Hej jest taka sytuacja że moj facet ma koleżankę która zna bardzo długo ona jest po rozstaniu z facetem jest wolna nigdy ich nic nie łączyło ale od czasu do czasu wyciąga go na spacery wieczorne z jej psem myślicie że powinnam się martwić że między nimi coś może byc?
2 2025-06-29 10:37:26 Ostatnio edytowany przez jea1 (2025-06-29 10:37:42)
Osobiście wzbudziło mi to dość spore podejrzenia , ale co osoba to inna sytuacja ,odczucia
monia35
przeczytałam Twoje posty i myślę sobie, że problem/seks/ jaki opisałaś może mieć wpływ
na postawę Twojego faceta i chęć poszukiwania nowej partnerki.
Wcale jednak nie musi to być właśnie ta koleżanka, bo znają się od dawna, a sytuacja jej
nie musi natychmiast działać w szukaniu romansu.
Każdy człowiek ma prawo do własnej przestrzeni i Twój partner także.
Chyba nie robi tego w ukryciu skoro wiesz, że z nią i jej psem spaceruje.
Może zaproponuj, że pójdziesz też na ten wspólny spacer i przekonasz się jaką postawę
przyjmie Twój partner.
Ps.
Ciężko się czyta Twoje posty, bo nie uznajesz interpunkcji.
te "spacery" to schadzki
te "spacery" to schadzki
Niektorzy faceci ida rtm samym celu śmieci wyrzucic
Niektóre kobiety boją się wychodzić wieczorami z psem. Także do samego fakty nie dorabiałbym ideologii. Ale pozostawałbym czujnym.
Hej jest taka sytuacja że moj facet ma koleżankę która zna bardzo długo ona jest po rozstaniu z facetem jest wolna nigdy ich nic nie łączyło ale od czasu do czasu wyciąga go na spacery wieczorne z jej psem myślicie że powinnam się martwić że między nimi coś może byc?
Komu w tej sytuacji bardziej nie ufasz - jej czy jemu?
Żeby mieć kontekst, trzeba przeczytać inne wątki Moni.
Żeby mieć kontekst, trzeba przeczytać inne wątki Moni.
Warto wspomnieć i zaznaczyć pojawienie się psa w temacie , to może być ważne
A ty co Otym sądzisz??
A ty co Otym sądzisz??
Wszytko mi jedno
ale zdrada wisi w powietrzu .
12 2025-07-01 16:32:58 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-07-01 16:33:21)
Monia pisała, że zbyt często te spotkania w ich relacji, a jak wiadomo życie nie znosi próżni, no to są wyjścia na spacery z inną.
Niektóre psy na tych spacerach na oglądały się takich rzeczy ,że już nie chcą na nie chodzić.
Monia pisała, że zbyt często te spotkania w ich relacji (...)
Ja to co napisała na ten temat zrozumiałam inaczej. No chyba, że oboje mówimy o innym wątkach.
ten temat zrozumiałam inaczej
Jakoś mnie to nie dziwi.
16 2025-07-02 13:41:08 Ostatnio edytowany przez paslawek (2025-07-02 13:52:35)
Priscilla napisał/a:ten temat zrozumiałam inaczej
Jakoś mnie to nie dziwi.
A monia to i tak olewa, jak widzę ma zwyczaj napisania jednego postu i już .
Legat - potrzebuje rym do słowa certyfikat serio
duplikat nie pasuje do koncepcji
17 2025-07-02 14:09:08 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-07-02 14:43:57)
Priscilla napisał/a:ten temat zrozumiałam inaczej
Jakoś mnie to nie dziwi.
Mnie z kolei nie dziwi Twoja tendencyjna zdolność do nadinterpretacji tego, co zostało napisane
W całym wątku pojawiła się tylko jedna wypowiedź Moni na rzeczony temat, która brzmi:
Czy uważacie czy codzienne spotkania z facetem psują związek wtedy ludzie nie mogą za sobą zatęsknić ?związek trwa 9 miesięcy.
A Ty sobie od razu dorobiłeś do tego całą historię, oczywiście popartą wiedzą wyczytaną ze szklanej kuli, że to jej było tych spotkań za dużo, dlatego on, biedny żuczek, musiał zacząć realizować swoją potrzebę w inny sposób.
18 2025-07-02 14:54:45 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-07-02 14:55:15)
Priscilla bo ci ży-łka pójdzie i będzie kłopot. Cza cię będzie ratować i co w-tedy?
Napięła się guma w procy
Miał być strzał między oczy
Ale stało się nieszczęście
Nastąpiło gumy pęknięcie
Przecież proca ma certyfikat
Ale to był jej falsyfikat
Gumę od majtek włożyli
Oszuści ten żart uczynili
20 2025-07-02 15:53:45 Ostatnio edytowany przez paslawek (2025-07-02 16:50:24)
Napięła się guma w procy
Miał być strzał między oczy
Ale stało się nieszczęście
Nastąpiło gumy pęknięcie
Przecież proca ma certyfikat
Ale to był jej falsyfikat
Gumę od majtek włożyli
Oszuści ten żart uczynili
W jednej chwili tym żartem
katastrofę sprawili
nie byli mili
do afery certyfikatowo ,gumowo , majtkowej
się mocno przyczynili
niecelność procy i spadek jej mocy
fałszywą gumą zrobili
morał z tego taki
sprawdzajcie certyfikaty dzieciaki
Priscilla bo ci ży-łka pójdzie i będzie kłopot. Cza cię będzie ratować i co w-tedy?
Bardzo "merytorycznie" i "na temat", ale jakoś mnie to nie dziwi
Palnąłeś głupotę i teraz nie wiesz jak z tego wybrnąć?
Priscilla ty lepiej wiesz ode mnie. Także i tak stoję na przegranej pozycji.
Napięła się guma w procy
Miał być strzał między oczy
Ale stało się nieszczęście
Nastąpiło gumy pęknięcie
Przecież proca ma certyfikat
Ale to był jej falsyfikat
Gumę od majtek włożyli
Oszuści ten żart uczynili
; )) ; *
24 2025-07-03 18:44:43 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-07-03 18:46:48)
Priscilla ty lepiej wiesz ode mnie. Także i tak stoję na przegranej pozycji.
Nie, to jest po prostu bardzo słabe, że napisałeś coś, co nie ma żadnego uzasadnienia, bo z posta Autorki (który zresztą, aby uniknąć ewentualnych nieporozumień, zacytowałam) nic takiego nie wynika, a mimo to brniesz w zaparte, udając, że to ze mną jest jakiś problem i usiłując ironizować.
Generalnie wystarczy przecież wskazać coś, co daje podstawę do swojego stwierdzenia, bo to może ja coś przeoczyłam, a całość będzie brzmieć zupełnie inaczej.
25 2025-07-04 05:12:35 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-07-04 05:21:32)
Legat napisał/a:Priscilla ty lepiej wiesz ode mnie. Także i tak stoję na przegranej pozycji.
Nie, to jest po prostu bardzo słabe, że napisałeś coś, co nie ma żadnego uzasadnienia, bo z posta Autorki (który zresztą, aby uniknąć ewentualnych nieporozumień, zacytowałam) nic takiego nie wynika, a mimo to brniesz w zaparte, udając, że to ze mną jest jakiś problem i usiłując ironizować.
Generalnie wystarczy przecież wskazać coś, co daje podstawę do swojego stwierdzenia, bo to może ja coś przeoczyłam, a całość będzie brzmieć zupełnie inaczej.
Zgadzam się, wystarczyłoby jakby Legat podał argumenty uzasadniające jego punkt widzenia. Nie każdy czyta poprzednie posty autora wątku i nie każdy może się domyślić, o co może chodzić. A zakładanie, że musisz mieć rację jest takie znamienne tutaj.
PS Sprowadzanie wątków do "rozmów towarzyskich" nie pomaga tak jak wyśmiewanie nielubianych kont.
Zgadzam się, wystarczyłoby jakby Legat podał argumenty uzasadniające jego punkt widzenia.
A to już lepiej ode mnie wie Priscilla. Z resztą Autorka po założeniu wątku, kompletnie traci nim zainteresowanie. Jedynie niektóre użytkowniczki mogą toczyć w nim swoje wojenki. Zapewne dla zabicia nudy. Dodatkowo wypowiedzi Moni są bardzo enigmatyczne.
27 2025-07-04 17:55:05 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-07-04 17:55:39)
A to już lepiej ode mnie wie Priscilla.
Z resztą Autorka po założeniu wątku, kompletnie traci nim zainteresowanie. Jedynie niektóre użytkowniczki mogą toczyć w nim swoje wojenki. Zapewne dla zabicia nudy. Dodatkowo wypowiedzi Moni są bardzo enigmatyczne.
I znowu przekierowujesz uwagę z siebie na innych
Ja napisałam jedynie, że wypowiedź Moni rozumiem inaczej, a Ty zamiast jakoś się do tego merytorycznie (czytaj: normalnie) odnieść, ewentualnie po prostu przemilczeć, od razu się czepiłeś. Bez sensu to ironizowanie w typie "Priscilla wie lepiej".
PS Sprowadzanie wątków do "rozmów towarzyskich" nie pomaga tak jak wyśmiewanie nielubianych kont.
Legat zwykle musi, bo się udusi - przede wszystkim dać wyraz swojej niechęci i to nie tylko do mnie, ale ogólnie do kobiet.
ale trollujom
Hej jest taka sytuacja że moj facet ma koleżankę która zna bardzo długo ona jest po rozstaniu z facetem jest wolna nigdy ich nic nie łączyło ale od czasu do czasu wyciąga go na spacery wieczorne z jej psem myślicie że powinnam się martwić że między nimi coś może byc?
Zamiast się domyślać zapytaj. A może twój facet chce mieć psa?
monia35 napisał/a:Hej jest taka sytuacja że moj facet ma koleżankę która zna bardzo długo ona jest po rozstaniu z facetem jest wolna nigdy ich nic nie łączyło ale od czasu do czasu wyciąga go na spacery wieczorne z jej psem myślicie że powinnam się martwić że między nimi coś może byc?
Zamiast się domyślać zapytaj. A może twój facet chce mieć psa?
Pisałem - pies jest tu kluczem
Pisałem - pies jest tu kluczem
Coś w tym może być. Ja jako dziecko też lubiłam bywać u sąsiadki z przeciwka - wcale nie dlatego, że była jakaś wyjątkowo fajna czy coś, ale bo miała fotel bujany i pianino
paslawek napisał/a:Pisałem - pies jest tu kluczem
Coś w tym może być. Ja jako dziecko też lubiłam bywać u sąsiadki z przeciwka - wcale nie dlatego, że była jakaś wyjątkowo fajna czy coś, ale bo miała fotel bujany i pianino
Czy ja dobrze doczytałam, że facet autorki ma 49 lat?
ale trollujom
![]()
Co wolno wojewodzie, to nie Tobie mocium panie.
34 2025-07-05 09:57:33 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-07-05 11:09:07)
paslawek napisał/a:ale trollujom
![]()
Co wolno wojewodzie, to nie Tobie mocium panie.
Autorka się nie odezwała i szkoda. Może wpadnie z następnym tematem?
35 2025-07-05 11:30:02 Ostatnio edytowany przez paslawek (2025-07-05 11:30:29)
Legat napisał/a:paslawek napisał/a:ale trollujom
![]()
Co wolno wojewodzie, to nie Tobie mocium panie.
Autorka się nie odezwała i szkoda. Może wpadnie z następnym tematem?
Następny temat prawdopodobnie będzie dotyczył bólu podczas stosunku , to wygląda na cykl jakiś ,
zazdrość, podejrzenia , niepewność wątpliwości w relacji
a potem problem bólu i tak abarot
jeden post w temacie i cisza .
to taka moja obserwacja w telegraficznym skrócie .
Czy ja dobrze doczytałam, że facet autorki ma 49 lat?
Chyba nigdzie nie trafiłam na taką informację, za to Monia w maju 2024 napisała:
Ja 30 on 29
Pomimo że jeszcze w kwietniu deklarowała, że ma prawie dekadę więcej:
(...) mam 39 lat
I jeśli wziąć pod uwagę, że ona się magicznie odmłodziła, to kto wie czy on na tej samej zasadzie błyskawicznie się nie zestarzał. To co wiemy na pewno, to to, że coś się tutaj nie spina.
Tamiraa napisał/a:
Czy ja dobrze doczytałam, że facet autorki ma 49 lat?Chyba nigdzie nie trafiłam na taką informację, za to Monia w maju 2024 napisała:
monia35 napisał/a:
Ja 30 on 29Pomimo że jeszcze w kwietniu deklarowała, że ma prawie dekadę więcej:
monia35 napisał/a:(...) mam 39 lat
I jeśli wziąć pod uwagę, że ona się magicznie odmłodziła, to kto wie czy on na tej samej zasadzie błyskawicznie się nie zestarzał.
To co wiemy na pewno, to to, że coś się tutaj nie spina.
Możliwe, że to nie ten sam
"Hej.Co myślicie o związku 38 latki z 49 latkiem?" z 2023. Pewnie to nie ten sam facet. W tym wątku Monia nie podaje chyba wieku. Koleżanka też może inna, bo ta jest po przejściach.
Według mnie nie ma nic złego w przyjaźni damsko męskiej