Sama w czterech ścianach - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Sama w czterech ścianach

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Sama w czterech ścianach

I tak, przyszła zima i siedzę głównie w domu. Jedyna rozrywką jest basen, kot, czasem spotkanie z koleżankami, jakieś koncert rockowe czy metalowe. Ale znów odzywa się we mnie tęsknota za kimś, kto by był ze mną na co dzień. Nie wiem za bardzo jak zmienić ten stan. Tinder czy inne aplikacje randkowe nie działają. Jestem ogólnie mężczyznami zniesmaczona, co któryś w moim wieku, szuka kochanki. Moja droga koleżanka ma dosyć często randki a ja tkwię w jakimś marazmie.
Dodatkowo, nic mnie teraz tak jakoś nie pochłania, za to mam głód bycia wśród ludzi. Tylko nie za bardzo wiem jak wyjść do ludzi?
Dzisiaj np, jest takie wyjście na piwo integracyjne z grupy Facebookowej a ha się znów waham. Moja nieśmiałość i lek się odzywają. A to przecież jest dobra okazja do poznania ludzi. Co jest ze mną nie tak?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez madoja (2022-12-10 16:17:38)

Odp: Sama w czterech ścianach
POLONAISE napisał/a:

I tak, przyszła zima i siedzę głównie w domu. Jedyna rozrywką jest basen, kot, czasem spotkanie z koleżankami, jakieś koncert rockowe czy metalowe. Ale znów odzywa się we mnie tęsknota za kimś, kto by był ze mną na co dzień. Nie wiem za bardzo jak zmienić ten stan. Tinder czy inne aplikacje randkowe nie działają. Jestem ogólnie mężczyznami zniesmaczona, co któryś w moim wieku, szuka kochanki. Moja droga koleżanka ma dosyć często randki a ja tkwię w jakimś marazmie.
Dodatkowo, nic mnie teraz tak jakoś nie pochłania, za to mam głód bycia wśród ludzi. Tylko nie za bardzo wiem jak wyjść do ludzi?
Dzisiaj np, jest takie wyjście na piwo integracyjne z grupy Facebookowej a ha się znów waham. Moja nieśmiałość i lek się odzywają. A to przecież jest dobra okazja do poznania ludzi. Co jest ze mną nie tak?

Strasznie demonizujecie te portale randkowe. Nie rozumiem tego. Ja poznałam męża na Sympatii. Moja mama poznała swojego przyjaciela na Badoo (i są w sobie zakochani). Kolega poznał na Badoo żonę. Drugi kolega był 3 lata z dziewczyną z Tindera. A koleżanka właśnie dopiero wzięła ślub z przystojnym lekarzem z Sympatii.

Owszem, dużo jest facetów szukających ruchania ale NIE WSZYSCY. Tam siedzą tez zupełnie normalni, fajni goście, szukający związku. Piszesz w opisie coś w rodzaju "jeśli wspomnisz o seksie lub wyślesz zdjęcie penisa - od razu usuwam parę", albo "skoro szukasz tu seksu to znaczy że nie stać cię na prostytutkę" i już. A jeśli jakiś tylko zacznie iść w tym kierunku, nawet niewinne "jak to idziesz pod prysznic? Sama beze mnie?!" to zamiast dopytywać i to ciągnąć, usuwasz rozmowę. Często nawet po zdjęciach czy opisie faceta widać, że szuka seksu.

Potem trochę cierpliwości i znajdziesz.

3 Ostatnio edytowany przez Herne (2022-12-11 11:53:53)

Odp: Sama w czterech ścianach
POLONAISE napisał/a:

I tak, przyszła zima i siedzę głównie w domu. Jedyna rozrywką jest basen, kot, czasem spotkanie z koleżankami, jakieś koncert rockowe czy metalowe. Ale znów odzywa się we mnie tęsknota za kimś, kto by był ze mną na co dzień. Nie wiem za bardzo jak zmienić ten stan. Tinder czy inne aplikacje randkowe nie działają. Jestem ogólnie mężczyznami zniesmaczona, co któryś w moim wieku, szuka kochanki. Moja droga koleżanka ma dosyć często randki a ja tkwię w jakimś marazmie.
Dodatkowo, nic mnie teraz tak jakoś nie pochłania, za to mam głód bycia wśród ludzi. Tylko nie za bardzo wiem jak wyjść do ludzi?
Dzisiaj np, jest takie wyjście na piwo integracyjne z grupy Facebookowej a ha się znów waham. Moja nieśmiałość i lek się odzywają. A to przecież jest dobra okazja do poznania ludzi. Co jest ze mną nie tak?

Z Tobą jest wszystko w porządku, jesteś sobą, a to już jest bardzo dobrze smile. Jeżeli zaczniesz myśleć (a nie masz ku temu podstaw) inaczej, czyli, że nie jest w porządku to...też będziesz miała rację, umysł się po prostu do tego dostosuje. Więc po co tak myśleć?
Tider itp., to tak jak w życiu, na ulicy też jest mnóstwo ludzi i codziennie mijasz co najmniej kilkadziesiąt różnych osobowości i punktów widzenia. Co najwyżej w sieci jest to wzbogacone o przekaz wynikający z teoretycznej anonimowości, a to może wpływać na jego prawdziwość. Trzeba mieć nadzieję, że spotka się osobę, której sposób filtrowania rzeczywistości jest zbieżny z naszym, a na pewno takie osoby są. Nie poddawaj się wink
Na piwa integracyjne wychodź - jest pewna przypadkowość w fakcie poznawania ludzi. Trzeba być w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie w naszej czasoprzestrzeni. Ale żeby wiedzieć, że to ten czas i to miejsce, trzeba tam być smile

A na koleżanki pod względem ilości randek nie patrz. To także może być ułuda.

4

Odp: Sama w czterech ścianach

Ludzie są różni i różnych rzeczy szukają. To że dużo szuka kochanki i niezobowiązującego sexu nie oznacza że inni też tego szukają.

Ja poznałem kilka kobiet przez portal randkowy i teraz z jedną od ponad miesiąca rozmawiamy i spotykamy się.
Każda ze stron wie jakie planu ma druga strona i co by chciała.

A co będzie to zobaczy się , wiec naprawdę są też normalne osoby ...

A koleżanki które nonstop randkują ?

Pomyśl że te koleżanki jeszcze za wiele wiele lat będą dalej randkowały , bo one niczego nie szukają i to ich sposób "na życie".
Jak ktoś nonstop randkuje i ciagle wybrzydza to nigdy nikogo nie znajdzie ..

Taka jest brutalna prawda.

Ja założyłem konto na pewnym serwisie randkowym pod koniec października i już 1 listopada rozmawiałem z 2 kobietami. Musiałem jedną znajomość zakończyć , bo obie znajomości udało mi się utrzymać i teraz tylko z jedną się spotykam i na żadne inne randki nie chodzę , tak samo jak nie szukam innej kobiety ..

Więc spokojnie. Taki mamy rynek. Trzeba dużo ludzi "odsiać" by poznać kogoś ciekawego , tyle że jak poznany to też trzeba dać mu szansę , bo brak pewności i szukanie "ideału" nie gwarantują szczęścia ...

5

Odp: Sama w czterech ścianach

A co ma powiedzieć osoba po 65+ ? Dzieci dorosłe i wyjechały daleko za granicę. Przyjezdzaja 3-4 razy w roku na kilka dni, dzwonia kilka razy w tygodniu ale jestem sama w czterech ścianach. Moje koleżanki chorowite a w klubach seniora tylko zajęcia manualne . Z koleżankami udaje nam się spotkać raz na kwartal lub pogadać telefonicznie. A mnie interesuje wiele tematów, rozmowy głębsze a nie tylko ple-ple typu jak się czujesz ? co gotujesz. Chciałabym wspólnie wipić kawę , wyskoczyć na coś słodkiego lub  czasem do restauracji na obiad. Niestety mimo prób nie mogę poznać seniorki z sąsiedztwa, również bez rodziny mieszkającej obok. Mieszkam w Lublinie na Porębie. Moźe ktoś odezwe się ?Płeć nie ma znaczenia , bardziej pogoda ducha, otwarty umysł i dbałość o to by cieszyć sie z kazdego dnia bez względu na słońce lub deszcz.

6

Odp: Sama w czterech ścianach

Może spróbuj założyć profil na jakimś portalu randkowym. Popisz długo z jakimś facetem i dopiero się z nim spotkaj, jeśli się obawiasz.

7

Odp: Sama w czterech ścianach
barbasia7 napisał/a:

nie mogę poznać seniorki z sąsiedztwa

A dlaczego musi to być seniorka?  Po co się ograniczać?  Nie może to być osoba np. 20 lat młodsza?  Gdy poznałem mojego największego przyjaciela miałem 32 lata, a on wtedy 57.  Był ćwierć wieku ode mnie starszy, ale zostaliśmy najlepszymi kumplami.  W odróżnieniu od większości moich czy jego rówieśników można z nim w nieskończoność prowadzić fascynujące rozmowy na wszelkie tematy.

8

Odp: Sama w czterech ścianach

Zrob pierwszy krok a potem może będzie łatwiej? Nie dowiesz się czy było fajnie lub czy było warto jak zostaniesz w domu? Ubierz się w ulubione ciuchy i jeśli są gdzies ludzie którzy na Ciebie czekają lub jesteś jakimiś zainteresowana to stan przed lusterem i powiedz ,,a ch*** raz się żyje” żeby żyć trzeba przeżyć kochana! Uwierz w siebie, i nie poddawaj sie łatwo bo tak jak piszą wyżej, jest wiele prostych kutas** na tych portalach, ale są tez tacy ludzie jak Ty którzy szukają drugiej połówki. Jak nie wyjdzie miłość zawsze zyskasz przyjaźń i nowe doświadczenia:) trzymam kciuki

9

Odp: Sama w czterech ścianach

Problem w tym, że ja szukam przyjaciół a nie partnera do związku mniej lub bardziej poważnego.

10

Odp: Sama w czterech ścianach
barbasia7 napisał/a:

Problem w tym, że ja szukam przyjaciół a nie partnera do związku mniej lub bardziej poważnego.


Wciąż rada, pomoże w nawiązywaniu przyjaźni, dołącz może do jakiejś grupy na fejsie, z twoim zainteresowaniem?

11

Odp: Sama w czterech ścianach

Hej, ja założyłam Tindera od nowego roku. Właśnie wczoraj, zobaczymy co z tego będzie. Bardzo dużo czasu zajmuje pisanie z tymi wszystkim chłopakami.

12 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2023-01-02 19:55:52)

Odp: Sama w czterech ścianach

Masz takie przemyslenia jakie miewa wiele osob. To normalne.

Gdy do mnie takie przemyslenia trafily zapisalam sie na kolejne studia, poznalam ludzi, zdobylam kolejny dyplom i bylo swietnie. Nie szukalam na sile faceta, szukalam znajomosci. Poznalam wielu wartosciowych ludzi, poszerzylam horyzonty.

Po ostatnim zwiazku-nie zwiazku nie mam potrzeby posiadania faceta.

Gdy przyszla ciezka choroba aby zajac mozg i siebie poszlam na kolejne studia, choc wiek juz mam... Jak dobrze pojdzie to za rok o tej porze sie obronie i spelnie swoje "zyciowe marzenie" smile

Sprobuj poki co znalezc cos co cie interesuje, idz w tym kierunku, poznaj ludzi, polub siebie, rozwijaj sie. Facet wczesniej czy pozniej na ciebie wpadnie, ale musisz byc atrakcyjna "aura" aby ktos wartosciowy chcial sie z toba spotykac.

Portale nie sa zle-ogromny odsiew tych, ktorzy szukaja przygod. Ja raz gdzies tam bylam, ale szybko stwierdzilam, ze to nie dla mnie. Jednak kazdy jest inny.

Powodzenia smile

13

Odp: Sama w czterech ścianach
madoja napisał/a:
POLONAISE napisał/a:

I tak, przyszła zima i siedzę głównie w domu. Jedyna rozrywką jest basen, kot, czasem spotkanie z koleżankami, jakieś koncert rockowe czy metalowe. Ale znów odzywa się we mnie tęsknota za kimś, kto by był ze mną na co dzień. Nie wiem za bardzo jak zmienić ten stan. Tinder czy inne aplikacje randkowe nie działają. Jestem ogólnie mężczyznami zniesmaczona, co któryś w moim wieku, szuka kochanki. Moja droga koleżanka ma dosyć często randki a ja tkwię w jakimś marazmie.
Dodatkowo, nic mnie teraz tak jakoś nie pochłania, za to mam głód bycia wśród ludzi. Tylko nie za bardzo wiem jak wyjść do ludzi?
Dzisiaj np, jest takie wyjście na piwo integracyjne z grupy Facebookowej a ha się znów waham. Moja nieśmiałość i lek się odzywają. A to przecież jest dobra okazja do poznania ludzi. Co jest ze mną nie tak?

Strasznie demonizujecie te portale randkowe. Nie rozumiem tego. Ja poznałam męża na Sympatii. Moja mama poznała swojego przyjaciela na Badoo (i są w sobie zakochani). Kolega poznał na Badoo żonę. Drugi kolega był 3 lata z dziewczyną z Tindera. A koleżanka właśnie dopiero wzięła ślub z przystojnym lekarzem z Sympatii.

Owszem, dużo jest facetów szukających ruchania ale NIE WSZYSCY. Tam siedzą tez zupełnie normalni, fajni goście, szukający związku. Piszesz w opisie coś w rodzaju "jeśli wspomnisz o seksie lub wyślesz zdjęcie penisa - od razu usuwam parę", albo "skoro szukasz tu seksu to znaczy że nie stać cię na prostytutkę" i już. A jeśli jakiś tylko zacznie iść w tym kierunku, nawet niewinne "jak to idziesz pod prysznic? Sama beze mnie?!" to zamiast dopytywać i to ciągnąć, usuwasz rozmowę. Często nawet po zdjęciach czy opisie faceta widać, że szuka seksu.

Potem trochę cierpliwości i znajdziesz.

Demonizują je ci, którym nie wychodzi poznawanie. A nie wychodzi im na portalach, bo generalnie im w ogóle nie wychodzi. Jak ktoś jest introwertyczny, to wiadomo, że ma bardziej pod górę, ale tacy też wchodzą w relacje.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Sama w czterech ścianach

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024