11:17:12 Ostatnio edytowany przez sueno6 (2009-02-20 11:18:20)
'Alchemik' - jedna z moich ulubionych ksiazek, o ktorej napisalam kilka recenzji
Ksiazka ta, podobnie jak 'Le Petit Prince' Antoine'go de Saint-Exupéry jest inspiracja i motywuje do odnalezienia wlasnych marzen/celow i podazania ku ich realizacji. Podoba mi sie w niej szczegolnie sposob opisywania Wszechswiata, sily wyzszej - Boga, symbolizm - znaki i zakonczenie.
Nie mam przekonania co do innych ksiazek P. Coelho. Czytalam Czarownice z Portobello. Nie zrobila juz takiego wrazenia na mnie.
Musisz koniecznie przeczytać " Być jak płynąca rzeka" ...
Są tam rozważania estetyczne, obserwacje natury ludzkiej, opowiadania o zwykłej codzienności...
te i inne tematy zachęcają do zagłębienia oryginalnego, wielopłaszczyznowego pisarstwa Coelho.
"Być jak płynąca rzeka" jest wyborem krótkich, lecz głębokich tekstów, które pozwalają jak nigdy dotąd poznać myśli i obraz świata widziany oczami autora...
choć muszę przyznać, że książka "Czarownice z Portobello" również jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia...
Coelho to rzeczywiście trochę "nierówny" pisarz, jego genialne książki przeplatają się z powiedzmy "mniej" genialnymi, a czasem kiepskimi...
Mam nadzieję, że wyda jeszcze jakieś arcydzieło...wierzę w niego
Bo to taki wieczny marzyciel i optymista jak Ja
i tak jak Ja czasami przesadza z tymi swoimi nierealnymi wizjami
ale co tam, życie przez to jest mniej "szare"...heheh
Hey, napewno przeczytam Brzmi zachecajaco. Dzieki x
Lubię. Przeczytałam tylko dwie jego ksiązki, ale jestem pod ogromnym wrazeniem.
Czytałam "weronika postanawia umrzec" i "jedenascie minut"
Przeczytałam:
- Alchemika
-Demon i Panna Prym
-Weronika postanawia umrzeć
- Jedenaście minu
-Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam
- Piąta góra
To chyba wszystkie..
Niektóre przeczytałam jednym tchem..(Alchemik, Weronika, Demon..), ale niedawno czytałam Piątą górę i jakoś mnie nie zachwyciła... ;/ Choć wypisałam sobie kilka cytatów
sprawy się kołyszą..."
--------------------------------------------------------------------
15.04.2009 => PRÓBUJEMY ŻYĆ BEZ SŁODYCZY........

Był okres w moim życiu,że "chłonęłam" książki.P.Coelho.Może kiedyś do nich znów powrócę...?kto wie.
A ja czytałam jego 10 książek 9 po polsku i jedną nieprzetłumaczoną na polski po angielsku. Lubię to co pisze, aczkolwiek nie biorę sobie każdego jego słowa do serca. Lubie jego styl, to że pokazuje nam, że istnieje wiele rzeczy z których na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, zachęca nas do podróży wgłąb siebie i zmusza do refleksji. Nie jest dla mnie jednak autorytetem absolutnym, nie mam w ogóle takich niezakwestionowanych autorytetów. Ale Coelho jest dla mnie bardzo ważny. Pierwszy raz jego książkę przeczytałam chyba mając 14 lat, więc można powiedzieć, że dojrzewałam przy tych książkach
Tylko tyle, że nie udało mi się przeczytać Zahira bo moim zdaniem to niewypał. 11 minut też mnie zawiodło, za Czarownicę się jeszcze nie zabierałam. Poczekam na następną książkę, może będzie pozytywnym rozczarowaniem
Przeczytałam kilka jego książek: Alchemik, 11 minut, Piąta Góra, Nad brzegiem rzeki Piedry..., Weronika postanawia umrzeć, Zahir.
Na pewno Paulo Coelho chce swoimi książkami coś ludziom przekazać, czasami wydaje mi się jednak, że powinien wydać poradnik, a nie powieści, ponieważ odnoszę wrażenie, że w każdej jego książce czytam o tym samym. Dlatego straciłam apetyt na jego twórczość - fabuły książek są co prawda inne, ale przesłanie wiecznie to samo.
Uważam, że Paulo Coelho albo powinno się dawkować ostrożnie - z dużymi przerwami między każdą książką albo uznać za autora cytatów... A ja po swoich ulubionych pisarzach spodziewam się jednak czegoś więcej
REGULAMIN Forum Netkobiety.pl - przeczytaj

Przeczytałam jakieś 5 lub 6 jego książek. Kilka lat temu miałam bzika na jego punkcie, ale chyba już z tego wyrosłam:D. Odnoszę podobne wrażenie jak yvette, że w każdej książce czytam o tym samym. Coelho zgrabnie odwołuje posługuje się symboliką, bawi się w psychologię. Wydaje mi się, że się nie rozwija, a każda książka powtarza daną historię, zmieniając tylko bardziej szczegółowe elementy. Dla mnie to już trochę zahacza o grafomanię.
L. Kołakowski
19 2009-06-03 23:24:52 Ostatnio edytowany przez mala_mi (2011-01-16 21:15:58)
...
20 2009-10-19 22:32:36 Ostatnio edytowany przez foggia (2009-10-20 08:17:48)
Witam. Coelho to jeden z moich ulubionych autorów. Każdy odbiera go inaczej i to śwadczy moim zdaniem o uniwersalności jego dzieł.
Jeśli ktoś ma ochotę to prosze o podanie cytatów z jego książek. Takich, które się nam spodobały, zdenerwowały albo podziałaly stymulująco na naszą osobę....
Mój ulubiony pochodzi z ksiązki "Piąta góra"
"......W życie każdego człowieka pewnego dnia wdziera się tragedia: czasem jest to zniszczenie miasta, oskarżenie bez powodu, choroba, która okalecza na zawsze. Wtedy Bóg każe człowiekowi stanąć naprzeciw Niego twarzą w twarz i odpowiedzieć na jego pytanie: 'Dlaczego kurczowo czepiasz się egzystencji tak ulotnej i tak pełnej cierpienia? Jaki jest sens twej walki?'
Człowiek, który nie potrafi odpowiedzieć, poddaje się. Zaś ten, który poszukuje sensu życia, uznaje, że Bóg jest niesprawiedliwy i rzuca wyzwanie losowi. Wtedy z nieba spływa ogień, nie ten, który zabija, lecz ten, który burzy dawne mury i uświadamia człowiekowi jego prawdziwe możliwości. Tchórz nigdy nie dopuści by jego serce zapłoneło tym ogniem. Jedyne czego pragnie, to by sytuacja wróciła do poprzedniego stanu, żeby mógł żyć i myśleć jak kiedyś. Natomiast odważni podkładają ogień pod tym co stare - choćby za cenę ogromnego cierpienia - i porzucają wszystko, nawet Boga i ruszaja naprzód.
Odważni są zawsze uparci."
Wszystkie książki Paulo Coelho przeczytałam w gimnazjum , byłam nimi zafascynowana . To była dla mnie moja osobista Biblia
Ulubiona pozycja - Weronika postanawia umrzeć , pokochałam postać Edwarda z tej książki.
Jednak teraz kiedy troche mam więcej lat i nie żyje już światem młodzieńczych iluzji , paulo coelho jakoś stracił w moich oczach, jego mądrości teraz troche wydają mi sie naiwne i nie mające odzwierciedlania w życiu prawdziwym.
No cóż dorasta sie i zmienia poglądy .
mi podoba sie Jego tworczosc
to szybko sie czyta, niektore kwestie dotyczące życia i ludzkich wyborów są warte przemyslenia...
przeczytałam "Alchemika", "Weronica postanawia umrzec", "Demon i panna Prym" mam jeszcze do przeczytania "Jedenasta minuta" muszę sprawdzić sama
mi pasuje oczywiście kwestia gustu
Mi osobiście nie podoba się jego sposób pisania.
Odebrałam jego książki jako książki ukierunkowane głównie na filozofie. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie zbyt duży natłok przemyśleń autora. P.Coelho podaje sens książki ' na tacy ', a wydaje mi się, że do wniosków powinien dochodzić każdy indywidualnie.
Przy " Weronika postanawia umrzeć" myślałam, że zasnę, aczkolwiek bardzo podobało mi się " Jedenaście minut ".
to cały wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić '
Do książek Paulo Coelho trzeba się przekonać, bo nie należą do najłatwiejszych. Mnie się osobiście podobają, chociaż dopiero 3 jego autorstwa czytam. Przeczytałam Alhemika, 11 minut i teraz czytam Bridę. 11 minut bardzo mi się podobała i gorąco zachęciam do przeczytania.
Alchemik i Pielgrzym super,Brida nudna.
Podobały mi się jego książki, ale muszę przyznać, że to co słyszałam o nich wcześniej, zanim po nie sięgnęłam, spowodowało, że spodziewałam się po nich znacznie więcej....
skype: ewa.celka
Lubię tego autora, przeczytałam większość jego książek - wszystkim, którym podoba się ten autor chodź trochę polecam przeczytanie jakiejkolwiek z książek : Williama Wharton'a lub Jonathana Carroll'a. Jak dla mnie genialni autorzy. Nic dodać nic ująć.
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Ktoś - kto mówi, że miłość nie przynosi strachu, nigdy nie był zakochany.
Żyje się tylko raz ... umiera wiele razy.
Zgadzam się z Shabby, Wharton i Carroll są świetni, od ich książek nie mogłam się oderwać, a w przypadku Coelho to miałam uczucie, że wciąż czekam na coś co ma się wydarzyć...i nic, ale w gruncie rzeczy były ok.
skype: ewa.celka
Mnie jego książki nie przekonują. "Alchemika" nie przeczytałam do końca, bo po prawie połowie miałam już dość, natomiast "Weronika postanawia umrzeć" trochę mi się spodobała. Kupiłam ją w j. angielskim i jeszcze do niej wrócę.
30 2011-01-25 16:10:25 Ostatnio edytowany przez marynarka (2011-01-25 16:11:05)
Coelho troszkę nudzi w swoich dziełach ( nie wszystkich, ale w większości), natomiast w każdej książce jest przynajmniej jedno zdanie, dla którego warto całą przeczytać. Facet w niesamowity sposób wyraża rzeczy tak oczywiste, że nawet ich nie dostrzegamy. A one są. I są ważne. ( popatrzcie pod mój post) Natomiast "Weronika..." i "Alchemik" są w całości co najmniej dobre.
W historii świata odgrywasz zawsze główną rolę.
"Alchemik" - Paulo Coelho
Alhemik oraz Jedenaście minut
Ja osobiscie bardzo lubię. Przeczytałam jak na razie wszystkie ksiazki jego autorstwa, a do tego ciągle popycha mnie Alchemik którego przeczytałam wieki temu i stał sie moja ulubioną ksiazką ze wszystkich istniejących. Zaczarował mnie, byc może przeczytałam go w najodpowiedniejszym momencie w moim zyciu. Mam świadomość tego że twórczość Coelho ma miano bajeczek dla nastolatek żeby miały wrażenie ze czytają cos wielkiego i podniosłego ale nie przeszkadza mi to. Nie jestem wierząca i czasem przeszkadza mi to ile razy nawiązuje do Boga i wiary bo czasem jest tego aż za dużo ale mimo tego bardzo lubie jego twórczośc i na pewno bede czytac wszystko co wyda.
33 2011-04-06 21:09:41 Ostatnio edytowany przez majster (2011-04-06 21:10:12)
znam "Weronika postanawia umrzeć" zarówno w wersji książkowej jak i filmowej. Tak w ogóle niezła adaptacja. Widziałem na stronie HBO, że będzie puszczany 10 kwietnia, więc jeśli ktoś nie widział lub chce sobie przypomnieć to jest ku temu idealna okazja
jestem wrecz zakochana w jego ksiazkach!!polecam tego pisarza
Ja rowniez....)
Również jak większość z Was jest zachwycona jego książkami. Większość jego książek zmusza do przemyśleń, aby zastanowić się nad własny życiem i postępowaniem. Wiadomo Alchemik to największe dzieło
Czytałam również:
Przeczytałam:
- Alchemika
- Weronika postanawia umrzeć
- Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam
- Brida - nie mogę doczytać do końca książka mnie rozczarowała;/
- Zwycięzca jest sam - super, można dużo przemyśleć
- Walkirie daje do myślenia bynajmniej mi
- Jedenaście minut będę właśnie zaczynać
Jeżeli ktoś lubi czytać i potem sobie przemyśleć na spokojnie wszystko to polecam. Nie są to najłatwiejsze książki do czytania i odklepania.
Czytałam "Jedenaście minut""Alchemik""Demon i panna Prym"-ostatnia najciekawsza.... czyta się je bardzo szybko i lekko a czy wnoszą coś cennego do Mojego życia to raczej nie,czy sięgnę i po inne tytuły na pewno tak
"Alchemik" - chyba jako klasyka. Uwielbiam aczkolwiek przyznaję się bez bicia że zaczynałam Alchamika wiele razy - ciężka książka.
Później "Jedenaście minut", kontrowersyjna dosyć. Oraz "Czarownica z Portobello".
A kiedyś mam zamiar przeczytać jego autobiografie ponoć bardzo interesująca.
Jedenascie minut jest naprawde dobre..:) Bardzo lubie ta ksiazke..:)
Ja lubię tego autora i teraz czytam w wersji pdf "Wojownik światła" . Jest to w sumie książka, której nie mozna odbierać dosłownie, ale wiele takich jest Taka pouczająca mi sie wydaje
Czytałam też "Na brzegu rzeki Pierdy usiadłam i płakałam" i tez "Alchemik", lecz to mi sie sredio podobało, może z tego względu, iż nie przepadam za książkami gdzie jest motyw podróży, to mnie tak trochę nudzi... Czytałam jeszcze chyba "Zahir", ale niecały i "Brida" -- > to była pierwsza moja książka tego autora - bardzo polecam, trochę tam magii co mi się podobało, miłości, fajnie napisana , super
Wisława Szymborska
uwielbiam tego pisarza, znajomi kupuja mi zawsze jego ksiazki na prezent.
42 2011-04-09 21:54:31 Ostatnio edytowany przez aniula902 (2011-04-09 21:54:52)
uwielbiam tego pisarza, znajomi kupuja mi zawsze jego ksiazki na prezent.
ja też zawsze na prezent proszę książki, a jak mój L. chce mi zrobić niespodziankę to kupuje książkę.
Mój dziadek powtarzam że książki to najlepsze prezenty.
Truskaweczka a wyślesz tego pdf na @?
ja przeczytałam kilka książek, ale dość dawno temu..a teraz bardziej wywołuje u mnie ta postać delikatny uśmiech.. przejrzałam też na szybko jedną z ostatnich i wydają mi się trochę naciągane i trochę na siłę.. ale co kto lubi:)
ja również lubię jego książki, uważam że skłaniają do głębszych przemyśleń i rozważań.
moja ulubiona Piąta Góra, chociaż lubię wszystkie które czytałam. Oglądałam nie dawno film na podstawie książki Weronika postanawia umrzeć, który w ogóle nie umywa się do książki, inne realia, brak klimatu który jest zawarty w książce.
Przeczytane :Alchemik, Jedenaście minut, Weronika..., Zahir, Być jak płynąca.... - i dość, wystarczy. Książki podobne do siebie. Podobnie napisane (niedopowiedzenia...). Zabawa w psychologię, bajkopisarstwo. Fajne na chwilę, ale nie zapadają w pamięci. Przeciętne.
ja przeczytałam kilka książek, ale dość dawno temu..a teraz bardziej wywołuje u mnie ta postać delikatny uśmiech.. przejrzałam też na szybko jedną z ostatnich i wydają mi się trochę naciągane i trochę na siłę.. ale co kto lubi:)
Mam podobne przemyślenia...
Nie trawię tego autora, właściwie nie rozumiem, jak można go nazywać pisarzem... o.O
Przeczytałam "Alchemika", nie, złe określenie - wymordowałam "Alchemika", bo leżałam w szpitalu i nie miałam nic innego koło siebie. Tragedia. Coelho ma chyba ludzi za kompletnych idiotów, przekazuje jakieś pseudofilozoficzne mądrości typu "kolor biały jest biały", nie rozumiem, jak można to czytać. W dodatku co strona, to powtarza w kółko to samo. Jak dla mnie to książki dla dzieci góra do 11 roku życia (choć nawet młodszym bym tego nie poleciła).
Podsumowując: nigdy więcej nie sięgnę po Coelho, wolałabym już czytać instrukcję obsługi pralki, z pewnością ciekawsza i więcej nauczy.
Należę do grona antyfanów. Nie mogę znieść jego pseudomądrości, durnowatych złotych myśli i naiwnych filozofowań. Zdecydowanie autor nie dla mnie.
Należę do grona antyfanów. Nie mogę znieść jego pseudomądrości, durnowatych złotych myśli i naiwnych filozofowań. Zdecydowanie autor nie dla mnie.
Pozwolę sobie się pod tym podpisać. Filozof rodem z telewizji śniadaniowej
Grease napisał/a:Należę do grona antyfanów. Nie mogę znieść jego pseudomądrości, durnowatych złotych myśli i naiwnych filozofowań. Zdecydowanie autor nie dla mnie.
Pozwolę sobie się pod tym podpisać. Filozof rodem z telewizji śniadaniowej
Ja też pozwolę sobie.
Przeczytałam sporo, do dziś robię się zielona na samo wspomnienie, bynajmniej nie z zazdrości.
Autor, ktory prawdy uniwersalne (i - co tu dużo gadac - dość oczywiste, żeby nie użyć czasem słowa "oklepane") zawija w szpulkę bawełny tak, aby wygladały na objawione.
Jestem na nie. Zdecydowanie.
Bzdury i grafomaństwo klasy najwyższej.
Co sądzicie na temat tego pisarza, bo jest dosc kontrowersyjny?
To akurat moj ulubiony pisarz, wiec narazie nie bede sie wypowiadac;D
to bardzo dobry autor, pisze czesto o naszym umysle o tym co w nim tkwi. ksiazki sa trudne i trzeba miec swiezy umysl zeby je czytac i zrozumiec to drugie dno. jednak troche sa za bardzo o milosci jak dla mnie i niektore momenty zbyt nudne.
Kilka tygodni temu zaczęłam czytac "Alchemika"... Ponoć wstyd, że jeszcze tej książki nie zaliczyłam. Spodziewałam się ,że będzie to coś w rodzaju "Katedry w Barcelonie"....
Wciągnęło, nie zaprzeczam, ale bez szału. Być może to jeszcze nie ta pora... Doczytam.
Kompletnie nie ogarniam zachwytów nad tym autorem. Widać jestem bezrefleksyjną kretynką. Odnoszę wrażenie, że to może być odkrywcza literatura chyba tylko dla zagubionych i wchodzących w dorosłe życie gimnazjalistów. Zapewne zaraz ktoś mi zarzuci, że nie rozumiem przesłania książek Coelho... Jeżeli do kogoś ta twórczość przemawia przez co zachęca do refleksji nad jakością własnego życia, czy pojęciem szczęścia... to super i niech czyta...
Też nie przepadam za tym autorem. "Weronika..." jeszcze mi się podobała, ale pozostałe nie. "Alchemika" mordowałam chyba miesiąć. Jego styl jest dla mnie zbyt przekombinowany. Przerost formy nad treścią.