Witam, jestem w związku juz dwa lata. Wszystko było dobrze dopóki partnerka dostała kompleksu małego biustu. Ja go zawsze uwielbialem i nigdy nie powiedziałem złego słowa. To juz trwa od pół roku,nasz sex przez to nie jest taki jak kiedys. Nie mogę ich dotknąć a nawet czasem jest problem zeby sie do nich przytulic. Już mam tego dość,ona napewno też. Jak mogę jej pomóc? oprócz tego ostatnio zbuntowała się bo zabroniłem spotykać sie z moimi kolegami,któregoś razu podejrzałem jej telefon i zauważyłem wiadomość ze jeden z tych kolegów doradził jej żeby ze mną zerwała(nie mówiłem jej tego). Co robić w takiej sytuacji? Kolejną sprawą jest to że nie chce mnie zaspokoić drugi raz,odmawia mi i mówi chamsko narobiłeś sobie ochoty to twój problem a w drugą stronę to działa tak że ja ją z chęcią zaspokajam drugi raz. Na ogół jest kochającą dziewczyną ale jest wiele problemów z nią o ktorych pewnie zapomiałem napisać.
Co robić? proszę o rady
2 2023-04-18 22:38:31 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2023-04-18 22:39:05)
To może napisz więcej co to za problemy
Z kompleksem biustu warto udać się do psychologa.
PS fajnych masz kolegów
Witam, jestem w związku juz dwa lata. Wszystko było dobrze dopóki partnerka dostała kompleksu małego biustu. Ja go zawsze uwielbialem i nigdy nie powiedziałem złego słowa. To juz trwa od pół roku,nasz sex przez to nie jest taki jak kiedys. Nie mogę ich dotknąć a nawet czasem jest problem zeby sie do nich przytulic. Już mam tego dość,ona napewno też. Jak mogę jej pomóc? oprócz tego ostatnio zbuntowała się bo zabroniłem spotykać sie z moimi kolegami,któregoś razu podejrzałem jej telefon i zauważyłem wiadomość ze jeden z tych kolegów doradził jej żeby ze mną zerwała(nie mówiłem jej tego). Co robić w takiej sytuacji? Kolejną sprawą jest to że nie chce mnie zaspokoić drugi raz,odmawia mi i mówi chamsko narobiłeś sobie ochoty to twój problem a w drugą stronę to działa tak że ja ją z chęcią zaspokajam drugi raz. Na ogół jest kochającą dziewczyną ale jest wiele problemów z nią o ktorych pewnie zapomiałem napisać.
Co robić? proszę o rady
3 2023-04-18 22:44:42 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-04-18 22:45:44)
Witam, jestem w związku juz dwa lata. Wszystko było dobrze dopóki partnerka dostała kompleksu małego biustu. Ja go zawsze uwielbialem i nigdy nie powiedziałem złego słowa. To juz trwa od pół roku,nasz sex przez to nie jest taki jak kiedys.
Kobiety myślą "Ojej... czy ja będę dobra w łóżku?"
A potem seks psują pielęgnowane w jej głowie kompleksy.
— Nie chcę się rozbierać, bo mam małe piersi...
— Daj spokój, małe piersi są też seksi...
— Ale mi się nie podobają...
— Gdybyś mi nie powiedziała, to w ogóle bym o tym nie myślał, bo jesteś dla mnie super laska, dżaga, seksowna, podobasz mi się...
— Tak, ale nie mam piersi...
— Szczupłe dziewczyny mają małe piersi...
— Tak, ale piersi to atrybut kobiecy, zgodzisz się?
Fak! No i co?
Mega zonk.
Nie mogę ich dotknąć a nawet czasem jest problem zeby sie do nich przytulic.
Ech... no właśnie...
Ty ich dotykasz i Cię to cieszy, a ona w głowie "O rany! Co on sobie teraz o mnie myśli? Na pewno myśli, że mam małe... ".
Gdyby ona została prostytutką, to zaraz by się z kompleksów wyleczyła, bo by zaczaiła, że co facet, to inaczej patrzy na kobietę.
Już mam tego dość,ona napewno też. Jak mogę jej pomóc?
Chyba nic nie pomoże.
Rób swoje, zachowuj się normalnie, nie rozmawiaj o piersiach.
Może jej samo przejdzie.
oprócz tego ostatnio zbuntowała się bo zabroniłem spotykać sie z moimi kolegami,któregoś razu podejrzałem jej telefon i zauważyłem wiadomość ze jeden z tych kolegów doradził jej żeby ze mną zerwała(nie mówiłem jej tego).
Dobrze zrobiła.
Trzymaj się od debili z daleka.
Co robić w takiej sytuacji? Kolejną sprawą jest to że nie chce mnie zaspokoić drugi raz,odmawia mi i mówi chamsko narobiłeś sobie ochoty to twój problem a w drugą stronę to działa tak że ja ją z chęcią zaspokajam drugi raz. Na ogół jest kochającą dziewczyną ale jest wiele problemów z nią o ktorych pewnie zapomiałem napisać.
Co robić? proszę o rady
To będą z nią draki całe życie.
oprócz tego ostatnio zbuntowała się bo zabroniłem spotykać sie z moimi kolegami,któregoś razu podejrzałem jej telefon i zauważyłem wiadomość ze jeden z tych kolegów doradził jej żeby ze mną zerwała(nie mówiłem jej tego).
Dobrze zrobiła.
Trzymaj się od debili z daleka.
w sensie chodzilo mi o to że to ona chce sie z nimi spotykac a nie ja
oprócz tego ostatnio zbuntowała się bo zabroniłem spotykać sie z moimi kolegami,któregoś razu podejrzałem jej telefon i zauważyłem wiadomość ze jeden z tych kolegów doradził jej żeby ze mną zerwała(nie mówiłem jej tego).
Dobrze zrobiła.
Trzymaj się od debili z daleka.
w sensie chodzilo mi o to że to ona chce sie z nimi spotykac a nie ja