Siemka laski! Podoba mi się kolega, którego poznałam niedawno przy okazji naszej wspólnej sportowej pasji. Co więcej, nie dalej jak dziś trafiłam na jego profil na tinderze, wiec kwestia czy jest wolny sie wyjaśniła. Jak taktownie i nienachalnie zagadać i ewentualnie zainicjować coś więcej? Jak dać mu do zrozumienia, ze jestem nim zainteresowana? Dodam, ze w ramach sportu będziemy prawdopodobnie widywać się dość regularnie, wiec nie chce żeby w razie czego zrobiło się niezręcznie
Oboje mamy po 24 lata, bo zawsze o to dopytujecie )
1 2022-12-08 22:47:43 Ostatnio edytowany przez laska_jak_z_obrazka (2022-12-08 22:49:05)
a bardzo prosto:
Cześć, podobasz mi się, czy nie chciałbyś bliżej mnie poznać?
A "Cześć" mu mówisz?
A "Cześć" mu mówisz?
No pewnie, ze tak, jesteśmy na stopie koleżeńskiej
trzeba było dać serduszko czy przesunąć w prawo czy cokolwiek się tam robi na tym tinderze i zobaczyć czy się sparowaliście i tam zagadać.
Siemka laski! Podoba mi się kolega, którego poznałam niedawno przy okazji naszej wspólnej sportowej pasji. Co więcej, nie dalej jak dziś trafiłam na jego profil na tinderze, wiec kwestia czy jest wolny sie wyjaśniła. Jak taktownie i nienachalnie zagadać i ewentualnie zainicjować coś więcej? Jak dać mu do zrozumienia, ze jestem nim zainteresowana? Dodam, ze w ramach sportu będziemy prawdopodobnie widywać się dość regularnie, wiec nie chce żeby w razie czego zrobiło się niezręcznie
![]()
Oboje mamy po 24 lata, bo zawsze o to dopytujecie)
Jeżeli widzieliście się tylko raz czy dwa to spokojnie,sam zwróci uwagę na Ciebie jeżeli mu się spodobasz nawet jak nieśmiały.
Z drugiej strony to jak czytam różne tutaj historie o młodych facetach to mam wrażenie że jacyś tacy nieprzytomni bywają, jeżeli się zafiksowali na poznawanie kogoś na portalach randkowych to trochę jak nałóg .
Krótko nie szalej zacznij na początek właśnie od zwykłego "cześć"+uśmiech to nie jest nachalne,wymuszanie na kimś zwłaszcza na facecie zainteresowania i inspirowanie go ciągnięcie za uszy, jakieś dziwaczne techniki manipulacji i wpływu to ślepa uliczka, szkoda czasu na kogoś kto z braku laku chce się tylko spotykać
takie niby zachęcanie do działania w większości przypadków się nie sprawdza, to pisze z doświadczenia i obserwacji takie życie i natura taka, emancypacja nie ma tu nic do rzeczy ,trza tak zrobić żeby chłopaczyna miał okazją do zainicjowania pierwszy, żeby miał wrażenie że Ciebie podrywa to nieco pewniejsze niż odwrotnie ale bez kombinowania i tych dziwacznych podchodów,na pewno będziesz chciała zweryfikować swoje przeczucia i wrażenia i nie ma w tym niczego złego.A co jest nachalne, desperackie,namolne to jest też i względne.
Nic na siłę ,jak mu się nie podobasz to i tak nic z tego prawdopodobnie ciekawego nie wyniknie.
Gary napisał/a:A "Cześć" mu mówisz?
No pewnie, ze tak, jesteśmy na stopie koleżeńskiej
Dodaj trzepotanie rzęsami i westchnięcie Powinien załapać.