Jestem Marcin i piszę z konta kuzynki.
Poznałem niedawno jedna dziewczynę. Flirtowalismy trochę, a potem zaprosiłem ją na imprezę firmową po której miała zostać u mnie. Włączyłem film, zrobiłem grzane wino(łącznie wypiliśmy po butelce na głowę )i pod koniec filmu zacząłem ją całować i dotykać po plecach, brzuchu itp. Wydawało mi się, że jej się podobało.W pewnym momencie powiedziała, że wystarczy, jest zmęczona i kładzie się spać. Obróciła się na bok i chyba zasypiała. Byłem rozochocony, więc dalej zacząłem ją dotykać, choć nie widziałem żadnej reakcji. W pewnym momencie powiedziała, że ona serio idzie spać. Pomyślałem, że szkoda choć podniecony byłem na całego. Dlatego rano spytałem, czy mógłbym wykorzystać jej rękę, bo całonocna erekcja jest ciężka do wytrzymania. Powiedziała, że zdecydowanie nie. Ubrała się i wyszła. Od tego czasu z jej strony całkowity dystans. Dowiedziałem się, że gdy ona prawie spała, a ja nadal próbowałem ją dotykać czuła się dziwnie, a poranna propozycja była mocno nie na miejscu, bo nie jesteśmy ani parą, ani kochankami. Myślałem, że wspólne mocowanie i alkohol oznaczają, że coś będzie, a tu jeszcze wychodzę na erotomana. Nie rozumiem kobiet.
Nie wierze. "Wykorzystac jej reke" zeby ona na drugi raz nie wykorzystala twojego glupiego lba na mlotek. A wogole to glupie prowo jest. Znowu troll
No tekst z "wykorzytanie ręki" mega słaby i myślę, że pośrednio obrazuje jak się do sprawy zabierałeś Zapewne wiele wątków z tego wieczora pominąłeś, a pewnie miały ogromny wpływ na to jak się temat zakończył. Moim zdaniem koleżanka pisała się na jakieś figle no bo nie przesadzajmy, dwie młode osoby przeciwnej płci, single (moje domniemanie), umawiają się na nocowanie po imprezie firmowej, to chyba droga jednokierunkowa. Natomiast możliwe, że swoim zachowaniem i tekstami spowodowałeś, że dziewczynie wszystko opadło i postanowiła iść spać i jakoś przetrwać do rana.
4 2024-12-29 15:36:47 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-12-29 15:38:26)
Jestem Marcin i piszę z konta kuzynki.
Poznałem niedawno jedna dziewczynę. Flirtowalismy trochę, a potem zaprosiłem ją na imprezę firmową po której miała zostać u mnie. Włączyłem film, zrobiłem grzane wino(łącznie wypiliśmy po butelce na głowę )i pod koniec filmu zacząłem ją całować i dotykać po plecach, brzuchu itp. Wydawało mi się, że jej się podobało.W pewnym momencie powiedziała, że wystarczy, jest zmęczona i kładzie się spać. Obróciła się na bok i chyba zasypiała. Byłem rozochocony, więc dalej zacząłem ją dotykać, choć nie widziałem żadnej reakcji. W pewnym momencie powiedziała, że ona serio idzie spać. Pomyślałem, że szkoda choć podniecony byłem na całego. Dlatego rano spytałem, czy mógłbym wykorzystać jej rękę, bo całonocna erekcja jest ciężka do wytrzymania. Powiedziała, że zdecydowanie nie. Ubrała się i wyszła. Od tego czasu z jej strony całkowity dystans. Dowiedziałem się, że gdy ona prawie spała, a ja nadal próbowałem ją dotykać czuła się dziwnie, a poranna propozycja była mocno nie na miejscu, bo nie jesteśmy ani parą, ani kochankami. Myślałem, że wspólne mocowanie i alkohol oznaczają, że coś będzie, a tu jeszcze wychodzę na erotomana. Nie rozumiem kobiet.
Ty miałeś prawo proponować seks, ona odmówić, więc tu nie widzę problemu.
A co do ręki, to nie masz swojej Ta propozycja była od czapy.
5 2025-01-02 02:41:17 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-01-02 02:42:18)
Odpowiadając na pytanie z tytułu wątku: tak.
Istotnie umawianie się na nocleg w Twoim domu mogło sugerować, że dojdzie do seksu, coś się jednak po drodze wydarzyło, że dziewczyna pomimo wypitej sporej ilości wina (a może właśnie dlatego) uznała, że nie chce iść na całość. Miała prawo. Z kolei Twoja dalsza nachalność była już dla niej wyraźnie niekomfortowa i przypuszczalnie ją do Ciebie zraziła, stąd późniejszy dystans.
Poranne pytanie, czy wystąpi w roli masturbatora - zwyczajnie żenujące.
Jestem Marcin i piszę z konta kuzynki.
Poznałem niedawno jedna dziewczynę. Flirtowalismy trochę, a potem zaprosiłem ją na imprezę firmową po której miała zostać u mnie. Włączyłem film, zrobiłem grzane wino(łącznie wypiliśmy po butelce na głowę )i pod koniec filmu zacząłem ją całować i dotykać po plecach, brzuchu itp. Wydawało mi się, że jej się podobało.W pewnym momencie powiedziała, że wystarczy, jest zmęczona i kładzie się spać. Obróciła się na bok i chyba zasypiała. Byłem rozochocony, więc dalej zacząłem ją dotykać, choć nie widziałem żadnej reakcji. W pewnym momencie powiedziała, że ona serio idzie spać. Pomyślałem, że szkoda choć podniecony byłem na całego. Dlatego rano spytałem, czy mógłbym wykorzystać jej rękę, bo całonocna erekcja jest ciężka do wytrzymania. Powiedziała, że zdecydowanie nie. Ubrała się i wyszła. Od tego czasu z jej strony całkowity dystans. Dowiedziałem się, że gdy ona prawie spała, a ja nadal próbowałem ją dotykać czuła się dziwnie, a poranna propozycja była mocno nie na miejscu, bo nie jesteśmy ani parą, ani kochankami. Myślałem, że wspólne mocowanie i alkohol oznaczają, że coś będzie, a tu jeszcze wychodzę na erotomana. Nie rozumiem kobiet.
Spaliłeś po całości może za dużo wypiliście i dziewczyna nie chciała uprawiać seksu po alko.Jest to odpowiedzialne według mnie dlatego ja nigdy nie uprawiam seksu po alko jest to słabe dla słabych ludzi.Z drugiej strony mogła kobieta pomyśleć że jesteś potrzebujący bo na siłę próbowałeś doprowadzić do seksu. A tekst z ręką to mega porażka nie mówi się w ten sposób do kobiety.Widocznie za małą ją rozgrzałeś wcześniej że nie chciała się z Toba kochać. Ewidentnie coś zepsułeś i brak doświadczenia widzę co do kobiet..
Jeśli nie jest w Tobie zakochana to już przegrana sprawa.
Tekst z ręką totalnie żenujący.
Jakbyś inaczej podszedł do sprawy to może by był seks. A nawet jeśli nie to na następnym, drugim spotkaniu. A tak to wątpliwe.
Jestem Marcin i piszę z konta kuzynki.
To zdanie jest dla mnie kompletnie niewiarygodne, ale może masz na to jakieś akceptowalne wyjaśnienie?