mam 2 dzieci w wieku 5 lat i 2 lata mam problem ze szwagrem i teściowa
mieszkamy ja partner i dzieci w jednym pokoju w drugim pokoju mieszka teść ktorego szwagier ma w garsci bo nie ma swojego dochodu i w trzecim mieszka szwagier
wszystko zaczęło się odkad partner zalozyl firme zaraz po tym teściowa powiedziala ze mnie oraz mojej starszej corki nie zaakceptuje.
No to najpierw szwagier
pomijam fakt ze wkurza mnie mam nerwicę az dochodzi do dusznosci i musze brac leki.
kiedy tu przyjechalam nie bylo boliera z ciepla woda chcialam zeby zalozyc na wezawnice a on oczywiscie nie zalozyl elektryczny
moj partner przywiózł używane na wezownice praktycznie nie uzywane ale nie zna sie na hydraulice wiec nie zrobil tego. za prad przychodzilo wyrownanie po 800 zl a prognoza po 600 teraz gdy nie ma elektrycznego przychodzi po 30 zl wyrownania i 300 prognoz srednio wyszlo jakies 800 zl roznicy na pol roku kiedy powiedziałam chce moje 6400 to sie zasmial w twarz i sobie poszedl.
zawsze jak pomyje podloge w sieni to e chodzi w obliconych klapkavh i ma gdzie ze to moja praca ze podloga nie wyschla ze przecież tez to kosztuje bo i chemia i woda i moj czas a tym bardziej ze ja tez pracuje. robi dzieciom na zlosc pokazuje np ze ma batonika pomacha im przed oczami a pozniej na ich oczach zjada nic im nie dajac a. one w placz. kiedy robilismy remont w pokoju bylismy w tedy wiekszosc dnia w pracy wiec go prosilismy pal w piecu bo nas nie bedzie dlugo a to musi schnac co do czego nawet nie rozpalil bo sie jedzeniem zmeczyl a byl na tyle chamski ze 22.01 i straszyl nas ze po policje zadzwoni... aby batdziej nam dopiec wstawil zawod do pieca ktorym moze odciac cieplo na naszą część. mamy lato 30 stopni w cieniu w pokoju 20m2 2 wiatraki ja i dzieci juz w majtkach bo nie idzie wytrzymac dzieci wlosy mokre jak z kapoeli 2 wiatraki no trzeba włączyć farelke na chlodne powietrze bo nie wytrzymanie w koncu dowiedzialam sie o co chodzi mij szwagier po 2 latach przypomniał sobie że mial w piecu palic zeby u nas wilgoć wyszla i zeby schlo wszystko wiec otworzyl do nas zawor a na piecu temperatura 60 stopni a w zimie zamykał zawór.
kolej na tesciowa
kiedy robilismy remont pokoju dziecko bylo u niej zazyczyla sobie 50 zl za dzien i 25 za noc (w 2019 ) placz bo nie ma pieniadzy na jedzenie dla corki to dowiezlismy jej jedzenie to powiedziala po co my to jedzenie przywiezlismy przeciez ona ma. prosilam ją nie raz i nie dwa nie dawaj dziecku tych najtanszych herbat z biedronki to sama chemia masz tu sok ktory sama zrobilam to jest lepsze to pozniej wylewala do zlewu ze niby dziecku dawala.kiedy byly swieta moja mamuska zaprosila ją do siebie na swieta ale pierwszy i ostatni raz. tesciowa rzadzila sie u mojej mamuski w domu do tego gadala ze za malo jedzenia bylo gdzie tesciowa 1/10 tego robi a moja mamuska nie chciala wyrzucać.
dowiedzialam sie takze ze moi rodzice nie powinni miec dzieci bo nie umia ich wychowac. a nie umia wuchowac bo i ch coreczka nie sprzata po swoim szwagrze nie gotuje nie pierze nie pali mu codziennie w piecu a moj brat zajmuje sie informatyka. do tego jak chciala zeby cos jej kupic np wode w butelkach 5 litrowych i kupiliśmy np 10 butelek i nie wzielam 1 zlotowki za to to bylo zle kilbasa boczek jdka jajka swojskie dostawała i na wszystko narzekala. ale nie widziala ze razem pracujemy od rana do nocy zeby cos miec a mieszkamy 11 km od niej.byly pretensje ze nie chodze do niej tak czesto jak była mojego partnera (nazwijmy ją Xxx) ktora ma do niej 300 metrow. ja mam 11km do tego nie mam lrawka samochodu a niestety 2 km do najbliższego przystanku.kiedy moj patyner byl z Xxx to nawet swojej matce po kryjomu 5 zl dawal na chleb .kiedy tesciowa chiala zeby paryner pomalaowal a ja posprzatala nie bylo problemu . do momentu a nie uslyszalam ze bym sie cieszyla ze za sprzatanie i przrnoszenie tego wszystkiego doatalam obiad tj talerzyk zupki a pol roku pozniej Xxx placila za wszystko np za umycie okna 50 zl.
jak dzwonilam prosilam o pomoc bo jej drugi synalek mi daje popalic robi mi i dzieciom na zlosc to ona do mnie a co ja moge zrobic...
odwrocilam to przecieko niej kiedy moj partner jej nie odwiedzal a co ja mogę zrobic .. to oczywiście ze mnie trzeba zrobic najgorsza i wszystkim powiedziec ze ja zabraniam jej synowi lontaktu z nią ( ma tel i wszystko nielimitowane) nie pozwalam mu jezdzic do niej (ma samochod ma prawko ma paliwo) moze bym sie za to i nie wkurzyla gdyby nie to ze zaczela schodzic sie jej rodzina i moec do mnie pretensje a jak kazalam im wyjsc z domu to mi mowili ze to nie jest mój dom żebym nie rzadzila sie a jak cos mi nie podoba sie to zebym spierd....akiedy ja chcialam isc do pracy musialam jej placic ze z dziećmi jest ale jak dzieci byly u Xxx i ona byla w pracy to nawet 1 zl Xxx nie placila jej za siedzenie z moimi dziecmi
blagam pomóżcie mi
odpada wyprowadzka
odpada wynajem
odpada rozmowa juz bylo wiele razy
kocham partnera chce byc z nim ale nie mam juz sily a to nie jego wina ze ma taka rodzine
Sorry ale jak to czytam to istna telenowela, zachowujecie się jak za głębokiego PRL... A Ty myślisz że ktoś Ci poda gotowe rozwiązanie. Rozwiązanie jest jedno, wyprowadzić się. Innej opcji nie ma i nie będzie. A jak tesciowa Ci nie pasuje to urwij wszelkie kontakty.
A wyprowadzka nie wchodzi w grę bo...?
To tylko ustalenia przez sąd wchodzą w grę. Tylko po co? Chyba lepiej się wyprowadzić?
Sorry ale jak to czytam to istna telenowela, zachowujecie się jak za głębokiego PRL... A Ty myślisz że ktoś Ci poda gotowe rozwiązanie. Rozwiązanie jest jedno, wyprowadzić się. Innej opcji nie ma i nie będzie. A jak tesciowa Ci nie pasuje to urwij wszelkie kontakty.
A wyprowadzka nie wchodzi w grę bo...?
Nie wchodzi bo
1. Włożyliśmy trochę w ten dom kasy
2. I tam mamy 4 tys co miesiąc wydatków a niestety w zimie jest przerwa z pracą
A co do teściowej teściowej to ona na siłę proboje utrzymać kontakt ze mną
Sprawa dla reportera
Zadaj sobie proste pytania. Ile kosztuje twoje zdrowie? I co będzie z dziećmi i z tobą, gdy to zdrowie ci siądzie?
Zadaj sobie proste pytania. Ile kosztuje twoje zdrowie? I co będzie z dziećmi i z tobą, gdy to zdrowie ci siądzie?
Ja już podupadlam na zdrowiu
Muszę znaleźć jakieś wyjście z tej chorej sytuacji ale oprócz wyprowadzki bo nie damy rady finansowo w zimie
To trzeba było kasy w dom nie wkładać.
Mieszkanie tak na kupie nigdy nie jest dobre. Jak Ty sobie to wyobrażasz, jak dzieci będą starszw, a Wy dalej w jednym pokoju?
Wyprowadźcie się zanim Wam ktoś dzieci odbierze.
Nic innego jak wyprowadzka się nie sprawdzi.
Ogólnie patologia.
Wyprowadzić się. Co to w ogóle za pomysł, żeby z dwojgiem dzieci mieszkać w jednym pokoju?
Swoją drogą, trochę się nie dziwię szwagrowi. Co innego, jak w trzech pokojach mieszka się z ojcem i bratem, a co innego, jak do tego dochodzi kobieta i dwoje dzieci. Też bym żarła batoniki na potęgę.
11 2023-01-31 01:54:01 Ostatnio edytowany przez Anusiazxu (2023-01-31 01:57:13)
Zaraz zaraz, piszesz że mąż zajmuje się informatyką a w zimie nie ma pracy?
Ogólnie...to serio nie da się mieszkać na 3 pokojach w 6 osób w tym oddzielna "rodzina" bez wchodzenia sobie w paradę.
W sumie na miejscu szwagra też bym nie była zadowolona gdyby mój brat sprowadził do mojego domu całą rodzinkę. Za dużo osób, za mała przestrzeń.
@Anusiazxu
brat zajmuje się informatyką, brak informacji o mężu
Waszymi dziećmi zajmowała się była Twojego męża? wow. Wszystko zostaje w rodzinie
A do twojej mamy nie mozecie sie wprowadzic zanim pojdziecie na swoje? A w chate tesciow nic nie wkladajcie, potem bedzie ze i tak nie wasze