Cześć przychodzę tutaj zapytać się was o spostrzeganie pewnych kwestii.
Powiedzcie mi po krotce, czy kobieta która jest w związku i 2 dni temu była wielka kłótnia nie tylko jalas mała spina tylko naprawdę wielka kłótnia w której chłopak bardzo mocno ja zranił i nawet doszło do zerwania ale po dniu kobieta wrocila do chłopaka, czy dziewczyna będzie przez jakis czas czuła "wypalenie" jej miłości do niego? Zanik pewnej iskry "tego czegoś" do niego?
I czy uważacie również ze każda kłótnia osłabia związek i jest to kwestia czasu by znów wrócić do normy?