Odkąd pamiętam gdy się zdenerwuję nie jestem w stanie panować nad sobą. W złości mogę nawet komuś zrobić krzywdę, sobie również (ostatnio obcięłam sobie włosy w złości wiem to głupie, ale nie panowałam nad sobą) . Gdy jestem wyprowadzona z równowagi czuje taką złość że płonę od środka, zazwyczaj mój krzyk słychać na drugim osiedlu wtedy i niejednokrotnie moje oczy zalewają się krwią, serce bija o wiele mocniej, serce mnie nie boli raczej coś po prawej stronie, a wątpię bym miała serce po prawej stronie. Środki na uspokojenie działają tylko z początku potem uodparniam się na nie. Co mam robić w takiej sytuacji?
Moja droga, były już podobne tematy na naszym forum. Wyszukiwarka nie gryzie. Poszukaj a może i nawet znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie. Zapoznaj się z regulaminem.
dziękuję za przypomnienie ale przeczytałam i nie znalazłam odpowiedzi dlatego napisałam
Hejka
Nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz?Ale pozdrawiam bratnią duszę choleryka:)
A z prawej strony jest mięsień sercowy
Więcej napiszę jak będzie jakiś odzew.
pozdrawiam:)
ja na bardzo podobne objawy do twoich stosowalam suplement witaminowy Floradix witaminki roznego rodzaju bardzo mnie uspokajal i pomagal w czasie stresu;)))