Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez ANB85 (2023-09-02 10:50:05)

Temat: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Co sprawiało, że jesteście obecnie w takim a nie innym miejscu swojego funkcjonowania? Pewnie wiele rzeczy mocno odbiegających od siebie w przypadku konkretnych osób. Pochodzenie, wychowanie, relacje w rodzinie, region z którego pochodzicie, szkoła (ew. studia), obejrzane filmy, przeczytane książki, rodzice, dzieci, przeprowadzki, podróże, kontakty towarzyskie, praca, sukcesy lub niepowodzenia w życiu?

W moim przypadku decydujące znaczenie ma połączenie rodziny + miejsca w którym się wychowałem do 15 roku życia (bardzo specyficzne środowisko) plus późniejsze studia w innym mieście. Wszystkie inne rzeczy są konsekwencją tych czynników

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Wyjazd do Anglii jak mialam 21 lat ,gdzie w Polsce mialam cala rodzine,przyjaciol i znajomych pod nosem,a przylecialam do obcego kraju i wszyscy byli obcy i musialam sobie sama radzic ze wszystkim

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?
ANB85 napisał/a:

Co sprawiało, że jesteście obecnie w takim a nie innym miejscu swojego funkcjonowania? Pewnie wiele rzeczy mocno odbiegających od siebie w przypadku konkretnych osób. Pochodzenie, wychowanie, relacje w rodzinie, region z którego pochodzicie, szkoła (ew. studia), obejrzane filmy, przeczytane książki, rodzice, dzieci, przeprowadzki, podróże, kontakty towarzyskie, praca, sukcesy lub niepowodzenia w życiu?

Ciekawy temat. smile

Myślę, że każda z tych rzeczy, które wspomniałeś miała swoje znaczenie.

Duży i przeważająco pozytywny wpływ miał na moje myślenie i życie ojciec, z kolei matka głównie negatywny. Dużo czytałam jako dziecko i nastolatka, co miało pozytywne skutki dla mojego rozwoju intelektualnego, ale też i negatywny, bo nabiło mi głowę różnymi ideałami, bzdurami i lękami. Czas, w którym dorastałam, też miał swoje znaczenie, to był czas dużego bezrobocia wśród młodych i początków naszego dość dzikiego kapitalizmu, internet dopiero zaczynał się rozwijać i to wszystko miało swój wpływ. Ale też zmiana, która się wtedy dokonała, dała mi możliwość upragnionej niezależności. Pierwsza praca, w której byłam dość długo, miała bardzo duży wpływ na moje życie - długoterminowo raczej negatywny, z czego wtedy nie zdawałam sobie sprawy i ominęło mnie przez to sporo rzeczy.

4

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Od małego chciałem robić rzeczy wyjątkowe, których nikt nie robi. Smak spełnienia marzeń i wiara, że to się uda , powodowało iż inwestowałem w to wszystkie swoje środki .. Warto było, udało się smile

5

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?
2odiak napisał/a:

Od małego chciałem robić rzeczy wyjątkowe, których nikt nie robi. Smak spełnienia marzeń i wiara, że to się uda , powodowało iż inwestowałem w to wszystkie swoje środki .. Warto było, udało się smile

Ja robilam takie glupie rzeczy jak bylam dzieckiem ,ze to cud,ze zyje.

6

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?
JuliaUK33 napisał/a:
2odiak napisał/a:

Od małego chciałem robić rzeczy wyjątkowe, których nikt nie robi. Smak spełnienia marzeń i wiara, że to się uda , powodowało iż inwestowałem w to wszystkie swoje środki .. Warto było, udało się smile

Ja robilam takie glupie rzeczy jak bylam dzieckiem ,ze to cud,ze zyje.

Każdy mądry robił, dlatego później było tylko łatwiej  big_smile

7

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Ja mysle ze na poczatku rodzice w pewnym sensie. Puzniej mieszkanie w internacie duzo mi dalo. Nie bylem juz w tedy jak inni:). Umialem sie zakumplowac i jak trzeba bylo to cos wypic, albo dyskretnie wyjsc z internatu. Jak wszyscy wagarowali to ja tez mimo ze zawsze ja dostawalem po dupie od wychowawcow bo bylem najlepszy w klasie. Pozniej na dosc ciezkich studiach smialem sie z innych:). Bo wyrwali sie z domu i totalne szalenstwo, a po oblanym semestrze wracali z placzem do domu. Na studiach tez ostro w dupe dostalem. Zdarzali się wykladowcy ktorzy nie sprawdzajac prac oblewali z marszu. Tam nauczylem sie isc do celu. Teraz mam wymagajaca prace za bardzo dobra kase. Jak mam problem w pracy to nie placze i nie zalamuje rak, tylko szybko mysle i rozwiazuje. Poprostu uważam ze trzeba miec swoj charakter, a obecne bezstresowe wychowanie nie pomaga w tym. Bedac na stanowisku kierowniczym potrafie docisnac jak, ktos leci ze mna w kulki. Jak ktos sie stara to potrafie docenic. Przedewszystkim trzeba byc dobrym czlowiekiem. Mysle ze nie jestem najgorszy, jak czasami w pracy po urlopie spotykam tych z ktorymi pracowalem i widze ich zadowolenie, ze beda ze mna pracowac. Zastanawia mnie tylko skad wsrod ludzi trafiaja sie medy, ktore bez powodow potrafia tyrac innych zazwyczaj na nizszych stanowiskach. Jak myslicie, czy to syndrom niedowartosciowania, braku umiejetnosci czy wiedzy i jak dostanie troszke wladzy to odbija? Bo ja tego nie rozumiem za cholere. Dodam jeszcze ze mam takie cos ze jak dotyczy to mnie to potrafie sie postawic. Jak widze ze bezpodstawnie ktos sie wyzywa na jakims slabszym to tez potrafie dojeb...:). Kiedys kapitan tyral stewarda bo cos mu nie pasowalo:). Powiedzialem na glos ze pewni ludzie w domu siedza pod butem i boja sie wychylic to pozniej szukaja najslabszego ogniwa zeby sie wyżyć i ze slabe to jest, bo tylko swiadczy o nich:). Smiech innych oficerow byl niezapomniany a stary mijal mnie lukiem. Jeszcze dodam ze chamstwo trzeba zwalczac chamstwem bo ci ludzie kultory nie znaja:). Poprostu trzeba miec swoj charakter, ale tez samokrytyke, zdrowa ocene sytuacji i nie zgrywac najmadrzejszego

8

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Hmm...

Przeżycia, dzieciństwo miało na mnie ogromny wpływ. Rodzicom zawdzięczam wpojoną ciężką prace, dzięki której można w życiu coś osiągnąć. Ambicje nabyłam dzięki swojej idolce, artystce. Charakter wziął się z przeżyć,  od ludzi, którymi się otaczałam. Wrażliwość, empatię mam po mamie, po tacie charyzmę, pazur. Pierwsza miłość pobudziła we mnie temperament łóżkowy, otwartość na eksperymenty. A co zawdzięczam sobie? W sumie wszystko, i to co najlepsze i to co najgorsze. Że wszystkich rozdziałów życiowych wyciągałam, analizowałam różne kwestie, pewne aspekty brałam do siebie, a pewne nie, i to mnie stworzyło wink

9

Odp: Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

szkola srednia i rozbudzenie ambicji, a potem obserwowanie zycia - przykre doswiadczenia odciskaja si ena duszy, czasem potrzeba troche czasu na regeneracje, ale mysle ze wlasnie gdy nie jest w zyciu zbyt latwo, to wtedy sie ksztaltuje charakter i czlowiek sie zastanawia kim jest, czego chce a czego unika. Wazne aby nie polec w walce zyciowe a jest to zwykle wiele bitew :-)

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Co was ukształtowało w życiu i w jakim okresie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024