Bo ja szczerze mówiąc nigdy bym nie podszedł bo pewnie by pomyślała by co to za brzydal chcę o de mnie
A co ci może zrobić? Pogryzie cię?
No nie wiem morze
Jasne:) Bo laski na ulicach gryzą:) To podejdź na początek i zapytaj o godzinę albo o drogę w jakieś miejsce, które na pewno zna. Zobaczysz, że normalnie będzie z tobą rozmawiać.
Moje doświadczenie z kobietami tego przeczą ale w sumie to dobry pomysł
Moje doświadczenie z kobietami tego przeczą ale w sumie to dobry pomysł
Zacznij od tego aby prowadzić z nimi normalną rozmowę na nautralny temat. Na początek krótką.
A ty podszedłeś do kobiety na ulicy ?
Bo to raz:)
Chciał bym mieć taka śmiałość jak ty
To się ćwiczy. Nie rodzisz się z tym.
Pewnie masz racje
Ile razy ci się udało wyrwać kobiet ?
Co masz na myśli przez wyrwać? Iść do łóżka, wziąć numer telefonu?
Jasne:) Bo laski na ulicach gryzą:) To podejdź na początek i zapytaj o godzinę albo o drogę w jakieś miejsce, które na pewno zna. Zobaczysz, że normalnie będzie z tobą rozmawiać.
Jak Miklosza stres zeżre, to nie wydusi z siebie nawet słowa, a wtedy to już pozamiatane
Robsonpl napisał/a:Jasne:) Bo laski na ulicach gryzą:) To podejdź na początek i zapytaj o godzinę albo o drogę w jakieś miejsce, które na pewno zna. Zobaczysz, że normalnie będzie z tobą rozmawiać.
Jak Miklosza stres zeżre, to nie wydusi z siebie nawet słowa, a wtedy to już pozamiatane
No to dlatego nie rzuca się świeżaków od razu na głęboką wodę. Tylko na początek jakaś krótka sprawa aby w ogóle się oswoił z rozmową z nieznajomą kobietą.
No to dlatego nie rzuca się świeżaków od razu na głęboką wodę. Tylko na początek jakaś krótka sprawa aby w ogóle się oswoił z rozmową z nieznajomą kobietą.
Jasne, że tak, ale obawiam się, że jeśli kobieta mu się spodoba, to może mieć problem nawet z banalnym zapytaniem o godzinę.
Robsonpl napisał/a:No to dlatego nie rzuca się świeżaków od razu na głęboką wodę. Tylko na początek jakaś krótka sprawa aby w ogóle się oswoił z rozmową z nieznajomą kobietą.
Jasne, że tak, ale obawiam się, że jeśli kobieta mu się spodoba, to może mieć problem nawet z banalnym zapytaniem o godzinę.
No bez przesady:) Każdy kiedyś pytał kogoś o godzinę. Bardziej banalnego zadania to już się nie da wymyślić. Przecież mu nie odpowie nic chamskiego. Po prostu powie która jest godzina i tyle.
O numer
O numer
Nie da ci numeru jeśli nie porozmawia z tobą choć trochę.
No mam problem z rozmową nawet z rodziną mi się czasem pląta język
Niestety nie ma innego sposobu aby wyrwać dziewczynę. Trzeba rozmawiać. Chociaż...raz mi się udało bez zamienienia ani jednego słowa:)
Powiem wam coś
jakiś czas temu byłem w sklepie i kupiłem coś do jedzenia a ekspedientka na kasie nagle powiedziała że wie co będę jadł i się chyba uśmiechneła a mnie zatkało i powiedziałem tylko tak i tyle
Powiem wam coś
jakiś czas temu byłem w sklepie i kupiłem coś do jedzenia a ekspedientka na kasie nagle powiedziała że wie co będę jadł i się chyba uśmiechneła a mnie zatkało i powiedziałem tylko tak i tyle
To miałeś dobrą okazję do flirtu. Trzeba było się uśmiechnąć i powiedzieć: Tak??? Pani chyba jest wróżką, założę się, że na zapleczu ma pani szklaną kulę:)
Miałem ale jak zawsze musiałem popsuć
Trening czyni mistrza;)
No tak masz racje
26 2024-05-08 23:54:29 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-05-08 23:55:14)
No bez przesady:) Każdy kiedyś pytał kogoś o godzinę. Bardziej banalnego zadania to już się nie da wymyślić. Przecież mu nie odpowie nic chamskiego. Po prostu powie która jest godzina i tyle.
A jednak, jak widzisz, Miklosza ma zdecydowanie większe problemy niż większość z nas.
Robsonpl napisał/a:No bez przesady:) Każdy kiedyś pytał kogoś o godzinę. Bardziej banalnego zadania to już się nie da wymyślić. Przecież mu nie odpowie nic chamskiego. Po prostu powie która jest godzina i tyle.
A jednak, jak widzisz, Miklosza ma zdecydowanie większe problemy niż większość z nas.
Da radę. Wierzę w niego:)
No tak nie pytałem
To masz pierwszą misję na jutro:) Zapytać 10 kobiet o godzinę.
Dobre
Tylko nie jakieś 80 letnie babcie ale normalne kobiety. I jutro chcę widzieć twój wpis na forum jak ci poszło.
To masz pierwszą misję na jutro:) Zapytać 10 kobiet o godzinę.
Taaaak, ale nie pytać zaraz po tym o numer telefonu
Robsonpl napisał/a:To masz pierwszą misję na jutro:) Zapytać 10 kobiet o godzinę.
Taaaak, ale nie pytać zaraz po tym o numer telefonu
hahaha
Opisz wrażenia jutro na forum:)
Dobrze jak mi się uda chociaż jedną to dam znać
Dobrze jak mi się uda chociaż jedną to dam znać
Trzymam kciuki:)
Ok
Nie jest dziwne pytać kogoś o numer gdy teraz każdy ma telefon
I pomyśli jaki desperat
Bo ja szczerze mówiąc nigdy bym nie podszedł bo pewnie by pomyślała by co to za brzydal chcę o de mnie
Włącz sobie gierkę
Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Trzeba było się uśmiechnąć i powiedzieć: Tak??? Pani chyba jest wróżką, założę się, że na zapleczu ma pani szklaną kulę:)
Jak stres działa to nawet czegoś tak prostego nie da się wymyślić. Przy kontakcie z dziewczyną, która się podoba zapomina się własnego imienia, w co dopiero coś bardziej skomplikowanego.
Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Zajebista motywacja do zagadywania, co ty na to Robsonpl?
Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Bo to trochę tak działa w dobie, kiedy jak ktoś nie ma zegarka, to niemal na pewno ma przy sobie telefon albo smartwatcha
Zawsze jednak można zapytać o jakiś punkt w mieście, ulicę, galerię - gdzie się znajduje. Na koniec dodać, że cieszysz się, że spotkałeś kogoś, kto mógł pomóc. Albo, idąc po bandzie, zapytać gdzie poleca zjeść coś dobrego
Anewe napisał/a:Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Bo to trochę tak działa w dobie, kiedy jak ktoś nie ma zegarka, to niemal na pewno ma przy sobie telefon albo smartwatcha
Zawsze jednak można zapytać o jakiś punkt w mieście, ulicę, galerię - gdzie się znajduje. Na koniec dodać, że cieszysz się, że spotkałeś kogoś, kto mógł pomóc. Albo, idąc po bandzie, zapytać gdzie poleca zjeść coś dobrego
Dokładnie
Jestem pewna, że to był zwykły pretekst żeby zagadać, bo to było na totalnym odludziu gdzie przebywają albo biegacze ćwiczący podbiegi (jak ja), albo ludzie z psami. A ten koleś nie szedł w stronę zabudowań, gdzie po 2km marszu mógłby wsiąść w autobus, tylko w przeciwnym kierunku, więc raczej mu się nie spieszyło.
Też uważam, że zagadanie o jakieś miejsce, np. gastronomiczne to spoko opcja. Najpierw można zapytać czy jest tu jakaś kawiarnia w pobliżu, jeżeli dziewczyna odpowie miło, z uśmiechem to można kontynuować czy lubi to miejsce i co poleca zamówić, jeśli widać, że dziewczyna nadal odpowiada z entuzjazmem, a nie na odczepnego to naturalnie można powiedzieć coś w stylu 'dzięki za pomoc, jeśli narobiłem ci smaka na to ciacho to serdecznie zapraszam'.
Robsonpl napisał/a:Trzeba było się uśmiechnąć i powiedzieć: Tak??? Pani chyba jest wróżką, założę się, że na zapleczu ma pani szklaną kulę:)
Jak stres działa to nawet czegoś tak prostego nie da się wymyślić. Przy kontakcie z dziewczyną, która się podoba zapomina się własnego imienia, w co dopiero coś bardziej skomplikowanego.
Anewe napisał/a:Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Zajebista motywacja do zagadywania, co ty na to Robsonpl?
Nie przesadzaj. Przecież większość co tak pyta naprawdę chce godzinę. Miklosza ma o to zapytać właśnie dlatego, że jest to typowe u naturalne. Chodzi aby oswoił się z kontaktem z kobietą.
Priscilla napisał/a:Anewe napisał/a:Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Bo to trochę tak działa w dobie, kiedy jak ktoś nie ma zegarka, to niemal na pewno ma przy sobie telefon albo smartwatcha
Zawsze jednak można zapytać o jakiś punkt w mieście, ulicę, galerię - gdzie się znajduje. Na koniec dodać, że cieszysz się, że spotkałeś kogoś, kto mógł pomóc. Albo, idąc po bandzie, zapytać gdzie poleca zjeść coś dobrego
Dokładnie
![]()
Jestem pewna, że to był zwykły pretekst żeby zagadać, bo to było na totalnym odludziu gdzie przebywają albo biegacze ćwiczący podbiegi (jak ja), albo ludzie z psami. A ten koleś nie szedł w stronę zabudowań, gdzie po 2km marszu mógłby wsiąść w autobus, tylko w przeciwnym kierunku, więc raczej mu się nie spieszyło.
Też uważam, że zagadanie o jakieś miejsce, np. gastronomiczne to spoko opcja. Najpierw można zapytać czy jest tu jakaś kawiarnia w pobliżu, jeżeli dziewczyna odpowie miło, z uśmiechem to można kontynuować czy lubi to miejsce i co poleca zamówić, jeśli widać, że dziewczyna nadal odpowiada z entuzjazmem, a nie na odczepnego to naturalnie można powiedzieć coś w stylu 'dzięki za pomoc, jeśli narobiłem ci smaka na to ciacho to serdecznie zapraszam'.
Pytanie o godzinę jest neutralne i nie ma nic wspolnego z podrywem. Chodzi o to aby Miklosza wszedł na początku w jakąkolwiek interakcję z kobietami i zobaczyć, że nie gryziecie. A przynajmniej nie wzystkie
46 2024-05-09 14:11:25 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:35:04)
.
47 2024-05-09 14:12:49 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:35:19)
.
48 2024-05-09 14:14:23 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:35:28)
.
49 2024-05-09 14:16:54 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:35:37)
.
50 2024-05-09 14:19:33 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:35:49)
.
51 2024-05-09 14:20:13 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:35:58)
.
52 2024-05-09 14:20:33 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:37:26)
.
53 2024-05-09 14:31:51 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:36:07)
.
54 2024-05-09 14:32:59 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:36:18)
.
55 2024-05-09 14:33:54 Ostatnio edytowany przez Robsonpl (2024-05-09 14:37:09)
Sorki spam się zrobił ale pokazywało mi, że nie wysłało posta i jakiś błąd. Edytowałem zdublowane posty i kropki wstawiłem bo nie widziałem opcji usunięcia.
56 2024-05-09 15:37:54 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-05-09 15:40:11)
Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Mnie dość często kobiety pytają o godzinę, albo o drogę do czegoś tam. Raczej nie ćwiczą, tylko faktycznie pytają, bo potrzebują.
Zegarek nie każdy ma, a jak patrze (zwłaszcza na młodych) ludzi, to co drugi ma rozjebany ekran. Także ten....
Sorki spam się zrobił ale pokazywało mi, że nie wysłało posta i jakiś błąd. Edytowałem zdublowane posty i kropki wstawiłem bo nie widziałem opcji usunięcia.
Może nacisnąłeś niechcący kilka razy na "wyślij"?
Anewe napisał/a:Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Bo to trochę tak działa w dobie, kiedy jak ktoś nie ma zegarka, to niemal na pewno ma przy sobie telefon albo smartwatcha
Zawsze jednak można zapytać o jakiś punkt w mieście, ulicę, galerię - gdzie się znajduje. Na koniec dodać, że cieszysz się, że spotkałeś kogoś, kto mógł pomóc. Albo, idąc po bandzie, zapytać gdzie poleca zjeść coś dobrego
Już to widzę jak Miklosza pyta, gdzie tu można zjeść coś dobrego
Priscilla napisał/a:Anewe napisał/a:Wczoraj jakiś facet w na oko moim wieku zapytał mnie o godzinę i od razu pomyślałam, że pewnie jakiś incel ćwiczy na mnie zagadywanie do kobiet XD
Bo to trochę tak działa w dobie, kiedy jak ktoś nie ma zegarka, to niemal na pewno ma przy sobie telefon albo smartwatcha
Zawsze jednak można zapytać o jakiś punkt w mieście, ulicę, galerię - gdzie się znajduje. Na koniec dodać, że cieszysz się, że spotkałeś kogoś, kto mógł pomóc. Albo, idąc po bandzie, zapytać gdzie poleca zjeść coś dobrego
Już to widzę jak Miklosza pyta, gdzie tu można zjeść coś dobrego
Nie od razu Rzym zbudowali. Na razie mamo godzinę zapytać.
Bo ja szczerze mówiąc nigdy bym nie podszedł bo pewnie by pomyślała by co to za brzydal chcę o de mnie
Co prawda nie mam problemu z nawiązywaniem znajomości, ale nie podeszłabym. Zresztą, mi się mało kto w życiu podobał.
Coś autor dzisiaj nic nie pisze. Może już jest w objęciach jakiejś kici:)
Coś autor dzisiaj nic nie pisze. Może już jest w objęciach jakiejś kici:)
Raczej stawiam, że nie wykonał zadania
Dziś byłem w okolicy domu i o nić się nie pytałem
Dziś byłem w okolicy domu i o nić się nie pytałem
Nie zapytałeś się nawet o godzinę?
Nooo nieee