Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1 Ostatnio edytowany przez Zalamanaja (2025-04-15 19:02:34)

Temat: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

R

Zobacz podobne tematy :
Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?
Zalamanaja napisał/a:

Dzień dobry, z mężem jesteśmy po ślubie nie mamy rodzielności majątkowej,I są duże zgrzyty z podziałem obowiązków i oplatami(życiem) mąż zarabia 3 razy więcej ode mnie.Ma jeszcze dodatkowe źródło dochodu w weekendy( co przekłada na nas) mamy osobne konta(ja niemam dostępu do jego Konta, on do mojego) tak naprawdę nie wiem ile dokładnie zarabia, bo ma swoją działalność  gospodarczą.Problem polega na tym, ze każe mi się dokładać do rachunków, jedzenia, pół na pół.Teraz to nawet więcej płacę od niego, ponieważ płacę nasz wspólny kredyt, śmieci, prąd.A on gaz, wodę, paliwo, internet I pół na pól jedzenie.Jestem już tym zmęczona, jak mi się nie podoba, to mam poszukać sobie dodatkowego źródła dochodu.Czy to jest normalne?Nie czuje się, że tym dobrze, a tez mi wstyd pytać znajomych, dlatego postanowiłam tutaj napisać.Wszystkie czynności domowe, robię ja, opieka nad kilku mc dzieckiem należy do mnie, on twierdzi, ze zajmuje Się pracami na ogrodzie.Wzioł mi internet, i np gdy się pokłócimy odcina mnie od internetu.Tak każąc.W ciążę miałam bardzo burzliwa, ponieważ remontowaliśmy dom( mąż spędzał na budowie całe dnie) ja albo z nimi, albo na mieszkaniu, jak urodziłam mąż na remoncie, ja sama przy dziecku, każdy już miał dosyć remontu, nie mogę powiedzieć mąż jest robotny, ale niema do mnie za grosze szacunku, ciążę miała wysokiego ryzyka, a powinna była, jeździć na rowerze,  chodzić po górach bo jego koleżanki w ciąży były fit, ja nie ponieważ byłam przy kosci.Codziennie są kłótnie, a ja mam.dosyc tego.

Wystarczy sprawdzić ile kosztuje urodzenie dziecka przez surogatkę. Do tego doliczyć opiekę nad dzieckiem, usługi seksualne i inne - typu: sprzątanie, gotowanie. Poza tym facet więcej je i jest więcej do sprzątania. Kto by się pisał na taką eksploatację? Po co? wink

3 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2025-04-15 15:40:37)

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Ta osoba, ktora zaklada fejkowe tematy (pod m.in. nickiem Agnes) jest jedyna, ktora chcialbym aby ktos zbanowal i zabral do psychiatryka

4

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?
JohnyBravo777 napisał/a:

Ta osoba, ktora zaklada fejkowe tematy (pod m.in. nickiem Agnes) jest jedyna, ktora chcialbym aby ktos zbanowal i zabral do psychiatryka

Po co tak głupio komentować?

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Coraz dziwniejsze to forum.

6

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?
SamotnaWilczyca napisał/a:
Zalamanaja napisał/a:

Dzień dobry, z mężem jesteśmy po ślubie nie mamy rodzielności majątkowej,I są duże zgrzyty z podziałem obowiązków i oplatami(życiem) mąż zarabia 3 razy więcej ode mnie.Ma jeszcze dodatkowe źródło dochodu w weekendy( co przekłada na nas) mamy osobne konta(ja niemam dostępu do jego Konta, on do mojego) tak naprawdę nie wiem ile dokładnie zarabia, bo ma swoją działalność  gospodarczą.Problem polega na tym, ze każe mi się dokładać do rachunków, jedzenia, pół na pół.Teraz to nawet więcej płacę od niego, ponieważ płacę nasz wspólny kredyt, śmieci, prąd.A on gaz, wodę, paliwo, internet I pół na pól jedzenie.Jestem już tym zmęczona, jak mi się nie podoba, to mam poszukać sobie dodatkowego źródła dochodu.Czy to jest normalne?Nie czuje się, że tym dobrze, a tez mi wstyd pytać znajomych, dlatego postanowiłam tutaj napisać.Wszystkie czynności domowe, robię ja, opieka nad kilku mc dzieckiem należy do mnie, on twierdzi, ze zajmuje Się pracami na ogrodzie.Wzioł mi internet, i np gdy się pokłócimy odcina mnie od internetu.Tak każąc.W ciążę miałam bardzo burzliwa, ponieważ remontowaliśmy dom( mąż spędzał na budowie całe dnie) ja albo z nimi, albo na mieszkaniu, jak urodziłam mąż na remoncie, ja sama przy dziecku, każdy już miał dosyć remontu, nie mogę powiedzieć mąż jest robotny, ale niema do mnie za grosze szacunku, ciążę miała wysokiego ryzyka, a powinna była, jeździć na rowerze,  chodzić po górach bo jego koleżanki w ciąży były fit, ja nie ponieważ byłam przy kosci.Codziennie są kłótnie, a ja mam.dosyc tego.

Wystarczy sprawdzić ile kosztuje urodzenie dziecka przez surogatkę. Do tego doliczyć opiekę nad dzieckiem, usługi seksualne i inne - typu: sprzątanie, gotowanie. Poza tym facet więcej je i jest więcej do sprzątania. Kto by się pisał na taką eksploatację? Po co? wink

Mamy wspólny kredyt, a mąż powiedział ze się nie wprowadzi

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Tak tkwisz w toksycznym zwiazku. A Twoj mąż traktuje Ciebie jak dziecko. Co to wogole znaczy, ze daje kary na Internet. Sobie niech da kare i przestanie sie rządzic... a co do podzialu pieniedzy to jest oczywiście podzial niesprawiedliwy. Powinno byc kazdy daje po polowie tego co zarabia.

8

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Usunęłas swój temat, ale przeczytałam u Samotnej Wilczycy z czym masz problem i napiszę, bo może jeszcze tu zajrzysz.

Hmm. Wszystko zalezy od tego, jak bardzo jesteś zdeterminowana aby zakończyć swoją udrękę. Masz wspólny kredyt z mężem, ale to jeszcze nie koniec świata. Jeśli dojdzie do rozwodu, sąd zasądzi albo sprzedaż domu, albo spłatę ciebie przez męża, abyś mogła sobie jakieś małe mieszkanko kupić. Z jego dochodami nie będzie miał z tym problemu. Jeśli chodzi o kredyt który jeszcze pozostał do spłaty, to musicie go oboje dalej splacać. W praktyce oznacza to, że oboje wciąż będziecie zobowiązani do spłaty kredytu, dopóki nie zostanie on przeniesiony na jednego z was lub spłacony w całości Mało podałas szczegółów, ale dobrze byloby, gdybyś zasięgnęla rady doświadczonego doradcy finansowego, specjalizującego się w nieruchomościach. Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji, ale trzeba je zauważyć/znaleźć.

Myślę, że męża raczej nie zmienisz i jedyne co możesz zrobić, to zacząć walczyć o siebie. To nie będzie łatwe, ale jest do ogarnięcia, gdy naprawdę będziesz tego chciała.

9 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2025-04-15 23:02:36)

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Salomonka niedawno co pisala:

Salomonka napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Masz rację. Ludzie potrafią też założyć kilka kont, by móc poklepywać siebie samego po ramieniu.

To nawet czasami jest zabawne, bo wydaje się im, że jak trochę zmienią szyk zdania to już ich nikt nie rozpozna, a widać z daleka who is who.

Po czym doradza w najbardziej oczywistym, fejkowym temacie od kilku miesiecy xD

10

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?
JohnyBravo777 napisał/a:

Salomonka niedawno co pisala:

Salomonka napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Masz rację. Ludzie potrafią też założyć kilka kont, by móc poklepywać siebie samego po ramieniu.

To nawet czasami jest zabawne, bo wydaje się im, że jak trochę zmienią szyk zdania to już ich nikt nie rozpozna, a widać z daleka who is who.

Po czym doradza w najbardziej oczywistym, fejkowym temacie od kilku miesiecy xD

Jest ich kilka. O który ci chodzi?

11

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?
JohnyBravo777 napisał/a:

Salomonka niedawno co pisala:

Salomonka napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Masz rację. Ludzie potrafią też założyć kilka kont, by móc poklepywać siebie samego po ramieniu.

To nawet czasami jest zabawne, bo wydaje się im, że jak trochę zmienią szyk zdania to już ich nikt nie rozpozna, a widać z daleka who is who.

Po czym doradza w najbardziej oczywistym, fejkowym temacie od kilku miesiecy xD

No popatrz Johny big_smile Co ten portal by bez ciebie zrobił.

"Najbardziej oczywisty fejkowy temat od kilku miesięcy" jakoś mi się spodobal, podobnie jak tobie podobają się inne w których się pocisz z entuzjazmu.

Ogólnie; Spadaj.

12

Odp: Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Skoro Johny sie tu odezwal, to mam do niego pytanie zupelnie w innym temacie big_smile

Czy to ty znalazles mnie na Tik toku? big_smile

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy to normalne, czy ja tkwię w toksycznym związku?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024