Cześć. Przychodzę do was z tematem który od dłuższego czasu mnie zastanawia. Jestem w związku z facetem od ponad półtora roku. Od jakiegoś czasu nie uprawiamy seksu. W naszym życiu było dużo stresu, przeprowadzka,zmiana pracy itp. Dodam też że facet bardzo ciężko pracuje fizycznie i często jest bardzo zmeczony. Zastanawia mnie to czy to jest wina tylko stresu i zmęczenia tą sytuacją związaną ze zmianą środowiska pracy i miejsca zamieszkania czy wina czegoś innego. Nigdy nie rozmawialiśmy na tematy związane z brakiem seksu. Bardzo boje się tej rozmowy. W jaki sposób radzicie z nim o tym rozmawiać? Bardzo proszę bez hejtow i pisania że facet ma kogoś innego bo wiem że nie ma. Jesteśmy w wieku 26 i 29 lat
Cześć. Przychodzę do was z tematem który od dłuższego czasu mnie zastanawia. Jestem w związku z facetem od ponad półtora roku. Od jakiegoś czasu nie uprawiamy seksu. W naszym życiu było dużo stresu, przeprowadzka,zmiana pracy itp. Dodam też że facet bardzo ciężko pracuje fizycznie i często jest bardzo zmeczony. Zastanawia mnie to czy to jest wina tylko stresu i zmęczenia tą sytuacją związaną ze zmianą środowiska pracy i miejsca zamieszkania czy wina czegoś innego. Nigdy nie rozmawialiśmy na tematy związane z brakiem seksu. Bardzo boje się tej rozmowy. W jaki sposób radzicie z nim o tym rozmawiać? Bardzo proszę bez hejtow i pisania że facet ma kogoś innego bo wiem że nie ma. Jesteśmy w wieku 26 i 29 lat
To co to za związek, jak boisz się rozmowy na taki temat, nic nie mówisz, to może myśleć, że to Ci pasuje. Iniciujesz bliskość, on odmawia?
Nie masz wyjścia, nikt za Ciebie nie wyjaśni tego problemu, najpierw przejrzyj jego laptop i telefon, sprawdź czy nie przeszedł na kamerki.
Nie samą pracą się żyje, więc niech przystopuje, bo się wykończy, skoro tak go męczy ta robota.
Lepiej podejmować delikatne działania niż rozmawiać.
4 2024-03-30 07:37:53 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-03-30 07:38:01)
Weź sprawy w swoje ręce... yyyy w swoje usta