Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 284 ]

1 Ostatnio edytowany przez niel (2024-06-22 06:28:04)

Temat: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Krew mnie zalewa, jak na tym forum dowiaduje się, że "wszystko jest dla ludzi".

NIE JEST

Istnieje mnóstwo rzeczy jednoznacznie szkodliwych, które mimo tego, że powstały, NIE SĄ DLA LUDZI.

Co ciekawe nie mam żadnego osobistego związku z tematem (i mój partner też NIGDY nie miał). Mam jedynie problem z moją nienawiścią do głupoty. Moja wewnętrzna statystyka podpowiada, że połowa problemów na tym forum jest spowodowana SKRAJNIE przedmiotowym podejściem do tematu realcji, a pornografia jest ludzkim DNEM.



---------------------------------------------

Stwierdzono zależność między aktualnym korzystaniem z pornografii, a zaburzeniami seksualnymi u młodych dorosłych. Zależności te były silniejsze w przypadku, gdy osoby te były narażone na treści seksualne i pornograficzne w okresie latencji (uśpienia) swego rozwoju psychoseksualnego (wiek 6–12 lat).
---------Źródła:
S.A. Hunt, S.W. Kraus, Exploring the Relationship Between Erotic Disruption During the Latency Period and the Use of Sexually Explicit Material,  Online Sexual Behaviors, and Sexual Dysfunctions in Young Adulthood, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 16, 2009.





Badania wykazały, że mózgowy układ nagrody u osób korzystających z pornografii i internetowej charakteryzuje się znacznie mniejszą aktywnością w trakcie fizycznego kontaktu seksualnego, natomiast nadaktywnością w trakcie stymulacji seksualnej przy korzystaniu z internetowego materiału pornograficznego. W badaniach z zastosowaniem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) stwierdzono, że u mężczyzn korzystających z internetowej pornografii, część mózgu zwana jądrem ogoniastym prążkowia była tym mniejsza, im więcej godzin dziennie (i lat) spędzali na korzystaniu z pornografii internetowej jako metody stymulacji seksualnej.
Jądra podstawne (w tym ogoniaste) pełnią rozmaite funkcje związane z kontrolą ruchów, procesami poznawczymi, emocjami i uczeniem się.
-------Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions? A Re-view with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
S. Kühn, J. Gallinat, Brain structure and functional connectivity associated with pornography consumption: The brain on porn, „JAMA Psychiatry”, 2014.
H. Song, Z. Zou, J. Kou, Y. Liu, L. Yang, A. Zilverstand, F. d’Oleire Uquillas, X. Zhang, Love-related changes in the brain: A resting-state functional magnetic resonance imaging study, „Frontiers in Human Neuroscience”, 2015.
J.R. Villablanca, Why do we have a caudate nucleus?, „Acta Neurobiologiae Experimentalis”, 2010.
Alexander GE, DeLong MR, Strick PL. Parallel organization of functionally segregated circuits linking basal ganglia and cortex. „Annu Rev Neurosci”. 9, s. 357–381, 1986.





W ramach kilku niedawnych badań użytkownicy pornografii byli proszeni o abstynencję od pornografii internetowej w celu potencjalnego złagodzenia ich dysfunkcji seksualnych, kojarzonych z konsumpcją pornografii (takich jak niskie podniecenie w kontaktach z partnerem, problemy z erekcją oraz brak wytrysku). Z badań tych wynika, że w większości przypadków abstynencja od pornografii internetowej przyniosła złagodzenie tych dysfunkcji.
--------Źródła:
D.P. Fernandez, E.Y. J. Tee, E.F. Fernandez, Do Cyber Pornography Use Inventory-9 Scores Ref l ect Actual Compulsivity in Internet Pornography Use?
Exploring the Role of Abstinence Ef f ort, „Sexual Addiction & Compulsivity“, wrzesień 2017.
G. Bronner, I.Z. Ben-Zion, Unusual masturbatory practice as an etiological factor in the diagnosis and treatment of sexual dysfunction in young men, „The Journal of Sexual Medicine“, nr 11, lipiec 2014.
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
R. Porto, Habitudes masturbatoires et dysfonctions sexuelles masculines, „Sexologies“, nr 25, listopad 2016.




Dysfunkcje seksualne takie jak problemy z erekcją, przedwczesny lub opóźniony wytrysk były zauważalne u 14% oglądających pornografię rzadziej niż raz w miesiącu i u 25,1% tych, którzy oglądają pornografię częściej niż raz w tygodniu.
Źródło:
D. Pizzol, A. Bertoldo, C. Foresta, Adolescents and web porn: a new era of sexuality, „International Journal of Adolescent Medicine and Health”, nr 28, 2016.




Stwierdzono, że preferowanie pornografii z masturbacją zamiast seksu jest istotnie związane z zaburzeniami erekcji (p = 0,001). Wskaźniki zaburzeń erekcji były najniższe u osób preferujących seks partnerski bez pornografii (22,3%) i znacznie wzrosły, gdy pornografia była bardziej preferowana niż seks partnerski (78%). Nie stwierdzono korelacji między żadnymi zmiennymi a dysfunkcją seksualną kobiet. Pornografia i dysfunkcja seksualna są częste wśród młodych ludzi. Nie ma wyraźnego związku między stopniem uzależnienia od pornografii, a dysfunkcją seksualną u obu płci. Jednak u mężczyzn, którzy wolą masturbację z pornografią niż seks partnerski, występuje znacznie zwiększone ryzyko zaburzeń seksualnych.
Źródła:
J.H. Berger, J.E. Kehoe, A.P. Doan, D.S. Crain, W.P. Klam, M.T. Marshall, M.S. Christman, Survey of Sexual Function and Pornography, „Military Medicine“, kwiecień 2019.
J.M. Albright, Sex in America online: an exploration of sex, marital status, and sexual identity in internet sex seeking and its impacts, „The Journal of Sex Research“, nr 45, 2008.
P.J. Wright, U.S. males and pornography, 1973-2010: consumption, predictors, correlates, „The Journal of Sex Research“, nr 50, 2013.
M. Regnerus, D. Gordon, J. Price, Documenting pornography use in america: a comparative analysis of methodological approaches, „The Journal of Sex Research“, nr 53, 2016.
E. Selvin, A.L. Burnett, E.A. Platz, Prevalence and risk factors for erectile dysfunction in the US, „The American Journal of Medicine“, nr 120, 2007.
A. Mialon, A. Berchtold, P.A. Michaud, G. Gmel, J.C. Suris, Sexual dysfunctions among young men: prevalence and associated factors, „Journal of Adolescent Health“, nr 51, 2012.




To, że korzystanie z pornografii prowadzić może u mężczyzn do zaburzeń erekcji i znaczącego spadku poziomu pożądania, stwierdzili jako jedni z pierwszych badacze z Instytutu Kinseya już w 2007 roku. Według nich częsta ekspozycja na pornografię spowodowała, że do osiągnięcia podniecenia było potrzeba więcej ekstremalnej i wynaturzonej pornografii.
Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
E. Janssen, J. Bancroft, The Dual-Control Model The role of sexual inhibition & excitation in sexual arousal and behavior, In E. Janssen (Ed.), „The Psychophysiology of Sex, Indiana University Press”, 2007.




W badaniach podłużnych (badanie tych samych jednostek na przestrzeni dłuższego okresu czasu) przeprowadzonych w 2006 roku na dużej populacji małżeństw korzystających z pornografii i powtórzonych na tej samej populacji w 2012 roku, stwierdzono, że te pary małżeńskie, które korzystały z pornografii codziennie lub częściej niż raz dziennie w 2006 roku, cechowały się zdecydowanie niższą jakością życia małżeńskiego i satysfakcją z życia seksualnego w roku 2012. Wykazano, że częstotliwość korzystania z pornografii jest istotnym predyktorem późniejszej niskiej jakości życia małżeńskiego.
Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
S.L. Perry, Does Viewing Pornography Reduce Marital Quality Over Time? Evidence from Longitudinal Data, „Archives of Sexual Behavior”, nr 46, luty 2017.




Kiedy użytkownik uzależnia swoje podniecenie seksualne od internetowej pornografii, seks z partnerem jest odbierany jako niespełniający oczekiwań, co powoduje zmniejszenie poziomu dopaminy w mózgowym ukła-dzie nagrody. Ponieważ seks z partnerem nie dostarcza w szybki sposób silniejszej stymulacji, wzmacnia to wrażenie, że normalny seks jest gorszy niż korzystanie z pornografii. Kiedy konsument pornografii przekonuje się, że istnieje związek między podnieceniem a oglądaniem innych ludzi uprawiających seks, jego skojarzenie między podnieceniem a seksem z normalnym partnerem słabnie.
Źródło:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.




Badania wykazały, że odwiedzanie witryn o charakterze jednoznacznie seksualnym wiąże się z większym prawdopodobieństwem niewierności, zwłaszcza u mężczyzn, w pierwszych latach małżeństwa.
Źródło:
A. Ferron, Y. Lussier, S. Sabourin, A. Brassard, The Role of Internet Pornography Use and Cyber Inf i delity in the Associations between Personality, Attachment, and Couple and Sexual Satisfaction, „Social Networking”, nr 6, 2017.




W badaniach przeprowadzonych w 2006 roku na dużej populacji małżeństw korzystających z pornografii i ich powtórce na tej samej populacji w 2012 roku stwierdzono, że te pary małżeńskie, które korzystały z pornografii codziennie lub częściej niż raz dziennie, w 2006 roku cechowały się zdecydowanie niższą jakością życia małżeńskiego i satysfakcją z życia seksualnego w roku 2012. Wykazano, że częstotliwość korzystania z pornografii jest istotnym predyktorem późniejszej niskiej jakości życia małżeńskiego.
Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
S.L. Perry, Does Viewing Pornography Reduce Marital Quality Over Time? Evidence from Longitudinal Data, „Archives of Sexual Behavior”, nr 46, luty 2017.




Badania przeprowadzone na grupie 2120 osób w dwóch rzutach, najpierw w roku 2006, a potem w roku 2014, wykazały, że prawdopodobieństwo rozwodów wzrosło dwukrotnie u osób w związkach małżeńskich, jeżeli zaczęły one oglądać pornografię w czasie dzielącym oba badania.
Źródło:
S.L. Perry, C. Schleifer, Till Porn Do Us Part? A Longitudinal Examination of Pornography Use and Divorce, „The Journal of Sex Research”, maj 2017.




Mężczyźni konsumujący pornografię, według niektórych badaczy, doświadczają szkodliwego efektu tej konsumpcji poprzez zmianę postrzegania partnerek oraz relacji między nimi. Stwierdzono, że mężczyźni pod wpływem oglądanych treści klasyfikują swoje partnerki jako mniej atrakcyjne. Podstawą tej zmiany jest fakt tworzenia fałszywego obrazu nagiego ciała kobiety. Odwzorowana w ten sposób atrakcyjność kobiecego ciała prowadzi u tych mężczyzn do def i cytu miłości do swoich partnerek.
Źródła:
A.M. Maddox, G.K. Rhoades, H.J. Markman, Viewing Sexually-Explicit Materials Alone or Together: Associations with Relationship Quality, „Archives of Sexual Behavior”, nr 40, kwiecień 2011.
D.T. Kenrick, S.E. Gutierres, L.L. Goldberg, Inf l uence of popular erotica and judgments of strangers and mates, In: S. Plous (editor), „Understanding prejudice and discrimination”, McGraw-Hill, New York, 2003.




Uzależnienie od cyberseksu było głównym czynnikiem wiodącym do separacji oraz rozwodu. Aż 22,3% par było w separacji lub rozwiodło się, a inne poważnie rozważały tę opcję.
Źródło:
J.P. Schneider, Ef f ects of cybersex addiction on the family: Results of a survey, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 7, 2000.




Partnerki mężczyzn uzależnionych od pornografii internetowej miały przeświadczenie, że nie mogą konkurować z obrazem pornograficznym.
Źródło:
J.P. Schneider, Ef f ects of cybersex addiction on the family: Results of a survey, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 7, 2000.




Partnerki mężczyzn zaangażowanych w seksualną aktywność internetową czuły się emocjonalnie zranione w takim samym stopniu, jak w przypadku rzeczywistego romansu. Traktowały takie zachowania jako przejaw niewierności i oszukiwania ich we wspólnym życiu.
Źródło:
J.P. Schneider, Ef f ects of cybersex addiction on the family: Results of a survey, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 7, 2000.




Media, a w szczególności pornografia, bardzo silnie seksualizują kobiety, pokazując nierealistyczne wzorce atrakcyjności fizycznej. Dlatego kobiety, które oglądają pornografię, mogą doświadczać uczucia niezadowolenia z własnego ciała, co z kolei prowadzi do dodatkowych problemów, takich jak niska samoocena, depresja, poczucie wstydu, pogorszenie ogólnej jakości życia, oraz do problemów w życiu seksualnym.
Źródła:
N.C. Borgogna, E.C. Lathan, A. Mitchell, Is Women’s Problematic Pornography Viewing Related to Body Image or Relationship Satisfaction?, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 25, 2018.
N. Fritz, B. Paul, From orgasms to spanking: A content analysis of the agentic and objectifying sexual scripts in feminist, for women, and mainstream pornography, „Sex Roles”, nr 77, 2017.
S. Grabe, L.M. Ward, J.S. Hyde, The role of the media in body image concerns among women: A meta-analysis of experimental and correlational studies, „Psychological Bulletin”, 2008.
F. Monro, G. Huon, Media-portrayed idealized images, body shame, and appearance anxiety, „International Journal of Eating Disorders”, nr 38, 2005.
S. Grabe, J.S. Hyde, S.M. Lindberg, Body objetif i cation and depression in adolescents: The role of gender, shame, and rumination, „Psychology of Women Quarterly”, nr 31, 2007.
D. Neumark-Sztainer, S.J. Paxton, P.J. Hannan, J. Haines, M. Story, Does body satisfaction matter? Five-year longitudinal associations between body satisfaction and health behaviors in adolescent females and males, „Journal of Adolescent Health”, nr 39, 2006.
Y. Pujols, C.M. Meston, B.N. Seal, The association between sexual satisfaction and body image in women, „Journal of Sexual Medicine”, nr 7, 2010

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Nowe_otwarcie (2024-06-22 12:42:24)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
niel napisał/a:

Krew mnie zalewa, jak na tym forum dowiaduje się, że "wszystko jest dla ludzi".

NIE JEST

Istnieje mnóstwo rzeczy jednoznacznie szkodliwych, które mimo tego, że powstały, NIE SĄ DLA LUDZI.

Co ciekawe nie mam żadnego osobistego związku z tematem (i mój partner też NIGDY nie miał). Mam jedynie problem z moją nienawiścią do głupoty. Moja wewnętrzna statystyka podpowiada, że połowa problemów na tym forum jest spowodowana SKRAJNIE przedmiotowym podejściem do tematu realcji, a pornografia jest ludzkim DNEM.



---------------------------------------------

Stwierdzono zależność między aktualnym korzystaniem z pornografii, a zaburzeniami seksualnymi u młodych dorosłych. Zależności te były silniejsze w przypadku, gdy osoby te były narażone na treści seksualne i pornograficzne w okresie latencji (uśpienia) swego rozwoju psychoseksualnego (wiek 6–12 lat).
---------Źródła:
S.A. Hunt, S.W. Kraus, Exploring the Relationship Between Erotic Disruption During the Latency Period and the Use of Sexually Explicit Material,  Online Sexual Behaviors, and Sexual Dysfunctions in Young Adulthood, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 16, 2009.





Badania wykazały, że mózgowy układ nagrody u osób korzystających z pornografii i internetowej charakteryzuje się znacznie mniejszą aktywnością w trakcie fizycznego kontaktu seksualnego, natomiast nadaktywnością w trakcie stymulacji seksualnej przy korzystaniu z internetowego materiału pornograficznego. W badaniach z zastosowaniem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) stwierdzono, że u mężczyzn korzystających z internetowej pornografii, część mózgu zwana jądrem ogoniastym prążkowia była tym mniejsza, im więcej godzin dziennie (i lat) spędzali na korzystaniu z pornografii internetowej jako metody stymulacji seksualnej.
Jądra podstawne (w tym ogoniaste) pełnią rozmaite funkcje związane z kontrolą ruchów, procesami poznawczymi, emocjami i uczeniem się.
-------Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions? A Re-view with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
S. Kühn, J. Gallinat, Brain structure and functional connectivity associated with pornography consumption: The brain on porn, „JAMA Psychiatry”, 2014.
H. Song, Z. Zou, J. Kou, Y. Liu, L. Yang, A. Zilverstand, F. d’Oleire Uquillas, X. Zhang, Love-related changes in the brain: A resting-state functional magnetic resonance imaging study, „Frontiers in Human Neuroscience”, 2015.
J.R. Villablanca, Why do we have a caudate nucleus?, „Acta Neurobiologiae Experimentalis”, 2010.
Alexander GE, DeLong MR, Strick PL. Parallel organization of functionally segregated circuits linking basal ganglia and cortex. „Annu Rev Neurosci”. 9, s. 357–381, 1986.





W ramach kilku niedawnych badań użytkownicy pornografii byli proszeni o abstynencję od pornografii internetowej w celu potencjalnego złagodzenia ich dysfunkcji seksualnych, kojarzonych z konsumpcją pornografii (takich jak niskie podniecenie w kontaktach z partnerem, problemy z erekcją oraz brak wytrysku). Z badań tych wynika, że w większości przypadków abstynencja od pornografii internetowej przyniosła złagodzenie tych dysfunkcji.
--------Źródła:
D.P. Fernandez, E.Y. J. Tee, E.F. Fernandez, Do Cyber Pornography Use Inventory-9 Scores Ref l ect Actual Compulsivity in Internet Pornography Use?
Exploring the Role of Abstinence Ef f ort, „Sexual Addiction & Compulsivity“, wrzesień 2017.
G. Bronner, I.Z. Ben-Zion, Unusual masturbatory practice as an etiological factor in the diagnosis and treatment of sexual dysfunction in young men, „The Journal of Sexual Medicine“, nr 11, lipiec 2014.
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
R. Porto, Habitudes masturbatoires et dysfonctions sexuelles masculines, „Sexologies“, nr 25, listopad 2016.




Dysfunkcje seksualne takie jak problemy z erekcją, przedwczesny lub opóźniony wytrysk były zauważalne u 14% oglądających pornografię rzadziej niż raz w miesiącu i u 25,1% tych, którzy oglądają pornografię częściej niż raz w tygodniu.
Źródło:
D. Pizzol, A. Bertoldo, C. Foresta, Adolescents and web porn: a new era of sexuality, „International Journal of Adolescent Medicine and Health”, nr 28, 2016.




Stwierdzono, że preferowanie pornografii z masturbacją zamiast seksu jest istotnie związane z zaburzeniami erekcji (p = 0,001). Wskaźniki zaburzeń erekcji były najniższe u osób preferujących seks partnerski bez pornografii (22,3%) i znacznie wzrosły, gdy pornografia była bardziej preferowana niż seks partnerski (78%). Nie stwierdzono korelacji między żadnymi zmiennymi a dysfunkcją seksualną kobiet. Pornografia i dysfunkcja seksualna są częste wśród młodych ludzi. Nie ma wyraźnego związku między stopniem uzależnienia od pornografii, a dysfunkcją seksualną u obu płci. Jednak u mężczyzn, którzy wolą masturbację z pornografią niż seks partnerski, występuje znacznie zwiększone ryzyko zaburzeń seksualnych.
Źródła:
J.H. Berger, J.E. Kehoe, A.P. Doan, D.S. Crain, W.P. Klam, M.T. Marshall, M.S. Christman, Survey of Sexual Function and Pornography, „Military Medicine“, kwiecień 2019.
J.M. Albright, Sex in America online: an exploration of sex, marital status, and sexual identity in internet sex seeking and its impacts, „The Journal of Sex Research“, nr 45, 2008.
P.J. Wright, U.S. males and pornography, 1973-2010: consumption, predictors, correlates, „The Journal of Sex Research“, nr 50, 2013.
M. Regnerus, D. Gordon, J. Price, Documenting pornography use in america: a comparative analysis of methodological approaches, „The Journal of Sex Research“, nr 53, 2016.
E. Selvin, A.L. Burnett, E.A. Platz, Prevalence and risk factors for erectile dysfunction in the US, „The American Journal of Medicine“, nr 120, 2007.
A. Mialon, A. Berchtold, P.A. Michaud, G. Gmel, J.C. Suris, Sexual dysfunctions among young men: prevalence and associated factors, „Journal of Adolescent Health“, nr 51, 2012.




To, że korzystanie z pornografii prowadzić może u mężczyzn do zaburzeń erekcji i znaczącego spadku poziomu pożądania, stwierdzili jako jedni z pierwszych badacze z Instytutu Kinseya już w 2007 roku. Według nich częsta ekspozycja na pornografię spowodowała, że do osiągnięcia podniecenia było potrzeba więcej ekstremalnej i wynaturzonej pornografii.
Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
E. Janssen, J. Bancroft, The Dual-Control Model The role of sexual inhibition & excitation in sexual arousal and behavior, In E. Janssen (Ed.), „The Psychophysiology of Sex, Indiana University Press”, 2007.




W badaniach podłużnych (badanie tych samych jednostek na przestrzeni dłuższego okresu czasu) przeprowadzonych w 2006 roku na dużej populacji małżeństw korzystających z pornografii i powtórzonych na tej samej populacji w 2012 roku, stwierdzono, że te pary małżeńskie, które korzystały z pornografii codziennie lub częściej niż raz dziennie w 2006 roku, cechowały się zdecydowanie niższą jakością życia małżeńskiego i satysfakcją z życia seksualnego w roku 2012. Wykazano, że częstotliwość korzystania z pornografii jest istotnym predyktorem późniejszej niskiej jakości życia małżeńskiego.
Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
S.L. Perry, Does Viewing Pornography Reduce Marital Quality Over Time? Evidence from Longitudinal Data, „Archives of Sexual Behavior”, nr 46, luty 2017.




Kiedy użytkownik uzależnia swoje podniecenie seksualne od internetowej pornografii, seks z partnerem jest odbierany jako niespełniający oczekiwań, co powoduje zmniejszenie poziomu dopaminy w mózgowym ukła-dzie nagrody. Ponieważ seks z partnerem nie dostarcza w szybki sposób silniejszej stymulacji, wzmacnia to wrażenie, że normalny seks jest gorszy niż korzystanie z pornografii. Kiedy konsument pornografii przekonuje się, że istnieje związek między podnieceniem a oglądaniem innych ludzi uprawiających seks, jego skojarzenie między podnieceniem a seksem z normalnym partnerem słabnie.
Źródło:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.




Badania wykazały, że odwiedzanie witryn o charakterze jednoznacznie seksualnym wiąże się z większym prawdopodobieństwem niewierności, zwłaszcza u mężczyzn, w pierwszych latach małżeństwa.
Źródło:
A. Ferron, Y. Lussier, S. Sabourin, A. Brassard, The Role of Internet Pornography Use and Cyber Inf i delity in the Associations between Personality, Attachment, and Couple and Sexual Satisfaction, „Social Networking”, nr 6, 2017.




W badaniach przeprowadzonych w 2006 roku na dużej populacji małżeństw korzystających z pornografii i ich powtórce na tej samej populacji w 2012 roku stwierdzono, że te pary małżeńskie, które korzystały z pornografii codziennie lub częściej niż raz dziennie, w 2006 roku cechowały się zdecydowanie niższą jakością życia małżeńskiego i satysfakcją z życia seksualnego w roku 2012. Wykazano, że częstotliwość korzystania z pornografii jest istotnym predyktorem późniejszej niskiej jakości życia małżeńskiego.
Źródła:
B.Y. Park, G. Wilson, J. Berger, M. Christman, B. Reina, F. Bishop, W.P. Klam, A.P. Doan, Is Internet Pornography Causing Sexual Dysfunctions?
A  Review with Clinical Reports, „Behavioral Sciences”, 2016.
S.L. Perry, Does Viewing Pornography Reduce Marital Quality Over Time? Evidence from Longitudinal Data, „Archives of Sexual Behavior”, nr 46, luty 2017.




Badania przeprowadzone na grupie 2120 osób w dwóch rzutach, najpierw w roku 2006, a potem w roku 2014, wykazały, że prawdopodobieństwo rozwodów wzrosło dwukrotnie u osób w związkach małżeńskich, jeżeli zaczęły one oglądać pornografię w czasie dzielącym oba badania.
Źródło:
S.L. Perry, C. Schleifer, Till Porn Do Us Part? A Longitudinal Examination of Pornography Use and Divorce, „The Journal of Sex Research”, maj 2017.




Mężczyźni konsumujący pornografię, według niektórych badaczy, doświadczają szkodliwego efektu tej konsumpcji poprzez zmianę postrzegania partnerek oraz relacji między nimi. Stwierdzono, że mężczyźni pod wpływem oglądanych treści klasyfikują swoje partnerki jako mniej atrakcyjne. Podstawą tej zmiany jest fakt tworzenia fałszywego obrazu nagiego ciała kobiety. Odwzorowana w ten sposób atrakcyjność kobiecego ciała prowadzi u tych mężczyzn do def i cytu miłości do swoich partnerek.
Źródła:
A.M. Maddox, G.K. Rhoades, H.J. Markman, Viewing Sexually-Explicit Materials Alone or Together: Associations with Relationship Quality, „Archives of Sexual Behavior”, nr 40, kwiecień 2011.
D.T. Kenrick, S.E. Gutierres, L.L. Goldberg, Inf l uence of popular erotica and judgments of strangers and mates, In: S. Plous (editor), „Understanding prejudice and discrimination”, McGraw-Hill, New York, 2003.




Uzależnienie od cyberseksu było głównym czynnikiem wiodącym do separacji oraz rozwodu. Aż 22,3% par było w separacji lub rozwiodło się, a inne poważnie rozważały tę opcję.
Źródło:
J.P. Schneider, Ef f ects of cybersex addiction on the family: Results of a survey, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 7, 2000.




Partnerki mężczyzn uzależnionych od pornografii internetowej miały przeświadczenie, że nie mogą konkurować z obrazem pornograficznym.
Źródło:
J.P. Schneider, Ef f ects of cybersex addiction on the family: Results of a survey, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 7, 2000.




Partnerki mężczyzn zaangażowanych w seksualną aktywność internetową czuły się emocjonalnie zranione w takim samym stopniu, jak w przypadku rzeczywistego romansu. Traktowały takie zachowania jako przejaw niewierności i oszukiwania ich we wspólnym życiu.
Źródło:
J.P. Schneider, Ef f ects of cybersex addiction on the family: Results of a survey, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 7, 2000.




Media, a w szczególności pornografia, bardzo silnie seksualizują kobiety, pokazując nierealistyczne wzorce atrakcyjności fizycznej. Dlatego kobiety, które oglądają pornografię, mogą doświadczać uczucia niezadowolenia z własnego ciała, co z kolei prowadzi do dodatkowych problemów, takich jak niska samoocena, depresja, poczucie wstydu, pogorszenie ogólnej jakości życia, oraz do problemów w życiu seksualnym.
Źródła:
N.C. Borgogna, E.C. Lathan, A. Mitchell, Is Women’s Problematic Pornography Viewing Related to Body Image or Relationship Satisfaction?, „Sexual Addiction & Compulsivity”, nr 25, 2018.
N. Fritz, B. Paul, From orgasms to spanking: A content analysis of the agentic and objectifying sexual scripts in feminist, for women, and mainstream pornography, „Sex Roles”, nr 77, 2017.
S. Grabe, L.M. Ward, J.S. Hyde, The role of the media in body image concerns among women: A meta-analysis of experimental and correlational studies, „Psychological Bulletin”, 2008.
F. Monro, G. Huon, Media-portrayed idealized images, body shame, and appearance anxiety, „International Journal of Eating Disorders”, nr 38, 2005.
S. Grabe, J.S. Hyde, S.M. Lindberg, Body objetif i cation and depression in adolescents: The role of gender, shame, and rumination, „Psychology of Women Quarterly”, nr 31, 2007.
D. Neumark-Sztainer, S.J. Paxton, P.J. Hannan, J. Haines, M. Story, Does body satisfaction matter? Five-year longitudinal associations between body satisfaction and health behaviors in adolescent females and males, „Journal of Adolescent Health”, nr 39, 2006.
Y. Pujols, C.M. Meston, B.N. Seal, The association between sexual satisfaction and body image in women, „Journal of Sexual Medicine”, nr 7, 2010

No taaaak, bo przecież od porno i masturbacji się ślepnie! lol

3

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Hmmmm....
Zarówno w Indiach jak i w Chinach to, co zwane pornografią, z przyczyn powiedzmy kulturowych szeroko pojmowanych jest dostępne dla dorosłych od tysięcy lat. Bez wstydu i w kierunku powiedzmy religijnie zalecane, nie złe ale pożyteczne. Ponieważ zaś te kraje są ewidentnymi liderami  w ogólnoświatowym konkursie na liczbę ludności można by wysnuć wniosek, że obecność pornografii w życiu dorosłych obywateli w skali makro i w dłuższej perspektywie czasowej sprzyja mnożeniu się  i grozi przeludnieniem.  Wniosek może i kretyński, ale czemu by nie podrążyć od tej strony smile

4

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Dlatego warto odszukać pierwotne materiały źródłowe i zobaczyć, czy jakiś pajac przypadkiem nie przywołał badania czytając jedynie jego abstrakt, bo nie miał dostępu do pełnej treści za paywallem.

Nie sprawdzałem wszystkiego, ale w jednym z tych badań chodziło o wpływ porno głównie u ludzi, którzy deklarują, że 'porno to zło', ale i tak przyznają się do jego oglądania. No i oczywiście taką korelację znaleziono - że jak ci ludzie robi coś, co jednocześnie sami potępiają u innych, to miało to ostatecznie negatywny wpływ na ich życie. Nic odkrywczego.


"pornography users who do not believe pornography is always immoral, viewing frequency was not strongly related to later marital quality. "

"It is possible that pornography users who are violating their own moral convictions against pornography use feel more frustrated or ashamed as their pornography use  increases and thus may withdraw or self-isolate  thereby negatively influencing their marriage relationship "


Taki smaczek z jednego z tych przywołanych badań smile


Także to nie jest wszystko takie zero-jedynkowe. Wiele wieloletnich par szuka w porno/erotykach inspiracji do przełamania rutyny w łóżku.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
niel napisał/a:

Krew mnie zalewa, jak na tym forum dowiaduje się, że "wszystko jest dla ludzi".
NIE JEST
Istnieje mnóstwo rzeczy jednoznacznie szkodliwych, które mimo tego, że powstały, NIE SĄ DLA LUDZI.

Co ciekawe nie mam żadnego osobistego związku z tematem (i mój partner też NIGDY nie miał).

Nie twój cyrk, nie twoje małpy.
Co Cię interesuje co robią dorośli ludzie?

6

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Delikatny temat, ktory dosc ostro zaatakowalas.
Jak ktos jest uzalezniony od pornografii to bedzie Cie atakowal, negowal lub kpil jak mezczyzni z postow powyzej.

Ja sie w 100% zgadzam.
Sam bylem uzalezniony i dopiero kilka lat temu udalo mi sie z tym skonczyc.
Od nalogow sie nie slepnie, ale kazdy nalog sprawia, ze jestesmy prymitywni - bo stajemy sie przyciagani do tego stopnia przez nalog, ze nie potrafimy byc spokojni, zbalansowani a swiat widzimy w nizszej rozdzielczosci (bo zaczynamy widziec subtelnosci dopiero gdy osiagniemy wewnetrzny spokoj, ktory jest niemozliwy gdy jestesmy kontrolowani przez silne uczucia i pozadanie).

7

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
niel napisał/a:

Krew mnie zalewa, jak na tym forum dowiaduje się, że "wszystko jest dla ludzi".

Stwierdzono, że preferowanie pornografii z masturbacją zamiast seksu jest istotnie związane z zaburzeniami erekcji (p = 0,001). Wskaźniki zaburzeń erekcji były najniższe u osób preferujących seks partnerski bez pornografii (22,3%) i znacznie wzrosły, gdy pornografia była bardziej preferowana niż seks partnerski (78%). Nie stwierdzono korelacji między żadnymi zmiennymi a dysfunkcją seksualną kobiet. Pornografia i dysfunkcja seksualna są częste wśród młodych ludzi. Nie ma wyraźnego związku między stopniem uzależnienia od pornografii, a dysfunkcją seksualną u obu płci. Jednak u mężczyzn, którzy wolą masturbację z pornografią niż seks partnerski, występuje znacznie zwiększone ryzyko zaburzeń seksualnych.

Mnie krew zalewa jak czytam coś takiego jak ten fragment nawet jeśli to oficjalne badania. Nie znam ani nawet nigdy nie słyszałem by ktoś mając wybór świadomie wybrał pornografię i masturbację. Dla wielu ludzi masturbacja jest jedynym sposobem na rozładowanie napięcia seksualnego bo do seksu w ogóle nie mają dostępu, a pornografia jedynie temu towarzyszy. To nie jest kwestia wyboru tylko jego braku. Śmiem twierdzić, że każdy mając wybór bez wahania wybrałby prawdziwy seks, ja też. Oczywiście są inne rozwiązania typu korzystanie z usług prostytutek ale czy to nie jest jeszcze gorsze od pornografii?

8

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:

Mnie krew zalewa jak czytam coś takiego jak ten fragment nawet jeśli to oficjalne badania. Nie znam ani nawet nigdy nie słyszałem by ktoś mając wybór świadomie wybrał pornografię i masturbację. Dla wielu ludzi masturbacja jest jedynym sposobem na rozładowanie napięcia seksualnego bo do seksu w ogóle nie mają dostępu, a pornografia jedynie temu towarzyszy. To nie jest kwestia wyboru tylko jego braku. Śmiem twierdzić, że każdy mając wybór bez wahania wybrałby prawdziwy seks, ja też. Oczywiście są inne rozwiązania typu korzystanie z usług prostytutek ale czy to nie jest jeszcze gorsze od pornografii?

1) Masturabacja != Koniecznosc ogladania pornografii.
2) Od braku masturbacji sie nie umiera, jajka tez Ci nie wybuchna smile

9

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
JohnyBravo777 napisał/a:

2) Od braku masturbacji sie nie umiera, jajka tez Ci nie wybuchna smile

Jajka może mu nie wybuchną, ale potem pełno nawet  tu na forum agresywnych, szukających ujścia dla swoich frustracji niewyżytych przegrywów życiowych, traktujących seks jako lekarstwo na wszystkie swoje bolączki i niedoskonałości. Dla nich ten mityczny seks, jest jak cudowny korzeń żeńszenia, który uleczy ich ze wszystkich  przypadłości.
To takie kwadratowe koło: Nie mają seksu więc nie czują się w pełni mężczyznami, ale nienawiść i pogarda do kobiet zabiera im jakąkolwiek szansę na seks, bo kobiety czują od nich tę pogardę i desperację i skutecznie ich unikają. Tak więc pozostaje im tylko masturbacja albo porno. Lepiej to, niż mieliby wprowadzać w życie swoje chore fantazje w związku z kobietami, co przecież nie zdarza się tak rzadko.

10

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Odrobina realizmu.
1. KAŻDE uzależnienie jest szkodliwe zarówno dla osoby uzależnionej jak i dla jej najbliższych. Z powodu uzależnień i owszem, rozpadają się związki.
2. Uzależnienie od pornografii należy do grupy uzależnień behawioralnych.
3. Do uzależnień behawioralnych zalicza się m.in pracoholizm, zakupoholizm, uzależnienia z grupy zaburzeń odżywiania, seksoholizm

Pytania  "czy praca jest jednoznacznie szkodliwa?" bądź "czy robienie zakupów jest jednoznacznie szkodliwe? " każdy normalny człek uzna za idiotyczne.

Przy okazji, jestem 100% kobietą.

11 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-06-23 01:27:25)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Muqin napisał/a:

Odrobina realizmu.
1. KAŻDE uzależnienie jest szkodliwe zarówno dla osoby uzależnionej jak i dla jej najbliższych. Z powodu uzależnień i owszem, rozpadają się związki.
2. Uzależnienie od pornografii należy do grupy uzależnień behawioralnych.
3. Do uzależnień behawioralnych zalicza się m.in pracoholizm, zakupoholizm, uzależnienia z grupy zaburzeń odżywiania, seksoholizm

Pytania  "czy praca jest jednoznacznie szkodliwa?" bądź "czy robienie zakupów jest jednoznacznie szkodliwe? " każdy normalny człek uzna za idiotyczne.

Przy okazji, jestem 100% kobietą.

Probujesz uswiadomic nas, ze kobiety popelniaja podstawowe bledy logiczne? To Ci wychodzi.

Uzaleznienie od hazardu tez jest w tej samej grupie uzaleznien.
Pytanie "czy hazard jest jednoznacznie szkodliwy?" kazdy normalny "czlek" uzna za oczywiste.

Salomonka - kazde napiecie jest wynikiem tego, ze czlowiek rozmysla o czyms czego nie ma.
Gdyby walenie gruchy cokolwiek zmienialo na lepsze to na forum nie byloby tych agresywnych "przegrywow zyciowych" - bo oni to robia.
Wiec sama sobie zaprzeczasz.
Nie byloby ich gdyby zamiast sie masturbowac, przestaliby to robic i myslec o seksie i uprzedmiotowieniu kobiet tak jak w filmikach, ktore ogladaja a zajeli sie nauka lub pomaganiem komus.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Muqin napisał/a:

Odrobina realizmu.
1. KAŻDE uzależnienie jest szkodliwe zarówno dla osoby uzależnionej jak i dla jej najbliższych. Z powodu uzależnień i owszem, rozpadają się związki.
2. Uzależnienie od pornografii należy do grupy uzależnień behawioralnych.
3. Do uzależnień behawioralnych zalicza się m.in pracoholizm, zakupoholizm, uzależnienia z grupy zaburzeń odżywiania, seksoholizm

Pytania  "czy praca jest jednoznacznie szkodliwa?" bądź "czy robienie zakupów jest jednoznacznie szkodliwe? " każdy normalny człek uzna za idiotyczne.

Przy okazji, jestem 100% kobietą.

Dokładnie. Doskonałe podsumowanie tematu smile

13

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Hazard też nie jest jednoznacznie szkodliwy, szkodliwy się staje gdy przechodzi w uzależnienie. Zdrowe żywienie jest ok. Otoreksja zaś jest szkodliwa. I tak by można mnożyć.
Rzecz bowiem w stanie bycia uzależnionym, a nie w tym od czego.
A, i są jeszcze uzależnienia krzyżowe. Osoba uzależniona zmienia to, od czego jest uzależniona na coś innego. Na przykład uzależnienie od pornografii na uzależnienie od internetu. Lepsze jedno od  drugiego? Nie lepsze, inne.

14

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Oglądam prono czasem i mi się podoba. To taki teatr, sztuka teatralna, występ, rozrywka.

Ludzie, którzy nie mieli seksu, nie powinni oglądać porno.

15 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-06-23 14:03:39)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Muqin napisał/a:

Odrobina realizmu.
1. KAŻDE uzależnienie jest szkodliwe zarówno dla osoby uzależnionej jak i dla jej najbliższych. Z powodu uzależnień i owszem, rozpadają się związki.
2. Uzależnienie od pornografii należy do grupy uzależnień behawioralnych.
3. Do uzależnień behawioralnych zalicza się m.in pracoholizm, zakupoholizm, uzależnienia z grupy zaburzeń odżywiania, seksoholizm

Pytania  "czy praca jest jednoznacznie szkodliwa?" bądź "czy robienie zakupów jest jednoznacznie szkodliwe? " każdy normalny człek uzna za idiotyczne.


Z jednej strony ok, ale z drugiej strony tak nie bardzo. Dlaczego?

Ponieważ w wątku otwierającym nie ma mowy o uzależnieniu. Przynajmniej w jednym z przywołanych badań, kompletnie nie brano pod uwagę tego aspektu, a jedynie samą czynność oglądania porno.

Z drugiej mamy wiele przykładów uzależnień, które nazywamy nawykami lub rytuałami. Np poranna kawa czy herbata, bez której ktoś ma od razu skiełbaszony dzień. No i jest aspekt religii i jej obrządków, którą też można nazwać narkotykiem duszy.


Jest też kwestia użytkowania substancji i bycia w nałogu też jest śliska. Churchill jednak chlał ja pojebany. Większość współczesnej technologii to też jest opracowana przez ludzi pod wpływem (głównie halucynogenów).


Ja uznaję, że wszystko jest dla ludzi. Ale z umiarem. To skrajności są szkodliwe i brak podstawowego rozsądku.

16

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Tym razem, Jack, to ty się bierzesz za analizowanie, a ja tak bardziej ogólnie smile

Ogólnie wszystko dla ludzi, byle rozsądnie i byle nie zawłaszczało zbyt dużego obszaru życia.

Samo oglądanie nie jest szkodliwe, może się stać szkodliwe dla kogoś. Klimat "porno to samo zło" jest mi znany i ten kierunek jest zbyt przewidywalny.

17

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Porno jest jak palenie papierosów - jest szkodliwe zawsze (mniej lub bardziej), a stopień szkodliwości zależy od częstotliwości sięgania po nie i od tego jakiego jest typu. Czy jest dla ludzi? Jest. Papierosy są dla ludzi? Również. Człowiek sam wybiera czy chce sobie szkodzić, a przy okazji też innym, bliskim.
Uzależnienia niestety tak działają, że człowiek będzie je uparcie racjonalizował, wręcz po trupach. Bezrefleksyjne, słabe jednostki bez silnej woli, są na nie raczej skazane.


Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach), za to w połączeniu z porno sieje spustoszenie pod kopułą.

18 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-06-23 17:26:05)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Muqin napisał/a:

Hazard też nie jest jednoznacznie szkodliwy, szkodliwy się staje gdy przechodzi w uzależnienie.

Musisz albo sama byc uzalezniona od pornografii (i uwazac, ze tylko ja "ogladasz") albo miec uzaleznionego partnera aby probowac sie oklamywac twierdzeniami nie popartymi zadnym argumentem jak powyzsze.

Muqin napisał/a:

Rzecz bowiem w stanie bycia uzależnionym, a nie w tym od czego.

Fentanyl lub mefedron stosowane od czasu do czasu sa OK?

SamotnaWilczyca napisał/a:

Porno jest jak palenie papierosów - jest szkodliwe zawsze (mniej lub bardziej), a stopień szkodliwości zależy od częstotliwości sięgania po nie i od tego jakiego jest typu. Czy jest dla ludzi? Jest. Papierosy są dla ludzi? Również. Człowiek sam wybiera czy chce sobie szkodzić, a przy okazji też innym, bliskim.
Uzależnienia niestety tak działają, że człowiek będzie je uparcie racjonalizował, wręcz po trupach. Bezrefleksyjne, słabe jednostki bez silnej woli, są na nie raczej skazane.

Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach), za to w połączeniu z porno sieje spustoszenie pod kopułą.

Zgadzam sie.

19 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2024-06-23 17:48:33)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Niektore badania chyba nie rozróżniają przyczyny i skutku. Ludzie którzy oglądają porno maja gorsze małżeństwa, czy moze ludzie którzy maja kiepskie małżeństwa wola uciekac w filmy bo są tak mocno rozczarowani rzeczywistościa?

Inne z kolei dotyczą stricte męskich problemów.... co za nowość na forum netkobiety.

Jedyne co jest na 100% kobiece to zaleznoac samoocena vs filmy. ale to znowu. moze ogólnie kobiety ktore nie maja satysfakcji w życiu uciekają w fikcje( pun intended smile )

20

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Będąc przy tym temacie obejrzałem kilka filmów na YT dotyczących uzależnienia od pornografii i z większości nie dowiedziałem się niczego nowego poza tym co już tu zostało napisane, jednak w jednym pojawiła się ciekawa kwestia. Facet opowiadał, że powinno się całkowicie odciąć od jakichkolwiek źródeł pornografii. Tu pojawia się pytanie co można zaliczyć do pornografii, a co nie? Gdyby wziąć pod uwagę tylko taką stricte pornografie z widocznymi narządami płciowymi i scenami stosunków to odcięcie się od tego nie byłoby szczególnie trudne. Jeśli jednak chodzi o dosłownie wszystko co kojarzy się z seksem i nagością to jest to niewykonalne chyba, że ktoś w ogóle nie korzystały z internetu, nic nie oglądał, nie grał w żadne gry itd. Przykładowo mamy anime z gatunku ecchi charakteryzujące się sporą ilością fanserwisu, nie ma tam widocznych organów ani scen stosunków ale są rożne powiedzmy "zboczone sceny" typu widoczna bielizna. Czy to też zalicza się do pornografii choć według definicji nią nie jest? Tak samo są gry, w których da się zajrzeć naszej postaci pod spódnicę albo założyć jej skąpy strój. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

21

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Na temat tego, co jest, a co nie jest pornografią tomy napisano. Jednoznacznej definicji brak. Prawo próbuje na potrzeby prawne uściślić, ale to dlatego, że w jak paragraf to jakaś definicja być musi.
Ecchi jest co najwyżej erotyką, nie pornografią w naszym europejskim rozumieniu. Porno to hentai.
Żeby w naszym świecie całkiem się odciąć od erotyki to by się trzeba chyba w pustelni zamknąć. Bez internetu rzecz jasna. Albo poprosić o azyl w Korei Północnej i tam się osiedlić.

22

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Muqin napisał/a:

Żeby w naszym świecie całkiem się odciąć od erotyki to by się trzeba chyba w pustelni zamknąć. Bez internetu rzecz jasna. Albo poprosić o azyl w Korei Północnej i tam się osiedlić.

Nawet wtedy byłoby to niemożliwe smile
Ludziom próbuje się wmówić, że gdyby nie było pism/filmów erotycznych byliby wolni od pokus i wiedli spokojne, przykładne, szacowne życie. To tak, jakby wmawiać ludziom, że gdyby nie było książek kucharskich, przepisów w gazetach i zdjęć potraw to nie odczuwaliby głodu.

Odcinanie się od erotyki robi więcej krzywdy niż pożytku, a głoszenie haseł, że seksualność człowieka jest złem wyrządza wiele szkód ludziom. Najpierw wbija się młodym do głów, ze seks jest zły i brudny, a potem wielkie halo że małżeństwa się sypią,bo ludzie nie potrafią się kochać w sypialni. Niestety program kodowany przez lata nie znika magicznie po chwilowej uroczystości w kościele albo urzędzie USC.

23

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
JohnyBravo777 napisał/a:

Delikatny temat, ktory dosc ostro zaatakowalas.
Jak ktos jest uzalezniony od pornografii to bedzie Cie atakowal, negowal lub kpil jak mezczyzni z postow powyzej.

Ja sie w 100% zgadzam.
Sam bylem uzalezniony i dopiero kilka lat temu udalo mi sie z tym skonczyc.
Od nalogow sie nie slepnie, ale kazdy nalog sprawia, ze jestesmy prymitywni - bo stajemy sie przyciagani do tego stopnia przez nalog, ze nie potrafimy byc spokojni, zbalansowani a swiat widzimy w nizszej rozdzielczosci (bo zaczynamy widziec subtelnosci dopiero gdy osiagniemy wewnetrzny spokoj, ktory jest niemozliwy gdy jestesmy kontrolowani przez silne uczucia i pozadanie).


zgadzam sie, jesli jest sie uzaleznionym, to juz choroba, od czasu do czasu z parnterem, mysle, ze ok, ale jeszcze tego nie praktykowalam, nie ciagnie mnie i mojego partnera i chyba byloby mi niekomfortowo.

24

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SamotnaWilczyca napisał/a:

Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach)

A ile to jest w normalnych częstotliwościach?

Oglądałam kilka dni temu program medyczny, z którego dowiedziałam się, że normalny, zdrowy mężczyzna ma w ciągu nocy od 3 do 5 erekcji. Jeśli tych erekcji jest mniej, albo nie ma ich wcale, to oznacza, że ma duże problemy ze zdrowiem a jego hormony nie działają prawidłowo.

25

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Gosiawie napisał/a:

zgadzam sie, jesli jest sie uzaleznionym, to juz choroba, od czasu do czasu z parnterem, mysle, ze ok, ale jeszcze tego nie praktykowalam, nie ciagnie mnie i mojego partnera i chyba byloby mi niekomfortowo.

Żadne uzależnienie nie jest dobre tylko tu pojawia się kolejne pytanie. Kiedy można uznać, że ktoś jest uzależniony? I właśnie, jaka będzie ta normalna częstotliwość? Z partnerem w porządku, a co jeśli ktoś nie ma partnera/partnerki?

26

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

zgadzam sie, jesli jest sie uzaleznionym, to juz choroba, od czasu do czasu z parnterem, mysle, ze ok, ale jeszcze tego nie praktykowalam, nie ciagnie mnie i mojego partnera i chyba byloby mi niekomfortowo.

Żadne uzależnienie nie jest dobre tylko tu pojawia się kolejne pytanie. Kiedy można uznać, że ktoś jest uzależniony? I właśnie, jaka będzie ta normalna częstotliwość? Z partnerem w porządku, a co jeśli ktoś nie ma partnera/partnerki?

Bardzo proste, jest uzalezniony kiedy nic innego nie siedzi mu w glowie oprocz wlasnie ogladania porno, jesli jeszcze jest wolny, nie ma partnerki to wyobrazam sobie takiego faceta tak: slini sie na widok wszystkich kobiet, rozbiera je w wyobrazni itp, to juz jak psychopata.

Jesli jest sam i niekiedy ma ochote zobaczyc, zeby sie zadowolic, to jest normalne.

27

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Agnes76 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach)

A ile to jest w normalnych częstotliwościach?

Oglądałam kilka dni temu program medyczny, z którego dowiedziałam się, że normalny, zdrowy mężczyzna ma w ciągu nocy od 3 do 5 erekcji. Jeśli tych erekcji jest mniej, albo nie ma ich wcale, to oznacza, że ma duże problemy ze zdrowiem a jego hormony nie działają prawidłowo.


Jest coś takiego jak zachowania kompulsywne i zalicza się do nich masturbację. Kompulsywna masturbacja nie jest normalna, ani zdrowa.


A co mają wzwody do tego? Przecież one nie występują po to, by dorosły mężczyzna przy każdym impulsie zaczynał się masturbować w zaciszu swoich czterech ścian. Popęd jest po to, by motywować mężczyzn, przyciągać ich do kobiet, daje im też swojego rodzaju energię do działania ogólnie. Czytałam kiedyś o tym, że to co robi teraz większość mężczyzn, sprawia, że oszukują swój mózg i przez to są bierni, nie chce im się, przez to też mniej pociągający dla kobiet. Spójrzcie na Japończyków, u nich już wyraźnie widać skutki nowoczesności.

28

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SamotnaWilczyca napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach)

A ile to jest w normalnych częstotliwościach?

Oglądałam kilka dni temu program medyczny, z którego dowiedziałam się, że normalny, zdrowy mężczyzna ma w ciągu nocy od 3 do 5 erekcji. Jeśli tych erekcji jest mniej, albo nie ma ich wcale, to oznacza, że ma duże problemy ze zdrowiem a jego hormony nie działają prawidłowo.


Jest coś takiego jak zachowania kompulsywne i zalicza się do nich masturbację. Kompulsywna masturbacja nie jest normalna, ani zdrowa.


A co mają wzwody do tego? Przecież one nie występują po to, by dorosły mężczyzna przy każdym impulsie zaczynał się masturbować w zaciszu swoich czterech ścian. Popęd jest po to, by motywować mężczyzn, przyciągać ich do kobiet, daje im też swojego rodzaju energię do działania ogólnie. Czytałam kiedyś o tym, że to co robi teraz większość mężczyzn, sprawia, że oszukują swój mózg i przez to są bierni, nie chce im się, przez to też mniej pociągający dla kobiet. Spójrzcie na Japończyków, u nich już wyraźnie widać skutki nowoczesności.

Zgadzam się, z tym, że dobie internetu już wyobraźnia młodym ludziom nie wystarcza, uzależniają się od porno, potem związek im się sypie bo z partnerką wygrywa porno/seks kamerki.
W obecnych czasach nikt już chyba nie da się nabrać, że seks jest zły big_smile

29

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SamotnaWilczyca napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach)

A ile to jest w normalnych częstotliwościach?

Oglądałam kilka dni temu program medyczny, z którego dowiedziałam się, że normalny, zdrowy mężczyzna ma w ciągu nocy od 3 do 5 erekcji. Jeśli tych erekcji jest mniej, albo nie ma ich wcale, to oznacza, że ma duże problemy ze zdrowiem a jego hormony nie działają prawidłowo.


Jest coś takiego jak zachowania kompulsywne i zalicza się do nich masturbację. Kompulsywna masturbacja nie jest normalna, ani zdrowa.


A co mają wzwody do tego? Przecież one nie występują po to, by dorosły mężczyzna przy każdym impulsie zaczynał się masturbować w zaciszu swoich czterech ścian. Popęd jest po to, by motywować mężczyzn, przyciągać ich do kobiet, daje im też swojego rodzaju energię do działania ogólnie. Czytałam kiedyś o tym, że to co robi teraz większość mężczyzn, sprawia, że oszukują swój mózg i przez to są bierni, nie chce im się, przez to też mniej pociągający dla kobiet. Spójrzcie na Japończyków, u nich już wyraźnie widać skutki nowoczesności.

Ja bym się nie zgodziła, że do zachowań kompulsywnych zalicza się masturbację jako taką.
Masturbacja może być jednym z zachowań kompulsywnych, natomiast nie każda masturbacja jest kompulsywna. Tak samo jak mycie rąk, może być częste z poczucia potrzeby higieny a może być kompulsywne.
wzwody mają to do tematu, że pokazują jak często normalny mężczyzna odczuwa napięcie erotyczne, które potrzebuje ujścia. We śnie następuje automatyczna ejakulacja, natomiast w czasie dnia takie napięcie rodzi potrzebę rozładowania. Podobnie to wygląda jak się drapiesz bo swędzi - że tak to zobrazuję.
Inna sprawą jest fakt, ze wszelkie społeczeństwa zawsze dążyły do panowania nad ludźmi poprzez ujarzmianie ich seksualności i wpływania na nią. Tak robią religie i tak robią systemy polityczne, przy czym totalitarne najmocniej chcą w tą sferę ingerować.
Dla rządzących najlepiej jest jak ludzie są "ujarzmieni". Jeden facet i jedna kobieta a z nich kolejni "niewolnicy" wspierający budowanie systemu i pomnażający bogactwo polityków. Kobieta bierze wtedy posłusznie na siebie trzymanie w kupie całej rodziny, więc odpada zajmowanie się hordami wolnych facetów, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoją wolnością i seksualnością.Jak taki ma żonę, to najwyżej ją będzie gwałcił i lał w pysk, a na ulicach będzie spokój. Nie będzie bezdomnych alkoholików, nie będzie wałęsających się młodocianych narkomanów. Wszystko zostanie w czterech ścianach rodzinnego domu.

30

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Agnes76 napisał/a:

Ja bym się nie zgodziła, że do zachowań kompulsywnych zalicza się masturbację jako taką.
Masturbacja może być jednym z zachowań kompulsywnych, natomiast nie każda masturbacja jest kompulsywna. Tak samo jak mycie rąk, może być częste z poczucia potrzeby higieny a może być kompulsywne.
wzwody mają to do tematu, że pokazują jak często normalny mężczyzna odczuwa napięcie erotyczne, które potrzebuje ujścia. We śnie następuje automatyczna ejakulacja, natomiast w czasie dnia takie napięcie rodzi potrzebę rozładowania. Podobnie to wygląda jak się drapiesz bo swędzi - że tak to zobrazuję.
Inna sprawą jest fakt, ze wszelkie społeczeństwa zawsze dążyły do panowania nad ludźmi poprzez ujarzmianie ich seksualności i wpływania na nią. Tak robią religie i tak robią systemy polityczne, przy czym totalitarne najmocniej chcą w tą sferę ingerować.
Dla rządzących najlepiej jest jak ludzie są "ujarzmieni". Jeden facet i jedna kobieta a z nich kolejni "niewolnicy" wspierający budowanie systemu i pomnażający bogactwo polityków. Kobieta bierze wtedy posłusznie na siebie trzymanie w kupie całej rodziny, więc odpada zajmowanie się hordami wolnych facetów, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoją wolnością i seksualnością.Jak taki ma żonę, to najwyżej ją będzie gwałcił i lał w pysk, a na ulicach będzie spokój. Nie będzie bezdomnych alkoholików, nie będzie wałęsających się młodocianych narkomanów. Wszystko zostanie w czterech ścianach rodzinnego domu.

Nie napisałam, że każda masturbacja jest kompulsywna, a że owa kompulsywna nie jest normalna, ani zdrowa.
Ponadto zauważ, że podczas snu, jak piszesz, mężczyzna może mieć wzwód nawet kilka razy, ale to nie dzieje się pod wpływem sztucznych wynalazków, tylko tak po prostu, bodźce płyną pewnie ze snów(?). Zresztą te wzwody przecież nie kończą się na ogół ejakulacją, to następuje znacznie rzadziej i wtedy, kiedy nie ma innego ujścia. One nie świadczą o tym, że mężczyzna jest skrajnie niewyżyty, tylko o tym, że jego hormony są na odpowiednim poziomie i wszystko działa jak powinno - jest zdrowy. Natomiast mężczyzna odpalający porno, robi to po to, żeby w ogóle osiągnąć wzwód i szybki orgazm. Gdyby faktycznie był w naturalnej potrzebie, to nie potrzebowałby posiłkować się czymś takim, by wywołać daną reakcję organizmu. Prawda? A przecież jeśli cykl się powtarza, to utrwala się mechanizm - chcę mieć orgazm -> potrzebuję określonych bodźców, które stosowałem od lat. Inne drogi przestają być satysfakcjonujące, co gorsza mogą przestać w ogóle działać.


Owszem, religie kontrolowały seksualność, ale czy mamy do wyboru tylko skrajności? Seks tylko w celach prokreacji albo zanikająca seksualność (lub wypaczona) na rzecz tego co na ekranach lub lalek do seksu (jak w Japonii). Ograniczając seksualność kontrolował kiedyś kościół, ale czy w drugą stronę to nie działa i czy teraz nie kontroluje się ludzi wykorzystując seksualność? Przecież to olbrzymi biznes, a wolność to tylko złudzenie (patrz chociażby na OnlyFans). Do tego coraz mniej dzieci, coraz więcej rozbitych rodzin i młodych ludzi z problemami psychicznymi. Żadna ze skrajności nie jest dobra, a ludźmi łatwo manipulować, często nie są nawet świadomi tej manipulacji.

31

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Nie ogladam, bo nie musze

32

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SamotnaWilczyca napisał/a:

Nie napisałam, że każda masturbacja jest kompulsywna, a że owa kompulsywna nie jest normalna, ani zdrowa.
Ponadto zauważ, że podczas snu, jak piszesz, mężczyzna może mieć wzwód nawet kilka razy, ale to nie dzieje się pod wpływem sztucznych wynalazków, tylko tak po prostu, bodźce płyną pewnie ze snów(?). Zresztą te wzwody przecież nie kończą się na ogół ejakulacją, to następuje znacznie rzadziej i wtedy, kiedy nie ma innego ujścia. One nie świadczą o tym, że mężczyzna jest skrajnie niewyżyty, tylko o tym, że jego hormony są na odpowiednim poziomie i wszystko działa jak powinno - jest zdrowy. Natomiast mężczyzna odpalający porno, robi to po to, żeby w ogóle osiągnąć wzwód i szybki orgazm. Gdyby faktycznie był w naturalnej potrzebie, to nie potrzebowałby posiłkować się czymś takim, by wywołać daną reakcję organizmu. Prawda? A przecież jeśli cykl się powtarza, to utrwala się mechanizm - chcę mieć orgazm -> potrzebuję określonych bodźców, które stosowałem od lat. Inne drogi przestają być satysfakcjonujące, co gorsza mogą przestać w ogóle działać.


Owszem, religie kontrolowały seksualność, ale czy mamy do wyboru tylko skrajności? Seks tylko w celach prokreacji albo zanikająca seksualność (lub wypaczona) na rzecz tego co na ekranach lub lalek do seksu (jak w Japonii). Ograniczając seksualność kontrolował kiedyś kościół, ale czy w drugą stronę to nie działa i czy teraz nie kontroluje się ludzi wykorzystując seksualność? Przecież to olbrzymi biznes, a wolność to tylko złudzenie (patrz chociażby na OnlyFans). Do tego coraz mniej dzieci, coraz więcej rozbitych rodzin i młodych ludzi z problemami psychicznymi. Żadna ze skrajności nie jest dobra, a ludźmi łatwo manipulować, często nie są nawet świadomi tej manipulacji.

Wzwody nie świadczą, że mężczyzna jest niewyżyty, jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Wzwody świadczą, że hormony stymulują mężczyznę do pobudzenia seksualnego i potrzeby rozładowania tego napięcia. I to się pojawia, czy on będzie  oglądał pornografię czy nie, bo do pobudzenia wystarczy np. widok atrakcyjnej  kobiety.  Jest też coś takiego, że wzwód może być pełny albo niepełny, a jak już z się pojawi to   wtedy trzeba coś z tym zrobić. Bywa i tak, że mężczyzna ma kilkudniowy wzwód, którego nie może rozładować, co w sumie powoduje ból i trudności w funkcjonowaniu. I tutaj pornografie czy erotyka może oddać pewne usługi by się tego napięcia pozbyć.
Jeśli mężczyzna ma żonę, to ma większą szansę na naturalne rozładowanie takiego napięcia, a co gdy jej nie ma? Bo brak żony nie oznacza automatyczny brak pojawiania się napięcia, prawda?


Trochę to jednak zabawne, że dwie kobiety zabrały się za roztrząsania jak to z męskim wzwodem i potrzebą jego rozładowania bywa, no ale nie wiem, czy panowie byliby chętni tutaj szczerze opisać swoje problemy, bo mogliby się narazić na niewybredne epitety w tym temacie i wywlekanie im tego przez lata w innych wątkach. Dlatego nie będę ich usilnie namawiać do dzielenia się swoimi problemami. wink big_smile

No ale idźmy dalej big_smile
Seksualność nie zanika skoro mężczyźni się masturbują, po prostu znajdują inne ujście dla swojej seksualności.
Musimy też sobie powiedzieć, że wstrzemięźliwość od masturbacji nie uczyni mężczyzn lepszymi kochankami ani lepszymi mężami. To nie jest tak, że mężczyzna będzie spełniał wszystkie kobiece wymagania w zamian za seks z nią. Może na samym początku tak bywa, a potem szybko się zmienia i mężczyzna pokazuje prawdziwą twarz. Nie jest lepszym kochankiem jeśli nikt go tej sztuki nie nauczy, od samego braku stosunków z kobietą nie stanie się mistrzem Ars Amandi. Nie będzie lepszym ojcem ani mężem jeśli nie otrzymał odpowiedniego wychowania, bo od braku seksu to ma tylko więcej frustracji.
Zakazanie mężczyznom masturbacji sprawi, że będą bardziej zdeterminowani w zdobywaniu kobiet, może nawet zmusi ich do zawierania małżeństw, tylko co to będą za małżeństwa jeśli najważniejszą potrzebą w nich będzie seks? Jaką rolę i pozycję w takich związkach będzie miała kobieta, i czy zgodzi się na nią? Moim zdaniem problem z zawieraniem małżeństw i rodzeniem się dzieci pojawił się w chwili gdy kobiety przestały się godzić na tradycyjną rolę jaką wyznaczają jej religie i społeczeństwo - czyli kościół, kuchnia, dzieci. A jak jeszcze dostały możliwość kontrolowania urodzin to sprawa się rypła i coraz mniej tych dzieci.
Ludzie w Japonii nie są samotni bo się masturbują, tylko masturbują się, bo są samotni. A są samotni bo nie potrafią nawet swobodnie ze sobą rozmawiać, nie tylko z przeciwną płcią. Nie tak daleko od nas, bo w Czechach albo Danii jest zupełnie inny system wychowywania i kształcenia dzieci. Tam przede wszystkim nacisk kładzie się na prace zespołowe, na integrację i współpracę. Coś zupełnie innego niż u nas czy Japonii, i oba kraje nie mają problemu z dzietnością.

33 Ostatnio edytowany przez Shinigami (2024-06-24 18:33:37)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Agnes76 napisał/a:

Jeśli mężczyzna ma żonę, to ma większą szansę na naturalne rozładowanie takiego napięcia, a co gdy jej nie ma? Bo brak żony nie oznacza automatyczny brak pojawiania się napięcia, prawda?

Seksualność nie zanika skoro mężczyźni się masturbują, po prostu znajdują inne ujście dla swojej seksualności.
Musimy też sobie powiedzieć, że wstrzemięźliwość od masturbacji nie uczyni mężczyzn lepszymi kochankami ani lepszymi mężami.

Aż trudno uwierzyć, że napisała to kobieta ale jak widać jeszcze nie wszystko stracone. Niektórym osobom tu się chyba wydaje, że największy problem z pornografią i masturbacją mają mężczyźni w związkach lub żonaci, którzy z własnej woli to wybierają. To kompletna bzdura, a Agnes napisała jaka jest prawda "nie są samotni bo się masturbują, tylko masturbują się, bo są samotni". Gdyby dało się coś zrobić by przestać czuć napięcie to połowy tematów na tym forum by nie było jak i znacznej części problemów samotnych osób. Niestety wciąż wiele osób, głównie kobiet nawet sobie nie wyobraża, że można nie mieć dostępu do seksu. Ten post udowadnia, że ta świadomość jednak powstaje i szacun dla Agnes za to. Gdyby całkowicie zabronić masturbacji i jeszcze za to karać to zyski z sexworkingu byłyby wyższe niż w jakiejkolwiek innej gałęzi gospodarki i niestety podejrzewam, że liczba gwałtów też osiągnęłaby skalę wyższą niż kiedykolwiek.

A co do Japonii warto jeszcze wspomnieć, że ludzie tam bardzo dużo pracują i mieszkają w mieszkaniach po 8m, a to niezbyt sprzyja wchodzeniu w związki czy tym bardziej tworzeniu rodziny.

34 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-06-24 18:58:19)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Nie wiem czy tu ktoś pisał, że masturbacja jest szkodliwa...  nikt nie jest w stanie jej zabronić, nie wiem skąd taka opinia.

Chodzi o to, żeby to było naturalna potrzeba bez wspomagaczy internetowych, bo one powodują uzależnienie i sieganie po coraz mocniejsze bodźce i potem taki facet ma problem w relacjach damsko męskich. Nie trzeba chyba tłumaczyć dlaczego.

35 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2024-06-25 00:18:55)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Agnes76 napisał/a:

wzwód może być pełny albo niepełny, a jak już z się pojawi to   wtedy trzeba coś z tym zrobić.

Wzwód może ustąpić bez robienia czegoś, ale też nikt nikomu nie broni.

Bywa i tak, że mężczyzna ma kilkudniowy wzwód, którego nie może rozładować, co w sumie powoduje ból i trudności w funkcjonowaniu.

Oj, to chyba po viagrze. W przypadku tak silnego, naturalnego pobudzenia, raczej byłby w stanie poradzić sobie bez wspomnianego porno, czy erotyki. W takiej sytuacji nawet niespecjalnie musi się skupiać, chyba że chce wytrzymać dłużej, wtedy rzeczywiście musi się wysilić.

Jeśli mężczyzna ma żonę, to ma większą szansę na naturalne rozładowanie takiego napięcia

Już nie przesadzajmy, że tylko żona umożliwia "naturalne" rozładowanie. wink

a co gdy jej nie ma? Bo brak żony nie oznacza automatyczny brak pojawiania się napięcia, prawda?

No i bingo, o to chodzi. Prawda. Facet powinien być zmotywowany do poznawania kobiet, zamiast "hobbystycznie" pozbywać się tej motywacji (w strefie swojego komfortu), a później jojczyć na forum dla kobiet, jak to mu nie idzie z nimi, jednocześnie będąc biernym, nudnym flakiem. Popęd motywuje mężczyzn do podejmowania ryzyka, do wychodzenia z tej strefy komfortu właśnie, do działania, do stawania się też lepszą wersją samego siebie, do rozwoju tak naprawdę. A tak sobie siedzi ciepła klucha przed kompem i narzeka, ale niczego nie zmienia, bo w sumie to tak wygodnie. Ponarzeka jakie te baby złe, jakiego ma pecha i co tam jeszcze, a później wróci do swojej codziennej rutyny.

Seksualność nie zanika skoro mężczyźni się masturbują, po prostu znajdują inne ujście dla swojej seksualności.

Fakt, nie seksualność, a seks zanika. Kontakty seksualne są coraz rzadsze, młodsze pokolenia uprawiają mniej seksu od poprzednich.

Musimy też sobie powiedzieć, że wstrzemięźliwość od masturbacji nie uczyni mężczyzn lepszymi kochankami ani lepszymi mężami.

Poruszony w wątku problem tym bardziej nie uczyni. I nikt nie pisał o wstrzemięźliwości od masturbacji.

To nie jest tak, że mężczyzna będzie spełniał wszystkie kobiece wymagania w zamian za seks z nią. Może na samym początku tak bywa, a potem szybko się zmienia i mężczyzna pokazuje prawdziwą twarz. Nie jest lepszym kochankiem jeśli nikt go tej sztuki nie nauczy, od samego braku stosunków z kobietą nie stanie się mistrzem Ars Amandi. Nie będzie lepszym ojcem ani mężem jeśli nie otrzymał odpowiedniego wychowania, bo od braku seksu to ma tylko więcej frustracji.

Tego fragmentu kompletnie nie rozumiem, nie rozumiem do czego się odnosi. Skąd nagle brak stosunków? Tematem nie był problem porno, przyczyniający się w dużym stopniu do tego, że seksu obecnie jest mniej, itd.?

Zakazanie mężczyznom masturbacji sprawi, że będą bardziej zdeterminowani w zdobywaniu kobiet, może nawet zmusi ich do zawierania małżeństw, tylko co to będą za małżeństwa jeśli najważniejszą potrzebą w nich będzie seks?

Zakaz masturbacji? Ewentualnie dobrowolna rezygnacja z korzystania z treści xxx. Pisałam już, każdy wybiera sam -  jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Nie chodzi o to, by kogokolwiek do czegokolwiek zmuszać. Po prostu, głównym motywatorem w relacjach damsko-męskich jest seks. Jeśli nie ma tego motywatora, to nie ma wystarczającego impulsu; tak działa natura.

Moim zdaniem problem z zawieraniem małżeństw i rodzeniem się dzieci pojawił się w chwili gdy kobiety przestały się godzić na tradycyjną rolę jaką wyznaczają jej religie i społeczeństwo - czyli kościół, kuchnia, dzieci. A jak jeszcze dostały możliwość kontrolowania urodzin to sprawa się rypła i coraz mniej tych dzieci.

Tak, to jest kolejny czynnik. I jak rozwiązać ten problem? Zakazać aborcji i sprowadzić uchodźców?

Ludzie w Japonii nie są samotni bo się masturbują, tylko masturbują się, bo są samotni. A są samotni bo nie potrafią nawet swobodnie ze sobą rozmawiać, nie tylko z przeciwną płcią.

Przyczyną na pewno nie jest rozwój technologii, za którym nie nadążają ludzkie umysły, nieprzystosowane chociażby do pochłaniania tak ogromnej liczby treści, w tak krótkim czasie (np. TikTok). Na pewno problemów z komunikacją i seksem (w świecie rzeczywistym) nie powoduje siedzenie w telefonach, aplikacjach, szybkie wyrzuty dopaminy. Wraz z tym rozwojem coraz mniej realnego kontaktu, ale na pewno jest odwrotnie i pierwsza była samotność. big_smile

w Czechach albo Danii jest zupełnie inny system wychowywania i kształcenia dzieci. Tam przede wszystkim nacisk kładzie się na prace zespołowe, na integrację i współpracę. Coś zupełnie innego niż u nas czy Japonii, i oba kraje nie mają problemu z dzietnością.

I bardzo dobrze, pogratulować. W Polsce niestety słabe warunki + zakazy + brak korzystnych rozwiązań + problemy współczesnego świata.

Trochę to jednak zabawne, że dwie kobiety zabrały się za roztrząsania jak to z męskim wzwodem i potrzebą jego rozładowania bywa

Oj tam oj tam, ich problemy naszymi problemami, czasami.

wieka napisał/a:

Nie wiem czy tu ktoś pisał, że masturbacja jest szkodliwa...  nikt nie jest w stanie jej zabronić, nie wiem skąd taka opinia.

Chodzi o to, żeby to było naturalna potrzeba bez wspomagaczy internetowych, bo one powodują uzależnienie i sieganie po coraz mocniejsze bodźce i potem taki facet ma problem w relacjach damsko męskich. Nie trzeba chyba tłumaczyć dlaczego.

Zgadza się. Choć nie zawsze idzie to w kierunku mocniejszych, mogą pozostać te wyuczone, byle był efekt ciągłej nowości.

36

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Kazdy oglada. Ale czeste wyrzuty dopaminowe nie sa dobre.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Jedno drugiego nie wyklucza. Alkohol jest jednoznacznie szkodliwy, a mimo to ludzie go piją. Tłuszcze trans są jednoznacznie szkodliwe a mimo tego ludzie je jedzą. Pornografia moim zdaniem też jest jednoznacznie szkodliwa i mówię to jako człowiek który leczył się na uzależnienie od porno, ale ponownie nie uważam że każdy korzysta z niej źle. W umiarze jest dla ludzi tak samo jak alkohol, marihuana czy niezdrowe tłuszcze albo cukier.

38

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:

Jedno drugiego nie wyklucza. Alkohol jest jednoznacznie szkodliwy, a mimo to ludzie go piją. Tłuszcze trans są jednoznacznie szkodliwe a mimo tego ludzie je jedzą. Pornografia moim zdaniem też jest jednoznacznie szkodliwa i mówię to jako człowiek który leczył się na uzależnienie od porno, ale ponownie nie uważam że każdy korzysta z niej źle. W umiarze jest dla ludzi tak samo jak alkohol, marihuana czy niezdrowe tłuszcze albo cukier.

I to jest bardziej wyważone stanowisko niż np. u naszego domoroslego psychologa-moralisty Johnny'ego Bravo (który uwięziony w schematach kilku książek, do których się dorwał, nie dostrzega ani innych możliwości ani tego że nic nie jest czarno- białe). Może jedynie dochodzi u Ciebie lekko negatywne postrzeganie kwestii, spowodowane prawdopodobnie tym że się leczyłeś z uzależnienia (a przecież nikt nie walczy bardziej zażarcie niż przechrzta z wyznawcami swej wcześniejszej wiary czy były palacz z aktualnymi palaczami). Wiadomo, że jak ktoś zarywa na to całą noc, to ma problem. Jak kogos kręcą tylkonsztuczne, plastikowe lalki z zainscenizowanych pornoli, to.ma problem. Jeśli.kogos kręcą inscenizowane gwałty, to ma problem. Ale nagranie masażu tantrycznego (ze wszystkimi szczegółami) wykonsnego na lasce to czysta i pożyteczna edukacja  wink

39 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-06-25 13:06:44)

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Nowe_otwarcie napisał/a:
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:

Jedno drugiego nie wyklucza. Alkohol jest jednoznacznie szkodliwy, a mimo to ludzie go piją. Tłuszcze trans są jednoznacznie szkodliwe a mimo tego ludzie je jedzą. Pornografia moim zdaniem też jest jednoznacznie szkodliwa i mówię to jako człowiek który leczył się na uzależnienie od porno, ale ponownie nie uważam że każdy korzysta z niej źle. W umiarze jest dla ludzi tak samo jak alkohol, marihuana czy niezdrowe tłuszcze albo cukier.

I to jest bardziej wyważone stanowisko niż np. u naszego domoroslego psychologa-moralisty Johnny'ego Bravo (który uwięziony w schematach kilku książek, do których się dorwał, nie dostrzega ani innych możliwości ani tego że nic nie jest czarno- białe). Może jedynie dochodzi u Ciebie lekko negatywne postrzeganie kwestii, spowodowane prawdopodobnie tym że się leczyłeś z uzależnienia (a przecież nikt nie walczy bardziej zażarcie niż przechrzta z wyznawcami swej wcześniejszej wiary czy były palacz z aktualnymi palaczami). Wiadomo, że jak ktoś zarywa na to całą noc, to ma problem. Jak kogos kręcą tylkonsztuczne, plastikowe lalki z zainscenizowanych pornoli, to.ma problem. Jeśli.kogos kręcą inscenizowane gwałty, to ma problem. Ale nagranie masażu tantrycznego (ze wszystkimi szczegółami) wykonsnego na lasce to czysta i pożyteczna edukacja  wink

Oj kogos szczegolnie ta kwestia widze dotyczy.
Kolega wyzej nie napisal niczego co nie zostalo wczesniej napisane - a ja sie z tym zgodzilem (pogrubienie moje):

JohnyBravo777 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Porno jest jak palenie papierosów - jest szkodliwe zawsze (mniej lub bardziej), a stopień szkodliwości zależy od częstotliwości sięgania po nie i od tego jakiego jest typu. Czy jest dla ludzi? Jest. Papierosy są dla ludzi? Również. Człowiek sam wybiera czy chce sobie szkodzić, a przy okazji też innym, bliskim.
Uzależnienia niestety tak działają, że człowiek będzie je uparcie racjonalizował, wręcz po trupach. Bezrefleksyjne, słabe jednostki bez silnej woli, są na nie raczej skazane.

Warto też wspomnieć, że sama masturbacja (z udziałem wyobraźni) jest ok (w normalnych częstotliwościach), za to w połączeniu z porno sieje spustoszenie pod kopułą.

Zgadzam sie.

40

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:

Jedno drugiego nie wyklucza. Alkohol jest jednoznacznie szkodliwy, a mimo to ludzie go piją. Tłuszcze trans są jednoznacznie szkodliwe a mimo tego ludzie je jedzą. Pornografia moim zdaniem też jest jednoznacznie szkodliwa i mówię to jako człowiek który leczył się na uzależnienie od porno, ale ponownie nie uważam że każdy korzysta z niej źle. W umiarze jest dla ludzi tak samo jak alkohol, marihuana czy niezdrowe tłuszcze albo cukier.

popieram

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Jeśli mężczyzna ma żonę, to ma większą szansę na naturalne rozładowanie takiego napięcia, a co gdy jej nie ma? Bo brak żony nie oznacza automatyczny brak pojawiania się napięcia, prawda?

Seksualność nie zanika skoro mężczyźni się masturbują, po prostu znajdują inne ujście dla swojej seksualności.
Musimy też sobie powiedzieć, że wstrzemięźliwość od masturbacji nie uczyni mężczyzn lepszymi kochankami ani lepszymi mężami.

Aż trudno uwierzyć, że napisała to kobieta ale jak widać jeszcze nie wszystko stracone. Niektórym osobom tu się chyba wydaje, że największy problem z pornografią i masturbacją mają mężczyźni w związkach lub żonaci, którzy z własnej woli to wybierają. To kompletna bzdura, a Agnes napisała jaka jest prawda "nie są samotni bo się masturbują, tylko masturbują się, bo są samotni". Gdyby dało się coś zrobić by przestać czuć napięcie to połowy tematów na tym forum by nie było jak i znacznej części problemów samotnych osób. Niestety wciąż wiele osób, głównie kobiet nawet sobie nie wyobraża, że można nie mieć dostępu do seksu. Ten post udowadnia, że ta świadomość jednak powstaje i szacun dla Agnes za to. Gdyby całkowicie zabronić masturbacji i jeszcze za to karać to zyski z sexworkingu byłyby wyższe niż w jakiejkolwiek innej gałęzi gospodarki i niestety podejrzewam, że liczba gwałtów też osiągnęłaby skalę wyższą niż kiedykolwiek.

A co do Japonii warto jeszcze wspomnieć, że ludzie tam bardzo dużo pracują i mieszkają w mieszkaniach po 8m, a to niezbyt sprzyja wchodzeniu w związki czy tym bardziej tworzeniu rodziny.

Seks załatwia nam dużo więcej rzeczy niż popęd. Gdyby jedynym problemem ludzi bez seksu był popęd to masturbacja by wystarczała, bo masturbacja rozładowuje napięcie i potrzeby seksualne. Wbrew pozorom seks w większości załatwia zupełnie inne potrzeby: akceptację, docenienie, dowartościowanie, walidacje, bliskość emocjonalna i od cholerny więcej

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:

Wbrew pozorom seks w większości załatwia zupełnie inne potrzeby: akceptację, docenienie, dowartościowanie, walidacje, bliskość emocjonalna i od cholerny więcej

WTF? Wymieniłeś pakiet potrzeb które dla przykładu we wczesnym etapie życia zapewniają dziecku rodzice. Tego typu potrzeby może też realizować z powodzeniem grono przyjaciół, klub sportowy, wspólnota religijna. 
Brzmisz troche jak taki predator teenager, który mówi swojej dziwczynie "jeśli mnie kochasz to zgodzisz się na xxx" i stawia znak równości miedzy seksem a uczuciem i swoim poziomem zaangażowania w relacje.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:

Wbrew pozorom seks w większości załatwia zupełnie inne potrzeby: akceptację, docenienie, dowartościowanie, walidacje, bliskość emocjonalna i od cholerny więcej

WTF? Wymieniłeś pakiet potrzeb które dla przykładu we wczesnym etapie życia zapewniają dziecku rodzice. Tego typu potrzeby może też realizować z powodzeniem grono przyjaciół, klub sportowy, wspólnota religijna. 
Brzmisz troche jak taki predator teenager, który mówi swojej dziwczynie "jeśli mnie kochasz to zgodzisz się na xxx" i stawia znak równości miedzy seksem a uczuciem i swoim poziomem zaangażowania w relacje.

Totalnie nie zrozumiałaś mojego postu, nie w takim kontekście była ta wypowiedź.

44

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

O fuj, sorry ale porno to obrzydlistwo. Nie wiem jak sie mozna tym podniecac, mnie przy praktycznie 100% z tych filmikow ktore widzialam bralo na rzygi. A odzobaczyc tego nie moglam. Filmy erotyczne to jeszcze jakies tam znosne mozna znalezc, chociaz mnie wiekszosc tych aktorow tez obrzydza ale na stronkach porno to sa chyba tresci dla niewyzytych stulejarzy. Lub ewentualnie uzaleznionych od porno, czyli jak co drugi smutny samiec w dzisiejszych czasach.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:

Totalnie nie zrozumiałaś mojego postu, nie w takim kontekście była ta wypowiedź.

To nie moja wina że totalnie niejasno i nieprecyzyjnei się wypowiadasz smile

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Halina3.1 napisał/a:

O fuj, sorry ale porno to obrzydlistwo.

Zgadzam się. Nie rozuiem o czym mówią ludzie którzy twierdzą że te filmy tworza nierealistyczne standardy piękna i ludzie wpadają w kompleksy. Przecież większość ludzi z tej branży ma twarze jak gremliny a ciała są tak groteskowe, ze już chyba lepiej słynne anime shiniego oglądać, bo ma więcej realizmu.

47

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

O fuj, sorry ale porno to obrzydlistwo.

Zgadzam się. Nie rozuiem o czym mówią ludzie którzy twierdzą że te filmy tworza nierealistyczne standardy piękna i ludzie wpadają w kompleksy. Przecież większość ludzi z tej branży ma twarze jak gremliny a ciała są tak groteskowe, ze już chyba lepiej słynne anime shiniego oglądać, bo ma więcej realizmu.

Od Haliny wiele nie oczekiwałem ale Smutna serio? Wciąż mnie zaskakujesz szkoda tylko, że nie zawsze pozytywnie. Nie wiem jak dużo porno w życiu widziałaś ale jednak w znacznej części ludzie tam grający mają niemal idealne ciała, dodaj do tego jeszcze różne filtry i magię montażu. Pod względem realizmu faktycznie niektóre anime mają go więcej, chyba.

48

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

O fuj, sorry ale porno to obrzydlistwo.

Zgadzam się. Nie rozuiem o czym mówią ludzie którzy twierdzą że te filmy tworza nierealistyczne standardy piękna i ludzie wpadają w kompleksy. Przecież większość ludzi z tej branży ma twarze jak gremliny a ciała są tak groteskowe, ze już chyba lepiej słynne anime shiniego oglądać, bo ma więcej realizmu.

Twarze gremlinow, usta jak glonojad/ kaczy dziob albo jedno i drugie, cyce napiete jak arbuzy, solarka, tlenione doczepy, udawany usmiech i przesadzone reakcje. A u facetow to najczesciej albo miesnie po sterydach i wyglad osiedlowego sebka albo zaniedbnie i wyglad starego mietka spod monopola. Najgorsze to te ich puste oczy jak u trupa, brrrr. W pornolach praktycznie nie ma normalnych ludzi ale w sumie normalni by tam nie poszli. A jeszcze tez nigdy nie wiadomo dlaczego ktos tego pornola kreci i czy tej akurat osobie taka praca pasuje, czy zostala do tego zmuszona, czy robi to zeby sie utrzymac, wyjsc z biedy, czy moze jest uzalezniona i tak zarabia na nalog. Cholera wie ale szczerze, to nie wiem za bardzo jak wiedzac, ze ta branza jest taka okropna mozna sobie spokojnie to ogladac. I to jeszcze w ilosciach takich zeby sie uzaleznic. To musi byc cos zdrowo nie tak z tymi ludzmi na wielu plaszczyznach.
Jak bym uslyszala "uzalezniony od porno" od typa, to bym spierdalala w podskokach.

49

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

O fuj, sorry ale porno to obrzydlistwo.

Zgadzam się. Nie rozuiem o czym mówią ludzie którzy twierdzą że te filmy tworza nierealistyczne standardy piękna i ludzie wpadają w kompleksy. Przecież większość ludzi z tej branży ma twarze jak gremliny a ciała są tak groteskowe, ze już chyba lepiej słynne anime shiniego oglądać, bo ma więcej realizmu.

Od Haliny wiele nie oczekiwałem ale Smutna serio? Wciąż mnie zaskakujesz szkoda tylko, że nie zawsze pozytywnie. Nie wiem jak dużo porno w życiu widziałaś ale jednak w znacznej części ludzie tam grający mają niemal idealne ciała, dodaj do tego jeszcze różne filtry i magię montażu. Pod względem realizmu faktycznie niektóre anime mają go więcej, chyba.

Dobrze, kurwa, ze od siebie wiele oczekujesz.

50

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Halina3.1 napisał/a:

Dobrze, kurwa, ze od siebie wiele oczekujesz.

Po pierwsze to nie jest temat o mnie, po drugie mogłaś olać mój post zamiast się wkurzać taką błahostką, szczególnie jeśli wyszła od kogoś takiego jak ja.

Mogłabyś wstawić jakieś przykładowe zdjęcie według ciebie osoby grającej w filmach porno? Pytam bo te twarze gremlinów, usta glonojada itd faktycznie brzmią groteskowo, a ja jeszcze takich nie widziałem. I nie, nie robię sobie jaj tylko poważnie pytam. Jeśli tamten post serio cię uraził to przepraszam, napisałem coś czym sam bym się nie przejął.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Halina3.1 napisał/a:

Dobrze, kurwa, ze od siebie wiele oczekujesz.

hahahaha

że ci się chciało tak listować wszystkie mankamenty ludzi z branży. tak właśnie rozumiem groteskowość, czyli sterydy, nieudane operacje plastyczne, atrybuty płciowe podkreślone jak dla debili (biust DDD, mięśnie jak u pudzianowskiego). Do tego wątpliwy aspekt dobrowolności tej pracy. FUJ!

52

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Dobrze, kurwa, ze od siebie wiele oczekujesz.

hahahaha

że ci się chciało tak listować wszystkie mankamenty ludzi z branży. tak właśnie rozumiem groteskowość, czyli sterydy, nieudane operacje plastyczne, atrybuty płciowe podkreślone jak dla debili (biust DDD, mięśnie jak u pudzianowskiego). Do tego wątpliwy aspekt dobrowolności tej pracy. FUJ!

Szczerze to nawet kij w to jak wyglądają, nawet jakby wyglądali najpiękniej na świecie, to przez spaczenie tej branży mnie to i tak zawsze będzie odrzucać. Tak jak odrzuca mnie od kurwiarzy i ogólnie zagorzałych klientów sex workingu. Nawet jakby to była najpiękniejsza osoba jaka widziałam, to nie wyobrażam sobie skorzystać z sex workingu mając z tyłu głowy to, z czym może wiązać się praca w tej branży i dlaczego ta osoba w tym siedzi.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Halina3.1 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

O fuj, sorry ale porno to obrzydlistwo.

Zgadzam się. Nie rozuiem o czym mówią ludzie którzy twierdzą że te filmy tworza nierealistyczne standardy piękna i ludzie wpadają w kompleksy. Przecież większość ludzi z tej branży ma twarze jak gremliny a ciała są tak groteskowe, ze już chyba lepiej słynne anime shiniego oglądać, bo ma więcej realizmu.

Twarze gremlinow, usta jak glonojad/ kaczy dziob albo jedno i drugie, cyce napiete jak arbuzy, solarka, tlenione doczepy, udawany usmiech i przesadzone reakcje. A u facetow to najczesciej albo miesnie po sterydach i wyglad osiedlowego sebka albo zaniedbnie i wyglad starego mietka spod monopola. Najgorsze to te ich puste oczy jak u trupa, brrrr. W pornolach praktycznie nie ma normalnych ludzi ale w sumie normalni by tam nie poszli. A jeszcze tez nigdy nie wiadomo dlaczego ktos tego pornola kreci i czy tej akurat osobie taka praca pasuje, czy zostala do tego zmuszona, czy robi to zeby sie utrzymac, wyjsc z biedy, czy moze jest uzalezniona i tak zarabia na nalog. Cholera wie ale szczerze, to nie wiem za bardzo jak wiedzac, ze ta branza jest taka okropna mozna sobie spokojnie to ogladac. I to jeszcze w ilosciach takich zeby sie uzaleznic. To musi byc cos zdrowo nie tak z tymi ludzmi na wielu plaszczyznach.
Jak bym uslyszala "uzalezniony od porno" od typa, to bym spierdalala w podskokach.

Porno jest złe bo aktywuje w mózgu te same ścieżki neuronalne co seks i z tym wiąże się bardzo wiele negatywnych skutków później, ale ma Boga. Ten opis porno który przedstawiłaś jest tak daleko od prawdy że to śmiech bierze. Takie filmy może były 20 lat temu, twraz znaczna większość to są amatorskie filmy, gdzie ludzie są zwyczajni, najczęściej są po prostu ładni, ale nie brakuje też porno z ludźmi obiektywnie brzydkimi i dalej ma to milionowe wyświetlenia.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Tak się zastanawiam czy oburzenie kobiet na porno nie jest powodowane zazdrością o facetów.
Bo oto mężczyzna idzie na łatwiznę ...zamiat zabiegać, prosić się, starać o względy kobiety. Inwestować kasę.... przy niepewnym rezultacie....korzysta z tego co niesie współczesna technika.
Podejrzewam, że prawdziwy kryzys zacznie się gdy do produkcji wejdą androidy sterowane sztuczną inteligencją. Hmmm, zawsze miłe, zawsze uczynne sztuczne kobiety smile

Tak, to prawda, że pornografia ma wpływ na psychikę. Zwłaszcza na dzieci i młodych. Ale czy negatywne dla dorosłych?
Trzeba sobie jakoś radzić, jak mawiał baca zawiązując buta dżownicą smile

55

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
zwyczajny gość napisał/a:

Tak się zastanawiam czy oburzenie kobiet na porno nie jest powodowane zazdrością o facetów.
Bo oto mężczyzna idzie na łatwiznę ...zamiat zabiegać, prosić się, starać o względy kobiety. Inwestować kasę.... przy niepewnym rezultacie....korzysta z tego co niesie współczesna technika.
Podejrzewam, że prawdziwy kryzys zacznie się gdy do produkcji wejdą androidy sterowane sztuczną inteligencją. Hmmm, zawsze miłe, zawsze uczynne sztuczne kobiety smile

Tak, to prawda, że pornografia ma wpływ na psychikę. Zwłaszcza na dzieci i młodych. Ale czy negatywne dla dorosłych?
Trzeba sobie jakoś radzić, jak mawiał baca zawiązując buta dżownicą smile

Coś może w tym być bo i mi tak to brzmi. Zależy jaki kryzys masz na myśli, demograficzny będzie na pewno. Ciekawe czy te androidy powstaną jeszcze za naszych czasów, pewnie nie ale chciałbym dożyć chociaż zobaczenia pierwszych. Podejrzewam, że nawet ryzyko scenariusza z Terminatora nie przeważy nad korzyściami z ich powstania.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:

Tak się zastanawiam czy oburzenie kobiet na porno nie jest powodowane zazdrością o facetów.
Bo oto mężczyzna idzie na łatwiznę ...zamiat zabiegać, prosić się, starać o względy kobiety. Inwestować kasę.... przy niepewnym rezultacie....korzysta z tego co niesie współczesna technika.
Podejrzewam, że prawdziwy kryzys zacznie się gdy do produkcji wejdą androidy sterowane sztuczną inteligencją. Hmmm, zawsze miłe, zawsze uczynne sztuczne kobiety smile

Tak, to prawda, że pornografia ma wpływ na psychikę. Zwłaszcza na dzieci i młodych. Ale czy negatywne dla dorosłych?
Trzeba sobie jakoś radzić, jak mawiał baca zawiązując buta dżownicą smile

Coś może w tym być bo i mi tak to brzmi. Zależy jaki kryzys masz na myśli, demograficzny będzie na pewno. Ciekawe czy te androidy powstaną jeszcze za naszych czasów, pewnie nie ale chciałbym dożyć chociaż zobaczenia pierwszych. Podejrzewam, że nawet ryzyko scenariusza z Terminatora nie przeważy nad korzyściami z ich powstania.

Androidy to myślę że nieprędko ale takie seks lalki na poziomie fajnych doznań to maks 10 lat

57

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
zwyczajny gość napisał/a:

Tak się zastanawiam czy oburzenie kobiet na porno nie jest powodowane zazdrością o facetów.
Bo oto mężczyzna idzie na łatwiznę ...zamiat zabiegać, prosić się, starać o względy kobiety. Inwestować kasę.... przy niepewnym rezultacie....korzysta z tego co niesie współczesna technika.
Podejrzewam, że prawdziwy kryzys zacznie się gdy do produkcji wejdą androidy sterowane sztuczną inteligencją. Hmmm, zawsze miłe, zawsze uczynne sztuczne kobiety smile

Tak, to prawda, że pornografia ma wpływ na psychikę. Zwłaszcza na dzieci i młodych. Ale czy negatywne dla dorosłych?
Trzeba sobie jakoś radzić, jak mawiał baca zawiązując buta dżownicą smile

to nie zazdrosc o facetow. Ktos wyzej napisal, ze kobiety w pornolach sa sztucznie piekne, wielkie cycki, wielkie usta, super cialo, co facetom (chyba wiekszosci) sie podoba, a my zwykle kobiety tak nie wygladamy. Ja nawet bym nie chciala miec sztucznych czesci ciala i tak wygladac, no ale my kobiety, mimo sexapilu, mozemy miec z tym "problem" czuc sie troche "gorsze".

58

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
zwyczajny gość napisał/a:

Tak się zastanawiam czy oburzenie kobiet na porno nie jest powodowane zazdrością o facetów.
Bo oto mężczyzna idzie na łatwiznę ...zamiat zabiegać, prosić się, starać o względy kobiety. Inwestować kasę.... przy niepewnym rezultacie....korzysta z tego co niesie współczesna technika.

Po co kobiecie facet, jak może rozładować napięcie pingwinkiem, dildo czy czyms tam jeszcze, przy porno lub bez. Grzeczny, cichy, jeść nie woła, nie trzeba mu gotować i prać, zawsze gotowy, w kącie leży i czeka, az będzie potrzebny, po wszystkim znowu może byc odłożony do kąta.

59

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Noble napisał/a:

Po co kobiecie facet, jak może rozładować napięcie pingwinkiem, dildo czy czyms tam jeszcze, przy porno lub bez. Grzeczny, cichy, jeść nie woła, nie trzeba mu gotować i prać, zawsze gotowy, w kącie leży i czeka, az będzie potrzebny, po wszystkim znowu może byc odłożony do kąta.


big_smile

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
zwyczajny gość napisał/a:

Tak się zastanawiam czy oburzenie kobiet na porno nie jest powodowane zazdrością o facetów.
Bo oto mężczyzna idzie na łatwiznę ...zamiat zabiegać, prosić się, starać o względy kobiety. Inwestować kasę.... przy niepewnym rezultacie....korzysta z tego co niesie współczesna technika.

Mężczyźni którzy mają taką uczuciowość, że porno jest im w stanie zastąpić relacje z kobietą nigdy nie byli tzw "dobrą partią". Nikt nie jest o nich zazdrosny bo i tak nie chce z takimi osobami się zadawać.

Czy ty jesteś zazdrosny o to że bezdomna alkoholiczka może sobie spać w noclegowni za darmo i nie musi szukać kogoś, żeby mu zrobić wjazd na chate? Raczej nie, bo model związku polegający na zapewnienie dachu nad głową bezdomnej alkoholiczce w zamian za "związek" pewnie leży daleko poza sferą twoich marzeń.

Tezy, że kobeity zostaną zastąpione przez roboty zawsze mówią totalne spierdoliny życiowe, które nawet nie wiedzą na czym polega emocjonalne ciepło, bezpieczeństwo i wsparcie w relacji. Fantazje o sex-robotach dużo mówią o twoim stopniu dojrzałości emocjonalnej i jakości ciebie jako partnera dla kobiety (czyt. zerowej jakości bo twoją fantazją jest po prostu sex z byle kim, ale w miare regularnie i przewidywalnie).

61

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:

Coś może w tym być bo i mi tak to brzmi. Zależy jaki kryzys masz na myśli, demograficzny będzie na pewno. Ciekawe czy te androidy powstaną jeszcze za naszych czasów, pewnie nie ale chciałbym dożyć chociaż zobaczenia pierwszych. Podejrzewam, że nawet ryzyko scenariusza z Terminatora nie przeważy nad korzyściami z ich powstania.

A jakie są korzyści z ich powstania?

Nie sądzę, by takie powstały, bo nie byłoby na nie klienteli. Taki android kosztowałby tyle, co dwupokojowe mieszkanie w Warszawie, a facet, kto mógłby wydać taką kasę na taką marną imitację partnerki, raczej nie ma problemu ze znalezieniem prawdziwej. A kredytów na 30 lat by na nie nie dawali, bo pod ruchomości nie dają.
Do tego trzeba by jeszcze płacić roczny abonament, żeby ktoś to naprawiał i wgrywał nowe funkcje.

62

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Zgadzam się. Nie rozuiem o czym mówią ludzie którzy twierdzą że te filmy tworza nierealistyczne standardy piękna i ludzie wpadają w kompleksy. Przecież większość ludzi z tej branży ma twarze jak gremliny a ciała są tak groteskowe, ze już chyba lepiej słynne anime shiniego oglądać, bo ma więcej realizmu.

Twarze gremlinow, usta jak glonojad/ kaczy dziob albo jedno i drugie, cyce napiete jak arbuzy, solarka, tlenione doczepy, udawany usmiech i przesadzone reakcje. A u facetow to najczesciej albo miesnie po sterydach i wyglad osiedlowego sebka albo zaniedbnie i wyglad starego mietka spod monopola. Najgorsze to te ich puste oczy jak u trupa, brrrr. W pornolach praktycznie nie ma normalnych ludzi ale w sumie normalni by tam nie poszli. A jeszcze tez nigdy nie wiadomo dlaczego ktos tego pornola kreci i czy tej akurat osobie taka praca pasuje, czy zostala do tego zmuszona, czy robi to zeby sie utrzymac, wyjsc z biedy, czy moze jest uzalezniona i tak zarabia na nalog. Cholera wie ale szczerze, to nie wiem za bardzo jak wiedzac, ze ta branza jest taka okropna mozna sobie spokojnie to ogladac. I to jeszcze w ilosciach takich zeby sie uzaleznic. To musi byc cos zdrowo nie tak z tymi ludzmi na wielu plaszczyznach.
Jak bym uslyszala "uzalezniony od porno" od typa, to bym spierdalala w podskokach.

Porno jest złe bo aktywuje w mózgu te same ścieżki neuronalne co seks i z tym wiąże się bardzo wiele negatywnych skutków później, ale ma Boga. Ten opis porno który przedstawiłaś jest tak daleko od prawdy że to śmiech bierze. Takie filmy może były 20 lat temu, twraz znaczna większość to są amatorskie filmy, gdzie ludzie są zwyczajni, najczęściej są po prostu ładni, ale nie brakuje też porno z ludźmi obiektywnie brzydkimi i dalej ma to milionowe wyświetlenia.

Tylko, że przed napisaniem tamtego posta wygooglalam sobie jakie są obecnie najpopularniejsze porno stronki. Weszłam na kilka, dostalam rzygu i wyszłam, bo dalej jest tam tak samo obleśnie jak parę lat temu. Może onlyfans jest inny pod względem jakości tych “dzieł” ale tam nie wchodziłam. No i pod względem sprzedawania ludziom pseudo relacji jest chyba jeszcze gorszy od zwykłego porno.
Dla mnie te “amatorskie” filmy są obleśne, zresztą pewnie amatorskie to one są tylko z nazwy. Albo kręcą ją ludzie z problemami typu uzależnieni. Nie wiem, z każdej strony coś jest problematycznego z tym tematem.

63

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Mężczyźni którzy mają taką uczuciowość, że porno jest im w stanie zastąpić relacje z kobietą nigdy nie byli tzw "dobrą partią". Nikt nie jest o nich zazdrosny bo i tak nie chce z takimi osobami się zadawać.

Czy ty jesteś zazdrosny o to że bezdomna alkoholiczka może sobie spać w noclegowni za darmo i nie musi szukać kogoś, żeby mu zrobić wjazd na chate? Raczej nie, bo model związku polegający na zapewnienie dachu nad głową bezdomnej alkoholiczce w zamian za "związek" pewnie leży daleko poza sferą twoich marzeń.

Tezy, że kobeity zostaną zastąpione przez roboty zawsze mówią totalne spierdoliny życiowe, które nawet nie wiedzą na czym polega emocjonalne ciepło, bezpieczeństwo i wsparcie w relacji. Fantazje o sex-robotach dużo mówią o twoim stopniu dojrzałości emocjonalnej i jakości ciebie jako partnera dla kobiety (czyt. zerowej jakości bo twoją fantazją jest po prostu sex z byle kim, ale w miare regularnie i przewidywalnie).

Cały czas źle do tego podchodzisz. Powtarzam ponownie, porno nie jest wyborem tylko koniecznością, jedynym dostępnym wyjściem. Nie chodzi o to, że mężczyźni mają jakąś wypaczoną uczuciowość i porno daje im lepsze uczucia niż prawdziwa kobieta. Nie ma prawdziwej kobiety więc pozostaje tylko porno.

Zdziwiła byś się ilu facetów byłoby w stanie "przygarnąć" taką bezdomną, oczywiście młodą i ja sobie odświeżyć.

Mężczyźni, którzy wiedzą czym jest emocjonalne ciepło i wsparcie w relacji nie muszą się zastanawiać nad robotami bo mają tą prawdziwą kobietę. Właśnie o to chodzi, że jak ktoś nigdy nie doświadczył tego ciepła  i wsparcia to porno czy taki robot są jedynym co mu pozostaje.

Anewe napisał/a:

A jakie są korzyści z ich powstania?

Nie sądzę, by takie powstały, bo nie byłoby na nie klienteli. Taki android kosztowałby tyle, co dwupokojowe mieszkanie w Warszawie, a facet, kto mógłby wydać taką kasę na taką marną imitację partnerki, raczej nie ma problemu ze znalezieniem prawdziwej. A kredytów na 30 lat by na nie nie dawali, bo pod ruchomości nie dają.
Do tego trzeba by jeszcze płacić roczny abonament, żeby ktoś to naprawiał i wgrywał nowe funkcje.

Takie, że nikt nie byłby seksualnie wykluczony i każdy mógłby tego doświadczyć, a brak innych typowo ludzkie cech czy słabości to jest na drugim miejscu.

Powstaną ale raczej nie w tej epoce. Jak piszesz ich koszt wykraczałby daleko poza możliwości 99% ludzi więc tu raczej mówimy o czasach kiedy androidy będą tak popularne, że będą w cenie lodówki czy telewizora.

Halina3.1 napisał/a:

Tylko, że przed napisaniem tamtego posta wygooglalam sobie jakie są obecnie najpopularniejsze porno stronki. Weszłam na kilka, dostalam rzygu i wyszłam, bo dalej jest tam tak samo obleśnie jak parę lat temu. Może onlyfans jest inny pod względem jakości tych “dzieł” ale tam nie wchodziłam. No i pod względem sprzedawania ludziom pseudo relacji jest chyba jeszcze gorszy od zwykłego porno.
Dla mnie te “amatorskie” filmy są obleśne, zresztą pewnie amatorskie to one są tylko z nazwy. Albo kręcą ją ludzie z problemami typu uzależnieni. Nie wiem, z każdej strony coś jest problematycznego z tym tematem.

Jeśli od samego wejścia na stronę masz taką reakcję to jeszcze nic nie widziałaś. Jakbyś zobaczyła choć część tego co się dzieje w niektórych bardziej hardcorowych filmach to byś chyba padła na zawał, przede wszystkim z powodu tego co kobiety na nich wyprawiają. I wierz mi, nikt ich do tego nie zmusza i jeszcze zarabiają za to kupę kasy. Sprawdź sobie czym jest gangbang albo gloryhole.

64

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:

Jeśli od samego wejścia na stronę masz taką reakcję to jeszcze nic nie widziałaś. Jakbyś zobaczyła choć część tego co się dzieje w niektórych bardziej hardcorowych filmach to byś chyba padła na zawał, przede wszystkim z powodu tego co kobiety na nich wyprawiają. I wierz mi, nikt ich do tego nie zmusza i jeszcze zarabiają za to kupę kasy. Sprawdź sobie czym jest gangbang albo gloryhole.

Takie kobiety z porno, czyli bez cenzury zrobia wszystko, w prawdziwym zyciu trafiaja sie bardzo rzadko. Mozna sprobowac to i owo, ale np.  z koniem? Wszyscy chyba o tym slyszeli.

To, ze ty i inni mezczyzni nie mieli wczesniej kobiety i zachwycaja sie porno-super-kochankami, to jak znajdziecie, chetna (dziewczyne, zone) to chyba sie rozczarujecie.

Naprawde lepiej gdybys poszukal swojej drugiej polowki czym predzej tym lepiej, w koncu do glowy dostaniesz. W sumie juz dostajesz, jak takie porno gwiadzdy sa dla ciebie boginiami sexu.

Odp: Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?
Shinigami napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Mężczyźni którzy mają taką uczuciowość, że porno jest im w stanie zastąpić relacje z kobietą nigdy nie byli tzw "dobrą partią". Nikt nie jest o nich zazdrosny bo i tak nie chce z takimi osobami się zadawać.

Czy ty jesteś zazdrosny o to że bezdomna alkoholiczka może sobie spać w noclegowni za darmo i nie musi szukać kogoś, żeby mu zrobić wjazd na chate? Raczej nie, bo model związku polegający na zapewnienie dachu nad głową bezdomnej alkoholiczce w zamian za "związek" pewnie leży daleko poza sferą twoich marzeń.

Tezy, że kobeity zostaną zastąpione przez roboty zawsze mówią totalne spierdoliny życiowe, które nawet nie wiedzą na czym polega emocjonalne ciepło, bezpieczeństwo i wsparcie w relacji. Fantazje o sex-robotach dużo mówią o twoim stopniu dojrzałości emocjonalnej i jakości ciebie jako partnera dla kobiety (czyt. zerowej jakości bo twoją fantazją jest po prostu sex z byle kim, ale w miare regularnie i przewidywalnie).

Cały czas źle do tego podchodzisz. Powtarzam ponownie, porno nie jest wyborem tylko koniecznością, jedynym dostępnym wyjściem. Nie chodzi o to, że mężczyźni mają jakąś wypaczoną uczuciowość i porno daje im lepsze uczucia niż prawdziwa kobieta. Nie ma prawdziwej kobiety więc pozostaje tylko porno.
.

Co ty pierdolisz xdd? Jak zawsze wszyscy winni wkoło i jesteś zmuszony oglądać porno. Uwaga, możesz nie oglądać i wyjdzie ci to na zdrowie. Co więcej zwiększy to twoje szanse na znalezienie partnerki.

Posty [ 1 do 65 z 284 ]

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Oglądacie pornografię? Czy jest jednoznacznie szkodliwa?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024