Witam
Spotykaliśmy się od dwóch lat. Nagle z dnia na dzień przestał się odzywać i powiedział, że nie możemy dłużej. Szukałam winy w sobie, ale my się nawet nigdy nie kłóciliśmy. Uważałam, że to absurdalna sytuacja. Normalnemu człowiekowi nie zmienia się z dnia na dzień, tym bardziej bez konkretnego powodu. Kilka tygodni później okazało się, że związał się z kobietą o 5 lat starszą, on ma 31, a ona 36 lat. Kobieta jest po rozwodzie, ma siedmioletnie dziecko, a jej ojciec jest arabem i mieszka w Iraku. Razem podróżują, teraz są razem w Turcji, bo tam ramadan.
Pytam dlaczego i co jest ze mną nie tak, że wybrał kobietę z bagażem, podczas gdy zawsze trudno było mu się przed kimkolwiek otworzyć i zaufać.
Nie wiem czego oczekuję na forum, chyba po prostu potrzebowałam to komuś powiedzieć, może będzie lżej.
Witam
Spotykaliśmy się od dwóch lat. Nagle z dnia na dzień przestał się odzywać i powiedział, że nie możemy dłużej. Szukałam winy w sobie, ale my się nawet nigdy nie kłóciliśmy. Uważałam, że to absurdalna sytuacja. Normalnemu człowiekowi nie zmienia się z dnia na dzień, tym bardziej bez konkretnego powodu. Kilka tygodni później okazało się, że związał się z kobietą o 5 lat starszą, on ma 31, a ona 36 lat. Kobieta jest po rozwodzie, ma siedmioletnie dziecko, a jej ojciec jest arabem i mieszka w Iraku. Razem podróżują, teraz są razem w Turcji, bo tam ramadan.
Pytam dlaczego i co jest ze mną nie tak, że wybrał kobietę z bagażem, podczas gdy zawsze trudno było mu się przed kimkolwiek otworzyć i zaufać.
Nie wiem czego oczekuję na forum, chyba po prostu potrzebowałam to komuś powiedzieć, może będzie lżej.
Z tobą nie musi być coś nie tak ,nie ma sensu się obwiniać i przeceniać swojego wpływu na drugiego człowieka ,nie obwiniaj się bo to chyba błąd wypływający z jakichś przekonań ,facet podjął decyzją nie Ty przyczyny zna najlepiej on prawdopodobnie ,coś mu pasuje bardziej w tamtej
ale znowu to nie jest Twoja żadna wina i prawdopodobnie wszystko z Tobą w porządku
Spotykaliście się dwa lata, relacja stała w miejscu...Musialo coś mu nie pasować w tym związku.
Wychodzi, że się zakochał w niej i odszedł.
Winy ja bym tu nie szukała w nikim.
(...)Pytam dlaczego i co jest ze mną nie tak, że wybrał kobietę z bagażem (...)
Czyli dlaczego wybrał kobietę "gorszą" od Ciebie? Nie wybrał gorszej, lecz inną, w związku z tym z Tobą jest wszystko w porządku.
5 2022-04-12 21:17:56 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-04-12 21:19:08)
jesli on tez jest muzulmaninem to u nich normalne, ganiaja za "chrzescijankami", one daja sie robic w bambuko i wykorzystywac, a oni po przygodach zenia sie z innymi muzulmankami.
a jesli Polak to nie rozumiem (choc to malo prawdopodobne). musialby miec cos z glowa.
w kazdym badz razie jeszcze bym jej podziekowala, ze mnie od niego wybawila
a ty wykorzystaj okazje i poszukaj kogos NORMALNEGO.
nadia91 napisał/a:
(...)Pytam dlaczego i co jest ze mną nie tak, że wybrał kobietę z bagażem (...)Czyli dlaczego wybrał kobietę "gorszą" od Ciebie? Nie wybrał gorszej, lecz inną, w związku z tym z Tobą jest wszystko w porządku.
Nie miałam na myśli gorszej, po prostu z bagażem.
jesli on tez jest muzulmaninem to u nich normalne, ganiaja za "chrzescijankami", one daja sie robic w bambuko i wykorzystywac, a oni po przygodach zenia sie z innymi muzulmankami.
a jesli Polak to nie rozumiem (choc to malo prawdopodobne). musialby miec cos z glowa.
w kazdym badz razie jeszcze bym jej podziekowala, ze mnie od niego wybawila
![]()
a ty wykorzystaj okazje i poszukaj kogos NORMALNEGO.
To Polak i na dodatek katolik, tym bardziej nie mogę tego ogarnąć
8 2022-04-12 23:03:08 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-04-12 23:06:26)
blueangel napisał/a:jesli on tez jest muzulmaninem to u nich normalne, ganiaja za "chrzescijankami", one daja sie robic w bambuko i wykorzystywac, a oni po przygodach zenia sie z innymi muzulmankami.
a jesli Polak to nie rozumiem (choc to malo prawdopodobne). musialby miec cos z glowa.
w kazdym badz razie jeszcze bym jej podziekowala, ze mnie od niego wybawila
![]()
a ty wykorzystaj okazje i poszukaj kogos NORMALNEGO.To Polak i na dodatek katolik, tym bardziej nie mogę tego ogarnąć
pewnie z niego taki katolik jak ze mnie zydowka, ale i tak uwazam, ze cos z nim nie tak. i juz nawet nie chodzi mi o to, ze kobieta z bagazem, bo zdarza sie zakochac w pannie z dzieckiem, ale wszystko do kupy wraz z roznicami kulturowymi to juz niezla mieszanka wybuchowa. na tym wszystkim nie da sie zbudowac szczesliwego, trwalego zwiazku. nikt normalny by w to nie brnal, ale to juz jego klopot, nie twoj. z czasem, jak juz ci emocje opadna to kiedys zobaczysz, ze wyszlo ci to na dobre.
a konkretny powod byl-musial juz wtedy cos z nia krecic.
Niby nie. Ale wyszło jak wyszło.
KoralinaJones napisał/a:nadia91 napisał/a:
(...)Pytam dlaczego i co jest ze mną nie tak, że wybrał kobietę z bagażem (...)Czyli dlaczego wybrał kobietę "gorszą" od Ciebie? Nie wybrał gorszej, lecz inną, w związku z tym z Tobą jest wszystko w porządku.
Nie miałam na myśli gorszej, po prostu z bagażem.
Witam
Spotykaliśmy się od dwóch lat. Nagle z dnia na dzień przestał się odzywać i powiedział, że nie możemy dłużej. Szukałam winy w sobie, ale my się nawet nigdy nie kłóciliśmy. Uważałam, że to absurdalna sytuacja. Normalnemu człowiekowi nie zmienia się z dnia na dzień, tym bardziej bez konkretnego powodu. Kilka tygodni później okazało się, że związał się z kobietą o 5 lat starszą, on ma 31, a ona 36 lat. Kobieta jest po rozwodzie, ma siedmioletnie dziecko, a jej ojciec jest arabem i mieszka w Iraku. Razem podróżują, teraz są razem w Turcji, bo tam ramadan.
Pytam dlaczego i co jest ze mną nie tak, że wybrał kobietę z bagażem, podczas gdy zawsze trudno było mu się przed kimkolwiek otworzyć i zaufać.
Nie wiem czego oczekuję na forum, chyba po prostu potrzebowałam to komuś powiedzieć, może będzie lżej.
Jak wolał rozwódkę z dzieckim od ciebie to nie wart jest ciebie, bo to głupek
Faceci chcą wychowywać swoje dzieci a nie cudze jak mają możliwości.
pewnie z niego taki katolik jak ze mnie zydowka, ale i tak uwazam, ze cos z nim nie tak. i juz nawet nie chodzi mi o to, ze kobieta z bagazem, bo zdarza sie zakochac w pannie z dzieckiem, ale wszystko do kupy wraz z roznicami kulturowymi to juz niezla mieszanka wybuchowa. na tym wszystkim nie da sie zbudowac szczesliwego, trwalego zwiazku. nikt normalny by w to nie brnal, ale to juz jego klopot, nie twoj. z czasem, jak juz ci emocje opadna to kiedys zobaczysz, ze wyszlo ci to na dobre.
a konkretny powod byl-musial juz wtedy cos z nia krecic.
Wieszasz psy na człowieku, bo zagrał fair kończąc niesatysfakcjonujący go związek i związał się z kimś innym.
To wyjaśnij mi (a może jeszcze kilku innym osobom) jak Twoim zdaniem powinien był postąpić by usatysfakcjonować Twoje poczucie etyki?
12 2022-04-14 19:02:40 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-04-14 19:04:01)
Nie było wam po drodze, coś nie "klapło" i tyle. Facet zachował się poprawnie, otwarcie powiedział ci, że z tej mąki chleba nie będzie i odszedł do innej. Jego prawo, bo ani ślubu ani dzieci ani kredytu na spółkę nie macie. Rozumiem, że jest ci żal i cierpisz, ale nie obwiniaj go, bo niby co miał zrobić według ciebie? Żyć z tobą do śmierci, gdy mu nie pasowałaś?
Otrząśnij się, otrzep kieckę, popraw koronę i ruszaj swoją drogą. W końcu tyle jeszcze masz do przeżycia..
13 2022-05-05 21:48:51 Ostatnio edytowany przez nadia91 (2022-05-05 21:49:14)
Już mi trochę lepiej dzięki Wam Pogodziłam się z tym, choć było trudno ogarnąć to rozumem.
Dziękuję za słowa otuchy