Poznałam chłopaka przez internet. Spotkaliśmy się raz i drugi, ale po tym drugim zaczął odzywać się do mnie co 2, 3 dni aż w końcu zamilkł całkowicie. Myślałam że to koniec, było mi przykro ale już zapominałam aż tu nagle jak bumerang wrócił odezwal się po prawie 3 tygodniach.Dopytywal o moje sprawy, sam napisal że utknął z pracą. Zaczął mi pisać że kiepsko jest być samemu, o tym że ma nadzieję że przyśni mi się spacer ze mną, że mnie lubi, chciałby się przytulać i inne tego typu teskty. Pisał przez tydzień, a teraz znowu od 5 dni cisza. Jak myślicie o co chodzi komuś takiemu? Jeśli odezwalby się znowu za jakiś czas olać go czy wymyślić coś innego?czy takie zachowanie pokazuje że jestem po prostu na ławce rezerwowych?
czy takie zachowanie pokazuje że jestem po prostu na ławce rezerwowych?
dokładnie to znaczy w międzyczasie albo randkował z innymi które uznał za ciekawsze i nie pykło albo chce cię mieć pod ręką do pisania czy łózka...jak sie za mocno wkręciłaś to olej a jak nie o traktuj to na luzie, czysto rozrywkowo
czy takie zachowanie pokazuje że jestem po prostu na ławce rezerwowych?
Owszem, jesteś na ławce rezerwowych. Może jesteś nawet pierwsza do wejścia, ale oczy zwrócone są na gwiazdy znajdujące się na boisku, a nie na rezerwę.
Jeśli odezwalby się znowu za jakiś czas olać go czy wymyślić coś innego?
A co chciałabyś wymyślić innego?
Cos innego w sensie żeby zapytać po co truje mi głowę po tak długim czasie o ile jeszcze w ogóle się odezwie
Jak myślicie o co chodzi komuś takiemu?
Myślę, że to bardziej gawędziarz, nie wierzący za bardzo w siebie i swoje możliwości. Bardzo by chciał przytulić, pokochać, ale mu nie wychodzi. Zdaje się zamiast w jakość, poszedł w ilość i brakuje mu czasu na ogarnięcie tego wszystkiego.
Albo jesteś na ławce rezerwowych albo to zwykły manipulant stosujący technikę ciepło-zimno.