Hej, zwracam sie z prosba o poradę.
Mąż odziedziczył po rodzicach dom z bardzo dużą dzialka na dlugo przed naszym ślubem. W tym domu wciąż mieszkają jego rodzice. Po slubie kupiliśmy wspolnie mieszkanie w kredycie. Ostatnio rozmawiając z siostrą ta wyjasnila mi, że mi kompletnie nic sie nie należy z jego odziczonego domu bo jest to jego majątek indywidualny i nic sie nie zmieni dopóki mi nie odpisze.
Poruszyłam z nim ten temat i powiedział ze to prawda. Chciałabym zeby odpisał mi chociaz część bo tak jak teraz to nawet w przypadku jakby jemu cos sie stało to ja nic nie dostane tylko wszystko odziedziczy nasze dziecko.
Jak go o to poprosić? Nigdy nic przy jego domu nie robilam, nie inwestujemy tez w niego finansowo. Bedzie to kiepsko wygladac. Wszystkie pieniadze poszły na mieszkanie bo przed slubem jasno powiedziałam mu ze nie chce mieszkać z jego rodzicami.
Jeszcze jak przed slubem o tym krotko rozmawialiśmy to powiedział, ze mozemy sobie wzajemnie odpisać to co odziedziczymy po rodzicach po polowie (docelowo tez mam odziedziczyc dom) ale mi rodzice predko nic nie odpiszą a boje sie ze jak cos sie stanie to zostane z niczym.