Witam, czy jest tu jakaś płeć męska która też ma problem ze znalezieniem partnerki na tych różnych aplikacjach randkowych ? Nie wiem czy tak jest tylko w moim mieście (60 tyś mieszkańców) ale ja zawsze trafiam na specyficzne kobiety. A mianowicie:
- bardzo kłamliwe, niby jest wolna a nagle znalazłem ją na FB po wspólnych znajomych i wychodzi że jest z kimś zaręczona albo po ślubie
- szukających darmowego jedzenia, umówi się z Tobą zje i mówi że już musi lecieć
- miałem też sytuacje że dziewczyna na zdjęciach była ok, na spotkanie przyszła taka większa o 40kg i na starcie rzucała się do mnie (już taka wkurzona przyszła), że jest gruba i pewnie się nie podoba, to wręcz już jest standard gdzie zdjęcia są z przed kilku lat (ja nie mam nic do tego jak się komuś przytyje kilka kg ale na litość boską 165cm i 98kg to lekka przesada)
- zdjęcia nie swoje tylko kogoś z internetu albo koleżanek a na spotkanie przychodzi ktoś nie w moim typie
- agresywne dziewczyny które piszą ze mną jak by miały jakiś problem na starcie
- kobiety niezadbane, brudne połamane paznokcie, tłuste włosy i nieprzyjemny zapach
- ćpunki i alkoholiczki (to nie jest normalne że kobieta wypija 6-8 browarów, wymiotuje sobie jak by nigdy nic i według niej jest spoko)
- kobiety z dziećmi i a czasami ukrywają że mają ich nawet kilka oczywiście jak jest jeden ojciec to pół biedy ale miałem przypadki że było 3 ojców
- sprzedające swoje zdjęcia, albo i nie swoje
- szukających sexu (tak wiem faceci też tego szukają)
- mają bardzo wysokie ego, szukają kogoś kto zarabia bardzo dużo, notorycznie są pytania ile zarabiam, czym jeżdżę i ile to auto kosztuje, interesują je tylko kwoty
- hitem była osoba która miała swoje zdjęcia ale ze mną pisała jej koleżanka bo cytuję "ona nie umie rozmawiać z facetami"
- kolejny hit to kobieta w moim wieku która nie pracuje, jak rozwinąłem temat pracy to napisała że ona nie zamierza pracować i szuka faceta bo to on jest od tego
- już chyba ostatni hit, co druga była bita, źle traktowana i takie tam, ja po prostu w to nie wierzę patrząc po tym co piszą i jak się zachowują
Zapewne znalazł bym dużo więcej przykładów na które trafiłem na tych dziwnych aplikacjach ale myślę że to wystarczy. Najlepsze jest to że 90% tych kobiet pracuje jako kelnerki, barmanki, sprzątaczki, na magazynach i ich sposób wysławiania w realu jest często taki że co 2 słowo to przekleństwo, nie myślą wcale przyszłościowo, tylko jest wypłata to trzeba wydać na imprezki i inne rzeczy i tak żyją od wypłaty do wypłaty.
Ja sam mam 30 lat prowadzę spółkę z kolegą, chcę coś w życiu osiągnąć, nie jestem raczej brzydki bo miałem duże powodzenie na studiach ale byłem niestety zajęty w tamtym czasie.
Czy wy też macie problem ze znalezieniem partnerki ? Czy tylko mi się wydaję że te normalne zostały już zaręczone bądź są po ślubie i zostały takie powiedzmy "wybrakowane" ?