Co dalej z tym zrobić - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co dalej z tym zrobić

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 134 ]

Temat: Co dalej z tym zrobić

Witam. Poznalem niesamowita kobiete w sumie znamy się od trzech miesięcy. Mieliśmy mnóstwo wspolnych tematów. Lubielismy razem spedzac każda chwile. Ostatnim razem zapytalem wprost co o mnie myśli czy zmierza to w stronę w zwiazku. Mowila ze musi to przemyśleć. Następnego dnia się nie odzywała wieczorem spytałem czy wzyzysko jest ok. To mi odpisała że przemyslala wzyzysko i jednak nie jest to czas dla niej ze nie chce narazie nikogo w swoim życiu. Ze tez nie było między nami chemii. Ona też ma córkę. Spędzała z nami czas tez nie doszło nigdy między nami do pocałunku. Czy coś więcej. Napisala ze jestem bardzo cierpliwy przystojny ale to nie czas dla niej. Zapytalem tez czy chce zerwac całkiem kontakt to mi napisała że nie musimy. W ogóle praktycznie nie pisze. Gdzie kiedys nie potrafiliśmy bez siebie zacząć dnia. Spędziliśmy razem sylwestra. Myslalem ze to coś więcej. Trzy lata byla sama tez tłumaczyła ze zycie singla narazie jej odpowiada trafiała zawsze na kogoś zlego w swoim życiu. Chciałbym aby wrocila  Nie bede ukrywał ale bardzo mi na niej zalezy. Prosze o poradę Co dalej z tym zrobić.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Chciałbym aby wrocila

Nie byliście razem to do czego ma wracać?
Najgorszy scenariusz jaki możesz przyjąć to żebrać o kontakt.
Teraz musisz załapać dystans. Tak jak ona. Nie zaiskrzyło między wami i ona nie widzi WAS razem.
Odpowiadaj na esy uprzejmie ale sam nie pisz, nie zrób z siebie orbitera.

3

Odp: Co dalej z tym zrobić

Masz rację. W sumie jakas miesiąc temu mowila czemu my nie idziemy na randkę. Ze dlaczego jej nie pocalwoalem nigdy. Ale w sumie to się widzi czy dziewczyna chce czy nie. Widziałem jak ucieka wzrokiem. Dużo czasu byla córka z namim gdy zostawaliśmy sami to zazwyczaj zasypiała badz chciala isc spac nie zaproponowała nigdy abym został na noc. Bądź bolal ja brzuch ostatnio byla bardzo przeziębiona. Pisałem do niej prosząc o spotkanie mowila ze mozemy ale po co. Mialem z nia isc jako osoba towarzyszącą na wesele. Poznala mnie ze swoją rodzina. Mowila ze troche za wolno nam idzie. Ale mowilem ze nie chce zniszczyć naszych relacji. W sumie znaliśmy się od listopada. Myslicie ze to juz naprawde koniec??? Czy jest szansa że zateskni??? Nigdy się nie pokłóciliśmy nigdy. Nie wiem juz co robić. Pierwszy raz tak mi  podpasowala kobieta. Pomimo ze miala dziecko i sama je wychowywała. Naprawde ogarnięta kobieta.

4

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Nie wiem juz co robić.

Napisałem Ci
- nie szukaj kontaktu
- odpowiadaj zdawkowo na jej esy
starając się/szukając kontaktu stracisz w jej oczach.
W tym momencie jesteś jej czasoumilaczem, czytaj - nie czuje do Ciebie pożądania a z tym nic nie zrobisz.

5

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chemii nie czuła z Twojej strony to i zakończyła znajomość, skoro nawet nie próbowałeś jej pocałować, a to się nie pyta... to się czuje.
A Ty zrobiłeś sobie z niej koleżankę... Czekałeś na "oklaski", ona Ci sygnalizowała... A Ty nic, więc się nie dziw.

6

Odp: Co dalej z tym zrobić
maku2 napisał/a:
Marek12356 napisał/a:

Nie wiem juz co robić.

Napisałem Ci
- nie szukaj kontaktu
- odpowiadaj zdawkowo na jej esy
starając się/szukając kontaktu stracisz w jej oczach.
W tym momencie jesteś jej czasoumilaczem, czytaj - nie czuje do Ciebie pożądania a z tym nic nie zrobisz.

Przecież to autor nie czuł pożądania...

7

Odp: Co dalej z tym zrobić
wieka napisał/a:
maku2 napisał/a:
Marek12356 napisał/a:

Nie wiem juz co robić.

Napisałem Ci
- nie szukaj kontaktu
- odpowiadaj zdawkowo na jej esy
starając się/szukając kontaktu stracisz w jej oczach.
W tym momencie jesteś jej czasoumilaczem, czytaj - nie czuje do Ciebie pożądania a z tym nic nie zrobisz.

Przecież to autor nie czuł pożądania...

Czuł tylko się bał, często występująca cecha niepewnych siebie facetów.

8

Odp: Co dalej z tym zrobić

To prawda bylem nie pewny ona w sumie też jest bardzo nie śmiała kobieta. I to nie jest typ kobiety co lata na imprezy czy się spotyka na prawo i lewo. Znam troche jej życiem myslicie ze za jakis czas sie odezwie?? Nie pozwoliłbym teraz na takie zachowanie wiem co teraz czuję do niej.. Nie raz mowila ze myslisz ze bym się spotykała z toba gdybyś mi się nie podobał. Lubiala ze ćwiczę i że mam jakieś cele w życiu. Ona miala trzech chłopaków i każdy w sumie cpal. Odwalali itp. Ja to że spokojem przyjąłem. Narazie zero kontaktu z nia. Za dwa tygodnie wyjeżdża z rodziną na wakacje. Staram się być cierpliwy

9

Odp: Co dalej z tym zrobić

Człowiek doceni cos jak straci. Zabrakło miedzy nami takiego flirtu. Ona poznala mnie ze swoim 5 letnim dzieckiem i często z nami byla wstydziłem się po prostu zrobic wiecej w jej obecności. Wskoczyłem jakby i level wyżej i tak się stało gdzie to był poczatek znajomościm mieliśmy tyle planów na wiosnę. Zaluje ze zadałem jej pytanie co dalej z nami. Ale wiem twraz na czym stoję.

10

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Pierwszy raz tak mi  podpasowala kobieta.

I przez 3 miesiące nawet jej nie pocałowałeś? Nawet jej nie pocałowałeś, a gadasz jej o związku? Gdzie Ty masz jaja?
Kobietę się podrywa, rozpala, dotyka aby błagała abyś wrzucił ją na wyro. A ten się ją pyta czy będzie z nim chodzić. Jak w podstawówce.

Ten pociąg już odjechał. Szansa stracona.

11

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chyba zostaje się z tym pogodzić  niestety. Mało sie spotykaliśmy w styczniu w sumie ona też wyjechała na dwa tygodnie na święta. Często nie byliśmy po prostu sami. I teho zabrakło ostatnim razem bylem juz tylko ona i ja ale byla tak strasznie chora ze nie chxiala nawet sie przytulic. Zaluje ze w ogole zapytalem ja o to. Naprawde ja szanowałem. Mowila ze teraz chce sie skupić na wychowaniu córki nic więcej ze napewno kiedys sie to zmieni i będzie miejsce dla drugiej osoby. Nie wiem czy tj prawda czy po prostu po to by się mnie pozbyć

12

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chłopie ja spotkałem się z kobietę 2 razy. Na drugim spotkaniu kobieta bliżej się do mnie przysiadła bo niby źle się rozmawiało na przeciwka i musiała siąść obok mnie. Drżała jak osika. Chwyciłem ją za dłoń i wtedy lekko się uspokoiła.
A na koniec spotkania ją pocałowałem. Może nie w usta a w policzek ...

Tyle że u mnie miałem świadomość od samego początku że szansy u niej nie mam, bo za duża różnica wieku a dodatkowo ona panna bez dzieci, bez żadnej przeszłości.
Utkwiła mi mocno w głowie, ale już się nie odzywa sad i wiem że to koniec.

A ty 3 miesiące i nawet pocałunku w policzek, chwycenia za rękę, przytulenie ?
Nie trzeba od razu całować w usta, ale ona musi wiedzieć że się Ci sie podoba.

Z tą co byłem 2 razy wiedziała że mi się bardzo podoba i moje zachowanie bylo intuicyjne.
Tyle że u mnie zapewne kobieta przemyślała , że po co jej taki stary rozwiedziony dziad, jak może mieć sporo młodszego , bez dzieci , bez zobowiazań wink

13

Odp: Co dalej z tym zrobić

Nie to mu często jeździliśmy trzymajac sje za reke czy spacery. Próbowałem ostatnio pocałować ją w policzek ale tłumaczyła ze jest przeziębiona. Juz sam nie wiem o co chodzi. Czułbym ze chde abym ja pocalowal a ta zazwyczaj uciekala wzrokiem

14

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Nie to mu często jeździliśmy trzymajac sje za reke czy spacery. Próbowałem ostatnio pocałować ją w policzek ale tłumaczyła ze jest przeziębiona. Juz sam nie wiem o co chodzi. Czułbym ze chde abym ja pocalowal a ta zazwyczaj uciekala wzrokiem

Czyli jej nie pociagałeś ...

Ja spotkałem się w sobotę pierwszy raz z zupełnie obcą mi kobietą. Potem umówiliśmy się drugi raz na środę. I na drugim spotkaniem pocałowałem ją w policzek z obu stron smile i za rękę chwyciłem. Dodatkowo sama się przysiadła bliżej podczas rozmowy wink
Miałem sygnały i na nie zareagowałem, tylko że w moim przypadku za duża różnica wieku i zapewne pani przemyślała że ona może wybierać wsród dużo dużo młodszych facetów i to bez przeszłości i zobowiązań i zakończyła związek sad

A szkoda bo bardzo mi się spodobała i u mnie ta "chemia" się pojawiła sad

15

Odp: Co dalej z tym zrobić

U mnie się pojawiła chemia ale po jakimś czasie. Trudno nic teraz nie zrobię. Może jeszcze kiedyś się skontaktuje. Nie odpuszcze jej wtedy. Ale jest mi mimo wsyzhsko przykro. Wiele jej pomogłem. Nigdy jje nie odmowilem niczego. Ale kobiety ppciagalaja tacy frajerzy co nic kompletnie nie potrafią a tym bardziej ich nie szanują.

16

Odp: Co dalej z tym zrobić

Nie licz, że ona się odezwie, jedynie Ty możesz poprosić o spotkanie, wytłumaczyć swoje powściągliwe zachowanie, jeśli powie nie, to przynajmniej nie będziesz liczył i czekał, że może kiedyś sama się odezwie.

17

Odp: Co dalej z tym zrobić

Prosiłem ale powiedziala ze mozemy ale po co. Pytalem czy chce całkiem zerwac ze mną kontakt to dostałem odpowiedź ze nie musimy. Odpisałem ze rozumiem ze nie mam na to już wpływu pomimo ze mi bardzo zelezy. Chyba to już naprawdę koniec

18

Odp: Co dalej z tym zrobić

Skoro Ci napisała, że nie musicie zrywać kontaktu, to go nie zrywaj.

Tak sobie spacerowaliście i dreptaliście w miejscu,
obojgu to odpowiadało,

i nagle zrywasz się z deklaracjami i opowiedzeniem, tak czy nie, i co dalej?

wycofała się, bo musiałaby nazwać coś po imieniu,
a jak sama twierdzi nie chce jeszcze, nie jest gotowa..

Było dobrze, a zrobiło się za poważnie..

Udawaj, że nie było pytania, odpowiedzi, ani konsekwencji..

Postaraj się wrócić do tego co było..

Jakby nigdy nic...

19

Odp: Co dalej z tym zrobić

Napisalem dzis do niej troche pogadaliśmy. Pytala co u mnie czy już wyzdrowiałem. ale jakby nigdy nic. Teraz tylko odczytała ale pewnie dzieckiem się zajmuje. Poczekam triche. Naprawde mi na tej kobiecie zalezy. Myslicie ze z czasem się przekona?? Wiem. Zrobiłem blad zapraszała mnie do siebie i się zachowałem jak taki dobry wujek

20

Odp: Co dalej z tym zrobić

Autorze, może być tak, że ta kobieta jest trochę rozdarta między tym, o czym skrycie marzy, a poczuciem odpowiedzialności za dziecko jako matka.
Z jednej strony chciałaby mieć kogoś dla siebie do kochania i życia, do towarzystwa, a z drugiej strony jest świadoma tego, że jej córka ma dopiero pięć lat i może, póki co, nie powinna fundować jej ojczyma.
Ostatnio obejrzałam film pt. " Ojczym", dość stary film, widziałam go wcześniej i cóż?
Włos zjeżył mi się na głowie, szczególnie że kiedyś przed laty sama zafundowałam swojej córce beznadziejnego ojczyma.
Minęły lata, a moja córka do tej pory wzdryga się na samą myśl o tym człowieku.
Ja zresztą także i Bogu dziękuję, że zeslal mi kochankę, do której typ odszedł.
Tak więc bywa różnie.
Nie twierdzę, że Ty jesteś jakimś typiorem, który tylko czyha na to, by skrzywdzić cudze dziecko. Uwierz mi daleko mi do tego.
Chodzi mi tylko o to, że ta kobieta może bać się związać z kimkolwiek.
To ogromna odpowiedzialność za dziecko.
Tak więc i chciałaby, i nie chciałaby.
Myślę, że na ten moment nie powinieneś jeszcze się poddawać, szczególnie że ona, jak napisałeś, warta jest świeczki.
Utrzymuj z nią okazjoalny kontakt, nie za często ale też i nie za rzadko i może za jakiś czas ona zacznie nabierać zaufania do Ciebie?
A nawet jeśli nie, to przecież i tak warto, bo przyjaciół i znajomych nigdy za wiele.

Myślę, że ona sama już nie wie, co zrobić ze swoim życiem i szukając kogoś troszkę się przestrzelila.

21

Odp: Co dalej z tym zrobić

Masz rację. Myślę że została skrzywdzona. Kiedyś mowilem jej ze mzoes mi wzyzysko mowic jak się czujesz nawet jak jest Ci zle. Ale mowila ze nie jestem jeszcze bliska osoba żeby wzyzysko mi mówić. Zależy mi bardzo. Nikt inny nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Ale narazie widzę że chce się odsunąć. Bede próbował ale nie wiadomo jak często.

22

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Masz rację. Myślę że została skrzywdzona. Kiedyś mowilem jej ze mzoes mi wzyzysko mowic jak się czujesz nawet jak jest Ci zle. Ale mowila ze nie jestem jeszcze bliska osoba żeby wzyzysko mi mówić. Zależy mi bardzo. Nikt inny nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Ale narazie widzę że chce się odsunąć. Bede próbował ale nie wiadomo jak często.

Nawet jeśli w przeszłości nikt nie zrobiłby jej krzywdy ani, tym bardziej, dziecku, to jako rozważna kobieta mająca pojęcie o życiu może być ostrożna, prawda?
To że jej tak mówiłeś o niczym nie świadczy, bo mówić można różne rzeczy.
Ciebie zna zaledwie od trzech miesięcy, więc fajnie jest posłuchać miłych rzeczy od praktycznie obcej osoby, a czym innym jest zaufać na ślepo i we wszystko wierzyć.
Ona jest kobieta, która posiada własne marzenia, tęsknoty i wizje, ale jest przede wszystkim matka i odpowiedzialność za córkę może być dla niej priorytetem nadrzędnym.
Wam potrzebny jest przede wszystkim czas i Twoja mądrość, bo masz do czynienia z poważną kobieta, a nie jakaś latawica, która przechodzi z chłopa na chłopa.
Ty oceniłes ja bardzo wysoko, a ja wierząc w Twój osad pisze o niej tak pozytywnie.
Wykonaj telefon do niej, no nie wiem, może raz w tygodniu? Zaproponuj jakieś wyjście?
I tak postępuj np przez dwa miesiące.
Jeśli przez te dwa miesiące ona dalej będzie miła ale bierna, to znacznie zmniejsz częstotliwość odżywania się do niej, aż do całkowitego milczenia z Twojej strony.
Daj jej kilka tygodni, żeby przyzwyczaiła się do myśli, że chciałbyś czegoś więcej, ale dbaj też o swój komfort i nie zamień się przypadkiem w desperata albo, nie daj Boże, w żebraka.
Normalnie się zachowuj.
Masz na oku jakąś kobietę, ale masz też swój honor i godność.

23

Odp: Co dalej z tym zrobić

Dziekuje za radę. To był dla mnie naprawde  ciezki tydzien juz powoli nie wyobrazael sobie życia bez niej. I zadawałem sobie pytanie gdzie zrobilem błąd. Nigdy się nie poklosilimy zawsze się idealnie dogadywaliśmy lubiliśmy razem gotować czy później ogladac filmy przytuleni. Ona ma dobre zdanie o mnie ze jestem naprawdę wporzadku ze mam pasję ze cele rowniez ćwiczę jak i ona i przede szuyzkim nie mam żadnych przeszłości. No chyba że kłamała

24

Odp: Co dalej z tym zrobić

Dziekuje za radę. To był dla mnie naprawde  ciezki tydzien juz powoli nie wyobrazael sobie życia bez niej. I zadawałem sobie pytanie gdzie zrobilem błąd. Nigdy się nie poklosilimy zawsze się idealnie dogadywaliśmy lubiliśmy razem gotować czy później ogladac filmy przytuleni. Ona ma dobre zdanie o mnie ze jestem naprawdę wporzadku ze mam pasję ze cele rowniez ćwiczę jak i ona i przede szuyzkim nie mam żadnych przeszłości. No chyba że kłamała

25

Odp: Co dalej z tym zrobić

Dziekuje za radę. To był dla mnie naprawde  ciezki tydzien juz powoli nie wyobrazael sobie życia bez niej. I zadawałem sobie pytanie gdzie zrobilem błąd. Nigdy się nie poklosilimy zawsze się idealnie dogadywaliśmy lubiliśmy razem gotować czy później ogladac filmy przytuleni. Ona ma dobre zdanie o mnie ze jestem naprawdę wporzadku ze mam pasję ze cele rowniez ćwiczę jak i ona i przede szuyzkim nie mam żadnych przeszłości. No chyba że kłamała

26

Odp: Co dalej z tym zrobić

Dziekuje za radę. To był dla mnie naprawde  ciezki tydzien juz powoli nie wyobrazael sobie życia bez niej. I zadawałem sobie pytanie gdzie zrobilem błąd. Nigdy się nie poklosilimy zawsze się idealnie dogadywaliśmy lubiliśmy razem gotować czy później ogladac filmy przytuleni. Ona ma dobre zdanie o mnie ze jestem naprawdę wporzadku ze mam pasję ze cele rowniez ćwiczę jak i ona i przede szuyzkim nie mam żadnych przeszłości. No chyba że kłamała

27

Odp: Co dalej z tym zrobić

Dziekuje za radę. To był dla mnie naprawde  ciezki tydzien juz powoli nie wyobrazael sobie życia bez niej. I zadawałem sobie pytanie gdzie zrobilem błąd. Nigdy się nie poklosilimy zawsze się idealnie dogadywaliśmy lubiliśmy razem gotować czy później ogladac filmy przytuleni. Ona ma dobre zdanie o mnie ze jestem naprawdę wporzadku ze mam pasję ze cele rowniez ćwiczę jak i ona i przede szuyzkim nie mam żadnych przeszłości. No chyba że kłamała

28

Odp: Co dalej z tym zrobić

zawsze starałem się wyglądać elegancko w koszuli zawsze róża czy też kupilem zawsze coś dla dziecka. Może wystraszyła się że to zbyt idealnie wygląda. Ze gdzies musi być drugie dno. Ale mogę zaręczyć że nie ma

29 Ostatnio edytowany przez PainIsFinite (2023-02-10 23:56:31)

Odp: Co dalej z tym zrobić

Jest taki film "He's just not that into you". Obejrzyj sobie. Jeśli ktoś jest do Ciebie letni to po prostu nie chce, nie kręcisz go wystarczająco, nie widzi w Tobie tego czegoś. Po prostu. Dla jednej osoby będziesz wow a dla innych "no ok, ale bez szału". Nie bierz tego do siebie - ludzie szukają różnych rzeczy, mają różne schematy w głowie, są różni. W tym całym parowaniu się chodzi o znalezienie tej osoby, która zobaczy Ciebie właśnie jako "wow" i weźmie z całym inwentarzem, mimo wad. A takie osoby jak ta dziewczyna będą może Cię chciały trzymać w rezerwie no bo w sumie nie jesteś "najgorszy" (w ich głowie), ale ciągle będą się rozglądać. Nie wiem czy Cię to zadowala. Mnie by nie zadowalało. Dużo ludzi jest na świecie i chodzi żeby znaleźć takie osoby, które Ciebie będą chciały tak naprawdę, dla Ciebie. A nie będą chciały żeby mieć kogokolwiek. Nie trać czasu na nią. Nie obrażaj się, ona po prostu tego nie poczuła, nie ma na to wpływu. Ale nie pchaj się jako zapchajdziura aż ona znajdzie kogoś kogo naprawdę będzie chciała. I jeszcze jedno.

Marek12356 napisał/a:

zawsze starałem się wyglądać elegancko w koszuli zawsze róża czy też kupilem zawsze coś dla dziecka. Może wystraszyła się że to zbyt idealnie wygląda. Ze gdzies musi być drugie dno. Ale mogę zaręczyć że nie ma

Faceci myślą, że chodzi o takie wymierzane rzeczy typu praca, pieniądze, zawód, sytuacja mieszkaniowa, wygląd etc. Czy byli w jakiejś koszuli i dali róże.  I piszą potem "mam dobrą pracę, jestem podobno a miarę przystojny, więc czemu ona mnie nie chce?". No bo nie poczuła tego na emocjonalnym poziomie. Jakiegoś połączenia, energii z Tobą. Obiektywnie wie, że jesteś ok ale to za mało na dobry związek. Nie zatrzymuj się przy ludziach z którymi albo Ty tego nie poczujesz albo oni. Szkoda czasu, emocji, energii i utraconych opcji. Bo w czasie gdybyś bujał się z nią mógłbyś poznać kogoś dla kogoś będziesz tym wow. Ja miałam ostatnio doświadczenie że mocno o mnie zabiegał pewien mężczyzna, który obiektywnie byl idealny. Sytuacja życiowa, po rozwodzie, też dzieci, zawodowo super, muzycznie zbieżny, patrzenie na świat. Dawał kwiaty, przywoził, odwoził, brał na super kolację. I naprawdę chciałam coś poczuć ale po prostu nie. Super jako kolega, fajne wielogodzinne rozmowy, ale z mojej strony bycie z nim byłoby zmuszaniem się. Nie czułam pociągu, jakiegoś tego czegos. Skrzywdziłabym i jego i siebie. Szkoda czasu. I nie, nie jestem infantylna nastolatka marząca o miłości jak z komedii romantycznej. Nie oczekuję piorunów od pierwszego spojrzenia w oczy:) Wiem, że człowieka się poznaje z czasem, uczucia się rozwijają i więź stopniowo buduje. Ale prawda jest taka, że jeśli miałabym się zakochać w kimś to jednak to coś , ten mały element przyciągania musi być od początku. Nie, że majtki mi spadają i rzucamy się na siebie na pierwszym spotkaniu, ale ze jest takie coś, że pojawia się "ok, on jest fajny w sumie hmmm", jest lekki pociąg fizyczny i emocjonalny i po jakimś czasie może się przerodzić to w konkretne uczucie.
Ona z Tobą tego nie poczuła i nie poczuje. Odpuść. Miej do siebie szacunek i miłość i nie proś się nigdy o uczucia.
Doczytałam też co potem pisałeś, że ona umawiała się z gośćmi co ćpali i odwalali jazdy. Jeśli ją pociągają bad boys bo może ma jakieś wzorce z domu - to Ty jako ich antyteza (spokojny, rodzinny, nieśmiały, zbyt grzeczny) byłeś dla niej absolutnie aseksualny. I nie chodzi o to, że masz się zmieniać. Masz znaleźć kogoś dla kogo te cechy będą plusem a nie minusem.
Jeszcze jedna sprawa - to też kwestia temperamentu. Ja np jestem raczej konkretna i żywiołowa i jak facet jest już taki totalnie podległy, spokojny, grzeczny, nie zaszaleje czasem - to dla mnie nie jest pociągający. Mimo że obiektywnie wiem, że jest porządnym facetem i miałabym z nim dobrze. Ale ja lubię czasem się pobawić, lubię też temperament u faceta (nie mylić broń Boże z agresją!) i ja szukam czegoś innego. Więc po prostu może nie jesteś dla niej dobrym matchem

30

Odp: Co dalej z tym zrobić

Mysle ze tu był problem. Osttanio nawet się zaśmiałem ze jeśli dala by mi lufkę to nawet nie wiedzipabym jak tego użyć

31

Odp: Co dalej z tym zrobić

mysle ze nie bylem dla niej pociagajacy. I dalej szuka kogoś z kim nie stowrzy żadnej przyszłości. Trudno

32

Odp: Co dalej z tym zrobić

nie było nawet szans aby cokolwiek jej pokazać gdzies zabrac(nie miala z kim dziecka zostawić. Kilka razy proponwoalem siłownię ale niestety odmawiała bo nie miała z kim zostawić dziecka. Trzeba raczej się z tym pogodzić nie zmienię swojego życia pod kogos

33

Odp: Co dalej z tym zrobić

ona już sama nie wie czego chce. Ale mowila ze 3 miesiące to nie jest tak szybko na związek czekalem wczoraj caly wieczor na odpowiedź byla dostepna ale nic z tego. Przepadło

34 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-02-11 09:41:59)

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Ona miala trzech chłopaków i każdy w sumie cpal. Odwalali itp. Ja to że spokojem przyjąłem.

Dlaczego ze spokojem? To ważna informacja, jacy kolesie jej się podobają. Intuicja z reguły jest niezawodna i dobrze ci podpowiadała, żeby podchodzić do niej z dystansem. Ale potem założyłeś różowe okulary, postawiłeś ją na piedestale i poszło w maliny. To kobieta nie dla ciebie.
Wyjmę szklaną kulę i powiem ci jak odbywają się jej relację z facetami teraz i przez te ostatnie 3 lata "samotności". smile Ona znajduje kolesi, z którymi jest dużo emocji, dużo seksu. Ale nauczyła się już nie angażować. Ty byłeś kolejnym z nich. Ale ty chcesz uczucia, związku, co z jej przeszłością i podejściem do życia, kompletnie jej nie pasuje. Dlatego jest jak jest. Pewnie znalazła już kolejnego, co umie wejść na odpowiedni dla niej poziom emocji.

35

Odp: Co dalej z tym zrobić

Ona cos tam wspominała ze wychodziła z kims ale bardzo szybko ucinała kontakt. Myślę że nie znalazła nikogo troche jej życie znam. Ale nie wiadomo. Trochę mnie właśnie przerażała jej przeszlosc. Ale zawsze zakładałem zycie ja musialo zmienić. Ale chyba tak do końca nie jest. Aj bym się cieszył ze ktos chce być przy mnie zbudować dom pomimo ze jest już dziecko. Ale to rąk bywa niestety. Zaluje bo nastawiłem się na coś więcej. Strata tylko mojego czasu. Może ktoś się w końcu trafi kto to doceni. Pisaliśmy wczoraj chwile ale w sumie odczytała i nic więcej do tej pory czyli ma kompletnie juz wylane na mnie

36

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Trzy lata byla sama tez tłumaczyła ze zycie singla narazie jej odpowiada trafiała zawsze na kogoś zlego w swoim życiu.

Kiedyś nawet w to wierzyłem, ale teraz jak to słyszę, to wiem, że to duża czerwona flaga.

Autorze, ona nic do ciebie nie czuje i to się nie zmieni. Chce trzymać ciebie blisko, byś orbitował wokół niej (możesz do niej dzwonić, kontaktować się, ale jako "przyjaciel".
3 miesiące znajomości to nic. Ty jej praktycznie nie znasz.

Zablokuj kontakt, szukaj kolejnej.

37

Odp: Co dalej z tym zrobić

3 miesiące z czego miesiąc przerwy czyli może ze dwa miesiące. Macie rację

38

Odp: Co dalej z tym zrobić

Za parę lat przejrzy na oczy. Ale ja już będę daleko

39

Odp: Co dalej z tym zrobić

Za parę lat przejrzy na oczy. Ale ja już będę daleko

40 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-02-11 10:51:12)

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Pisaliśmy wczoraj chwile ale w sumie odczytała i nic więcej do tej pory czyli ma kompletnie juz wylane na mnie

Albo trafił się ktoś bardziej ekscytujący. A ty siedzisz w poczekalni.

Marek12356 napisał/a:

Może ktoś się w końcu trafi kto to doceni.

Musisz zmienić podejście do kobiet. Z punktu widzenia kobiety, jesteś takim wiernym pieskiem, który tylko czeka, aż pani go dostrzeże, poświęci mu swój czas. Jesteś zawsze na jej skinienie. To mało atrakcyjne podejście.

41

Odp: Co dalej z tym zrobić

Musze zmienić

42

Odp: Co dalej z tym zrobić

Musze zmienić

43

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Za parę lat przejrzy na oczy. Ale ja już będę daleko

A z jakiej paki ona ma przejrzeć na oczy?
Ma być z Tobą z musu, bo inaczej masz obolałe ego, że ktoś Cię śmiał odrzucić?

44 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-02-11 11:28:51)

Odp: Co dalej z tym zrobić
Lady Loka napisał/a:

A z jakiej paki ona ma przejrzeć na oczy?
Ma być z Tobą z musu, bo inaczej masz obolałe ego, że ktoś Cię śmiał odrzucić?

O to, to. Typowy brak poczucia własnej wartości, który musi ta kobieta wypełnić.

45

Odp: Co dalej z tym zrobić

Raczej nie popisałem się. Dlatego też zrezygnowała ze mnie. Nie ma nawet co liczyć ze kiedys to się zmieni nawet jeśli będę inaczej ja trakotowal

46

Odp: Co dalej z tym zrobić

Teraz doczytałam, że ona zawsze trafiała na tych złych.
No autorze, w takim razie chyba pospieszyłes z wydawaniem takich pozytywnych sądów na jej temat.
Chyba Legat ma rację twierdząc, że ta kobieta potrzebuje silnych emocji, twardej męskiej ręki i sytuacji jednej wielkiej niewiadomej na czym się stoi, takiego klimatu, w którym nawet wariat nie wiedziałby o co chodzi.
Poczciwy, poukładany, spokojny facet nie jest dla niej.
Daj sobie spokój.

47

Odp: Co dalej z tym zrobić

Sam znam dwóch z nich. Nawet wiem za co ich zwolnili

48

Odp: Co dalej z tym zrobić

Także to nie miało podstaw aby cokolwiek wyszło. Gdzie ja nawet nie mam pojęcia o tym

49

Odp: Co dalej z tym zrobić

A teraz będziesz siedział i jęczał? Pisałem Ci żebyś odpuścił sobie kontakt ale nie, Ty sobie nie odpuścisz bo ona taka zagubiona, skrzywdzona to Ty na bialutkim koniku ją uratujesz przed nią samą.

50

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chciałbym tak zrobić,

51

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chciałbym tak zrobić,

52 Ostatnio edytowany przez Marek12356 (2023-02-11 18:08:30)

Odp: Co dalej z tym zrobić

C

53

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chciałbym tak zrobić ,ale na poważnie chciałbym aby znow sie ze mna spotykała teraz bym inaczej pokierował a nie tylko kolacja herbatka netflix i do następnego razu

54

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Chciałbym tak zrobić ,ale na poważnie chciałbym aby znow sie ze mna spotykała teraz bym inaczej pokierował a nie tylko kolacja herbatka netflix i do następnego razu

Ale ona nie chce. A skoro nie chce, to byś nie pokierował w żaden inny sposób.

55

Odp: Co dalej z tym zrobić

Myslalem ze to tylko chwilowe. Ze napisze i wrócimy do tego co było czyli normalności ale od wczoraj tylko odczytała wiadomość i koniec.. Czyli juz calkiem mnie skreśliła

56

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Myslalem ze to tylko chwilowe. Ze napisze i wrócimy do tego co było czyli normalności ale od wczoraj tylko odczytała wiadomość i koniec.. Czyli juz calkiem mnie skreśliła

Myślał indyk o niedzieli.
Jak kobieta Ci mówi wprost, że nie chce z Tobą być, to oznacza to nie mniej niż to, że nie chce z Tobą być.

57

Odp: Co dalej z tym zrobić

Chore troche bo wcześniej mowilw gdybyś mi się nie podobał to tyle bysmy się nie spotykali. Nie mogę dojść co się nagle zmienilo. Podziękowała ze mam ogromną cierpliwość i że widzi ze sie starałem ale narazie nie chce nikogo

58

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Chore troche bo wcześniej mowilw gdybyś mi się nie podobał to tyle bysmy się nie spotykali. Nie mogę dojść co się nagle zmienilo. Podziękowała ze mam ogromną cierpliwość i że widzi ze sie starałem ale narazie nie chce nikogo

Bo właśnie nic się nie zmieniło. W żaden sposób jej nie rozpaliłeś, to i ona nic nie poczuła przy Tobie. A jak nic nie poczuła to nie będzie wchodzić w związek to chyba oczywiste. Gadka że nie chce teraz nikogo ma Cię tylko zdystansować. Gdy pojawi się ktoś kto potrafi rozpalić w niej emocje będzie gotowa na związek.

59

Odp: Co dalej z tym zrobić

Próbować jeszcze to zmienić. Spotkac się z nią? Czy odpuscic. Bardzo mi na niej zalezy

60

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Próbować jeszcze to zmienić. Spotkac się z nią? Czy odpuscic. Bardzo mi na niej zalezy

Daj jej spokój na min pół roku. Nie pisz, nie inicjuj kontaktu, nie proponuj spotkań. Po pół roku możesz spróbować zacząć od nowa.

61

Odp: Co dalej z tym zrobić

Spotkaj się, bo ja widzę, że ona od Ciebie oczekiwała czegoś więcej, a Ty byłeś wycofany, co mogła odebrać, że jej nie pociągasz, nie widzi teraz potencjału...
Warto by było się spotkać, żebyś miał jasność o co właściwie jej chodzi, choć być może się nie dowiesz, bo nie powie Ci w oczy, że nie rokujesz... dlatego nie naciskaj, jeśli nie będzie chciała się spotkać i zapomnij.

62

Odp: Co dalej z tym zrobić

Poczekam ona na koniec lutego wyjeżdża na wakacje. Po jej powrocie zaproponuje spotkanie. To prawda bylem wycofany. Nie spotykaliśmy się przez miesiąc. Ale znow to poczulem. Ale ona postanowila to zakończyć

63

Odp: Co dalej z tym zrobić

Marek, po pierwsze istniej coś takiego jak edycja postów. Lepiej napisać jakiś jeden przemyślany niż klepać pojedyncze zdania.
A po drugie wszyscy Ci już wszystko napisali, sam nawet doszedłeś do podobnych wniosków ale pchasz się i ciągle pytasz o to samo. Czy masz się z nią spotkać? Jeśli chcesz być planem B dopóki nie znajdzie kogoś kto w niej obudzi emocje - to spotykaj się na zdrowie. Jeśli taka rola Ci nie pasuje to zapomnij i niej, odetnij się i rozejrzyj za inna dziewczyna

64

Odp: Co dalej z tym zrobić

Ma kompletnie na mnie wylane. Niestety myslalem. Ze na weekrnd zdecyduje się by spotkac i pogadać razem. Ale widzialem. Ze wrocila na portal randkowy tam. Gdzie się poznaliśmy czyli szuka nowej znajomości

65

Odp: Co dalej z tym zrobić
Marek12356 napisał/a:

Ma kompletnie na mnie wylane. Niestety myslalem. Ze na weekrnd zdecyduje się by spotkac i pogadać razem. Ale widzialem. Ze wrocila na portal randkowy tam. Gdzie się poznaliśmy czyli szuka nowej znajomości

No to masz pełną jasność. Nie trać czasu na rozpamiętywanie tej kobiety, zrób to samo co ona i szukaj kolejnej, może tym razem wyjdzie lepiej smile

Posty [ 1 do 65 z 134 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co dalej z tym zrobić

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024