Pożary w Kalifornii to naprawdę nie przypadek nie wywołały ich żadne "zmiany klimatyczne", tylko celowo podpalono domy, by móc zrobić z LA pierwsze na świecie "smart city" jeszcze przed igrzyskami w 2028, a przy okazji pozbyć się dowodów, które mogłyby pogrążyć pedofili wśród celebrytów. Nic nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest starannie zaplanowane. Już w październiku ostrzegano przed tym, że w styczniu do tego dojdzie. To nie przypadek, że ubezpieczalnie odmawiały świadczenia usług w tamtym rejonie. To nie przypadek, że hydranty są puste i nie ma czym gasić, tak po prostu miało być.
Pożary w Kalifornii to naprawdę nie przypadek
nie wywołały ich żadne "zmiany klimatyczne", tylko celowo podpalono domy, by móc zrobić z LA pierwsze na świecie "smart city" jeszcze przed igrzyskami w 2028, a przy okazji pozbyć się dowodów, które mogłyby pogrążyć pedofili wśród celebrytów. Nic nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest starannie zaplanowane. Już w październiku ostrzegano przed tym, że w styczniu do tego dojdzie. To nie przypadek, że ubezpieczalnie odmawiały świadczenia usług w tamtym rejonie. To nie przypadek, że hydranty są puste i nie ma czym gasić, tak po prostu miało być.
Jedna przepowiednia chrzescijanska mowi,ze Los Angeles splonie w ogniu w Ameryce beda powodzie i pozary. I jak tu nie wierzyc w Boga
rakastankielia napisał/a:Pożary w Kalifornii to naprawdę nie przypadek
nie wywołały ich żadne "zmiany klimatyczne", tylko celowo podpalono domy, by móc zrobić z LA pierwsze na świecie "smart city" jeszcze przed igrzyskami w 2028, a przy okazji pozbyć się dowodów, które mogłyby pogrążyć pedofili wśród celebrytów. Nic nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest starannie zaplanowane. Już w październiku ostrzegano przed tym, że w styczniu do tego dojdzie. To nie przypadek, że ubezpieczalnie odmawiały świadczenia usług w tamtym rejonie. To nie przypadek, że hydranty są puste i nie ma czym gasić, tak po prostu miało być.
Jedna przepowiednia chrzescijanska mowi,ze Los Angeles splonie w ogniu w Ameryce beda powodzie i pozary. I jak tu nie wierzyc w Boga
To nie ma nic wspólnego z Bogiem akurat.
New Me napisał/a:rakastankielia napisał/a:Pożary w Kalifornii to naprawdę nie przypadek
nie wywołały ich żadne "zmiany klimatyczne", tylko celowo podpalono domy, by móc zrobić z LA pierwsze na świecie "smart city" jeszcze przed igrzyskami w 2028, a przy okazji pozbyć się dowodów, które mogłyby pogrążyć pedofili wśród celebrytów. Nic nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest starannie zaplanowane. Już w październiku ostrzegano przed tym, że w styczniu do tego dojdzie. To nie przypadek, że ubezpieczalnie odmawiały świadczenia usług w tamtym rejonie. To nie przypadek, że hydranty są puste i nie ma czym gasić, tak po prostu miało być.
Jedna przepowiednia chrzescijanska mowi,ze Los Angeles splonie w ogniu w Ameryce beda powodzie i pozary. I jak tu nie wierzyc w Boga
To nie ma nic wspólnego z Bogiem akurat.
Akurat ma