Prosze o pomoc w zrozumieniu .Nie potrafię zrozumieć chlopaka-36 lat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Prosze o pomoc w zrozumieniu .Nie potrafię zrozumieć chlopaka-36 lat

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 ]

Temat: Prosze o pomoc w zrozumieniu .Nie potrafię zrozumieć chlopaka-36 lat

Na koniec maja poznałam chlopaka, była między nami niesamowita chemia i wieczór skończyliśmy u mnie w domu. Kojarzyliśmy się już wcześniej bo chodzimy do tego samego baru i znamy tych samych ludzi.
Potem ja nic się nie odzywałam, bo nie chciałam się łudzić, że coś z tego może być po takiej szalonej nocy. Ale on zaczepiał, zagadywał na instagramie. Po 2 tygodniach widzieliśmy się znowu w tym barze i było fajnie, dużo czasu spędziliśmy razem, ale wyszliśmy osobno smile zagadałam tylko kiedy pójdziemy na piwo sami i on powiedział że jutro smile następnego dnia popołudniu odezwałam się w tej sprawie to napisał, że zapomnial że już jest umówiony do kina. Ja napisałam mu na to, że jak nie chce mnie poznać bliżej to może wprost napisać to on na to żebym nie wywierala presji. Po tym kontakt trochę się zmienił, jak wcześniej pisałem to teraz nic i ja stałam się stroną,która szukała tego kontaktu, pogubiłam się przez to, że nagle po propozycji piwa zmiana stosunku do mnie.
Mieliśmy wtedy przez to kilka dziwnych wymian wiadomości a stanęło na tym że mam nie naciskać, on teraz jest po 6 letnim związku I nie chce spotykać się z nikim więc tylko przyjaźń. Zaakceptowałam to bo czułam.ze jest coś między nami więc może to lepiej poznać się na spokojnie jako przyjaciele i zobaczyć co z tego wyjdzie później. Potem znowu spotkaliśmy się w naszym barze, gdzie ja byłam z przyjaciółką. Stresowałam.soe jak wszedł do baru bo nie wiedziałam w dumie w jakich stosunkach jesteśmy, czy jesteśmy ok. Podeszłam do niego do baru I zaczęliśmy rozmawiać było ok. Wtedy zaczęła przychodzić non stop do nas moja przyjaciółka, która zrobiła wszystko żeby stać się w centrum uwagi i ja już nawet nie miałam jak odpowiedzieć na pytanie jak mi zadał, bo ona od razu coś do niego mówiła. Oczywiście ona wiedziała, że on mi się podoba. Potem pojechaliśmy we 3 do innego baru, tam już zrobiłam tak, że dałam jej swoją kartę żeby szla pi drinki bo chciałam z nim zostać sama. Było ok dopóki nie wróciła. Potem pojechaliśmy też wszyscy razem do mnie, ja siedziałam obok kierowcy a oni z tyłu. W domu przygotowywałam jedzenie dla nich i wracając do nich zauważyłam że pod stołem jej ręce są na jego nogach. Wkurzyłam się, nie powiedziałam nic i wyszlam zapalić na balkon. On mówił żebym nie szła ale ja byłam wkurzona więc wyszlam, jak wróciłam to ona powiedziała, że jedzie już do domu. On jeszcze chwile został ze mną ale nie chciał zostać na noc więc nic się nie wydarzyło.
Następnego dnia, zobaczyłam że jeszcze ja dodał do znajomych na insta, tak nagle. Przyjacioleczka mi napisała, że dotykał ją w taxi, u mnie w domu. Zapytałam się dlaczego nie zareagowala, to powiedziała że zapytała się grzecznie co robi a on wzruszył ramionami. Napisałam też do niego o te sytuację a on do mnie że nie pamięta niczego i nie chce nic ani z nią ani z nikim. Ja czułam się dziwnie, oboje wiedzieli ze on mi się podoba. Ta sytuacja bardzo mnie zabolała. Jak moja przyjaciolka mogła nie zareagować? Zapytałam się jej czy ob jej się podoba , odpowiedziała że nie więc powiedziałam jej że mam problem x zaufaniem do niej więc wolę żeby go usunęła z instagramu, skoro tylko 2 razy w zyciu z nim rozmawiala i jej się nie podoba. Nie chciała tego zrobić co jeszcze bardziej mnie irytowało, on moich relacji nie oglądał , a jej tak. Potem miała mi mówić wszystko co zrobi w jej stronę, nie powiedziała jak zareagował na jej relacje, dopiero po czasie się mi przyznała. Ja już nie potrafiłam rozmawiać z nią, nie miałam zaufania i nie wiedziałam co myśleć bo jeszcze mi mówiła że on nie jest wart uwagi mojej itp. A potem nie przyznała się że on do niej napisał o tą sytuację u mnie w domu i w taxi. Ona mu powiedziała że nic się nie wydarzyło I też nie pamięta. Mi specjalnie co innego powiedziała. Ja strasznie pokłóciłam się z nim wtedy bo nie rozumiał że nie powinna wydarzyć się taka sytuacja w moim domu skoro wie, że mi się podoba i mi powiedział ze nic nie chce z nikim. Zablokował mnie, nie rozumiał że nawet jeśli nie jesteśmy razem to taka sytuacja z moją przyjaciółka w moim domu nie była ok. Powtarzal tylko ze moze robic co chce i z kim chce. Jeszcze dodał że pierwszej nocy nie miał na mnie ochoty ale to ja nalegalam, już pisał tak po chamsku gdzie wiadome że jakby nic nie chciał to nie pojechałby wtedy ze mną. Bardzo przeżyłam to zablokowanie.
Ona w tym czasie przyznała mi się że coś czuję do niego,  nie chciała mi się przyznać bo ciężko jej z tym j woli zrezygnować z naszej przyjaźni niż spojrzeć mi w oczy

Zobacz podobne tematy :

Posty [ 1 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Prosze o pomoc w zrozumieniu .Nie potrafię zrozumieć chlopaka-36 lat

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024