Pytanie do osob wierzacych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Pytanie do osob wierzacych

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: Pytanie do osob wierzacych

Czy myslicie, ze przestrzeganie 10 przykazan w dzisiejszych czasach jest latwe, czy nie? Wiecie,ze wrocilam do Kosciola Katolickiego. Tak sobie czytam rachunek sumienia i widze,ze kazde przykazanie jest podzielone na podpunkty np grzechy przeciwko 1 przykazaniu
-nie modlilem sie
-wierzylem we wrozby itp
- nie modlilem sie przed i po posilku
-odwodzilem innych od wiary itd
Albo 5 przykazanie
-pobilem kogos
-nie dbalem o zdrowie np nadmiar jedzenia
-nie przestrzegalem zasad drogowych prowadzac samochod itp
Kazde 10 przykazanie jest podzielone na wiele podpunktow. Ja sie teraz zastanawiam, czy wogole da sie te wszystkie przykazania przestrzegac. Czy to jest wogole wykonalne dla  czlowieka.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-11-23 16:36:52)

Odp: Pytanie do osob wierzacych

Po to są przykazania, żeby je łamać /grzeszyć bo i tak dostaniesz rozgrzeszenie i tak wkoło religia się kręci.
Nie trzeba być wierzącym, żeby przestrzegać przykazań, bo one są uniwersalne, nie mówię tu o jakiś nierealnych podpunktach, wtedy nic nie łamiesz, czyli żyjesz uczciwiej niż mieniący się wierzącym.

Ty to Julka masz problemy 10 latki big_smile
Masz tylko problemy z tą wiarą smile

Wiara ma to do siebie, żeby ją przyjmować jak jest zapisana, a Ty jeszcze nic, a poddajesz ją w wątpliwość. Żyj w zgodzie ze soba, chyba, że nie wiesz jak żyć, to się zdecyduj...

3 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-11-23 17:04:31)

Odp: Pytanie do osob wierzacych
JuliaUK33 napisał/a:

Czy myslicie, ze przestrzeganie 10 przykazan w dzisiejszych czasach jest latwe, czy nie? Wiecie,ze wrocilam do Kosciola Katolickiego. Tak sobie czytam rachunek sumienia i widze,ze kazde przykazanie jest podzielone na podpunkty np grzechy przeciwko 1 przykazaniu
-nie modlilem sie
-wierzylem we wrozby itp
- nie modlilem sie przed i po posilku
-odwodzilem innych od wiary itd
Albo 5 przykazanie
-pobilem kogos
-nie dbalem o zdrowie np nadmiar jedzenia
-nie przestrzegalem zasad drogowych prowadzac samochod itp
Kazde 10 przykazanie jest podzielone na wiele podpunktow. Ja sie teraz zastanawiam, czy wogole da sie te wszystkie przykazania przestrzegac. Czy to jest wogole wykonalne dla  czlowieka.



pewnie robilas rachunek sumienia. czy obisz sobie kazdego dnia z kazdego dnia? super, ze idziesz do spowiedzi i ze sie nawracasz. mega szacun. glownie chodzi o relacje z Bogiem. nawet swieci popelniali grzechy, choc pewie zadziej i letsze od naszych. to ze wzgledu na swoja relacje z Bogiem zostali swietymi, a nie ze przez cale zycie nie popelnili grzechu. Ludzi bez grzechu  bylo 2: Jezus, ktory jest Bogiem, ale i czlowiekiem i Maryja. Jednak przez grzech odlanczasz sie od Boga. To przez grzech przyszlo cale zlo: choroby, smierc. Chodzi o to, zeby z milosci do Boga wystrzegac sie grzechow. Zaplataza grzech jest smierc. wystarczyjeden grzech, aby umrzec, bo nawet z jednym nie wejdziesz do nieba- inaczej mialabys znowu to samo, co tu na ziemi smile





JULIO moze najpierw poczytaj sobie o zjednoczeniu z Bogiem i co tracisz wybierajac grzech, a nie Boga. Polecam ten artykul. Sama go dzis czytalam smile:

https://diecezja.pl/aktualnosci/refleks … kosciolem/




a potem o sakramencie spowiedzi,/pokuty ktory  w KKK znajdziesz jako jeden z dwoch Sakramentow uzdrowienia (jest jeszcze Namaszczenie Chorych):

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI … II-2-2.htm



Przeczytaj sobie i ciesz sie na ten ogrom wielkich lask, ktore mozesz czerpac garsciami. Nie robisz tego wszystkiego po nic.

4

Odp: Pytanie do osob wierzacych

No i do nieba nie pójdziesz.

5

Odp: Pytanie do osob wierzacych

Ej, a jak przysni Ci się wielki gar spaghetti to przejdzies, na pastafarianizm?

6

Odp: Pytanie do osob wierzacych
blueangel napisał/a:

Chodzi o to, zeby z milosci do Boga wystrzegac sie grzechow. Zaplataza grzech jest smierc. wystarczyjeden grzech, aby umrzec, bo nawet z jednym nie wejdziesz do nieba- inaczej mialabys znowu to samo, co tu na ziemi smile

Skąd Ty to wzięłaś? Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

7

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Priscilla napisał/a:
blueangel napisał/a:

Chodzi o to, zeby z milosci do Boga wystrzegac sie grzechow. Zaplataza grzech jest smierc. wystarczyjeden grzech, aby umrzec, bo nawet z jednym nie wejdziesz do nieba- inaczej mialabys znowu to samo, co tu na ziemi smile

Skąd Ty to wzięłaś? Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

Nikt ze zwyklych ludzi nie jest bez grzechu dlatego m in jest spowiedz oraz mozliwosc uzyskania przebaczenia za grzechy. Natomiast jest roznica miedzy celowym grzeszeniem,bo Bog i tak mi wybaczy, wiec robie co chce, a miedzy popelnianiem grzechow, ktore staramy sie wiecej nie popelniac i za,ktore szczerze zalujemy.  Tez przy kazdym zalowaniu za grzechy oraz przy przebaczeniu powinna isc poprawa i zmiana zycia czyli nawrocenie

8

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Farmer napisał/a:

No i do nieba nie pójdziesz.

Dlaczego nie?

9 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-11-23 18:48:36)

Odp: Pytanie do osob wierzacych
JuliaUK33 napisał/a:
Farmer napisał/a:

No i do nieba nie pójdziesz.

Dlaczego nie?

E tam, wejdziesz prosto do nieba, bo już zaczęłaś sobie budować drabinę, pytanie czy nie za późno i czy szczeble wytrzymają...

10

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Priscilla napisał/a:

Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

To coś źle uczyli. Ważne, żeby być w stanie łaski uświęcającej. No i blueangel ma rację. Gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu, nikt by nie trafił do nieba. Z resztą przed jego śmiercią, nikogo z ludzi w niebie nie było. Bo nikt nie zapłacił za ludzkie grzechy. Jezus musiał zstąpić po nich "do piekieł".

11

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Legat napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

To coś źle uczyli. Ważne, żeby być w stanie łaski uświęcającej. No i blueangel ma rację. Gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu, nikt by nie trafił do nieba. Z resztą przed jego śmiercią, nikogo z ludzi w niebie nie było. Bo nikt nie zapłacił za ludzkie grzechy. Jezus musiał zstąpić po nich "do piekieł".

To prawda -dzieki Jezusowi mozemy isc do Nieba

12

Odp: Pytanie do osob wierzacych
wieka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Farmer napisał/a:

No i do nieba nie pójdziesz.

Dlaczego nie?

E tam, wejdziesz prosto do nieba, bo już zaczęłaś sobie budować drabinę, pytanie czy nie za późno i czy szczeble wytrzymają...

Jaka drabine? I dlaczego za pozno?

13 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-11-23 22:05:00)

Odp: Pytanie do osob wierzacych

Az przeczytalamswoja wypowiedz jeszcze raz. Nie mialam intencji napsac komenta w stylu hulaj dusza, zyj jakby Boga ie bylo.


Sama nigdy nie zrobilam 9 pierwszych piatkow. Dopiero od pazdziernika zaczelam (swieta niestety nie jestem i musze czesciej do spowiedzi, mimo staran, niz raz w miesiacu), ale wyjatkowo wlanie w pierwszy piatek+komunia.Wprzyszlym tygodniumial byc 3 z 9. I dopiero dzisdoczytalam, ze robie to chyba zle. Aby otrzymac 12obietnic Pana Jezusa, czyli
1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.
7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
9. Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.
10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.

powinnm byla chyba ofiarowac je  jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju ludzkiego, zwlaszcza za własne i cudze grzechy, oziębłość, wzgardę, nieuszanowanie, lekceważenie i świętokradztwo. Bede musiala chyba dopytac jakiegos ksiedza. I chyba znowu zaczac od nowa xD

14

Odp: Pytanie do osob wierzacych
blueangel napisał/a:

Az przeczytalamswoja wypowiedz jeszcze raz. Nie mialam intencji napsac komenta w stylu hulaj dusza, zyj jakby Boga ie bylo.


Sama nigdy nie zrobilam 9 pierwszych piatkow. Dopiero od pazdziernika zaczelam (swieta niestety nie jestem i musze czesciej do spowiedzi, mimo staran, niz raz w miesiacu), ale wyjatkowo wlanie w pierwszy piatek+komunia.Wprzyszlym tygodniumial byc 3 z 9. I dopiero dzisdoczytalam, ze robie to chyba zle. Aby otrzymac 12obietnic Pana Jezusa, czyli
1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.
7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
9. Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.
10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.

powinnm byla chyba ofiarowac je  jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju ludzkiego, zwlaszcza za własne i cudze grzechy, oziębłość, wzgardę, nieuszanowanie, lekceważenie i świętokradztwo. Bede musiala chyba dopytac jakiegos ksiedza. I chyba znowu zaczac od nowa xD

Jak sie robi te pierwsze piatki? Co to jest?

15 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-11-23 22:32:56)

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Legat napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

To coś źle uczyli. Ważne, żeby być w stanie łaski uświęcającej. No i blueangel ma rację. Gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu, nikt by nie trafił do nieba. Z resztą przed jego śmiercią, nikogo z ludzi w niebie nie było. Bo nikt nie zapłacił za ludzkie grzechy. Jezus musiał zstąpić po nich "do piekieł".

Chyba się nie rozumiemy. To blueangel stwierdziła, a przynajmniej ja to tak odczytałam, że wystarczy mieć na sumieniu choć jeden grzech, by nie móc wejść do nieba. Ja z kolei mówię, że owszem, ale dotyczy to grzechów ciężkich, które z kolei zmazuje wspomniany przez Ciebie stan łaski uświęcającej.

16

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Priscilla napisał/a:
Legat napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

To coś źle uczyli. Ważne, żeby być w stanie łaski uświęcającej. No i blueangel ma rację. Gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu, nikt by nie trafił do nieba. Z resztą przed jego śmiercią, nikogo z ludzi w niebie nie było. Bo nikt nie zapłacił za ludzkie grzechy. Jezus musiał zstąpić po nich "do piekieł".

Chyba się nie rozumiemy. To blueangel stwierdziła, a przynajmniej ja to tak zrozumiałam, że wystarczy mieć na sumieniu choć jeden grzech, by nie móc wejść do nieba. Ja z kolei mówię, że owszem, ale dotyczy to grzechów ciężkich, które z kolei zmazuje wspomniany przez Ciebie stan łaski uświęcającej.

Istnieje jeszcze czysciec  jezeli ma sie mniejsze grzechy lub takie,za ktore sie zaluje, ale nie zdarzy sie odpokutowac na ziemii to pokutuje sie w czysciu za nie

17

Odp: Pytanie do osob wierzacych
JuliaUK33 napisał/a:

Istnieje jeszcze czysciec  jezeli ma sie mniejsze grzechy lub takie,za ktore sie zaluje, ale nie zdarzy sie odpokutowac na ziemii to pokutuje sie w czysciu za nie

Wiem, ale nie o tym była tutaj mowa.

18

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Priscilla napisał/a:

Chyba się nie rozumiemy. To blueangel stwierdziła, a przynajmniej ja to tak odczytałam, że wystarczy mieć na sumieniu choć jeden grzech, by nie móc wejść do nieba. Ja z kolei mówię, że owszem, ale dotyczy to grzechów ciężkich, które z kolei zmazuje wspomniany przez Ciebie stan łaski uświęcającej.

Nie wiem skąd te twoje przemyślenia. Ale w Apokalipsie św. Jana, zbawieni są odziani w białe szaty. A są one białe, bo zostały opłukane we krwi Baranka. Nie ma tam mowy o mniejszych, czy większych plamach, albo plamkach.

19

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Legat napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Chyba się nie rozumiemy. To blueangel stwierdziła, a przynajmniej ja to tak odczytałam, że wystarczy mieć na sumieniu choć jeden grzech, by nie móc wejść do nieba. Ja z kolei mówię, że owszem, ale dotyczy to grzechów ciężkich, które z kolei zmazuje wspomniany przez Ciebie stan łaski uświęcającej.

Nie wiem skąd te twoje przemyślenia. Ale w Apokalipsie św. Jana, zbawieni są odziani w białe szaty. A są one białe, bo zostały opłukane we krwi Baranka. Nie ma tam mowy o mniejszych, czy większych plamach, albo plamkach.

Nie rozumiem duzo rzeczy z tego

20

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Legat napisał/a:

Nie wiem skąd te twoje przemyślenia. (...)

To nie są moje przemyślenia, powtarzam co nam przekazywano na lekcjach religii, a na pamięć nie narzekam.

21

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Priscilla napisał/a:
Legat napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Mnie jeszcze na religii uczono, że ważne, by w chwili śmierci nie mieć na sumieniu grzechów ciężkich.
Nie ma ludzi bez grzechu, dlatego zgodnie z Twoją teorią nikt nie wchodzi do nieba.

To coś źle uczyli. Ważne, żeby być w stanie łaski uświęcającej. No i blueangel ma rację. Gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu, nikt by nie trafił do nieba. Z resztą przed jego śmiercią, nikogo z ludzi w niebie nie było. Bo nikt nie zapłacił za ludzkie grzechy. Jezus musiał zstąpić po nich "do piekieł".

Chyba się nie rozumiemy. To blueangel stwierdziła, a przynajmniej ja to tak odczytałam, że wystarczy mieć na sumieniu choć jeden grzech, by nie móc wejść do nieba. Ja z kolei mówię, że owszem, ale dotyczy to grzechów ciężkich, które z kolei zmazuje wspomniany przez Ciebie stan łaski uświęcającej.

Bo tak jest. Wystarczy jeden grzech i dupa. Dlatego przed Jezusem wszyscy szli do piekła, o czym Legat napisał. Kategoria grzechu to najwyżej będzie rzutować na odbywaną karę: czy piekło, czy purgatorium. I stąd też generalnie idea pośmiertnego odpuszczenia grzechów.

22

Odp: Pytanie do osob wierzacych
Jack Sparrow napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Legat napisał/a:

To coś źle uczyli. Ważne, żeby być w stanie łaski uświęcającej. No i blueangel ma rację. Gdyby nie śmierć Jezusa na krzyżu, nikt by nie trafił do nieba. Z resztą przed jego śmiercią, nikogo z ludzi w niebie nie było. Bo nikt nie zapłacił za ludzkie grzechy. Jezus musiał zstąpić po nich "do piekieł".

Chyba się nie rozumiemy. To blueangel stwierdziła, a przynajmniej ja to tak odczytałam, że wystarczy mieć na sumieniu choć jeden grzech, by nie móc wejść do nieba. Ja z kolei mówię, że owszem, ale dotyczy to grzechów ciężkich, które z kolei zmazuje wspomniany przez Ciebie stan łaski uświęcającej.

Bo tak jest. Wystarczy jeden grzech i dupa. Dlatego przed Jezusem wszyscy szli do piekła, o czym Legat napisał. Kategoria grzechu to najwyżej będzie rzutować na odbywaną karę: czy piekło, czy purgatorium. I stąd też generalnie idea pośmiertnego odpuszczenia grzechów.

Nie wszyscy szli do piekla,  bo akurat Zydzi, ktorzy oczekiwali Zbawiciela i zyli wg 10 przykazan oraz prawa mojzeszowego, a zmarli przed Jezusem to szli do otchlani,gdzie czekali na Jezusa az przyjdzie im otworzyc bramy Nieba. A kazdy prorok grzeszyl np Abraham klamal "ze Sara to jego siostra" wlasciwie mowil polprawde, zeby miec korzysci,Noe sie narabal pijany,Jonasz nie chcial sluchac Boga i ostrzec mieszkancow miasta, by sie nawrocili itp. Nie bylo prorokow bez grzechow, a jednak wszyscy poszli do Nieba jak Jesus umarl na krzyzu. Jak sie mowi "i wstapil do piekiel " to NIE oznacza do piekla,gdzie sa potepieni, bo tam NIKT kto ma Ducha Swietego wstapic NIE moze,a Jezus ma Ducha Swietego,dlatego "wstapil do piekiel " oznacza do tzw otchlani czyli miejsca poczekalni, gdzie czekaly dusze ludzi,ktore zmarly przed Jezusem, a przez swoja wiare w zbawienie zostaly zbawione,gdy Jezus umarl na krzyzu. Twierdzenie, ze Jesus wstapil do piekiel, gdzie przebywaja potepieni jest bluznierstwem i herezja

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Pytanie do osob wierzacych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024