Czy to "efekt" uboczny po amfie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez Franekkk (2024-03-29 13:03:01)

Temat: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Mam prawie 18 lat. Od około roku, od czasu do czasu - nie jest to nalogowe, podkreślam to, żeby było jasne - zdarzało mi się wziąć amfetaminę. Raczej wszystko było ok, nic mi się nie działo ani psychicznie ani fizycznie (poza jakimiś skokami ciśnienia, które się utrzymywały parę dni, ale były do zniesienia). Ale jakieś trzy miesiące temu zaobserwowałem u siebie wahania nastrojów, ale to takie prawdziwe wahania: potrafię od mega deprechy (bywają myśli s, autoagresywne zachowania, totalna niechęć i niemoc, że ledwo się zwlekam z łóżka i wychodzę z domu) wpaść z dnia na dzień (jakby mi ktoś przycisk w mózgu włączył) w stan euforii, i wtedy mógłbym przysłowiowe góry przenosić, wszystkiego mi się chce, chce mi się żyć i planuje, co będę robił. I tak do czasu dopóki nie chwyci mnie kolejny epizod depresyjny. Jest to o tyle męczące, że nie daje mi normalnie funkcjonować. Kładę się spać i nie wiem, z jakim nastrojem się obudzę. Chwytają mnie też lęki, ale to nie są lęki uzasadnione. Czasem mam wrażenie, że ktoś chodzi po domu (A np wiem, że wtedy nikogo nie ma), że ktoś idzie za mną na dworze, choć dobrze wiem, że nikogo nie ma. Niby wiem, ale i tak czuje wewnętrzny dygot. Jestem w pokoju to nawet jak nie świeci słońce tylko już jest ciemno, to muszę mieć opuszczone rolety, bo się czuje spokojniejszy. Od 1,5 miesiąca nie mam już żadnych "przygód" z amfą, nic.  Odstawiłem, bo się bałem, że mi się pogorszy jeszcze bardziej. Nie biorę nic, ale też nie widzę żadnej poprawy. I tu moje pytania: czy możliwe, że to wszystko to wynik brania białka? Że coś się od tego rozwinęło? Czy czekać jeszcze i liczyć, że organizm się uspokoi i zacznę normalnie funkcjonować czy powinienem załatwiać psychiatrę? A jeżeli czekać, to ile, żeby nie przeciągnąć?
Rodzice nie wiedzą nic, nigdy nikomu nie mówiłem i wolałbym, żeby nie dowiedzieli się.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Zażywanie narkotyków, nawet sporadyczne, u niektórych osób - takich, które mają jakieś ukryte genetyczne lub psychiczne predyspozycje - potrafią wywołać psychozy i / lub choroby psychiczne. Być może jest tak z Tobą, radziłabym Ci definitywnie zerwać z braniem czegokolwiek, jeśli nie chcesz mieć poważnych kłopotów. Takie zmiany często są nieodwracalne, więc przemyśl to. Dobrze byłoby też, jakbyś odwiedził psychologa i / lub psychiatrę. Pomóż sobie.

3

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

U mnie w rodzinie raczej nie ma żadnych chorób psychicznych, choć swego czasu moja matka miała depresję i się leczyła, ale już od dawna jest ok.
Czy to możliwe, że to jakieś pierwsze objawy dwubiegunówki albo schizofrenii? Czy po prostu organizm (psychika) zaczął odreagowywać i z czasem wskocze na normalne tory?
Trzeba będzie to pójdę do psychiatry, ale nie ukrywam, że wolałbym nie mówić, że brałem (A raczej bym powiedzieć musiał dla pełnego obrazu). Tylko nie wiem, na ile takie czekanie jest bezpieczne, a na ile będzie mi to tylko bardziej szkodzilo.

4 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-03-29 17:55:05)

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Każdy nałóg zaczyna od pierwszego razu i od czasu do czasu, więc przed trzeba było się zastanowić po co sięgasz po to świństwo, bo jesteś na najlepszej drodze do uzależnienia tongue
Dobrze nawet, że Ci siadło na psyche, to może się otrząśniesz i zaczniesz myśleć, bo jednak po coś ten rozum mamy.

Twoje samopoczucie kwalifikuje się do diagnozy psychiatrycznej.

5

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?
Franekkk napisał/a:

U mnie w rodzinie raczej nie ma żadnych chorób psychicznych, choć swego czasu moja matka miała depresję i się leczyła, ale już od dawna jest ok.
Czy to możliwe, że to jakieś pierwsze objawy dwubiegunówki albo schizofrenii? Czy po prostu organizm (psychika) zaczął odreagowywać i z czasem wskocze na normalne tory?
Trzeba będzie to pójdę do psychiatry, ale nie ukrywam, że wolałbym nie mówić, że brałem (A raczej bym powiedzieć musiał dla pełnego obrazu). Tylko nie wiem, na ile takie czekanie jest bezpieczne, a na ile będzie mi to tylko bardziej szkodzilo.

Tak, to może być początek choroby dwubiegunowej. Lepiej to skonsultować z psychiatrą, by w razie zaostrzenia stanu interweniować. Wcale nie trzeba być uzależnionym, by zachorować, wystarczą sporadyczne doświadczenia z narkotykami/dopalaczami.

6

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

No niestety branie, u niektórych nawet rekreacyjne branie kończy się nieodwracalnymi zmianami w mózgu. Dobrze ze się zatrzymałeś, bo naprawdę akurat po amfie masa ludzi zidiociala nieodwracalnie. Mam na myśli, ze z normalnych zdolnych ludzi stali się małymi dziećmi gadajacymi od rzeczy. Niektorzy biorą kilka lat i dopiero ich to niszczy niektórym wystarczy kilka prób. Zmiany nastroju sa też bo jeszcze dojrzewasz, a mozet to by też dwubiegunowka. Najlepiej będzie jak pogadasz ze specjalista. Forum nie jest medyczne a nawet jakby było to są na nim raczej niewyspecjalizowani ludzie, także na Twoim miejscu skonsultowałabym to z lekarzem.

7

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?
Franekkk napisał/a:

U mnie w rodzinie raczej nie ma żadnych chorób psychicznych, choć swego czasu moja matka miała depresję i się leczyła, ale już od dawna jest ok.
Czy to możliwe, że to jakieś pierwsze objawy dwubiegunówki albo schizofrenii? Czy po prostu organizm (psychika) zaczął odreagowywać i z czasem wskocze na normalne tory?
Trzeba będzie to pójdę do psychiatry, ale nie ukrywam, że wolałbym nie mówić, że brałem (A raczej bym powiedzieć musiał dla pełnego obrazu). Tylko nie wiem, na ile takie czekanie jest bezpieczne, a na ile będzie mi to tylko bardziej szkodzilo.


Czemu nie chcesz mówić ze brałeś? Obowiązuje tajemnica lekarską więc bez obaw poza tym masz już 18 lat więc nie musisz iść z rodzicami.

8

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Bo się obawiam - może niesłusznie, bo może lekarz będzie miał na to wywalone - umoralniających gadek czy coś w ten deseń. Czy przyklejania łatek typu "narkoman".
Ale no martwi mnie ten stan, bo to jest zupełne emocjonalne rozchwianie.

9

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Po co bierzesz ten syf bedziesz w wieku 25 lat wygladal jak 80 letni dziad o ile wczesniej nie kopniesz w kalendarz

10

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?
Franekkk napisał/a:

Bo się obawiam - może niesłusznie, bo może lekarz będzie miał na to wywalone - umoralniających gadek czy coś w ten deseń. Czy przyklejania łatek typu "narkoman".
Ale no martwi mnie ten stan, bo to jest zupełne emocjonalne rozchwianie.

To weź wszystko na klatę. Psychiatra raczej nie prawi morałów, tylko może ostrzegać o skutkach.

11

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?
wieka napisał/a:
Franekkk napisał/a:

Bo się obawiam - może niesłusznie, bo może lekarz będzie miał na to wywalone - umoralniających gadek czy coś w ten deseń. Czy przyklejania łatek typu "narkoman".
Ale no martwi mnie ten stan, bo to jest zupełne emocjonalne rozchwianie.

To weź wszystko na klatę. Psychiatra raczej nie prawi morałów, tylko może ostrzegać o skutkach.

A skutki moga byc tragiczne lacznie ze smiercia,samobojstwem czy spedzonym zyciu za kratkami

12 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-03-29 22:01:37)

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Wszyscy schizofrenicy, ktorych znam palili bake albo ciagneli nosem biale. Moglo to aktywowac chorobe, dodatkowo nawet juz chorych i po jednym i po drugim pogarszalo sie, tzn dolegliwosci sie poglebialy. Nie kazdy, ktory cpie musi dostac schizofrenie, ale wszyscy ktorych znam, a maja, wczesniej cpali. Nie musi byc schizofrenia, kiedys ogladalam wywiad z psychiatra, on wyliczal np. pacjentow z depresja, ktorych ma na oddziale. Ja przestalam, chociaz tez robilam to sporadycznie, bo u mnie wyniknely problemy z pamiecia krotka. Bylo to lata temu. No i balam sie, ze tez sie nabawie jakiejs schizofrenii, a to straszna choroba. To, ze baka jest niegrozna to mit niewykszalconych medycznie cpunow, tylko dlatego, ze sami pala. Wierze bardziej psychiatrom pracujacym w szpitalach psychiatrcznych. Od 11 lat nie tykam, bo po co ryzykowac.


Czy u ciebie jst sens juz teraz isc do psychiatry chyba nikt ci nie odpowie. Psychiatra zawsze od razu przepisuje leki, ktorych byc moze nie potrzebujesz, bo to jeszcze nie schizofrenia/psychoza/dwubiegunowka/whatever tylko po dragach i ci przejdzie, natomiast leki moga miec swoje skutki /+ ewentualnie uzalezniac itd to nie witaminki, ktore bedziesz mogl ot tak odstawic z dnia na dzien. Z drugirej strony czy przejdzie tez niewiadomo, bo dragi robia trwale dziury w mozgu. I kolo sie zamyka.

13

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Dajcie se  spokój i jemu też - niech bierze nie demonizujecie amfetaminy alkohol jest bardziej szkodliwy to fakt
Jeszcze wiele neurologicznych skutków nie jest opisane jeżeli chodzi o stymulanty speedy,których działanie wcale opisane dobrze nie jest
Sekcja zwłok wykaże co było przyczyną zgonu - będzie to jakiś postęp w nauce ,jak młody dalej będzie racjonalizował kompulsywnie swoje ćpanie

Młody jest mądry niesłychanie niby pyta a wie najlepiej niech dalej zapierdala amfę sam najlepiej się przekona albo nie .

14 Ostatnio edytowany przez Franekkk (2024-03-31 00:11:54)

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Napisałem, że od 1,5 miesiąca nie tykam tego. W ogóle. Poza tym nie byłem od tego uzależniony. Nie każdy, kto ćpa to narkoman, nie każdy kto pije alko, to zaraz alkoholik. Zwłaszcza, że stymulanty są specyficzne. To właśnie takich łatek od psychiatry się boję i gadania typu, że "nawet jak pan stimów już nie napier..., to i tak proszę się do poradni uzależnień zgłosić/mityngi, bo może się to nawrotem skończyć". Ale też boję się, że dostanę kompletnego świra. Dlaczego zacząłem brać? To myślę, że bez znaczenia.
Jedyne, czego się boję, to to, że to chad i będzie gorzej, stąd lepiej rzeczywiście zapisze się na wizytę, bo i tak pewnie nie będę miał jej od ręki.

15

Odp: Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Nie wiesz czy nie jesteś na najlepszej drodze do uzależnienia, więc czy nie lepiej dmuchać na zimne.
Może nie jest istotne dlaczego w to wlazłeś, ale po co w to brnąłeś i żeby nie te objawy to wiadomo... Jak już ktoś chce czegoś spróbować, to zrozumiem raz, choć lepiej nie próbować czegoś, co wiemy z góry jakie może dawać konsekwencje, bo jak wiesz wszystko zaczyna się od pierwszego razu.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy to "efekt" uboczny po amfie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024