Problemy z bratem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Problemy z bratem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Problemy z bratem

Cześć. Mam problem. Mam depresję plus biorę leki na sen. Odkąd mam partnera stałam się osobą asertywna. Kiedyś byłam na każde skinienie mojej rodziny a zwłaszcza mojego brata i bratowej (pilnowanie dzieci). Teraz straszy mnie psychiatrykiem. Wymyślą niestworzone historie. Np. Że "kradnę bieliznę jefo żony" - żona jest 3 razy większa ode mnie.
Od roku mieszka że swoją rodzinką z moją mamą. Któregoś dnia zwróciłam im uwagę że wykorzystują mamę fizycznie: mama im piętrze gotuję zajmuje się dziećmi nawet jeśli są w domu. Nie zwracają dzieciom uwagi że demolują mamie mieszkanie.
Gdy tylko przyjeżdżam do mamy na noc to dokucza wyzywa straszy a wszystko się dzieje gdy nie ma jefo małżonki. Gdy tylko mam do mamy jechać dzień wcześniej mam wymioty, biegunkę a gdy już wychodzę z mieszkania nachodzi mnie na płacz i panikę. Gdy tylko leki zostawiłam na wierzchu zrobił zdjęcie i upowszechnia moim znajomym.
Zbuntowal syna który po za ciocią nie widział świata a teraz dziecko mnie wyzywa bije i wypędza mnie z domu. Dziecko ma 6 lat. Co robić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problemy z bratem

Nie jeździć tam. Zabierać mamę do siebie i u siebie spędzać z nią czas.

3

Odp: Problemy z bratem

Porozmawiaj z mama,zaproponuj jej wizytę u psychologa.
Może opinia osoby z zewnątrz jakoś do niej przemówi.

Tez doradzam aby nie jeździć tam w cale,tylko zapraszać mamę do siebie.

Nie widzę powodów dlaczego wchodzisz z nimi w dyskusje,to dam twojej mamy,nie ich.
Ale jeżeli twoja mama nie będzie chciała nic z tym zrobić,to i tak nie zrobisz z tym nic.

Nie napisałaś jak twoja mam reaguje na to co wyprawia twoj brat i jego dziecko?

4

Odp: Problemy z bratem

Co robić? Zrozumieć, że nie można kogoś zmienić. Masz wpływ na swoje życie. Powinnaś myśleć o sobie. Nie musisz utrzymywać kontaktu z bratem, widywać go itp skoro relacja źle na Ciebie wpływa.
Bardzo istotne pytanie, czy mamie przeszkadzać obecny stan rzeczy, te wykorzystywanie? Jeśli tak, pora się odciąć od tego,jeśli nie przeszkadza, to powinnaś to zaakceptować i nie mieszać się w to.

5 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-11-02 22:58:43)

Odp: Problemy z bratem

dubel

6

Odp: Problemy z bratem
Zielonooka1991 napisał/a:

. Gdy tylko leki zostawiłam na wierzchu zrobił zdjęcie i upowszechnia moim znajomym.

Twoje ciało daje Ci znaki i masz objawy wyraźne,brat ma na Ciebie bardzo zły szkodliwy wpływ ,za daleko to zaszło i przekroczyłaś pewien próg wytrzymałości na tym etapie zdrowienia z depresji ,psychoterapia była by czyś niezłym na obecne urazy i być może na to co było w przeszłości, jeżeli coś tam było z bratem i Tobą,może  jakiś zastarzały  konflikt,ale te urazy które masz z tego co jest tylko teraz "wystarczą", to też nie są błahostki jak widzisz po sobie
odcinaj się od brata i bratowej,tak jak napisano wyżej ,mamę zapraszaj do siebie

7

Odp: Problemy z bratem
Szeptuch napisał/a:

Porozmawiaj z mama,zaproponuj jej wizytę u psychologa.
Może opinia osoby z zewnątrz jakoś do niej przemówi.

Tez doradzam aby nie jeździć tam w cale,tylko zapraszać mamę do siebie.

Nie widzę powodów dlaczego wchodzisz z nimi w dyskusje,to dam twojej mamy,nie ich.
Ale jeżeli twoja mama nie będzie chciała nic z tym zrobić,to i tak nie zrobisz z tym nic.

Nie napisałaś jak twoja mam reaguje na to co wyprawia twoj brat i jego dziecko?


Mama stara się mnie bronić. Ale mój braciszek ja przekszykuje. Ewidentnie się go boi. Mieszkanie w połowie jest moje (spadek po ojcu) dlatego tak reaguje poniekąd.
Nie mogę patrzeć na mamę jak jest w kiepskim stanie. Zostawili ja sama z dwójką dzieci kiedy ta miała kolkę nerkowa, teraz ma hemoroidy i nie powinna dźwigać. Po rosti się o nią bój.  Bratowa się obraża gdy tylko mama pójdzie do przyjaciółek. Gdy tylko przyjeżdżam mama może spokojnie gdzieś iść. Ostatnio bratowa  obraziła się że z jej synem nie odrobiła pracy domowej. A co gorsza bratowa ma pretensje do mojej matki że ze mną wogole rozmawia.

8

Odp: Problemy z bratem
paslawek napisał/a:
Zielonooka1991 napisał/a:

. Gdy tylko leki zostawiłam na wierzchu zrobił zdjęcie i upowszechnia moim znajomym.

Twoje ciało daje Ci znaki i masz objawy wyraźne,brat ma na Ciebie bardzo zły szkodliwy wpływ ,za daleko to zaszło i przekroczyłaś pewien próg wytrzymałości na tym etapie zdrowienia z depresji ,psychoterapia była by czyś niezłym na obecne urazy i być może na to co było w przeszłości, jeżeli coś tam było z bratem i Tobą,może  jakiś zastarzały  konflikt,ale te urazy które masz z tego co jest tylko teraz "wystarczą", to też nie są błahostki jak widzisz po sobie
odcinaj się od brata i bratowej,tak jak napisano wyżej ,mamę zapraszaj do siebie


Tego typu zagryfki stosował wobec mojej starszej siostry. Teraz się z nią zbratał i przeszło to na mnie. Bratowa jeszcze podsyca ogień. A z bratem zawsze miałam dobre relacje do czasu kiedy się sprowadzili i zwróciłam uwagę że wykorzystują mamę

9

Odp: Problemy z bratem
Zielonooka1991 napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Porozmawiaj z mama,zaproponuj jej wizytę u psychologa.
Może opinia osoby z zewnątrz jakoś do niej przemówi.

Tez doradzam aby nie jeździć tam w cale,tylko zapraszać mamę do siebie.

Nie widzę powodów dlaczego wchodzisz z nimi w dyskusje,to dam twojej mamy,nie ich.
Ale jeżeli twoja mama nie będzie chciała nic z tym zrobić,to i tak nie zrobisz z tym nic.

Nie napisałaś jak twoja mam reaguje na to co wyprawia twoj brat i jego dziecko?


Mama stara się mnie bronić. Ale mój braciszek ja przekszykuje. Ewidentnie się go boi. Mieszkanie w połowie jest moje (spadek po ojcu) dlatego tak reaguje poniekąd.
Nie mogę patrzeć na mamę jak jest w kiepskim stanie. Zostawili ja sama z dwójką dzieci kiedy ta miała kolkę nerkowa, teraz ma hemoroidy i nie powinna dźwigać. Po rosti się o nią bój.  Bratowa się obraża gdy tylko mama pójdzie do przyjaciółek. Gdy tylko przyjeżdżam mama może spokojnie gdzieś iść. Ostatnio bratowa  obraziła się że z jej synem nie odrobiła pracy domowej. A co gorsza bratowa ma pretensje do mojej matki że ze mną wogole rozmawia.

Nie w połowie.
Połowa mieszkania jest mamy, połowa była ojca. Połowa części ojca jest mamy, reszta podzielona na pół na Ciebie i brata.

Tak czy inaczej urzęduje tam mama. Więc to mama powinna zareagować. Ty tam nie mieszkasz, nie masz nic do gadania.

10

Odp: Problemy z bratem
Lady Loka napisał/a:
Zielonooka1991 napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Porozmawiaj z mama,zaproponuj jej wizytę u psychologa.
Może opinia osoby z zewnątrz jakoś do niej przemówi.

Tez doradzam aby nie jeździć tam w cale,tylko zapraszać mamę do siebie.

Nie widzę powodów dlaczego wchodzisz z nimi w dyskusje,to dam twojej mamy,nie ich.
Ale jeżeli twoja mama nie będzie chciała nic z tym zrobić,to i tak nie zrobisz z tym nic.

Nie napisałaś jak twoja mam reaguje na to co wyprawia twoj brat i jego dziecko?


Mama stara się mnie bronić. Ale mój braciszek ja przekszykuje. Ewidentnie się go boi. Mieszkanie w połowie jest moje (spadek po ojcu) dlatego tak reaguje poniekąd.
Nie mogę patrzeć na mamę jak jest w kiepskim stanie. Zostawili ja sama z dwójką dzieci kiedy ta miała kolkę nerkowa, teraz ma hemoroidy i nie powinna dźwigać. Po rosti się o nią bój.  Bratowa się obraża gdy tylko mama pójdzie do przyjaciółek. Gdy tylko przyjeżdżam mama może spokojnie gdzieś iść. Ostatnio bratowa  obraziła się że z jej synem nie odrobiła pracy domowej. A co gorsza bratowa ma pretensje do mojej matki że ze mną wogole rozmawia.

Nie w połowie.
Połowa mieszkania jest mamy, połowa była ojca. Połowa części ojca jest mamy, reszta podzielona na pół na Ciebie i brata.

Tak czy inaczej urzęduje tam mama. Więc to mama powinna zareagować. Ty tam nie mieszkasz, nie masz nic do gadania.


Był testament.
Ale mniejsza z tym

11

Odp: Problemy z bratem
Zielonooka1991 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Zielonooka1991 napisał/a:

Mama stara się mnie bronić. Ale mój braciszek ja przekszykuje. Ewidentnie się go boi. Mieszkanie w połowie jest moje (spadek po ojcu) dlatego tak reaguje poniekąd.
Nie mogę patrzeć na mamę jak jest w kiepskim stanie. Zostawili ja sama z dwójką dzieci kiedy ta miała kolkę nerkowa, teraz ma hemoroidy i nie powinna dźwigać. Po rosti się o nią bój.  Bratowa się obraża gdy tylko mama pójdzie do przyjaciółek. Gdy tylko przyjeżdżam mama może spokojnie gdzieś iść. Ostatnio bratowa  obraziła się że z jej synem nie odrobiła pracy domowej. A co gorsza bratowa ma pretensje do mojej matki że ze mną wogole rozmawia.

Nie w połowie.
Połowa mieszkania jest mamy, połowa była ojca. Połowa części ojca jest mamy, reszta podzielona na pół na Ciebie i brata.

Tak czy inaczej urzęduje tam mama. Więc to mama powinna zareagować. Ty tam nie mieszkasz, nie masz nic do gadania.


Był testament.
Ale mniejsza z tym

Tak czy inaczej skoro w mieszkaniu jest mama, to mama powinna się tym zająć, nie wtrącaj się w ich życie.

Drugie pół jest mamy czy brata?

12

Odp: Problemy z bratem
Zielonooka1991 napisał/a:

Cześć. Mam problem. Mam depresję plus biorę leki na sen. Odkąd mam partnera stałam się osobą asertywna. Kiedyś byłam na każde skinienie mojej rodziny a zwłaszcza mojego brata i bratowej (pilnowanie dzieci). Teraz straszy mnie psychiatrykiem. Wymyślą niestworzone historie. Np. Że "kradnę bieliznę jefo żony" - żona jest 3 razy większa ode mnie.
Od roku mieszka że swoją rodzinką z moją mamą. Któregoś dnia zwróciłam im uwagę że wykorzystują mamę fizycznie: mama im piętrze gotuję zajmuje się dziećmi nawet jeśli są w domu. Nie zwracają dzieciom uwagi że demolują mamie mieszkanie.
Gdy tylko przyjeżdżam do mamy na noc to dokucza wyzywa straszy a wszystko się dzieje gdy nie ma jefo małżonki. Gdy tylko mam do mamy jechać dzień wcześniej mam wymioty, biegunkę a gdy już wychodzę z mieszkania nachodzi mnie na płacz i panikę. Gdy tylko leki zostawiłam na wierzchu zrobił zdjęcie i upowszechnia moim znajomym.
Zbuntowal syna który po za ciocią nie widział świata a teraz dziecko mnie wyzywa bije i wypędza mnie z domu. Dziecko ma 6 lat. Co robić?

Czy Twoja mama prosiła Ciebie o interwencję w sprawie wykorzystywania przez Twojego brata?
Jeśli nie prosiła Cię o to mama, to po co zwracasz uwagę swojemu bratu?

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Problemy z bratem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024