Hej, to dla mnie bardzo wstydliwy temat, dlatego piszę tutaj, bo nie mam kogo się poradzić.
Dosyć późno rozpoczęłam współżycie, ogólnie, to nigdy w trakcie współżycia nie doszło to pełnej penetracji. Każda próba kończy się ogromnym bólem. Byłam w stanie kochać się tylko w jednej pozycji, gdzie leżałam na brzuchu, a partner leżał na mnie. W tym przypadku on mógł wejść we mnie tylko troszkę. Obecnie nie mam faceta, ale boję się, że będę mieć problem przy kolejnym mężćzyźnie, gdy się już pojawi. Do tego byłam u ginekologa parę dni temu i nie był mnie w stanie zbadać najmniejszym wziernikiem. Boję się, że nie będę mogła nigdy zrobić sobie cytologii.
Nawet sama sobie nie jestem w stanie zrobić dobrze palcem, bo to tak bardzo boli ;( Czy któraś miała podobny problem? Chciałabym poznać możliwe rozwiązania przed pójściem do seksuologa.
Nie wiadomo czy to jest spowodowane wadami rozwojowym czy ma podłoże psychogenne.
Dlatego najwięcej info znajdziesz w necie.
A co powiedział ginekolog w czasie badania?
Rozmawiałaś z nim na ten temat? Pytałaś?
Ginekolog stwierdził, że nie widzi żadnych nieprawidłowości w budowie anatomicznej. Jest trochę ciasno przy wejściu, ale nie widział specjalnie powodu, żebym odczuwała aż tak duży dyskomfort w trakcie badania. Przepisał mi żel znieczulający i kazał próbować z jego pomocą współżyć (jeszcze parę dni temu byłam przed rozstaniem), jeśli to nie pomoże, to wtedy można zacząć szukać problemów w głowie.
A jak Ty czujesz - czy stresujesz się przed współżyciem?
Druga sprawa - ilu miałaś partnerów i jak "wyposażonych".
Rozbieżności w budowie anatomicznej narządów płciowych kobiet i mężczyzn są dość duże. Jeśli Ty należysz do kobiet "ciasnych", a partner jest hojnie obdarzony przez naturę, to różnice mogą powodować bolesność przy wejściu do pochwy.
Przy bolesności stosunków może się u Ciebie utrwalić zachowanie obronne, skutkiem czego może być dodatkowe zaciśnięcie mięśni.
Spróbuj sama poznać sytuację - zastosuj żel a potem na spokojnie staraj się wprowadzać tam palec. Dobrze by było, abyś przed kolejnym związkiem pozbyła się lęku przed bólem w czasie stosunku, bo z innym partnerem sytuacja może być zupełnie inna.
A jak Ty czujesz - czy stresujesz się przed współżyciem?
Druga sprawa - ilu miałaś partnerów i jak "wyposażonych".
Rozbieżności w budowie anatomicznej narządów płciowych kobiet i mężczyzn są dość duże. Jeśli Ty należysz do kobiet "ciasnych", a partner jest hojnie obdarzony przez naturę, to różnice mogą powodować bolesność przy wejściu do pochwy.
Przy bolesności stosunków może się u Ciebie utrwalić zachowanie obronne, skutkiem czego może być dodatkowe zaciśnięcie mięśni.Spróbuj sama poznać sytuację - zastosuj żel a potem na spokojnie staraj się wprowadzać tam palec. Dobrze by było, abyś przed kolejnym związkiem pozbyła się lęku przed bólem w czasie stosunku, bo z innym partnerem sytuacja może być zupełnie inna.
Miałam tylko jednego partnera, z którym współżyłam, ale wydaje się, że miał standardowe wyposażenie. Na początku się stresowałam, ale potem czułam się już swobodnie. O wiele bardziej się stresowałam przy wizycie u ginekologa i mam nadzieję, że dlatego nie udało się mnie zbadać. Może faktycznie spróbuję z żelem.