Pytanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Pytanie

Cześć pisze ponieważ chciałbym dowiedzieć się trochę od was co mam w takiej sytuacji zrobić.

Tydzień temu zakończyła się moja relacja z dziewczyną, z dziewczyną z którą pracuje w tej samej firmie...

Otóż sprawy się mają tak.
Dziewczyną chciała trochę czasu do namysłu dałem jej weekend nie odzywałem się totalnie, w pracy musiałem coś w jej dziale załatwić więc poszedłem po 3 dniach i widząc jej chłód rozleciałem się emocjonalnie nie mogłem funkcjonować więc wyszedłem wczesniej z pracy, po 4h krążąc po mieście  zauważyłem ja i chciałem porozmawiać ale dziewczyną mnie totalnie zlała, zdenerwowała się na to najście i zerwała całkowicie kontakt, blokując na wszystkich kontaktach, w pracy się do mnie nie odzywa zależy mi na niej jak cholera i wiem że tym najściem to zachowałem się jak toksyczny psychol a nie jak facet ale chciałbym z nią normalnie porozmawiać i wyjaśnić trochę spraw gdyż na dziewczynie mi naprawdę zależy, i tu mam pytanie ile byście odczekali by sprawa się uspokoiła dziewczyną ochłonęła by nawiązać próbę kontaktu i kilka spraw omówić?

Trochę mało szczegółowo ale ładna książka by wyszła  z tej relacji, dodam że nigdy od niej nie miał sygnałów że coś się dzieje...
Ja zawaliłem będąc zbyt nachalny to wiem...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pytanie
Wetrus1 napisał/a:

Cześć pisze ponieważ chciałbym dowiedzieć się trochę od was co mam w takiej sytuacji zrobić.

Tydzień temu zakończyła się moja relacja z dziewczyną, z dziewczyną z którą pracuje w tej samej firmie...

Otóż sprawy się mają tak.
Dziewczyną chciała trochę czasu do namysłu dałem jej weekend nie odzywałem się totalnie, w pracy musiałem coś w jej dziale załatwić więc poszedłem po 3 dniach i widząc jej chłód rozleciałem się emocjonalnie nie mogłem funkcjonować więc wyszedłem wczesniej z pracy, po 4h krążąc po mieście  zauważyłem ja i chciałem porozmawiać ale dziewczyną mnie totalnie zlała, zdenerwowała się na to najście i zerwała całkowicie kontakt, blokując na wszystkich kontaktach, w pracy się do mnie nie odzywa zależy mi na niej jak cholera i wiem że tym najściem to zachowałem się jak toksyczny psychol a nie jak facet ale chciałbym z nią normalnie porozmawiać i wyjaśnić trochę spraw gdyż na dziewczynie mi naprawdę zależy, i tu mam pytanie ile byście odczekali by sprawa się uspokoiła dziewczyną ochłonęła by nawiązać próbę kontaktu i kilka spraw omówić?

Trochę mało szczegółowo ale ładna książka by wyszła  z tej relacji, dodam że nigdy od niej nie miał sygnałów że coś się dzieje...
Ja zawaliłem będąc zbyt nachalny to wiem...

Odczekaj resztę życia.
Ona nie chce Twoich tłumaczeń i nie chce prób kontaktu. Uszanuj to.

3

Odp: Pytanie

I teraz próbujesz być jeszcze bardziej nachalnym.
Brawo.
super logika.
kobieta powiedziała że to koniec, to oznacza że to koniec.
Ona nie chce sie z tobą kontaktować, wiec to uszanuj.
Tyle.

4

Odp: Pytanie

Otóż staram się unormowac sytuację w pracy i w sumie lekko się ludze że może coś się uda ale to mniejsz, sama atmosfera w pracy jest zła, nie potrafię mijać dziewczyny i się nawet słowem nie odezwać.

5

Odp: Pytanie

Co z tego że Tobie zależy, jak jej nie...
Ten czas do namysłu/przerwa oznacza... "miękkie" rozstanie.
Żadna rozmowa nic nie zmieni, a ona nie ma obowiązku tłumaczenia się, ani wysłuchiwania.
Był czas na rozmowy jak byliście razem.

6

Odp: Pytanie
Wetrus1 napisał/a:

Otóż staram się unormowac sytuację w pracy i w sumie lekko się ludze że może coś się uda ale to mniejsz, sama atmosfera w pracy jest zła, nie potrafię mijać dziewczyny i się nawet słowem nie odezwać.

Wystarczy jak powiesz cześć, nic poza tym.

7

Odp: Pytanie
Szeptuch napisał/a:

I teraz próbujesz być jeszcze bardziej nachalnym.
Brawo.
super logika.

Nie ma co chłopakowi jechać. Sprawa zakończona, co by nie zrobił.

8

Odp: Pytanie

Gdzie się pracuje, tam się nie rucha, bo wychodzi kwas

9 Ostatnio edytowany przez Ajko (2022-09-06 16:40:48)

Odp: Pytanie

Reakcja unikania cię ze strony byłej dziewczyny jest bardzo mocna, a ty napisałeś bardzo ogólnie. By sensownie ci odpowiedzieć, napisz:

ile czasu byliście razem?
co spowodowało rozpad związku?
Jak wyglądał wasz związek?

10 Ostatnio edytowany przez KoloroweSny (2022-09-06 18:25:53)

Odp: Pytanie

Jakie ma znaczenie to powyższe, skoro ona nic nie chce a na dodatek wszedzie go poblokowala? Koniec to  koniec, nie ma co drażyć.

11

Odp: Pytanie
Ajko napisał/a:

Reakcja unikania cię ze strony byłej dziewczyny jest bardzo mocna, a ty napisałeś bardzo ogólnie. By sensownie ci odpowiedzieć, napisz:

ile czasu byliście razem?
co spowodowało rozpad związku?
Jak wyglądał wasz związek?

W związku byliśmy 5 miesięcy, świetnie nam się szczerze rozmawiało na wszystkie tematy czy to poważne czy duperele, często wychodziliśmy na miasto itd, pod koniec sierpnia coś się psuć zaczęło już nie pisała tak samo i w ciągu tygodnia stwierdziła że ona dalej w takiej intensywności nie może być musi odpocząć i zobaczyć czy " zateskni"

12

Odp: Pytanie
KoloroweSny napisał/a:

Jakie ma znaczenie to powyższe, skoro ona nic nie chce a na dodatek wszedzie go poblokowala? Koniec to  koniec, nie ma co drażyć.

Problem jest taki że formą zakończenia jest jak dla mnie przynajmniej zbyt brutalna i chciałbym przynajmniej się dowiedzieć co się takiego stało...

13 Ostatnio edytowany przez Ajko (2022-09-06 20:40:29)

Odp: Pytanie
Wetrus1 napisał/a:
Ajko napisał/a:

Reakcja unikania cię ze strony byłej dziewczyny jest bardzo mocna, a ty napisałeś bardzo ogólnie. By sensownie ci odpowiedzieć, napisz:

ile czasu byliście razem?
co spowodowało rozpad związku?
Jak wyglądał wasz związek?

W związku byliśmy 5 miesięcy, świetnie nam się szczerze rozmawiało na wszystkie tematy czy to poważne czy duperele, często wychodziliśmy na miasto itd, pod koniec sierpnia coś się psuć zaczęło już nie pisała tak samo i w ciągu tygodnia stwierdziła że ona dalej w takiej intensywności nie może być musi odpocząć i zobaczyć czy " zateskni"

Może ona nie była szczerze zainteresowana tym związkiem. Przyjmijmy, że na początku dała mu szansę na okres próbny apotem stwierdziła, że szuka czegoś innego. Albo po drodze znalazła kogoś innego. Ale jeśli wszystko było w miarę stabilnie, to dziwna jest jej reakcja, każdy zasługuje na pogadanie. Zerwanie było jakieś konkretne? Powiedziała, "nie chcę naszego związku, kończę go", czy tylko "musze przemyśleć"?

14

Odp: Pytanie
Wetrus1 napisał/a:
KoloroweSny napisał/a:

Jakie ma znaczenie to powyższe, skoro ona nic nie chce a na dodatek wszedzie go poblokowala? Koniec to  koniec, nie ma co drażyć.

Problem jest taki że formą zakończenia jest jak dla mnie przynajmniej zbyt brutalna i chciałbym przynajmniej się dowiedzieć co się takiego stało...

Może nie odbierała wszystkiego w takich superlatywach jak Ty, jej coś nie pasowało i po prostu nie chce dalej tego kontynuować. Czasem proste odpowiedzi są najlepsze. Nie zawsze musi się coś stać.

15

Odp: Pytanie
Ajko napisał/a:
Wetrus1 napisał/a:
Ajko napisał/a:

Reakcja unikania cię ze strony byłej dziewczyny jest bardzo mocna, a ty napisałeś bardzo ogólnie. By sensownie ci odpowiedzieć, napisz:

ile czasu byliście razem?
co spowodowało rozpad związku?
Jak wyglądał wasz związek?

W związku byliśmy 5 miesięcy, świetnie nam się szczerze rozmawiało na wszystkie tematy czy to poważne czy duperele, często wychodziliśmy na miasto itd, pod koniec sierpnia coś się psuć zaczęło już nie pisała tak samo i w ciągu tygodnia stwierdziła że ona dalej w takiej intensywności nie może być musi odpocząć i zobaczyć czy " zateskni"

Może ona nie była szczerze zainteresowana tym związkiem. Przyjmijmy, że na początku dała mu szansę na okres próbny apotem stwierdziła, że szuka czegoś innego. Albo po drodze znalazła kogoś innego. Ale jeśli wszystko było w miarę stabilnie, to dziwna jest jej reakcja, każdy zasługuje na pogadanie. Zerwanie było jakieś konkretne? Powiedziała, "nie chcę naszego związku, kończę go", czy tylko "musze przemyśleć"?


Po tym jak podjechałem by z nią porozmawiać to prócz zlanai mnie dostał odpowiedź że już podjęła decyzję

16

Odp: Pytanie
KoloroweSny napisał/a:
Wetrus1 napisał/a:
KoloroweSny napisał/a:

Jakie ma znaczenie to powyższe, skoro ona nic nie chce a na dodatek wszedzie go poblokowala? Koniec to  koniec, nie ma co drażyć.

Problem jest taki że formą zakończenia jest jak dla mnie przynajmniej zbyt brutalna i chciałbym przynajmniej się dowiedzieć co się takiego stało...

Może nie odbierała wszystkiego w takich superlatywach jak Ty, jej coś nie pasowało i po prostu nie chce dalej tego kontynuować. Czasem proste odpowiedzi są najlepsze. Nie zawsze musi się coś stać.

Ja nie dostałem żadnej odpowiedź albo realnego powodu co i dlaczego, dostałem to co miałem kiedyś za gówniarza że szkoły średniej czyli zerwanie poprzez blokadę na wszystkim, a taka forma wywołuje u mnie wstręt od tamtej pory

17

Odp: Pytanie
Wetrus1 napisał/a:
KoloroweSny napisał/a:
Wetrus1 napisał/a:

Problem jest taki że formą zakończenia jest jak dla mnie przynajmniej zbyt brutalna i chciałbym przynajmniej się dowiedzieć co się takiego stało...

Może nie odbierała wszystkiego w takich superlatywach jak Ty, jej coś nie pasowało i po prostu nie chce dalej tego kontynuować. Czasem proste odpowiedzi są najlepsze. Nie zawsze musi się coś stać.

Ja nie dostałem żadnej odpowiedź albo realnego powodu co i dlaczego, dostałem to co miałem kiedyś za gówniarza że szkoły średniej czyli zerwanie poprzez blokadę na wszystkim, a taka forma wywołuje u mnie wstręt od tamtej pory

No rozumiem. Ale skoro tak to bym bardziej powinienes olac, kij z nia i tyle. Nie warto drążyć bo i tak prawde zna tylko ona.

18

Odp: Pytanie
Wetrus1 napisał/a:
Ajko napisał/a:
Wetrus1 napisał/a:

W związku byliśmy 5 miesięcy, świetnie nam się szczerze rozmawiało na wszystkie tematy czy to poważne czy duperele, często wychodziliśmy na miasto itd, pod koniec sierpnia coś się psuć zaczęło już nie pisała tak samo i w ciągu tygodnia stwierdziła że ona dalej w takiej intensywności nie może być musi odpocząć i zobaczyć czy " zateskni"

Może ona nie była szczerze zainteresowana tym związkiem. Przyjmijmy, że na początku dała mu szansę na okres próbny apotem stwierdziła, że szuka czegoś innego. Albo po drodze znalazła kogoś innego. Ale jeśli wszystko było w miarę stabilnie, to dziwna jest jej reakcja, każdy zasługuje na pogadanie. Zerwanie było jakieś konkretne? Powiedziała, "nie chcę naszego związku, kończę go", czy tylko "musze przemyśleć"?


Po tym jak podjechałem by z nią porozmawiać to prócz zlania mnie dostałem odpowiedź że już podjęła decyzję

No to przykro mi, ale dziewczyna to zakończyła raczej. Słabo to wyszło z jej strony. Rozumiem twoją chęć, rozmowy. Zasługujesz na wyjaśnienie, a nie totalne nadąsanie  i struganie totalnie obcej osoby.  I tyle wychodzi z twojej wersji wydarzeń. Trzymaj się i na pewno  zdystansuj się.

19

Odp: Pytanie

Widocznie nie widziała siebie dalej w tej relacji, nie ma znaczenia dlaczego...I tak byś nie zrozumiał jej decyzji, przekonywal do siebie, bo przecież było dobrze...

Ja się nie dziwię, że niektórzy nie chcą się tłumaczyć, bo to specjalnie nie ma sensu, a prawda czasem można jeszcze bardziej urazić...

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024