Mam problem z moją partnerką życiową, mianowicie brak seksu od pół roku, próbuje inicjować sytuację do zbliżenia ale ostatnio jakoś ona unika tego, a to zmęczona, a to idzie spać itp. Seks zawsze odbywał się z mojej inicjatywy, jeszcze nigdy ona nie inicjowała stosunku, ciągle zapracowana, idzie spać, na tygodniu o seksie nie ma mowy, na weekendach z resztą też i to trwa tak już pół roku. Dodam, że jesteśmy w związku już 4 lata. Próbowałem w nocy inicjować zbliżenie ale ona nie reaguje, nie ma żadnego szaleństwa z jej strony, inicjatywy. Jak jej mówię o seksie, to ona sugeruje, że to ja nie chce seksu. Na początku związku było inaczej, trochę częściej był seks, ale zawsze z mojej inicjatywy. Co może być tego powodem? Z góry dziękuję za pomoc.
Poczytaj swoje poprzednie wątki, tam na 100% znajdziesz odpowiedź. Powodzenia.
Poczytaj swoje poprzednie wątki, tam na 100% znajdziesz odpowiedź. Powodzenia.
A co mają do tego tematu moje poprzednie wątki?
Powodów może byc milion.
Ale wszystkie sa nieważne, bo ona nie widzi w tym problemu, nie obchodzi ją że Cie rani i robi Ci krzywdę.
Zostawić bez żalu.
A na przyszłość pamiętać że skoro kobieta od samego początku nie jest wulkanem seksu, to w miarę trwania związku będzie tylko gorzej.
bolec na boku, a ty jej nigdy nie pociągałeś
Ja bym nie mogla byc w zwiazku bez seksu tylko jak okres mam to nie a reszta dni to bym nie wytrzymala lezec obok partnera i nie chciec seksu
Mam problem z moją partnerką życiową, mianowicie brak seksu od pół roku, próbuje inicjować sytuację do zbliżenia ale ostatnio jakoś ona unika tego, a to zmęczona, a to idzie spać itp. Seks zawsze odbywał się z mojej inicjatywy, jeszcze nigdy ona nie inicjowała stosunku, ciągle zapracowana, idzie spać, na tygodniu o seksie nie ma mowy, na weekendach z resztą też i to trwa tak już pół roku. Dodam, że jesteśmy w związku już 4 lata. Próbowałem w nocy inicjować zbliżenie ale ona nie reaguje, nie ma żadnego szaleństwa z jej strony, inicjatywy. Jak jej mówię o seksie, to ona sugeruje, że to ja nie chce seksu. Na początku związku było inaczej, trochę częściej był seks, ale zawsze z mojej inicjatywy. Co może być tego powodem? Z góry dziękuję za pomoc.
Myślisz, że tu da się pomóc, niby jak?
Sami musicie rozwiązać ten problem, a powodów może być wiele, nie ma co gdybać.
Powody nie są ważne.....Jedno jest pewne - lepiej nie będzie....
Twoja decyzja, jeśli Ci to nie przeszkadza to kontynuuj związek, jeśli nie to daj sobie spokój.
Przyczyny mogą być różne. Pierwszą to, że ma ona małe potrzeby w tym zakresie a na początku związku kobiety często chcą sprawiać wrażenie, że jest inaczej. Skończył się "okres demo" i masz swoją kobietę taką jak jest naprawdę. Druga przyczyna może wynikać, że ktoś jest na boku. Kolejna może wynikać z przepracowania ale wydaje mi to się wątpliwe bo trwa to bardzo długo. Pomocną informacją na pewno byłoby ile macie lat.
10 2024-01-24 15:20:36 Ostatnio edytowany przez JordanT (2024-01-24 15:32:19)
Niestety mało kobiet w takiej sytuacji jest w stanie dojść do refleksji i zdać sobie sprawę, że taka seksualna obojętność niszczy mężczyznę w związku. W sumie większość kobiet nawet nie chce tego rozumieć, bo tak łatwiej. Jeśli faktycznie zachowujesz się jak facet, jesteś prawy w związku, nie stałeś się mniej atrakcyjny fizycznie (dbasz o siebie), a ona nie będzie chciała tej sytuacji poprawić, to chyba pozostaje zakończyć taki związek...
EDIT: jeśli to ta sama dziewczyna, o której pisałeś w swoim pierwszym temacie na tym forum, to xD daj sobie z nią spokój
EDIT2: czy jednak chodzi o tę współlokatorkę, której masujesz plecy? XD
EDIT:
CHŁOPIE, po przeczytaniu każdego twojego tematu od razu widać, dlaczego nie masz seksu. Dajesz sobą pomiatać i robić się w bambuko NON STOP.
Ewidentnie dziewczyna Cię nie szanuje, a z takimi się seksu nie uprawia! Nie ma nikogo lepszego na horyzoncie, to jeszcze siedzi w tym 'związku', zamiast mieć jaja i Ci podziękować.
Niestety mało kobiet w takiej sytuacji jest w stanie dojść do refleksji i zdać sobie sprawę, że taka seksualna obojętność niszczy mężczyznę w związku. W sumie większość kobiet nawet nie chce tego rozumieć, bo tak łatwiej. Jeśli faktycznie zachowujesz się jak facet, jesteś prawy w związku, nie stałeś się mniej atrakcyjny fizycznie (dbasz o siebie), a ona nie będzie chciała tej sytuacji poprawić, to chyba pozostaje zakończyć taki związek...
Uwazam tak samo nie wyobrazam sobie zwiazku bez seksu
Niestety mało kobiet w takiej sytuacji jest w stanie dojść do refleksji i zdać sobie sprawę, że taka seksualna obojętność niszczy mężczyznę w związku. W sumie większość kobiet nawet nie chce tego rozumieć, bo tak łatwiej. Jeśli faktycznie zachowujesz się jak facet, jesteś prawy w związku, nie stałeś się mniej atrakcyjny fizycznie (dbasz o siebie), a ona nie będzie chciała tej sytuacji poprawić, to chyba pozostaje zakończyć taki związek...
EDIT: jeśli to ta sama dziewczyna, o której pisałeś w swoim pierwszym temacie na tym forum, to xD daj sobie z nią spokój
EDIT2: czy jednak chodzi o tę współlokatorkę, której masujesz plecy? XD
EDIT:
CHŁOPIE, po przeczytaniu każdego twojego tematu od razu widać, dlaczego nie masz seksu. Dajesz sobą pomiatać i robić się w bambuko NON STOP.
Ewidentnie dziewczyna Cię nie szanuje, a z takimi się seksu nie uprawia! Nie ma nikogo lepszego na horyzoncie, to jeszcze siedzi w tym 'związku', zamiast mieć jaja i Ci podziękować.
Poprzednie wątki założone przeze mnie były kilka lat temu, tamte tematy są już nieaktualne dawno, to były przejściowe sytuacje, które odeszły w zapomnienie.
Teraz wątek dotyczy nowej partnerki z którą jestem w związku kilka lat.
JordanT napisał/a:Niestety mało kobiet w takiej sytuacji jest w stanie dojść do refleksji i zdać sobie sprawę, że taka seksualna obojętność niszczy mężczyznę w związku. W sumie większość kobiet nawet nie chce tego rozumieć, bo tak łatwiej. Jeśli faktycznie zachowujesz się jak facet, jesteś prawy w związku, nie stałeś się mniej atrakcyjny fizycznie (dbasz o siebie), a ona nie będzie chciała tej sytuacji poprawić, to chyba pozostaje zakończyć taki związek...
EDIT: jeśli to ta sama dziewczyna, o której pisałeś w swoim pierwszym temacie na tym forum, to xD daj sobie z nią spokój
EDIT2: czy jednak chodzi o tę współlokatorkę, której masujesz plecy? XD
EDIT:
CHŁOPIE, po przeczytaniu każdego twojego tematu od razu widać, dlaczego nie masz seksu. Dajesz sobą pomiatać i robić się w bambuko NON STOP.
Ewidentnie dziewczyna Cię nie szanuje, a z takimi się seksu nie uprawia! Nie ma nikogo lepszego na horyzoncie, to jeszcze siedzi w tym 'związku', zamiast mieć jaja i Ci podziękować.Poprzednie wątki założone przeze mnie były kilka lat temu, tamte tematy są już nieaktualne dawno, to były przejściowe sytuacje, które odeszły w zapomnienie.
Teraz wątek dotyczy nowej partnerki z którą jestem w związku kilka lat.
Ale to nic nie zmienia. Dostałeś odpowiedź już na swój problem
Mam problem z moją partnerką życiową, mianowicie brak seksu od pół roku, próbuje inicjować sytuację do zbliżenia ale ostatnio jakoś ona unika tego, a to zmęczona, a to idzie spać itp. Seks zawsze odbywał się z mojej inicjatywy, jeszcze nigdy ona nie inicjowała stosunku, ciągle zapracowana, idzie spać, na tygodniu o seksie nie ma mowy, na weekendach z resztą też i to trwa tak już pół roku. Dodam, że jesteśmy w związku już 4 lata. Próbowałem w nocy inicjować zbliżenie ale ona nie reaguje, nie ma żadnego szaleństwa z jej strony, inicjatywy. Jak jej mówię o seksie, to ona sugeruje, że to ja nie chce seksu. Na początku związku było inaczej, trochę częściej był seks, ale zawsze z mojej inicjatywy. Co może być tego powodem? Z góry dziękuję za pomoc.
Jak kobieta nie chce seksu, to jej do tego nie zmuszaj. To jak gwałt.
Seks uprawiaj z taką co chce.
Mam problem z moją partnerką życiową, mianowicie brak seksu od pół roku, próbuje inicjować sytuację do zbliżenia ale ostatnio jakoś ona unika tego, a to zmęczona, a to idzie spać itp. Seks zawsze odbywał się z mojej inicjatywy, jeszcze nigdy ona nie inicjowała stosunku, ciągle zapracowana, idzie spać, na tygodniu o seksie nie ma mowy, na weekendach z resztą też i to trwa tak już pół roku. Dodam, że jesteśmy w związku już 4 lata. Próbowałem w nocy inicjować zbliżenie ale ona nie reaguje, nie ma żadnego szaleństwa z jej strony, inicjatywy. Jak jej mówię o seksie, to ona sugeruje, że to ja nie chce seksu. Na początku związku było inaczej, trochę częściej był seks, ale zawsze z mojej inicjatywy. Co może być tego powodem? Z góry dziękuję za pomoc.
Poczytaj o takich tabletkach Feminam Libido jak stosować. Faceci jakoś sobie radzą.