Cześć
przychodzę o poradę, co byście zrobiły w mojej sytuacji
Jestem w ciąży, obecnie kończę 4 miesiąc i od połowy grudnia chciałabym przejść na zwolnienie w pracy
Moja siostra bardzo się ucieszyła, ponieważ jej przedszkole jest zamknięte chyba włącznie do któregoś stycznia i już zaplanowała, że podrzuci mi dzieciaki do pilnowania (ma dwójkę)
Z drugiej strony siostra męża też już się ucieszyła i podpytuje, czy jak będą ferie chyba w lutym to nie zostanę z tydzień z dzieciakami (też ma dwójkę)
Jest to moja pierwsza ciąża, ja naprawdę sama potrzebuję odpoczynku i przygotowania się do nowej roli a tak naprawdę mam już zaplanowany przez inne osoby grudzień, styczen i luty. Mi się nie uśmiecha siedzieć z dziećmi i jeszcze narażać się na infekcje, które one przenoszą. Gdyby to jeszcze były spokojne dzieci.... Mama oczywiście jest po stronie siostry, że no trzeba przecież siostrze pomóc, a sama tylko od święta zostaje z wnukami, bo ciągle się wykręca, że ma dużo pracy. Co byście zrobiły na moim miejscu?