Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Cześć,

Mam 25 lat i jestem singlem po dwóch związkach. Nie ukrywam, że oglądam się za dziewczynami.

Dziś wchodzę do biura, siadam sobie na swoim miejscu i wchodzi ona - od razu mi się spodobała. Czy macie pomysł jak zagadać? Znam imię i nazwisko od innej koleżanki, nie zdążyłem się jeszcze przedstawić. Teraz nie mogę się skupić na pracy, ona siedzi tyłem a ja patrzę na nią. Nie wiem czy jest zajęta czy nie, raczej ciągle siedzi przy biurku na open space. Niestety są też inni ludzie też przy biurkach, ciężko tak podejść. Chyba to praktykantka (pewnie 22-23 letnia). Mogę podejść, napisać na teamsach albo maila. Póki co to się nawet nie znamy ale zaprosiłbym ją na kawę po pracy. Jak wstaje od biurka, to patrzy się na mnie.

To inny dział, także w razie niepowodzenia kwas nie unosiłby się zbyt długo.

Jakieś rady? Jak podbić? Będę wdzięczny za wszystkie rady smile

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-05-25 10:19:09)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Jakie ma znaczenie inny dział, jak siedzicie do siebie plecami, czyli w jednym pomieszczeniu...

Zagadaj jak do koleżanki z pracy, a nie jak do potencjalnej dziewczyny, zapytaj o coś, na kawę to przyjdzie czas.
Edit.
Przy okazji, jak będziecie się mijać, przecież nie jest na stałe przyspawana do krzesła wink

3

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
korposzczur2 napisał/a:

Cześć,

Mam 25 lat i jestem singlem po dwóch związkach. Nie ukrywam, że oglądam się za dziewczynami.

Dziś wchodzę do biura, siadam sobie na swoim miejscu i wchodzi ona - od razu mi się spodobała. Czy macie pomysł jak zagadać? Znam imię i nazwisko od innej koleżanki, nie zdążyłem się jeszcze przedstawić. Teraz nie mogę się skupić na pracy, ona siedzi tyłem a ja patrzę na nią. Nie wiem czy jest zajęta czy nie, raczej ciągle siedzi przy biurku na open space. Niestety są też inni ludzie też przy biurkach, ciężko tak podejść. Chyba to praktykantka (pewnie 22-23 letnia). Mogę podejść, napisać na teamsach albo maila. Póki co to się nawet nie znamy ale zaprosiłbym ją na kawę po pracy. Jak wstaje od biurka, to patrzy się na mnie.

To inny dział, także w razie niepowodzenia kwas nie unosiłby się zbyt długo.

Jakieś rady? Jak podbić? Będę wdzięczny za wszystkie rady smile

Co Wy młodzi macie z tym pisaniem? Jak można załatwia się to paszczowo.
Zaprosić na kawę? chyba za szybko, najpierw upewnij się że ona jest sama, zagadaj w biurze i upewnij się że zaiskrzy, podejdź przedstaw się zagadaj czy na stale czy na praktykę i...dalej poleci samo.

4

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Piszesz ,że byłeś już w dwóch związkach czyli jakoś dałeś radę zagadać,zaciekawić drugą stronę.Jakaś chwilowa niemoc Cię dopadła?Skleroza?

5

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

A nie możesz zagadać  na luzie podczas  przerwy? Przecież pewnie idzie czasem coś zjeść. Podczas  przerwy  rozmowa na luzie lub jak się czuje w biurze to chyba najbardziej  neutralny  grunt

6

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
korposzczur2 napisał/a:

Czy macie pomysł jak zagadać?

Tak mamy pomysł.

1. najpierw musisz się znaleźć blisko niej, tak aby usłyszała twój głos
2. potem trzeba powiedzieć "Cześć"

Ale to nie wystarczy.

3. Musisz się jeszcze uśmiechnąć.


Daj znać jak Ci poszło. Idealnie gdybyście byli sami wtedy np. w kuchni.




Znam imię i nazwisko od innej koleżanki, nie zdążyłem się jeszcze przedstawić. Teraz nie mogę się skupić na pracy, ona siedzi tyłem a ja patrzę na nią. Nie wiem czy jest zajęta czy nie, raczej ciągle siedzi przy biurku na open space. Niestety są też inni ludzie też przy biurkach, ciężko tak podejść. Chyba to praktykantka (pewnie 22-23 letnia). Mogę podejść, napisać na teamsach albo maila. Póki co to się nawet nie znamy ale zaprosiłbym ją na kawę po pracy.

Ufff... To taki dość typowy błąd... Milczy, milczy, czai się, mina pokerzysty... a potem BUCH!   "CZy pójdziesz ze mną na kawę/spacer/kino/seks/na żonę?"




Jak wstaje od biurka, to patrzy się na mnie.

To jej pomachaj ... i się uśmiechnij...





To inny dział, także w razie niepowodzenia kwas nie unosiłby się zbyt długo.
Jakieś rady? Jak podbić? Będę wdzięczny za wszystkie rady smile

Co znaczy "podbić"? Jaki masz plan?
Najpierw mów jej cześć... a potem się zobaczy...
Z uśmiechem oczywiście.


https://alchetron.com/cdn/marlboro-man-50fcb356-2411-40e2-b137-0985d2c639d-resize-750.jpg

7

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Czy dzisiaj w tych korporacjach trzeba coś umieć poza uwaleniem dupy w krzesło?

8 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-26 10:27:01)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
korposzczur2 napisał/a:

Cześć,

Mam 25 lat i jestem singlem po dwóch związkach. Nie ukrywam, że oglądam się za dziewczynami.

Dziś wchodzę do biura, siadam sobie na swoim miejscu i wchodzi ona - od razu mi się spodobała. Czy macie pomysł jak zagadać? Znam imię i nazwisko od innej koleżanki, nie zdążyłem się jeszcze przedstawić. Teraz nie mogę się skupić na pracy, ona siedzi tyłem a ja patrzę na nią. Nie wiem czy jest zajęta czy nie, raczej ciągle siedzi przy biurku na open space. Niestety są też inni ludzie też przy biurkach, ciężko tak podejść. Chyba to praktykantka (pewnie 22-23 letnia). Mogę podejść, napisać na teamsach albo maila. Póki co to się nawet nie znamy ale zaprosiłbym ją na kawę po pracy. Jak wstaje od biurka, to patrzy się na mnie.

To inny dział, także w razie niepowodzenia kwas nie unosiłby się zbyt długo.

Jakieś rady? Jak podbić? Będę wdzięczny za wszystkie rady smile

Nie macie tam jakieś wspólnej kuchni, w której jest express do kawy lub inne herbaty, i do której czasami się wchodzi w przerwach od pracy? To jest miejsce gdzie można zagadać na luzie i bardziej prywatnie. Jak wstaje od biurka i gdzieś idzie, to może też wstań i idź za nią, zobacz dokąd idzie, zagadaj przy okazji, normalnie: przywitaj się, przedstaw i zagadaj coś o pracy (jak długo tu już pracuje?, czym się zajmuje?, co robiła wcześniej? może w czymś pomóc? itp.); na początek powinno wystarczyć.

9 Ostatnio edytowany przez bullet (2022-05-26 10:47:37)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
KoralinaJones napisał/a:

...  zobacz dokąd idzie, ...

tak, to dobra rada ale broń boże nie idź za nią i nie zagaduj, nie przedstawiaj się ... nie od razu bo wtedy od razu zapomnij.
Zwykle "cześć", od niechcenia. Nie patrz, nie zagaduj... oswój siebie i ją z tym, że jesteście obok Ciebie. Zwykłe cześć, nawet nie musisz specjalnie patrzeć na nią, ew. krótkie spojrzenie (zawał możesz mieć dopiero za drzwiami)
Tak za 2 lub 3 razem, możesz coś zagadać ale nie na jej temat, lecz jakiś zupełnie z czapy motyw, np. pogoda, jakiś koncert ... by zauważyła, ze celowo pier...lisz ale po to by ją poznać (tak, domyśli się) i jeśli odpowie wtedy wyciągnij rękę i powiedz "jestem (imię)" i kontynuuj rozmowę, byle nie za długo, 2-3 zdania. Następne spotkanie już pójdzie z górki.
1. Dobra wcześniejsza rada, jak przechodzi obok uśmiechnij się (nie nachalnie) i podnieś rękę, uśmiech zawsze ma dużą moc.
2. Jak zaczniesz jej okazywać zainteresowanie już od początku, będziesz na spalonej pozycji.
3. upewnij się najpierw dyskretnie czy nie ma obrączki/pierścionka zaręczynowego. -to widać z daleka

10 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-26 12:58:52)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

A to niby dlaczego miałby nie zagadać? Są w pracy,  co takiego zniechęcającego miałoby być w chęci zwyczajnego bliższego poznania , przedstawienia się koleżance z pracy w pracy? Warunki są do tego jak najbardziej naturalne. Nie mówimy przecież o śledzeniu na ulicy a o zagadaniu do koleżanki z pracy w biurze. Ma się czaić?

11

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

No właśnie przez internet jestem dobry, ale tutaj w realu. Dziękuję za wszystkie rady. To jest właśnie to, chciałbym się tego nauczyć, bo każdy facet powinien umieć podbić do dziewczyny i powiedzieć, że mu się podoba. Oczywiście nie od razu.

Odrzucenia się nie boję, nie mam nic do stracenia, bardziej jakiejś dziwnej sytuacji, zawstydzenia?

12

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Na początek zacznij z nią normalnie rozmawiać jak z innym pracownikami. Potem zobaczysz.

13

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
korposzczur2 napisał/a:

Cześć,

Mam 25 lat i jestem singlem po dwóch związkach. Nie ukrywam, że oglądam się za dziewczynami.

Dziś wchodzę do biura, siadam sobie na swoim miejscu i wchodzi ona - od razu mi się spodobała. Czy macie pomysł jak zagadać? Znam imię i nazwisko od innej koleżanki, nie zdążyłem się jeszcze przedstawić. Teraz nie mogę się skupić na pracy, ona siedzi tyłem a ja patrzę na nią. Nie wiem czy jest zajęta czy nie, raczej ciągle siedzi przy biurku na open space. Niestety są też inni ludzie też przy biurkach, ciężko tak podejść. Chyba to praktykantka (pewnie 22-23 letnia). Mogę podejść, napisać na teamsach albo maila. Póki co to się nawet nie znamy ale zaprosiłbym ją na kawę po pracy. Jak wstaje od biurka, to patrzy się na mnie.

To inny dział, także w razie niepowodzenia kwas nie unosiłby się zbyt długo.

Jakieś rady? Jak podbić? Będę wdzięczny za wszystkie rady smile


Jestem leniwy i przekleję tutaj moją odpowiedź innemu, młodemu pistoletowi - tak samo nieogarniętemu jak Ty.
Ucz się na cudzych błędach, a nie na swoich.

Mikry Mike napisał/a:
Adams123s napisał/a:

Po przerwie związanej problemami zdrowotnymi wróciłem do sportu i przez znajomego poznałem całkiem sympatyczną koleżankę. Wówczas moje myśli były skupione na byłej dziewczynie, którą naprawdę kochałem, a niestety nasz związek się rozpadł. Chciałem zamknąć ten etap, uporządkować sobie kilka spraw w głowie, aby wówczas dopiero spróbować zbudować nową relację już czystą kartą, dlatego też pewnie w jakimś stopniu nie działem od razu.

Z koleżanką i kolegą stworzyliśmy taką małą paczkę znajomych. Zdarza nam się chodzić na spacery,  czy wyjść jeszcze z jakimiś znajomymi na miasto. Z czasem się zauroczyłem w tej koleżance, przede wszystkim udało mi się ją lepiej poznać jest naprawdę fajną dziewczyną, która wyznaje podobne wartości do moich i podobnie patrzy na świat. Myślę, że naprawdę do siebie pasujemy pod wieloma względami.

Dodatkowo, gdzieś w naszych rozmowach pojawił się temat byłych związków czy naszych aktualnych starań. Wiemy o naszych kontach na portalach randkowych. Opowiadaliśmy sobie o osobach, z którymi utrzymywaliśmy kontakt na tych portalach. Reasumując w moim i koleżanki przypadku nikogo do tej pory nie udało nam się znaleźć.
Chciałbym spróbować zbudować coś więcej niż relacja kolega – koleżanka. Pytanie w jaki sposób zacząć działać? Czy najlepiej zaproponować po prostu spotkanie tylko w dwójkę i powiedzieć jej wprost o  tym, że zacząłem ją postrzegać inaczej niż tylko koleżankę? Czy Waszym zdaniem lepiej do rozegrać w inny sposób?


Kiedy wy, młode pistolety, nauczycie się? Ile razy musicie się sparzyć, dostać po tyłku i wrócić z podkulonym ogonem, by zrozumieć jedno?
Gdzie się uczysz i pracujesz, tam i ..ujem nie wojujesz.
Sracie do własnego gniazda, wiedzeni jakimś romantycznym (a tym samym sztucznym) pierdololo, które miesza wam w łbach. Z takich romansów w ogromnym procencie przypadków nie wychodzi nic, a najczęściej rozbijają się w fazie wstępnej. Potem jest niesmak, kwas w pracy albo w zespole - o ile jesteście takimi cymbałami, by podrywać koleżankę z działu/zespołu - który przekłada się na was. Obniżenie nastroju, spadek wydajności, odlatywanie myślami. Praca - chcąc czy nie chcą - zajmuje lwią część naszego życia. Serio chcesz wpuszczać smród do tej części swojego życia?
A nawet, zakładając, że się uda, to przy pierwszej poważnej kłótni gdzie złapiesz oddech? Na pewno nie w pracy. Jeśli będziecie z sobą mieszkać, to problem się spotęguje.
Sami niszczycie i sabotujecie wasze relacje na starcie: chcąc zbyt bardzo i zbyt mocno, niemal zaduszając szczeniaka w swoim dziecięcym uścisku. Analogia kostki masła do związku jest idealna - zbyt długo trzymana poza lodówką stopnieje i przestanie być użyteczna, ale nadmierne przetrzymywanie w lodówce oraz chłodzenie, wcale nie jest lepszym rozwiązaniem.
No ale wam, młodym pistoletom, jak zawsze brakuje wyważenia.

A potem jest "płaku płaku, nie wyszło - ciągle o niej myślę, widzimy się w pracy" lub inny wariant "nie wyszło, ale zauważyłem, że po jakimś czasie zaczęła się z kimś spotykać. Rozwala mnie to!".
Zacznijcie myśleć.

14

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
Mikry Mike napisał/a:

Kiedy wy, młode pistolety, nauczycie się? Ile razy musicie się sparzyć, dostać po tyłku i wrócić z podkulonym ogonem, by zrozumieć jedno?
Gdzie się uczysz i pracujesz, tam i ..ujem nie wojujesz.

Zła rada.

Dowód? Małżeństwa, które się poznały w pracy. Jest takich wiele.


Problem kolegi polega na tym, że nie wie jak ją poderwać.

15

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
Gary napisał/a:
Mikry Mike napisał/a:

Kiedy wy, młode pistolety, nauczycie się? Ile razy musicie się sparzyć, dostać po tyłku i wrócić z podkulonym ogonem, by zrozumieć jedno?
Gdzie się uczysz i pracujesz, tam i ..ujem nie wojujesz.

Zła rada.

Dowód? Małżeństwa, które się poznały w pracy. Jest takich wiele.


Problem kolegi polega na tym, że nie wie jak ją poderwać.

Ile konkretnie? Jaki procent stanowią wśród małżeństw?
Bo dowody anegdotyczne to można na forum wizaż.pl postować.

16

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Jesteś po 2 związkach a nie wiesz jak zagadać do koleżanki z biura siedzącej w tym samym pokoju? Nie przedstawiliście się sobie/nikt was nie przedstawił sobie? Zacznij od przedstawienia się: "hej/cześć, jestem korposzczur2. ... miło mi. Czym się zajmujesz?" Potem już jakoś pójdzie. Jak już się trochę poznacie to w poniedzialek pytasz się "jak tam minął weekend?" Jakieś pytanie nawiązujące do odpowiedzi. Możesz zaproponować wspólne 2. śniadanie itd. Potem działasz sam w zależności jak się rozwinie sytuacja, my ci już nie pomożemy smile

17 Ostatnio edytowany przez Gary (2022-05-28 13:05:42)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
Klauss napisał/a:

"hej/cześć, jestem korposzczur2. ... miło mi. Czym się zajmujesz?"

smile smile Super tekst na podryw. O ile by to jej nie wkurzyło tylko obczai żart:

"Hej cześć, jestem korposzczur2... Jesteś w pracy teraz?"



@Mikry Mike -- nie znam statystyk

18

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
Gary napisał/a:
Klauss napisał/a:

"hej/cześć, jestem korposzczur2. ... miło mi. Czym się zajmujesz?"

smile smile Super tekst na podryw. O ile by to jej nie wkurzyło tylko obczai żart:

"Hej cześć, jestem korposzczur2... Jesteś w pracy teraz?"



@Mikry Mike -- nie znam statystyk


Jeśli zapytam którąś z znajomych mi par, to poznali się "przypadkiem". Znajomi znajomych, czasami przez portal społecznościowy, coraz częściej aplikacje randkowe pojawiają się w takich opowieściach jako miejsce zapoznania. Głównie dominuje przypadek w życiu codziennym, gdzie z błahej decyzji lub akcji, tworzy się relacja. To mnie zawsze fascynuje.
Pojawiło się coś z niczego.

19

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
Mikry Mike napisał/a:

Pojawiło się coś z niczego.

Z niczego, czyli z potrzeby. smile Ona szuka i on szuka. Oboje znajdują. Naturalna i logiczna kolej rzeczy.

20

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Ehhh, kochani - laska jest tuż przed ślubem. Ale nie nosi pierścionka bo nie jest pewna, czy chce wyjść za tego typa. A już sala zarezerwowana, ślub za pół roku a ona dalej mu nie może powiedzieć, że to jednak nie to.

Spotkałem ją na fajce i płakała sobie, to zapytałem co jest i mi powiedziała. Tak po prostu, to trochę tak jak kierowca taxi, łatwiej się wygadać bo to ktoś obcy.

Takiej niezdecydowanej to nie chcę. Dziękuję za wszystkie rady - szczególnie Gary i bullet, wezmę je sobie do serca.

21 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-06-02 13:17:26)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Ah miałeś okazję zostać boczniakiem, który pomoże jej podjąć decyzję:). Ah ten kwiat kobiecości...

22

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?
Be. napisał/a:

Ah miałeś okazję zostać boczniakiem, który pomoże jej podjąć decyzję:). Ah ten kwiat kobiecości...

Nie zdziwię się, gdy kolega z biurka obok, otrze jej łzy. smile

23 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-06-02 14:37:42)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Ktokolwiek Legat, byle chociaż odrobinę winy dało się zrzucić na niego. A potem delikwent do kosza.

24 Ostatnio edytowany przez Foxterier (2022-06-02 14:45:33)

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

A były w tej bajce smoki? Historia przytoczona przez konto z 4 postami, już widzę jak laska zwierza się obcemu typowi z pracy płacząc że ma ślub za parę tygodni i nie wie jak się z tego wykręcić.

Widzę że któryś z forumowiczów jest bardzo zaangażowany w projekt pod tytułem "założę 40 multikont i będę zmyślał historie żeby udowodnić że kobiety to potwory".

Be., to Ty? big_smile

25

Odp: Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Przecież tutaj od 2011 roku nieustannie jest wysyp trolli i uwaga nawet kobiety czasem to robią. Może to troll, może nie troll, ale nie bardzo rozumiem dlaczego miałaby Cię dziwić taka ilość wątków, skoro większość kobiet to SĄ potwory.

PS Mam za sobą relacje, gdzie laska na 2 naszym spotkaniu mi się zwierzyła z takich rzeczy i próbowała za moją pomocą wymiksowac się ze swojego związku. Potem już tak ściemniała, że próbowała wmówić mi jaki to ten jej facet zły...teraz uwaga...jak ją olałem i powiedziałem, że jest wariatka... to nagle zaczęła udawać, że jest jej super i wzięła ten ślub. Co to było to nawet nie chce wiedzieć.

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jak zagadać do nieznajomej z innego działu w biurze?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024